Konstytucja dla biznesu w Radzie Dialogu Społecznego
Pierwsza z nich brzmi : co nie jest zabronione, jest dozwolone. W praktyce przez wiele ostatnich lat działo się dokładnie odwrotnie. Stąd teraz chęć powrotu do jasnych zasad prawnych, argumentował wicepremier.
Druga zasada to domniemanie uczciwości przedsiębiorcy, także w relacji z fiskusem. Jak podkreślał Morawiecki, w praktyce ma się to sprowadzać do szukania paragrafów korzystnych dla firm, a nie odwrotnie, co do dziś ma miejsce nader często.
Kolejna, to zasada pewności prawa, co umożliwi przedsiębiorcom spokojne funkcjonowanie w biznesie. Już istniejące interpretacje przepisów będą mogły być wykorzystywane przez innych przedsiębiorców. Ma to ograniczyć, a z czasem może nawet wyeliminować sprzeczności w interpretacjach wydawanych w indywidualnych sprawach.
Zastosowanie ma też znaleźć reguła in dubio pro tributario, czyli rozstrzyganie wszelkich wątpliwości na korzyść podatnika. Ta zasada funkcjonuje w niektórych państwa europejskich i, jak mówi wicepremier Morawiecki, Polska postanowiła zrobić ten odważny krok. Jednocześnie dodaje, że nie znaczy, iż Ministerstwo Finansów będzie chętne do rozszczelnienia systemu podatkowego. Wręcz odwrotnie. Nie są to jednak sprzeczne działania.
Inną zasadą ma być przychylność urzędników wobec przedsiębiorców. Chodzi o to, by nie wymagali nadmiernej ilości dodatkowych dokumentów a wysokość ewentualnych kar była proporcjonalna do popełnionych przewinień.
Mateusz Morawiecki zaznaczył, że zmiany mają wpłynąć na mentalność urzędników. A to nie stanie się z dnia na dzień. Trzeba ją jednak stopniowo kształtować. Jednocześnie, urzędnicy powinni odpowiadać za swoje działania. Najważniejsze jest przy tym stawiane na polubowne załatwianie sporów, na mediacje. Zdaniem wicepremiera, wpisuje się to w walkę o wzmocnienie tak niskiego dziś kapitału społecznego Polaków.
Anna Grabowska
Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (51/2016) dostępnym też w wersji cyfrowej tutaj