Foreign Policy: "Ekstremalny nacjonalizm jest tak polski jak pierogi". Odpowiadają polityk i dziennikarz
To całkowicie pasuje, Polska świętuje swoją niepodległość przez skrajnie prawicową paradę narodową.
- pisze Adekoya.
Prezydent Polski, Andrzej Duda, członek rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość, szybko ogłosił, że będzie organizował marsz usankcjonowany przez państwo na tej samej trasie, którą zaplanowały skrajnie prawicowe grupy.
"Zaproszeni są wszyscy. Przyjdźmy tylko czerwono-białymi flagami" - pisał na Twitterze, czyniąc aluzję do polskiej flagi narodowej i pośrednie nawiązanie do biało-suprematycznych sztandarów i sloganów z zeszłorocznego marszu Dnia Niepodległości
- zarzuca prezydentowi Dudzie dziennikarz.
Niezależnie od wyniku obecnej walki o niedzielny marsz niepodległości, stanowi on salwę otwierającą nieuniknioną wojnę domową o prawo Polski między Prawem i Sprawiedliwością, które chce kontrolowanego nacjonalizmu, a tymi, którzy go pragną, w najściślejszej i najbardziej prymitywnej formie.
Walka o to, kto najlepiej reprezentuje ideały Boga, honoru i ojczyzny, właśnie się rozpoczęła
- twierdzi.
Na sprawę zareagował były rzecznik MSZ z czasów rządów PO i późniejszy ambasador RP w Kanadzie, pisząc, że dzięki prezydentowi i premierowi jeszcze więcej ludzi na świecie będzie powtarzać główną frazę ww. artykułu. Tę wypowiedź skomentował naczelny SE.
Czy ma Pan może już zdjęcia z jutra? https://t.co/SBj9bgto2m
— slawek jastrzebowski (@sjastrzebowski) 10 listopada 2018
adg
źródło: TT, foreignpolicy.com
#REKLAMA_POZIOMA#