Kierowca Norbert Maj: Terroryści mogli posłużyć się każdą inną ciężarówką. Ta myśl nie daje mi spokoju

Napaść na Łukasza Urbana jest dowodem na to, jak niebezpieczna jest praca kierowców i jak bezbronni są oni wobec napastników.
M. Żegliński
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
Norbert Maj od trzynastu lat pracuje jako kierowca w transporcie międzynarodowym. Informacja o tragicznej śmierci polskiego kierowcy w Berlinie wstrząsnęła nim.

– Dostałem masę SMS-ów i telefonów od rodziny i znajomych z zapytaniem, czy jestem bezpieczny, czy nic mi nie jest

– opowiada.
Przyznaje, że i jemu przyszło od razu na myśl, że na miejscu Łukasza Urbana mógł być on albo któryś z jego kolegów.

– Terroryści mogli posłużyć się każdą inną ciężarówką, której kierowcą mogłem być ja albo jakiś Nowak, Kowalski. Ta myśl nie daje mi spokoju. Pracuję dla czeskiej firmy, wydarzenia z Berlina wstrząsnęły także kolegami z innych krajów. Uczciliśmy pamięć Łukasza Urbana, zawieszając czarne lub biało-czerwone wstążki na naszych samochodach. Włączyliśmy się w symboliczną akcję minuty trąbienia dla uczczenia pamięci zamordowanego Polaka. Była to chwila zadumy, bo przecież mógł być to jeden z nas

– mówi Norbert Maj.

Zwycięstwo poprawności politycznej

Kierowcy podkreślają, że wraz z kryzysem imigracyjnym rośnie skala przestępstw względem nich.

– Kiedy zaczynałem, nie bałem się wyjść z kabiny. Owszem zdarzały się napady, kradzieże, ale ich skala była inna. Teraz każdej nocy zamykam się od wewnątrz. Nasze samochody wyposażone są w dodatkowe zabezpieczenia, więc i je włączam. Kilku moich kolegów zostało napadniętych, skradziono towar, zniszczono plandeki. Ostatnio dwóch czeskich kierowców z naszej firmy uśpiono. Przewożony przez nich towar skradziono. Znam kierowcę, któremu ochroniarze strzeżonego parkingu powiedzieli, że zostanie ograbiony. Nie mieli zamiaru powstrzymywać rabusiów, bo się bali o własne życie. O tym wszystkim się nie mówi, bo temat jest politycznie niepoprawny

– zaznacza Norbert.

Tomasz Michalak, wiceszef Krajowej Sekcji Transportu Drogowego NSZZ Solidarność, w zawodzie pracuje 9 lat. Jego koledzy, którzy mają dłuższy staż zawodowy, wskazują, że przed laty sytuacja wyglądała zgoła inaczej.

– 25 lat temu było mniej ciężarówek i mniej firm transportowych. Zdarzały się napady po drodze, ale dziś plagą są napady na postojach. Parking płatny to nie parking strzeżony. Kierowcy, którzy pauzują w takich miejscach, owszem płacą, ale nie mają gwarancji bezpieczeństwa. W Europie mało jest bezpiecznych miejsc na postój

– mówi. Podkreśla, że do wielu kradzieży i ataków na kierowców dochodzi w Niemczech, mimo że kierowcy ten kraj nazywają policyjnym. – Więcej takich przestępstw dokonywanych jest tylko we Francji i Hiszpanii, dlatego mówimy o tych krajach „Dziki Zachód” – dodaje.

Kacper Wójcik, kierowca z jedenastoletnim stażem, opowiada o dantejskich scenach we francuskiej miejscowości Calais.

– Nielegalnie imigranci robili tam, co chcieli. Zajęli sobie kawałek terytorium europejskiego kraju i rządzili się jak u siebie. Wybiegali agresywnym tłumem na ulice, atakując kierowców i samochody, które plądrowali, okradając albo niszcząc przewożone towary. Kładli się pod kołami, chwytali się różnych sposób, byle dotrzeć do Wielkiej Brytanii. A w tym wszystkim kierowcy pozostawali bezbronni, bo niejeden dostał mandat za próbę ochrony samochodu i towaru, za które jesteśmy odpowiedzialni

– mówi.

Mężczyzna przypomina, że Mariusz Pudzianowski za to, iż ukazywał, co dzieje się w Calais, był ciągany po sądach.

– Tylko ktoś, kto tego na własne oczy nie widział, kto nie był zaatakowany przez tych rozwścieczonych ludzi, a do tego ma wyprany mózg, mógł poczuć się urażony tym, co pokazywał Pudzian. Ci wszyscy, którzy boją się prawdy, mają na rękach krew i Łukasza Urbana, i innych ofiar zamachu w Berlinie

– podkreśla Kacper.

Izabela Kozłowska

Cały tekst w najnowszym numerze "TS" (01/2017), dostępnym również w wersji cyfrowej tutaj

 

POLECANE
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

Ojciec paktu senackiego prawicy. Jakubiak wskazał nazwisko z ostatniej chwili
"Ojciec paktu senackiego prawicy". Jakubiak wskazał nazwisko

Marek Jakubiak wskazuje, że Karol Nawrocki mógłby zostać pośrednikiem w budowie paktu senackiego i jednej listy prawicy.

Pekin ogłosił sankcje na 20 firm zbrojeniowych z USA za sprzedaż broni Tajwanowi z ostatniej chwili
Pekin ogłosił sankcje na 20 firm zbrojeniowych z USA za sprzedaż broni Tajwanowi

Ministerstwo spraw zagranicznych Chin poinformowało w piątek o nałożeniu sankcji na 10 obywateli USA i 20 amerykańskich firm zbrojeniowych za sprzedaż broni Tajwanowi. Kwestia Tajwanu stanowi czerwoną linię w relacjach między Chinami i USA - dodał resort, cytowany przez agencję Reutera.

Marznące opady deszczu powodujące gołoledź w 13 województwach. Komunikat IMGW z ostatniej chwili
Marznące opady deszczu powodujące gołoledź w 13 województwach. Komunikat IMGW

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w piątek ostrzeżenia I stopnia przed marznącymi opadami deszczu powodującymi gołoledź dla 13 województw.

REKLAMA

Kierowca Norbert Maj: Terroryści mogli posłużyć się każdą inną ciężarówką. Ta myśl nie daje mi spokoju

Napaść na Łukasza Urbana jest dowodem na to, jak niebezpieczna jest praca kierowców i jak bezbronni są oni wobec napastników.
M. Żegliński
M. Żegliński / Tygodnik Solidarność
Norbert Maj od trzynastu lat pracuje jako kierowca w transporcie międzynarodowym. Informacja o tragicznej śmierci polskiego kierowcy w Berlinie wstrząsnęła nim.

– Dostałem masę SMS-ów i telefonów od rodziny i znajomych z zapytaniem, czy jestem bezpieczny, czy nic mi nie jest

– opowiada.
Przyznaje, że i jemu przyszło od razu na myśl, że na miejscu Łukasza Urbana mógł być on albo któryś z jego kolegów.

– Terroryści mogli posłużyć się każdą inną ciężarówką, której kierowcą mogłem być ja albo jakiś Nowak, Kowalski. Ta myśl nie daje mi spokoju. Pracuję dla czeskiej firmy, wydarzenia z Berlina wstrząsnęły także kolegami z innych krajów. Uczciliśmy pamięć Łukasza Urbana, zawieszając czarne lub biało-czerwone wstążki na naszych samochodach. Włączyliśmy się w symboliczną akcję minuty trąbienia dla uczczenia pamięci zamordowanego Polaka. Była to chwila zadumy, bo przecież mógł być to jeden z nas

– mówi Norbert Maj.

Zwycięstwo poprawności politycznej

Kierowcy podkreślają, że wraz z kryzysem imigracyjnym rośnie skala przestępstw względem nich.

– Kiedy zaczynałem, nie bałem się wyjść z kabiny. Owszem zdarzały się napady, kradzieże, ale ich skala była inna. Teraz każdej nocy zamykam się od wewnątrz. Nasze samochody wyposażone są w dodatkowe zabezpieczenia, więc i je włączam. Kilku moich kolegów zostało napadniętych, skradziono towar, zniszczono plandeki. Ostatnio dwóch czeskich kierowców z naszej firmy uśpiono. Przewożony przez nich towar skradziono. Znam kierowcę, któremu ochroniarze strzeżonego parkingu powiedzieli, że zostanie ograbiony. Nie mieli zamiaru powstrzymywać rabusiów, bo się bali o własne życie. O tym wszystkim się nie mówi, bo temat jest politycznie niepoprawny

– zaznacza Norbert.

Tomasz Michalak, wiceszef Krajowej Sekcji Transportu Drogowego NSZZ Solidarność, w zawodzie pracuje 9 lat. Jego koledzy, którzy mają dłuższy staż zawodowy, wskazują, że przed laty sytuacja wyglądała zgoła inaczej.

– 25 lat temu było mniej ciężarówek i mniej firm transportowych. Zdarzały się napady po drodze, ale dziś plagą są napady na postojach. Parking płatny to nie parking strzeżony. Kierowcy, którzy pauzują w takich miejscach, owszem płacą, ale nie mają gwarancji bezpieczeństwa. W Europie mało jest bezpiecznych miejsc na postój

– mówi. Podkreśla, że do wielu kradzieży i ataków na kierowców dochodzi w Niemczech, mimo że kierowcy ten kraj nazywają policyjnym. – Więcej takich przestępstw dokonywanych jest tylko we Francji i Hiszpanii, dlatego mówimy o tych krajach „Dziki Zachód” – dodaje.

Kacper Wójcik, kierowca z jedenastoletnim stażem, opowiada o dantejskich scenach we francuskiej miejscowości Calais.

– Nielegalnie imigranci robili tam, co chcieli. Zajęli sobie kawałek terytorium europejskiego kraju i rządzili się jak u siebie. Wybiegali agresywnym tłumem na ulice, atakując kierowców i samochody, które plądrowali, okradając albo niszcząc przewożone towary. Kładli się pod kołami, chwytali się różnych sposób, byle dotrzeć do Wielkiej Brytanii. A w tym wszystkim kierowcy pozostawali bezbronni, bo niejeden dostał mandat za próbę ochrony samochodu i towaru, za które jesteśmy odpowiedzialni

– mówi.

Mężczyzna przypomina, że Mariusz Pudzianowski za to, iż ukazywał, co dzieje się w Calais, był ciągany po sądach.

– Tylko ktoś, kto tego na własne oczy nie widział, kto nie był zaatakowany przez tych rozwścieczonych ludzi, a do tego ma wyprany mózg, mógł poczuć się urażony tym, co pokazywał Pudzian. Ci wszyscy, którzy boją się prawdy, mają na rękach krew i Łukasza Urbana, i innych ofiar zamachu w Berlinie

– podkreśla Kacper.

Izabela Kozłowska

Cały tekst w najnowszym numerze "TS" (01/2017), dostępnym również w wersji cyfrowej tutaj


 

Polecane