Szef Iustitii: „Ustawy można uchwalić jakie się chce. Przypomina mi się III Rzesza”

Markiewicz został także zapytany o 55 zarzutów dyscyplinarnych, które usłyszał na początku grudnia, w związku z listem, jaki wysłał do sędziów dyscyplinarnych 29 maja tego roku. W liście tym wskazał, że „postępowania dyscyplinarne stały się narzędziem represji władzy politycznej wobec sędziów, którzy prowadzą działalność publiczną lub wydają orzeczenia niezgodne z wolą tej władzy”.

Zdaniem szefa Iustitii zarzuty te mają charakter „quasi-polityczny”. Dodał, że to dla niego tak, „jakby osoby walczące ze smogiem zostały oskarżone o działalność polityczną”.
Ustawy można uchwalić jakie się chce. Przypomina mi się III Rzesza - tam były też ustawy i tam też sędziowie mówili później: dobra, są ustawy uchwalone przez niemiecki parlament, będziemy je stosować
– stwierdził Markiewicz.
– Ministerstwo powiedziało w ubiegłym tygodniu, że pracuje nad przepisami dotyczącymi odpowiedzialności karnej sędziów – mówił szef Iustitii. Jak podkreśla „ministerstwo wskazało konkretny przepis prawa karnego niemieckiego”. – Ten przepis został wprowadzony po II wojny światowej po to, by rozliczać sędziów, którzy w czasie III Rzeszy wydawali wyroki – dodał.
Źródło: rmf24.pl
kpa
