[Tylko u nas] Krzysztof Dośla komentuje dialog z prezydent Dulkiewicz: To metody Donalda Tuska

– Zachowanie pani prezydent Dulkiewicz to metoda, wg. której postępował pan Donald Tusk, gdy sprawował w Polsce swoje funkcje polityczne. Najpierw za pośrednictwem mediów informował co zrobi, po czym próbował się spotkać, żeby o tym porozmawiać. Pani prezydent już bardzo precyzyjnie określiła, co zamierza zrobić: powiedziała w wywiadzie radiowym, że w przestrzeni publicznej nie ma miejsca dla pomnika ks. prałata Jankowskiego. Nie potępiła aktu bandytyzmu, którego dokonało trzech opryszków z Warszawy, tylko nasze działanie nazwała bezprawnym. Naprawdę bardzo ciężko jest znaleźć tutaj jakąkolwiek materię do dyskusji, no bo o czym mamy rozmawiać? – pyta w rozmowie z portalem Tysol.pl przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność Krzysztof Dośla. Rozmawiał Robert Wąsik.
 [Tylko u nas] Krzysztof Dośla komentuje dialog z prezydent Dulkiewicz: To metody Donalda Tuska
/ fot. Robert Wąsik, Tygodnik Solidarność
Tysol.pl: Aleksandra Dulkiewicz została nowym prezydentem Gdańska. Czy gdańszczanie dobrze wybrali?
Krzysztof Dośla: Niech to pozostanie zmartwieniem gdańszczan. Ja nie jestem gdańszczaninem, także na szczęście nie ja muszę się tym przejmować. Gdańsk nie ma niestety szczęścia do włodarzy, właściwie od ‘89 roku co rusz coś się tutaj działo. Od pani prezydent Dulkiewicz niczego nie oczekuję, bo gdy jeszcze nie siedziała na fotelu prezydenta, już po kilku jej wypowiedziach było widać, co będzie robiła. Będzie to polityka kontynuacji tego, co robił Paweł Adamowicz. Ci, co głosowali na panią Dulkiewicz, nie powinni być rozczarowani. 

Czyli nie widzi pan szansy na nowe otwarcie w relacjach z miastem. Jakie wypowiedzi pani Dulkiewicz ma pan na myśli?
W trakcie kampanii wyborczej wielokrotnie mówiła, że będzie kontynuowała myśl Pawła Adamowicza i starała się być jego godną następczynią. Niech go zatem ściga. Oby nie było takich sytuacji, jakie pan prezydent miał przed końcem swego życia sam ze sobą.

W środę spotka się pan z panią prezydent w sprawie pomnika ks. prałata Jankowskiego…
Nie, niestety nie mogę się spotkać z panią prezydent.

Ona podała wczoraj informację o tym spotkaniu.
Tak, ja mówiłem asystentowi pani prezydent, że być może w środę, ale nie było to do końca pewne, bo mam spotkanie w innym miejscu i nie będę mógł być w Gdańsku. 

Ale do takiego spotkania dojdzie w najbliższym czasie?
Nie ma takiego tematu. Czwartkowa sesja rady miasta będzie decydowała o tzw. sprawie prałata Henryka Jankowskiego, sprawie, którą grono radnych sprawujących władzę w Gdańsku wypromowało. Ich deklaracje są jednoznaczne, wiemy, co będą dalej robili. Po czwartkowej sesji pole do dyskusji, czy materia, o jakiej moglibyśmy dyskutować, staje się bardzo, bardzo ograniczona. 

To rodzi się pytanie, po co pani prezydent chciała się spotkać, skoro konkretne decyzje już zostały podjęte?
Jest widocznie pojętną uczennicą. To metoda, wg. której postępował pan Donald Tusk, gdy sprawował w Polsce swoje funkcje polityczne. Najpierw za pośrednictwem mediów informował co zrobi, po czym próbował się spotkać, żeby o tym porozmawiać. Pani prezydent już bardzo precyzyjnie określiła, co zamierza zrobić – powiedziała w wywiadzie radiowym, że w przestrzeni publicznej nie ma miejsca dla pomnika ks. prałata Jankowskiego. Nie potępiła aktu bandytyzmu, którego dokonało trzech opryszków z Warszawy, tylko nasze działanie nazwała bezprawnym. Naprawdę bardzo ciężko jest znaleźć tutaj jakąkolwiek materię do dyskusji, no bo o czym mamy rozmawiać? Od samego początku kompletnie bezrefleksyjnie postawiła się po tamtej stronie. Chciałbym przypomnieć, że to co robią radni, którzy składają takie wnioski czy inicjują dyskusję, zarzucając księdzu prałatowi Jankowskiemu jakieś haniebne czyny, stanowi naruszenie co najmniej trzech artykułów konstytucji. I chciałbym, aby to do tych ludzi dotarło. Być może wymagam od nich zbyt dużo, ale chyba są w stanie trzy artykuły konstytucji przeczytać. 

Czyli działania Aleksandry Dulkiewicz ocenia pan jako pozorowanie chęci dialogu?
To klasyczny dialog w stylu dawnych aparatczyków Platformy Obywatelskiej. Pozorowanie działania, a i tak wiedzą co zrobią, bo już to przecież ogłosili. 

#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Weszliśmy na drogę rozpadu państwa. Sejm uznał język śląski z ostatniej chwili
"Weszliśmy na drogę rozpadu państwa". Sejm uznał "język śląski"

Sejm RP w piątek uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za głosowało 236 posłów, przeciwko było 186, a 5 wstrzymało się od głosu.

„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP z ostatniej chwili
„Teraz to żenada”. Burza po emisji dotychczas popularnego programu TVP

Fala zmian w TVP nie ominęła również popularnego „Pytania na śniadanie”. Po emisji programu w sieci zawrzało.

Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali z ostatniej chwili
Dworczyk: Ukraińcy w pewnym sensie nas okiwali

– Ukraińcy nas okiwali? W pewnym sensie tak, ale nawet trudno mieć do nich o to pretensje, bo każdy kraj zabiega o swoje interesy. (…) Może byliśmy momentami zbyt naiwni. Mogło tak się w kilku przypadkach stać – stwierdził na antenie Radia ZET były szef KPRM Michał Dworczyk.

Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera z ostatniej chwili
Sachajko: 10 maja wielki protest Solidarności przeciwko Zielonemu Ładowi. Apeluję do premiera

– 10 maja w Warszawie Solidarność zapowiedziała wielki protest przeciwko Zielonemu Ładowi. Domagają się rozpisania referendum – przypomniał w piątek w Sejmie poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko.

Nie żyje znany japoński skoczek narciarski z ostatniej chwili
Nie żyje znany japoński skoczek narciarski

W wieku 80 lat zmarł słynny japoński skoczek narciarski Yukio Kasaya, mistrz olimpijski z 1972 roku, wielki rywal Wojciecha Fortuny z tamtych igrzysk w Sapporo.

Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą z ostatniej chwili
Rozwód w Pałacu Buckingham już pewny? Wcześniej Meghan Markle obrączkę odesłała pocztą

Kilka miesięcy temu hiszpański dziennik „Marca” poinformował, że Meghan Markle złożyła papiery rozwodowe, w których żąda od Harry’ego 80 mln dolarów i pełnej opieki nad dziećmi. Tymczasem na łamach „New Idea” pojawiły się nowe informacje.

Uczestniczka znanego programu poważnie chora. Wydano oświadczenie z ostatniej chwili
Uczestniczka znanego programu poważnie chora. Wydano oświadczenie

Uczestniczka znanego programu TVP wyznała jakiś czas temu, że jest chora. Teraz pojawiły się nowe informacje.

Mazurek kontra wiceszef MSZ: „Adieu, mam lepszą robotę na boku!” z ostatniej chwili
Mazurek kontra wiceszef MSZ: „Adieu, mam lepszą robotę na boku!”

– Panie ministrze, nie będzie panu żal tak tego zostawiać? Przychodzi pan na cztery miesiące do rządu i teraz mówi pan: „Adieu, chłopaki, bo ja mam teraz lepszą robotę na boku”? – pytał startującego w wyborach do PE wiceszefa MSZ Andrzeja Szejnę prowadzący program na antenie RMF FM Robert Mazurek.

Rekonstrukcja rządu. „Oddaliśmy się do dyspozycji premiera” z ostatniej chwili
Rekonstrukcja rządu. „Oddaliśmy się do dyspozycji premiera”

– Oddaliśmy się do dyspozycji premiera. Rekonstrukcja rządu nastąpi 10 maja, do tej pory pełnimy nasze funkcje – powiedział w piątek w TVP Info minister aktywów państwowych Borys Budka, który będzie kandydował do PE.

Wypadek amerykańskich żołnierzy w Polsce z ostatniej chwili
Wypadek amerykańskich żołnierzy w Polsce

Dwóch żołnierzy z USA zostało rannych w wypadku, do którego doszło na Mazowszu – poinformował polsatnews.pl.

REKLAMA

[Tylko u nas] Krzysztof Dośla komentuje dialog z prezydent Dulkiewicz: To metody Donalda Tuska

– Zachowanie pani prezydent Dulkiewicz to metoda, wg. której postępował pan Donald Tusk, gdy sprawował w Polsce swoje funkcje polityczne. Najpierw za pośrednictwem mediów informował co zrobi, po czym próbował się spotkać, żeby o tym porozmawiać. Pani prezydent już bardzo precyzyjnie określiła, co zamierza zrobić: powiedziała w wywiadzie radiowym, że w przestrzeni publicznej nie ma miejsca dla pomnika ks. prałata Jankowskiego. Nie potępiła aktu bandytyzmu, którego dokonało trzech opryszków z Warszawy, tylko nasze działanie nazwała bezprawnym. Naprawdę bardzo ciężko jest znaleźć tutaj jakąkolwiek materię do dyskusji, no bo o czym mamy rozmawiać? – pyta w rozmowie z portalem Tysol.pl przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność Krzysztof Dośla. Rozmawiał Robert Wąsik.
 [Tylko u nas] Krzysztof Dośla komentuje dialog z prezydent Dulkiewicz: To metody Donalda Tuska
/ fot. Robert Wąsik, Tygodnik Solidarność
Tysol.pl: Aleksandra Dulkiewicz została nowym prezydentem Gdańska. Czy gdańszczanie dobrze wybrali?
Krzysztof Dośla: Niech to pozostanie zmartwieniem gdańszczan. Ja nie jestem gdańszczaninem, także na szczęście nie ja muszę się tym przejmować. Gdańsk nie ma niestety szczęścia do włodarzy, właściwie od ‘89 roku co rusz coś się tutaj działo. Od pani prezydent Dulkiewicz niczego nie oczekuję, bo gdy jeszcze nie siedziała na fotelu prezydenta, już po kilku jej wypowiedziach było widać, co będzie robiła. Będzie to polityka kontynuacji tego, co robił Paweł Adamowicz. Ci, co głosowali na panią Dulkiewicz, nie powinni być rozczarowani. 

Czyli nie widzi pan szansy na nowe otwarcie w relacjach z miastem. Jakie wypowiedzi pani Dulkiewicz ma pan na myśli?
W trakcie kampanii wyborczej wielokrotnie mówiła, że będzie kontynuowała myśl Pawła Adamowicza i starała się być jego godną następczynią. Niech go zatem ściga. Oby nie było takich sytuacji, jakie pan prezydent miał przed końcem swego życia sam ze sobą.

W środę spotka się pan z panią prezydent w sprawie pomnika ks. prałata Jankowskiego…
Nie, niestety nie mogę się spotkać z panią prezydent.

Ona podała wczoraj informację o tym spotkaniu.
Tak, ja mówiłem asystentowi pani prezydent, że być może w środę, ale nie było to do końca pewne, bo mam spotkanie w innym miejscu i nie będę mógł być w Gdańsku. 

Ale do takiego spotkania dojdzie w najbliższym czasie?
Nie ma takiego tematu. Czwartkowa sesja rady miasta będzie decydowała o tzw. sprawie prałata Henryka Jankowskiego, sprawie, którą grono radnych sprawujących władzę w Gdańsku wypromowało. Ich deklaracje są jednoznaczne, wiemy, co będą dalej robili. Po czwartkowej sesji pole do dyskusji, czy materia, o jakiej moglibyśmy dyskutować, staje się bardzo, bardzo ograniczona. 

To rodzi się pytanie, po co pani prezydent chciała się spotkać, skoro konkretne decyzje już zostały podjęte?
Jest widocznie pojętną uczennicą. To metoda, wg. której postępował pan Donald Tusk, gdy sprawował w Polsce swoje funkcje polityczne. Najpierw za pośrednictwem mediów informował co zrobi, po czym próbował się spotkać, żeby o tym porozmawiać. Pani prezydent już bardzo precyzyjnie określiła, co zamierza zrobić – powiedziała w wywiadzie radiowym, że w przestrzeni publicznej nie ma miejsca dla pomnika ks. prałata Jankowskiego. Nie potępiła aktu bandytyzmu, którego dokonało trzech opryszków z Warszawy, tylko nasze działanie nazwała bezprawnym. Naprawdę bardzo ciężko jest znaleźć tutaj jakąkolwiek materię do dyskusji, no bo o czym mamy rozmawiać? Od samego początku kompletnie bezrefleksyjnie postawiła się po tamtej stronie. Chciałbym przypomnieć, że to co robią radni, którzy składają takie wnioski czy inicjują dyskusję, zarzucając księdzu prałatowi Jankowskiemu jakieś haniebne czyny, stanowi naruszenie co najmniej trzech artykułów konstytucji. I chciałbym, aby to do tych ludzi dotarło. Być może wymagam od nich zbyt dużo, ale chyba są w stanie trzy artykuły konstytucji przeczytać. 

Czyli działania Aleksandry Dulkiewicz ocenia pan jako pozorowanie chęci dialogu?
To klasyczny dialog w stylu dawnych aparatczyków Platformy Obywatelskiej. Pozorowanie działania, a i tak wiedzą co zrobią, bo już to przecież ogłosili. 

#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe