Prezes Airbus groził strajkującym związkowcom konsekwencjami dyscyplinarnymi!
- Cały zarząd musiał wejść pieszo na teren zakładu. Na miejsce została wezwana policja i grupa interwencyjna, pod pretekstem utrudniania działalności zakładu i blokowania dostępu. Komitet strajkowy zapewnił, że nie utrudnia funkcjonowania firmy i wszystkie transporty oraz osoby z zewnątrz mogą normalnie docierać na teren zakładu. Prezes firmy groził zgromadzonym wyciągnięciem konsekwencji dyscyplinarnych
- informuje Krzysztof Kacprzak z "S" w Airbusie.
mk