Rzepliński przez 3 lata nie wykorzystał urlopu, dzięki czemu pobrał 150 tys. zł ekwiwalentu urlopowego
– Jeżeli zbiera się urlopy z trzech lat, tak jak prof. Rzepliński, to jest to niezręczność, ale od oceny tego jest Państwowa Inspekcja Pracy
– skomentował sprawę poseł Robert Kropiwnicki z PO w TVP Info. Dodał:
Prezes Rzepliński wziął pieniądze, które mu się pewnie należały. Czy słusznie, czy nie – to jest już jego ocena. Kodeks pracy mówi jasno, że urlop ma być wykorzystany, a jeśli niewykorzystany, to należy się pracownikowi ekwiwalent.
Identycznie wygląda sytuacja wiceprezesa TK, Stanisław Biernat. Tutaj ekwiwalent urlopowy może wynieść ok. 120 tys. złotych.
Pod koniec 2016 r. Państwowa Inspekcja Pracy odbyła kontrolę w Trybunale Konstytucyjnym, po której zalecono, żeby niewykorzystany odpoczynek z danego roku wykorzystać w formie urlopu do września roku następnego. W innym wypadku prezesowi TK może grozić kara finansowa.
Nie zastosował się to tego prezes TK, Andrzej Rzepliński. Dni wolnych nie wykorzystał i otrzymał ekwiwalent urlopowy w wysokości ponad 150 tys. złotych. Kadencja wiceprezesa Biernata mija 26 czerwca tego roku. Jeśli nie skorzysta z blisko 100 dni urlopowych, to otrzyma 120 tysięcy złotych.
Do sędziów zaapelowała aktualna prezes Julia Przyłębska, która zwróciła się do sędziów o wykorzystanie urlopów.
telewizjarepublika.pl
nRobert Kropiwnicki (PO): Jeżeli zbiera się urlopy z trzech lat, tak jak prof. Rzepliński, to jest to niezręczność. https://t.co/T75Bl71tnW
— Samuel Pereira (@SamPereira_) 5 stycznia 2017