Marek Lewandowski: Chodzimy bardziej twardo po ziemi, a oczekiwania pana Broniarza są zaporowe
– powiedział rzecznik prasowy Komisji Krajowej.– "Solidarność" na kursie kolizyjnym z rządem jest od stycznia tego roku, gdy powołaliśmy sztab protestacyjny i cały czas w nim jesteśmy. Odbyły się tury rozmów i tak, jak stwierdziliśmy w komunikacie, żaden z naszych postulatów nie został spełniony. Do końca dnia dzisiejszego czekamy, czy rząd będzie realizował te postulaty, czy nie
– dodał Marek Lewandowski.– W kontekście tego strajku musimy sobie jasno powiedzieć, że "Solidarność" zrzeszająca wszystkie grupy zawodowe nie zgodzi się na sytuację, że jedna grupa zawodowa dostanie podwyżki, a pozostali - pracownicy sądów, muzeów, archiwów, prokuratur, urzędów znowu zostaną na lodzie
A jak Marek Lewandowski ocenia formę protesty zaproponowaną przez ZNP?
– zakończył rzecznik prasowy Komisji Krajowej.– My, co do istoty protestu, z panem Broniarzem się nie różnimy. Chcemy tylko załatwiać te sprawy między dorosłymi, nie chcemy brać dzieci na zakładników. Nie oczekujemy tysiąca złotych, bo to jest absolutnie nierealne i odbiera możliwość podwyżek dla innych grup zawodowych. Chodzimy bardziej twardo po ziemi, a oczekiwania pana Broniarza są zaporowe, nie do zrealizowania i w naszej ocenie mają kontekst polityczny
Źródło: polsatnews.pl