Gdańsk: Obchody 13 grudnia. "Tak niewielu odpowiedziało przed sądem. A tak wielu wydawało polecenia..."
Dzisiaj spotykamy się w miejscu, gdzie wielokrotnie była przelewana krew ludzi, którzy dopominali się o godność człowieka, o godność obywatela. Dopominali się o wolność Ojczyzny. I za to do nich strzelano. Za to władza komunistyczna represjonowała, zamykała w więzieniach, pozbywała pracy, wyrzucała z Ojczyzny tysiące naszych rodaków
- mówił na uroczystości przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego Krzysztof Dośla. Zaznaczył, że trzeba było wielu lat, by w wolnej, niepodległej Ojczyźnie stwierdzić, że stan wojenny był zbrodnią przeciwko narodowi.
I trudno, aby nie wyrazić niestety tej wątpliwości, że zrobiono wiele już w wolnej Polsce, aby do ogłoszenia tego wyroku doszło jak najpóźniej. Tak późno, by nie można było pociągnąć do odpowiedzialności żadnego z tych, którzy tą zbrodnią kierowali
- kontynuował przewodniczący.
Tak niewielu odpowiadało za to przed sądem. A tak wielu wówczas wydawało polecenia. Kierowani przez znanych nam wszystkim. W tym miejscu zawsze się wzdragam przed wymienianiem nawet ich nazwisk. Bo to byłoby bezczeszczenie pamięci tych, którzy tutaj ginęli. I to jest jak cień na wolnej, niepodległej Ojczyźnie. Że wielu z oprawców, morderców, zbrodniarzy, żyło w wolnym kraju, żegnano ich z honorami, pochylano się z żalem nad ich mogiłami. Ich nigdy nie było stać na to, by rodzinom ofiar powiedzieć choćby przepraszam
- podkreślił.
To wyrzut sumienia dla nas wszystkich. Ci, którzy ginęli w Gdańsku, byli odważnymi, młodymi ludźmi. Zginęli, bo sprzeciwili się totalitarnemu systemowi. I długo, bardzo długo czekali na to, aby móc mówić o tej zbrodni, o ich ofierze publicznie i głośno. I trzeba o tym mówić, przypominać, bo choćby ostatnie miesiące pokazują, że znowu odżywają siły, które usiłują zacierać granicę między ofiarą, a zbrodniarzem. I dobrze, że się spotykamy. Dziękuję wszystkim, którzy przyszli, bo pamiętają, bo nie chcą, aby znowu kiedykolwiek, ktokolwiek swoimi rozkazami doprowadzał do zbrodni, do sytuacji, w której naród będzie zniewolony i więziony. Nasza pamięć o tych tragicznych dniach jest najlepszą gwarancją, że taka sytuacja nigdy się nie powtórzy. Cześć pamięci bohaterom!
- podsumował Krzysztof Dośla.
fot. Robert Wąsik - Tygodnik Solidarność
raw
#REKLAMA_POZIOMA#