[Tylko u nas] Robert Tekieli: Ostateczne rozwiązanie kwestii Europy
„Ideologia niepodległości narodowej ... nosi zalążek nacjonalizmu imperialnego, który na oczach naszej generacji urósł do rozmiarów gigantycznych, doprowadzając do ... wybuchu dwóch wojen światowych. ... Absolutna suwerenność państw narodowych doprowadza do pragnienia dominowania nad innymi i domaga się coraz większej przestrzeni życiowej pozwalającej poruszać się swobodnie i zapewniającej środki do życia bez zależności od innych”.
- Hasło „Europa ojczyzn” to jest właśnie hasło osłabiania Unii, pozbawienia jej części kompetencji i przywracania tych kompetencji państwom narodowym. Koalicja Europejska uważa, że we współczesnym świecie coraz większej konkurencji ze strony nowych mocarstw gospodarczych potrzebna jest silniejsza integracja europejska
- powiedział w Radiu Zet Cimoszewicz.
„Przedstawiciele stanów uprzywilejowanych w dawnym systemie będą bez wątpienia próbować podstępem zdusić ideę tworu ponadnarodowego ... Kwestia, która najpierw musi zostać rozwiązana – bez niej bowiem nie jest możliwy żaden postęp – dotyczy ostatecznego zniesienia podziału Europy na państwa narodowe”.
- Jeżeli stać na gruncie stanowiska PiS-u o potrzebie przywracania suwerenności państw narodowych, to to oznacza, że UE np. nie powinna prowadzić wspólnej polityki zagranicznej, bo ta jest wręcz taką elementarną częścią suwerenności, wyrazem suwerenności państwa. Ale w interesie Polski leży, żeby UE miała wspólną politykę zagraniczną
– wyjaśnia Cimoszewicz.
„Aby odpowiedzieć na nasze potrzeby, europejska rewolucja musi być socjalistyczna”.
Powyższe akapity są mixem wypowiedzi Włodzimierza Cimoszewicza z cytatami pochodzącymi z Manifestu z Ventotene (frazy opatrzone cudzysłowem) – trzyrozdziałowego dokumentu, stworzonego w 1941 roku przez trzech włoskich antyfaszystowskich, socjalistycznych i komunistycznych intelektualistów: Altiera Spinellego, Ernesta Rossiego i Eugenia Colorniego. Postuluje on utworzenie unii państw europejskich, stając się programem Europejskiego Ruchu Federalistycznego. Właśnie obserwujemy ostatni etap wprowadzenia tych idei w życie.
Prezydent Macron zapowiedział w ubiegłym roku stworzenie nowego wielkiego państwa europejskiego, które przejmie finanse, politykę zagraniczną, politykę gospodarczą i obronność z rąk suwerennych państw.
Jest to oczywiste, ponieważ dla komunistów czy bolszewików państwo narodowe zawsze stanowiło największe zagrożenie dla pokoju na świecie.
Nowy parlament europejski nie będzie się różnił od istniejącego tak, jak tego sobie byśmy życzyli. Przed nami EU bez Wielkiej Brytanii, która nie pozwoliłaby na Stany Zjednoczone Europy. Oznacza to, że będziemy musieli kopać się z koniem. Czas na poważne rozmowy. Polacy.
Robert Tekieli