Alina Petrowa: "Byłam kiedyś na święcie przyjaciół innej religii. Do głowy mi nie przyszło żądać..."
Byłam kiedyś na święcie przyjaciół innej religii. I do głowy mi nie przyszło żądać, aby dostosowali swoje zwyczaje do mojej katolickiej wrażliwości. Cieszyłam się, że jesteśmy razem i to ja się "dostosowywałam" słuchając ich modlitw i śpiewów
- napisała dziennikarka.
Okazało się, że pod tweedem nawiązała się dłuższa dyskusja.
Byłam kiedyś na święcie przyjaciół innej religii. I do głowy mi nie przyszło żądać, aby dostosowali swoje zwyczaje do mojej katolickiej wrażliwości. Cieszyłam się, że jesteśmy razem i to ja się "dostosowywałam" słuchając ich modlitw i śpiewów.
— Alina Petrowa (@AlinaPetrowaW) 15 grudnia 2018
Proszę sprawdzić w słowniku, co znaczy ‚demokracja’
— Jakub Kubica (@JakubKubica) 15 grudnia 2018
Z celem mija się dyskusja z pańskimi„mądrościami”. Jeśli pojmuje ją pan jako prymitywny dyktat większości i pokazywanie mniejszości, gdzie jej poślednie miejsce, to sugeruję uzupełnić wykształcenie. Również o nauczenie niejakiego JP2.
— Jakub Kubica (@JakubKubica) 15 grudnia 2018
No tak wynikałoby z wypowiedzi przedmówcy. „Normalność” jest wtedy, jak mniejszość siedzi cicho, a większość robi, co chce. Ciekawe, czy są Państwo równie gorącymi zwolenniczkami demokracji „liczbowej” w przypadku np. in vitro...
— Jakub Kubica (@JakubKubica) 15 grudnia 2018
Ok, niniejszym wyjaśniła Pani postawę np. niektórych państw arabskich - zakazujących budowy kościołów i ich obecności w przestrzeni publicznej, bo „rozwalają wartości i zwyczaje większości”. Identyczna logika. Jest nas więcej, więc mniejszość ma się dostosować.
— Jakub Kubica (@JakubKubica) 15 grudnia 2018
A gdzie je ruguje? W Polsce? Świeckość przestrzeni publicznej jest francuską tradycją. Która nie wzięła się znikąd. Tamtejszy Kościół swoim budowaniem doczesnej pozycji i flirtowaniem z władzą przez stulecia sobie ma to zapracował. Państwo francuskie nie wspiera żadnej religii.
— Jakub Kubica (@JakubKubica) 15 grudnia 2018
Tak jakby Ewangelia była programem politycznym.
— Jakub Kubica (@JakubKubica) 15 grudnia 2018
Czy się panu podoba, czy nie, ta cywilizacja, jej fundamenty, są chrześcijańskie. Co do Francji, panuje terror "oświeconych", narzucający swoją pustkę (już zresztą wypełniają ją goście) wierzącym. Z jednym się zgodzę - katolicy dali się w swoim czasie oprymować.
— Alina Petrowa (@AlinaPetrowaW) 15 grudnia 2018
Karolina Kózkówna, Marianna Biernacka, Kunegunda Siwiec - to efekt tych "wydmuszek" masowego katolicyzmu. Co do hybrydy wiary i polityki wiele się zmieniło. Nie jest pan na bieżąco, operuje pan schematami.
— Alina Petrowa (@AlinaPetrowaW) 15 grudnia 2018
Pomniki i ulice imienia pedofila Jankowskiego, sprawa abp. Paetza oraz jego ciągłe pojawianie się publicznie na uroczystościach, polski rząd pląsający pod dyktando pewnego redemptorysty w Toruniu i pompujący gigantyczne pieniądze w jego biznesy - faktycznie, operuję schematami...
— Jakub Kubica (@JakubKubica) 15 grudnia 2018
adgW takim razie proszę chronić mniejszość. Chrześcijańską mniejszość. Niech ateiści dostosują się do obchodów Bożego Narodzenia żeby nie urazić naszych uczuć religijnych.
— Alina Petrowa (@AlinaPetrowaW) 15 grudnia 2018
źródło: TT
#REKLAMA_POZIOMA#