[video] "Jak nie chcą rozmawiać w gabinetach, porozmawiamy na ulicach". Protest nauczycieli na Śląsku
Najważniejszy postulat oświatowej Solidarności dotyczy podwyższenia płac zasadniczych wszystkich nauczycieli oraz pracowników oświaty o co najmniej 650 zł brutto od 1 stycznia tego roku oraz o 15 proc. od 1 stycznia 2020 roku. - Chcemy też systemowych zmian systemu wynagradzania nauczycieli, który dzisiaj jest chory i nieczytelny, dzięki czemu pani minister może opowiadać, że nauczyciele zarabiają 5,6 tys. zł – wskazywał przewodniczący Regionalnego Sekretariatu Nauki i Oświaty NSZZ Solidarność w Katowicach.
W trakcie pikiety delegacja protestujących udała się do gabinetu wojewody Jarosława Wieczorka, aby przekazać na jego ręce petycję zaadresowaną do szefa rządu Mateusza Morawieckiego. Związkowcom nie udało się jednak zastać ani wojewody, ani żadnego z jego zastępców. Petycję odebrała rzecznik wojewody. Jarosław Wieczorek pojawił się w swoim gabinecie dopiero kilka minut później, gdy związkowcy rozmawiali na korytarzu z dziennikarzami i wówczas zaprosił przedstawicieli oświatowej „Solidarności” na spotkanie. Ci jednak odmówili. - Pan wojewoda postanowił z nami porozmawiać, dopiero, gdy okazało się, że są z nami media. Wcześniej usłyszeliśmy, że ani on ani jego zastępcy nie mają dla nas czasu. To jest arogancja władzy. My nie zgadzamy się na takie traktowanie i będziemy walczyć o swoje prawa. Jeśli nie chcą z nami rozmawiać w gabinetach, będziemy rozmawiać na ulicach. Jeśli zostaniemy do tego zmuszeni będziemy strajkować – podkreślił Ordon.
Przed Urzędem Wojewódzkim w #Katowice trwa manifestacja śląsko-dąbrowskiej #Solidarnosc. Związkowcy żądają podwyżek dla nauczycieli. - Liczymy na to, że premier @MorawieckiM i minister @_AnnaZalewska się opamiętają - mówią. @zachodni pic.twitter.com/cAsxNGhvKm
— Bartosz Wojsa (@BartoszWojsa) 12 marca 2019
Gdy rząd wprowadzał reformę #edukacja, siedzieliśmy cicho, choć #ZNP histeryzował i straszył zwolnieniami. Ale teraz nie zgadzamy się z tym, co robicie - mówi Lesław Ordon z #Solidarnosc. #nauczyciele @zachodni #Katowice pic.twitter.com/ym5di9JjGm
— Bartosz Wojsa (@BartoszWojsa) 12 marca 2019
Związkowcy z #Solidarnosc chcieli wręczyć petycję w sprawie nauczycieli do premiera na ręce wojewody #slask @JarWie1981. Ten się nie pojawił. Pismo przyjęła rzeczniczka, krótko po tym pojawił się wojewoda i chciał rozmawiać. - Ale my już nie - odpowiedzieli nauczyciele. @zachodni pic.twitter.com/M0zENLNoQt
— Bartosz Wojsa (@BartoszWojsa) 12 marca 2019
źródło: solidarnosckatowice.pl
raw
#REKLAMA_POZIOMA#