Płaczący po Tusku
Okiem farmera
Jak nie idzie, to nie idzie. Poszły nadzieje totalnych w totalną rozsypkę itd...
Nic tak nie boli jak jawna zdrada Donalda Tuska! Jak on mógł tak z nienacka oświadczyć że rezygnuje z kandydowania na Prezydenta!!!
W totalnej teraz płacz i zgrzytanie zębów na przemian z zapewnieniami że to jest bardzo dobra decyzja! I nic nie może już ich tam uspokoić, nawet to że Tusk namaścił Kosiniaka Kamysza na nowego idealnego kandydata.
Czego ten Tusk tak się wystraszył że tak łatwo zrezygnował?
On wbrew pozorom umie dobrze kalkulować, co prawda tylko pod siebie te kalkulacje ma, ale jednak. Kiedy już prośby totalnych stały się już tak namolne, zamówił prywatny sondaż. A tu się okazało że dostałby srogi łomot, więc co miał zrobić? Zwyczajnie powiedział że nie wystartuje, jednak aby uciąć radykalnie temat powiedział też że ciąży na nim zbyt wiele niepopularnych decyzji.
Niektórzy naiwnie sądzą że to tylko dla zmyłki, ale ja sądzę że to na serio, Donald Tusk już idzie na polityczną emeryturę. A że to człek cyniczny i wyrachowany materialista, to jest na to logiczne wytłumaczenie.
Otóż po co On ma się wysilać i nadstawiać karku w oczywistej przegranej sprawie gdzieś tam w Polsce, gdy w UE ma pewną emeryturę, a być może jakieś dekoracyjne stanowisko w perspektywie. Można? Można... A to tylko jedna z kilku teorii.
Pozostańmy jednak przy tych ,,niepopularnych decyzjach'' Zdaje się że to określenie podcięło skrzydła opozycji, bo tam tak naprawdę nie ma prawie nikogo kto by nie miał za sobą takiego bagażu niechcianych decyzji. Nawet ten delfin Kosiniak Kamysz ma sporo grzechów na sumieniu. A wiek emerytalny jest tu jego największym, z którego nigdy się nie wyspowiada. Za każdym razem będzie mu to wypominane, nie będzie wzbudzał zaufania człowiek który mówi jedno, a potem robi co innego. Zresztą jak można traktować polityków którzy są tak obrotowi że wir tornada kategorii piątej byłby stanął zakłopotany, tak bardzo PSL w tej dziedzinie jest mistrzem.
Jest też bardzo ciekawa inna sytuacja związana z nadchodzącymi wyborami prezydenckimi. Otóż upadł projekt wspólnego kandydata opozycji. SLD Lewica i reszta czort wie jeszcze czego, taki to sobie skrót zrobili ze nie sposób spamiętać, ogłosili ze idą osobno i nie poprą Kosiniaka. Może dlatego że PSL zaczyna głosić teorię że PSL jest partią centroprawicową? Jak dla mnie to tylko teoria i to taka z tych co to są z działu o kosmitach latających ad łąkami i porywających poczciwe mućki.
Bzdura tak jedno jak i drugie. KO jest tak oszołomiona że pogubiła się już kogo teraz ma wystawić. Dać by Kidawę? Toż to mydło jest bardziej strawne. Budka? Ten chce sam zarządzać PO a wybory by mu to uniemożliwiły. Może światowiec Sikorski?
Też nie bardzo, słowo ,,Zdradek'' nie bez powodu się za nim ciągnie.
Nigdy nie przypuszczałem ze będę świadkiem tak zadziwiającego obrotu spraw!
Totalna opozycja zanim tak naprawdę zaczęła planować cokolwiek, już ma zamknięte opcje które by cokolwiek mogły jeszcze zmienić.
farmerjanek
grafika pixabay.com