Prawy Sierpowy: Dokąd zmierza polski parlamentaryzm?

Okiem farmera
Czeka nas bardzo ciekawa kolejna kadencja sejmu.
PiS ma nadal tyle samo mandatów poselskich co poprzednio, za to w opozycji duże zmiany. Doszły dwie koalicje tymczasowe, a czy zmienią status to jeszcze się okaże, ponieważ tu mogą zaważyć kwestie finansowania.
Pisząc koalicje nieco awansowałem te zbiorowości, ale to tylko dla ułatwienia.
Te zgrupowania nie były formalnymi koalicjami z powodu progu 8% który by musiały przekroczyć, a bardzo się bały że go nie przeskoczą. Część starych doświadczonych parlamentarzystów zrezygnowała, części nie udało się ponownie dostać do sejmu czy senatu. Mamy też sporo nowych twarzy, a jak się będą sprawować? Oby nie tak jak niespełniona aktoreczka która nakręciła kolejny idiotyczny filmik, tym razem obok domu Prezesa Kaczyńskiego.
Są też inni którzy być może będą nową jakością w Polskim parlamentaryzmie, taką pozytywną, czas pokaże. W każdym bądź razie termin pierwszych obrad nowych izb zbliża się nieuchronnie.
Po raz pierwszy mamy drugą kadencję dla PiS-u która dała mu samodzielną większość. Taką która wystarcza do samodzielnego sprawowania władzy, w senacie niestety zabrakło większości, choć trzeba się jeszcze zastanowić nad ewentualnymi transferami, tych nigdy nie da się wykluczyć. Być może to jest powodem bardzo nerwowej wypowiedzi jednego z parlamentarzystów totalnej o anatemie do trzeciego pokolenia włącznie i wizji końskiej głowy w łóżku tego co nieopatrznie pójdzie za głosem serca i sumienia?
Tak, atmosfera jest aż tak bardzo gęsta od domysłów i proroctw niczym smoła, każdy chce wiedzieć jak będzie przebiegać ta kadencja...
Tym bardziej że mamy w tym rozdaniu też polityczne umarlaki po reanimacji, jak pewna pani z charakterystycznie skrzeczącym głosem i pewnego pana co niegdyś władał TVP za czasów rządów przefarbowanej komuny. Oraz młodego czerwonego wilczka który zanudza ludzi na śmierć, taką ma charyzmę!
Czekam więc z niecierpliwością na początek pracy który nastąpi 12 listopada tego roku.
Jednego mogę być pewien, wielu z łezką w oku wspomni pewnego pana Ryśka i jego bon moty.
farmerjanek
grafika pixabay.com