Co za hipokryta! Tusk popierając opozycję mówi o wsparciu dla: "ludzi, którzy łączą, a nie dzielą". Po jego wcześniejszej wypowiedzi- o "współczesnych bolszewikach" , po konwencjach opozycji pełnych słów o "pisowskiej szarańczy", po opowieściach o rozliczaniu - brzmi to groteskowo

- uznał Wojciech Wybranowski.

Rektor UW, występujący służbowo, klaszczący po stwierdzeniu przez Donalda Tuska, że władza obchodzi konstytucję? Cóż, jak pan prof. Pałys chce oklaskiwać jedną z opcji politycznych, można było zostać w domu i klaskać do telewizora. Jego prawo, ale UW do tego nie powinien mieszać

- uważa Patryk Słowik.

Obudźcie mnie jak skończy

- zwrócił się do czytelników Cezary Gmyz.

Opinii było oczywiście dużo więcej, poniżej zaledwie kilka z nich:

Co za hipokryta! Tusk popierając opozycję mówi o wsparciu dla: "ludzi,którzy łączą, a nie dzielą".
Po jego wcześniejszej wypowiedzi- o "współczesnych bolszewikach" , po konwencjach opozycji pełnych słów o "pisowskiej szarańczy", po opowieściach o rozliczaniu -brzmi to groteskowo

— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) 3 maja 2019

Banieczka ????

— Jan Śpiewak (@JanSpiewak) 3 maja 2019

Dokładnie tak samo jak na wykadzie Tuska w Krakowie w zeszłym roku.

— Marcin Makowski (@makowski_m) 3 maja 2019

Rektor UW, występujący służbowo, klaszczący po stwierdzeniu przez Donalda Tuska, że władza obchodzi konstytucję? Cóż, jak pan prof. Pałys chce oklaskiwać jedną z opcji politycznych, można było zostać w domu i klaskać do telewizora. Jego prawo, ale UW do tego nie powinien mieszać.

— Patryk Słowik (@PatrykSlowik) 3 maja 2019

Tusk: "Mam obowiązek interesować się sprawami Europy". Panie Donald @eucopresident Francja też jest w Europie.

— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) 3 maja 2019

Obudźcie mnie jak skończy

— Cezary „Trotyl” Gmyz (@cezarygmyz) 3 maja 2019

DT potwierdził że umie w przemówienia, ma spojrzenie szersze niż 99,9% polskiej klasy politycznej, nie kocha rządzących, nie zamyka sobie żadnych drzwi, ale i niczego nie obiecuje. Pokazał, że jest, obserwuje, czuwa, troszczy się. I tyle. Przynajmniej na razie

— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) 3 maja 2019

Aktualnie zajmują mnie wielkie problemy świata, internet, Chiby i sztuczna inteligencja, a w wolnych chwilach gra o tron. Kaczyński to wiecie (mrugnięcie). Żeby było dobrze, powinno być lepiej. Jesteście świetni, wierzę głęboko, że sobie poradzicie. Nie dzwońcie, zadzwonię do was

— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 3 maja 2019

Doskonale PDT rozegrał sytuacje. Skupił uwagę na sobie i powiedział o rzeczach na przyszłość. Plus kilka szpileczek wobec PiS. Wsparł "Europejczyków" bez żadnego konkretego gestu czy hasła. @rzeczpospolita

— Michał Kolanko (@michal_kolanko) 3 maja 2019

Rozumiem zafascynowanie polityków i zwolenników wystąpieniem PDT, ale jednak dziennikarze swoją fascynacje byłym premierem powinni okazywać mniej nachalnie, a wręcz wcale nie powinni jej okazywać. Podobnie jak innymi politykami.

— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) 3 maja 2019

Miało być przełomowe przemówienie @donaldtusk , a było po prostu nudne. Niezbyt porywające nawiązania do "Gry o Tron", zagrania z lat 2007-2011 i sloganów o "miłości" i "łączeniu", a między wierszami pełne hejtu. Ciężko strawne. Nawet Castro miewał bardziej finezyjne mowy

— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) 3 maja 2019

Że ich to naprawdę jara. Wystarczą pewne okoliczności, żeby wyłoniło się burackie oblicze eurosalonu. https://t.co/X7sZ9g3omh

— Filip Memches (@FilipMemches) 3 maja 2019

Bardzo dziękuję Donaldowi Tuskowi za mądre i głębokie wystąpienie o Polsce, Europie, świecie i wartościach. D. Tusk potraktował swych słuchaczy bardzo poważnie, zmuszając do przemyśleń, a nie tylko zachęcając do oklasków. Pokazał jaki horyzont może mieć polska polityka. ????????????????????????

— Tomasz Lis (@lis_tomasz) May 3, 2019