Kompromitacja prokuratorów badających sprawę Amber Gold
Brak wpłaty 22 mln zł podatku dochodowego przez Marcina P., twórcy piramidy finansowej Amber Gold, zdaniem prokuratorów nie stanowiło „naruszenia interesu prywatnego i publicznego”. Przed komisją śledczą do spraw Amber Gold zeznawał Bogusław Michalski, były dyrektor Departamentu Postępowania Przygotowawczego w Prokuraturze Generalnej.
MVision / Tygodnik Solidarność
Członkowie komisji zarzucili Prokuratorze Generalnej, którą kierował wówczas prok. Andrzej Seremet, że prowadziła jedynie fikcyjny nadzór nad śledczymi z Gdańska.
Prokuratorzy nie podjęli odpowiednich działań, dzięki którym Marcin P. nie poniósł wówczas konsekwencji.
Bogusław Michalski twierdzi, że nie pamięta zastrzeżeń, które miał ówczesny prokurator generalny względem gdańskich śledczych. – Andrzej Seremet miał zastrzeżenia względem sposobu prowadzenia tej sprawy, mówił o zaniechaniach – mówił Michalski.
Jego daniem możliwości prokuratury były ograniczone.
- Źródło: tysol.pl
- Data: 10.01.2017 15:37
- Tagi: , ,