Michał Ossowski w Radiu Gdańsk: PiS zrealizowało swój program. To ewenement i wyborcy to docenili

Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło w wyborach do Sejmu i będzie samodzielnie rządziło drugą kadencję. Opozycja natomiast uzyskała większość w Izbie Wyższej. Jaka będzie Polska po wyborach? Dlaczego PiS utracił Senat? Na te i wiele innych pytań odpowiadał redaktor naczelny "Tygodnika Solidarność" Michał Ossowski, który był gościem wtorkowych komentarzy na antenie Radia Gdańsk.
 Michał Ossowski w Radiu Gdańsk: PiS zrealizowało swój program. To ewenement i wyborcy to docenili
/ Michał Ossowski, screen YT

Prawo i Sprawiedliwość przez ostatnie 4 lata realizowało swój program wyborczy, co jest w zasadzie ewenementem jeśli chodzi o polską scenę polityczną. Wcześniej mieliśmy do czynienia z dużymi obietnicami w kampanii wyborczej, ale z ich realizacją bywało różnie. To docenili wyborcy i dlatego Prawo i Sprawiedliwość otrzymało mandat poparcia na kolejną kadencję. Warto podkreślić, że jest to druga samodzielna kadencja z rzędu, co zdarza się po raz pierwszy. PiS powiększył od ostatnich wyborów swój elektorat o ponad 2 miliony osób i są to bardzo pozytywne aspekty


- powiedział Michał Ossowski. To dlaczego w takim razie PiS utracił Senat?
 

Pojawiły się siły polityczne, które rozproszyły elektorat. Jest nowa odsłona Lewicy z wyrazistym programem, PSL z Kukizem, no i Konfederacja. A jeszcze niedawno wydawało się, że na prawo od PiS-u już nic nie może wyrosnąć. Tutaj można się doszukiwać przyczyn mniejszego poparcia niż było zakładane


- wskazał redaktor. Jego zdaniem to poparcie wciąż jest jednak bardzo duże. 
 

Weźmy pod uwagę to, że różnica pomiędzy partią która wygrała wybory, a Koalicją Obywatelską wyniosła 20%. To gigantyczna różnica


- podkreślił. Wskazał także, iż wobec PiS stosowano retorykę, że jest to partia anty-demokratyczna, a nawet faszystowska, a spora część społeczeństwa uwierzyła w tę narrację.
 

Jeśli popatrzymy na przekrój polskiego społeczeństwa, to mamy tutaj jakąś część osób o lewicowych poglądach, mamy wyborców konserwatywnych i jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że wobec PiS stosowano retorykę, że jest to partia przaśna, konserwatywna, anty-demokratyczna, homofobiczna, faszystowska, to spora część społeczeństwa tę retorykę kupiła. Nie kwestionuję reform i zmian, które dokonuje PiS, ale mimo wszystko niektórzy postrzegają to ugrupowanie jako partię w jakiś sposób skrajną, dlatego część ludzi nie ma odwagi na nich głosować. Skłaniają się ku bezpiecznej przystani, jaką jest dla nich Koalicja Obywatelska, bo wydaje się im, że to jest ten środek którego część społeczeństwa szuka. Nie lewica, bo to jest zbyt radykalne w lewą stronę, nie Prawo i Sprawiedliwość ciągle radykalne w ich spojrzeniu w prawo. Koalicja Obywatelska daje im poczucie jakiegoś bezpieczeństwa, tak możemy to sobie sparafrazować 


- podkreślił Michał Ossowski. Podczas rozmowy poruszono także temat dużego napięcia na polskiej scenie politycznej.
 

Łatwo jest wzbudzać negatywne emocje i na nich żerować. Dużo w tym aspekcie zależy od samych polityków, od mediów, ale także od świata kultury i sztuki. Pamiętajmy, że wielu artystów wypowiadało się na tematy polityczne w sposób absurdalny i oderwany od rzeczywistości, jak choćby wypowiedź [Mai Ostaszewskiej - red.] o internecie. Takie wypowiedzi trafiają, celebryci cieszą się zaufaniem społecznym wielu grup 


- stwierdził redaktor. 
 

Jak popatrzymy na mapę wyborczą z 2015 roku, Polska była podzielona praktycznie na pół. Teraz to wygląda zupełnie inaczej - w dwóch województwach wygrała Koalicja Obywatelska, a w czternastu Zjednoczona Prawica. Najważniejsze jest to, by Prawo i Sprawiedliwość szło tą drogą którą idzie, czyli w jakimś sensie drogą prawdy, wiarygodności, wsłuchując się w głos społeczeństwa. Jeśli dalej będą realizowali swoje obietnice, złe emocje będą opadały i stopniowo to się będzie przekładało ku lepszemu


- dodał. Poproszony o komentarz do słów Donald Tuska, który stwierdził, że demokracja w Polsce jest niezależnie od napięć politycznych, bardzo trwała i stabilna, odparł:
 

Ja się z tymi słowami zgadzam. Demokracja w Polsce jest stabilna, nie jest zagrożona, a straszenie, że kończy się demokracja jest bardzo wygodne dla opozycji. Warto jednak przypomnieć lata rządów Platformy Obywatelskiej, gdzie policja strzelała do górników, gdzie pacyfikowano marsze niepodległości. Nie przypominam sobie, by w czasach rządów PiS pacyfikowano jakikolwiek marsz. Te wybory pokazują, że demokracja w Polsce ma się bardzo dobrze. Niektórym po prostu trudno zaakceptować, że społeczeństwo dokonuje takich wyborów, a nie innych


- podsumował Michał Ossowski.

źródło: Radio Gdańsk

raw

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Tragedia w Województwie Pomorskim. Drzewo spadło na auto. Są ranni z ostatniej chwili
Tragedia w Województwie Pomorskim. Drzewo spadło na auto. Są ranni

Dwie osoby zostały ranne po tym, jak podczas wichury przechodzącej nad Pomorskiem drzewo spadło na samochód osobowy w Antoninie w powiecie kwidzyńskim - podała straż pożarna.

Tusk: Nie mam mściwej natury. Ale rozliczenia będą kontynuowane z ostatniej chwili
Tusk: "Nie mam mściwej natury". Ale rozliczenia będą kontynuowane

Donald Tusk zapewnił, że nie kieruje się zemstą, lecz „sprawiedliwością”. Premier pochwalił działania ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka i zapowiedział przyspieszenie rozliczeń poprzedniej władzy, w tym Zbigniewa Ziobry i Mateusza Morawieckiego.

J.D. Vance wyjaśnia wznowienie prób jądrowych przez USA: „Ma na celu sprawdzenie naszego arsenału” z ostatniej chwili
J.D. Vance wyjaśnia wznowienie prób jądrowych przez USA: „Ma na celu sprawdzenie naszego arsenału”

Ogłoszone przez prezydenta Trumpa wznowienie prób broni atomowej ma na celu upewnienie się, że nasz arsenał działa prawidłowo - powiedział w czwartek wiceprezydent J.D. Vance. Stwierdził, że choć broń jest sprawna, musi być kontrolowana.

Pałac Buckingham nie miał litości. Książę Andrzej wyrzucony z rezydencji i bez tytułu Wiadomości
Pałac Buckingham nie miał litości. Książę Andrzej wyrzucony z rezydencji i bez tytułu

Pałac Buckingham ogłosił, że król Karol III rozpoczął formalny proces pozbawienia księcia Andrzeja tytułu i odznaczeń. Młodszy brat monarchy ma opuścić Royal Lodge i przenieść się do innej nieruchomości. Decyzja to efekt ujawnionych powiązań z Jeffrey’em Epsteinem.

Ultimatum Donalda Trumpa: albo pieniądze, albo gender tylko u nas
Ultimatum Donalda Trumpa: albo pieniądze, albo gender

Donald Trump dotrzymuje obietnic. Tym razem prezydent USA próbuje wykasować ideologię gender z amerykańskiej edukacji. Działania Republikanina mają już swoje pierwsze pozytywne skutki.

Elon Musk rzuca wyzwanie Wikipedii i uruchamia nowy projekt z ostatniej chwili
Elon Musk rzuca wyzwanie Wikipedii i uruchamia nowy projekt

Elon Musk uruchamia opartą na sztucznej inteligencji Grokipedię, która ma stanowić alternatywę dla „lewicowej” Wikipedii.

Szokujący raport dotyczący elit: Najbogatsi emitują najwięcej CO₂ i jeszcze zwiększają emisję z ostatniej chwili
Szokujący raport dotyczący elit: Najbogatsi emitują najwięcej CO₂ i jeszcze zwiększają emisję

0,1 proc. najzamożniejszych ludzi emituje codziennie ponad 800 kg CO₂ na osobę, podczas gdy najbiedniejsza część ludzkości zaledwie 2 kg – informuje raport Oxfam „Climate Plunder”, który zwraca uwagę na rosnącą nierówność emisji CO₂ w skali globalnej.

Tusk do Ziobry: Albo w areszcie, albo w Budapeszcie. Poseł PiS odpowiada: Albo w Brukseli, albo w celi z ostatniej chwili
Tusk do Ziobry: Albo w areszcie, albo w Budapeszcie. Poseł PiS odpowiada: Albo w Brukseli, albo w celi

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro niespodziewanie przedłużył wizytę w Budapeszcie. Powodem okazał się telefon z kancelarii Viktora Orbána. O szczegółach mówił poseł PiS Michał Wójcik w programie "Gość Wydarzeń".

Lotnisko w Wilnie sparaliżowane. Balony z Białorusi znowu zakłóciły ruch z ostatniej chwili
Lotnisko w Wilnie sparaliżowane. Balony z Białorusi znowu zakłóciły ruch

W czwartek wieczorem wstrzymano ruch na lotnisku w Wilnie. Według wstępnych ustaleń, decyzję podjęto z powodu balonów, które zbliżały się w kierunku portu lotniczego. To kolejny taki incydent w ostatnich dniach.

Potężne problemy gospodarcze Niemiec. W tle polityka klimatyczna UE z ostatniej chwili
Potężne problemy gospodarcze Niemiec. W tle polityka klimatyczna UE

Jak poinformował portal dw.com, PKB Niemiec w trzecim kwartale 2025 stanął w miejscu. Eksperci nie mają optymistycznych prognoz: szanse na ożywienie w końcówce roku są minimalne, a problemy gospodarcze się nasilają.

REKLAMA

Michał Ossowski w Radiu Gdańsk: PiS zrealizowało swój program. To ewenement i wyborcy to docenili

Prawo i Sprawiedliwość zwyciężyło w wyborach do Sejmu i będzie samodzielnie rządziło drugą kadencję. Opozycja natomiast uzyskała większość w Izbie Wyższej. Jaka będzie Polska po wyborach? Dlaczego PiS utracił Senat? Na te i wiele innych pytań odpowiadał redaktor naczelny "Tygodnika Solidarność" Michał Ossowski, który był gościem wtorkowych komentarzy na antenie Radia Gdańsk.
 Michał Ossowski w Radiu Gdańsk: PiS zrealizowało swój program. To ewenement i wyborcy to docenili
/ Michał Ossowski, screen YT

Prawo i Sprawiedliwość przez ostatnie 4 lata realizowało swój program wyborczy, co jest w zasadzie ewenementem jeśli chodzi o polską scenę polityczną. Wcześniej mieliśmy do czynienia z dużymi obietnicami w kampanii wyborczej, ale z ich realizacją bywało różnie. To docenili wyborcy i dlatego Prawo i Sprawiedliwość otrzymało mandat poparcia na kolejną kadencję. Warto podkreślić, że jest to druga samodzielna kadencja z rzędu, co zdarza się po raz pierwszy. PiS powiększył od ostatnich wyborów swój elektorat o ponad 2 miliony osób i są to bardzo pozytywne aspekty


- powiedział Michał Ossowski. To dlaczego w takim razie PiS utracił Senat?
 

Pojawiły się siły polityczne, które rozproszyły elektorat. Jest nowa odsłona Lewicy z wyrazistym programem, PSL z Kukizem, no i Konfederacja. A jeszcze niedawno wydawało się, że na prawo od PiS-u już nic nie może wyrosnąć. Tutaj można się doszukiwać przyczyn mniejszego poparcia niż było zakładane


- wskazał redaktor. Jego zdaniem to poparcie wciąż jest jednak bardzo duże. 
 

Weźmy pod uwagę to, że różnica pomiędzy partią która wygrała wybory, a Koalicją Obywatelską wyniosła 20%. To gigantyczna różnica


- podkreślił. Wskazał także, iż wobec PiS stosowano retorykę, że jest to partia anty-demokratyczna, a nawet faszystowska, a spora część społeczeństwa uwierzyła w tę narrację.
 

Jeśli popatrzymy na przekrój polskiego społeczeństwa, to mamy tutaj jakąś część osób o lewicowych poglądach, mamy wyborców konserwatywnych i jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że wobec PiS stosowano retorykę, że jest to partia przaśna, konserwatywna, anty-demokratyczna, homofobiczna, faszystowska, to spora część społeczeństwa tę retorykę kupiła. Nie kwestionuję reform i zmian, które dokonuje PiS, ale mimo wszystko niektórzy postrzegają to ugrupowanie jako partię w jakiś sposób skrajną, dlatego część ludzi nie ma odwagi na nich głosować. Skłaniają się ku bezpiecznej przystani, jaką jest dla nich Koalicja Obywatelska, bo wydaje się im, że to jest ten środek którego część społeczeństwa szuka. Nie lewica, bo to jest zbyt radykalne w lewą stronę, nie Prawo i Sprawiedliwość ciągle radykalne w ich spojrzeniu w prawo. Koalicja Obywatelska daje im poczucie jakiegoś bezpieczeństwa, tak możemy to sobie sparafrazować 


- podkreślił Michał Ossowski. Podczas rozmowy poruszono także temat dużego napięcia na polskiej scenie politycznej.
 

Łatwo jest wzbudzać negatywne emocje i na nich żerować. Dużo w tym aspekcie zależy od samych polityków, od mediów, ale także od świata kultury i sztuki. Pamiętajmy, że wielu artystów wypowiadało się na tematy polityczne w sposób absurdalny i oderwany od rzeczywistości, jak choćby wypowiedź [Mai Ostaszewskiej - red.] o internecie. Takie wypowiedzi trafiają, celebryci cieszą się zaufaniem społecznym wielu grup 


- stwierdził redaktor. 
 

Jak popatrzymy na mapę wyborczą z 2015 roku, Polska była podzielona praktycznie na pół. Teraz to wygląda zupełnie inaczej - w dwóch województwach wygrała Koalicja Obywatelska, a w czternastu Zjednoczona Prawica. Najważniejsze jest to, by Prawo i Sprawiedliwość szło tą drogą którą idzie, czyli w jakimś sensie drogą prawdy, wiarygodności, wsłuchując się w głos społeczeństwa. Jeśli dalej będą realizowali swoje obietnice, złe emocje będą opadały i stopniowo to się będzie przekładało ku lepszemu


- dodał. Poproszony o komentarz do słów Donald Tuska, który stwierdził, że demokracja w Polsce jest niezależnie od napięć politycznych, bardzo trwała i stabilna, odparł:
 

Ja się z tymi słowami zgadzam. Demokracja w Polsce jest stabilna, nie jest zagrożona, a straszenie, że kończy się demokracja jest bardzo wygodne dla opozycji. Warto jednak przypomnieć lata rządów Platformy Obywatelskiej, gdzie policja strzelała do górników, gdzie pacyfikowano marsze niepodległości. Nie przypominam sobie, by w czasach rządów PiS pacyfikowano jakikolwiek marsz. Te wybory pokazują, że demokracja w Polsce ma się bardzo dobrze. Niektórym po prostu trudno zaakceptować, że społeczeństwo dokonuje takich wyborów, a nie innych


- podsumował Michał Ossowski.

źródło: Radio Gdańsk

raw

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe