[video] Kto by pomyślał. Kraśko miażdży Wielowiejską i narrację o "Trumpie na golfie" w Loży Prasowej
- Kiedy uderzał huragan [Katrina - przyp. red.], przepraszam, za może drastyczny opis o tej porze, ale było, tak, że myśmy brodzili w wodzie, a woda jeszcze była w Nowym Orleanie, że ciała ludzi były za sznurówki przywiązywane do znaków drogowych, żeby jakoś można było je odnaleźć. Opisuję najłagodniejszą sytuację jaką mogę, z tego co działo się w Nowym Orleanie. I w tym czasie George Bush występuje na konferencji prasowej w Waszyngtonie. Obok niego stoi szef Amerykańskiej Agencji Zarządzania Kryzysami Michael Brown. George Bush wali go w plecy i mówi "Brownie, you're doing a heck of a job" [robisz kawał dobrej roboty Brownie - przyp. red.] jeszcze żartując trochę z jego nazwiska. Trzy dni później Michael Brown podał się do dymisji i nie był szefem tej agencji. Te pięć słów prześladowało George'a Busch'a do końca jego prezydentury, on nigdy się z tego nie wyzwolił. Może Europejczykom to było trudno zrozumieć, ale... cała Ameryka widzi dramat, ludzi, przerażające sceny jakie tam się działy (...) Ja wiem, że Washington Post napisał, tylko moment, w czasie uderzenia huraganu prezydent Stanów Zjednoczonych nie ma nic do zrobienia. On to co ma do zrobienia, to ma do zrobienia przed, w którym momencie ma zarządzić natychmiastową ewakuację, czy ma wysłać Gwardię Narodową czy nie, z jakich innych stanów trzeba przenieść tę Gwardię Narodową.
Bardzo możliwe, że on [Donald Trump - przyp. red.] był zmęczony, tego nigdy się nie dowiemy, ale tak logicznie myśląc po tym jak zlekceważył uderzenie huraganu w Porto Rico, po tym jak George Bush naprawdę, to był moment kiedy zaczęła się sypać jego prezydentura i nigdy się z tego nie podniósł, w 2005 roku zlekceważył Katrinę, nie zrozumiał co tam się dzieje, to trochę Trump siedzący w Polsce, na niezrozumiałej dla większości jego wyborców uroczystości po prostu by fatalni wyglądał
- mówił red. Kraśko
cykA teraz wszystkie misie z lewej strony za Panem Kraśko powtarzają, że #Trump nie mógł przyjechać, bo w obliczu #HurricaneDorian2019 jego urząd wymaga obecności w US. Pani @DWielowieyska powtórzy również w Tok FM np? pic.twitter.com/5sofqzKyYY
— Hiacynta Bukiet ❤️ ???????? ???? (@rem_tene) September 1, 2019