Ryszard Proksa [Przewodniczący Oświaty "S"]: Dajemy czerwoną kartkę minister edukacji

– Dajemy czerwoną kartkę minister edukacji Annie Zalewskiej. Uważamy, że czas na negocjacje był wystarczająco długi, by wypracować porozumienie. Szefowa resortu edukacji jednak ignoruje postulaty Solidarności – mówi Ryszard Proksa, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „S”.
 Ryszard Proksa [Przewodniczący Oświaty "S"]: Dajemy czerwoną kartkę minister edukacji
/ Spotkanie związkowców z minister Anną Zalewską. Ryszard Proksa przedstawia problemy oświaty. Fot. Olga Zielińska

Nastroje wśród nauczycieli są bardzo złe, nie ukrywamy. I nie z powodów finansowych, tylko nowych zasad regulaminów szkolnych, które nie dość, że przykręcają nauczycielowi śrubę, to jeszcze musi się dokształcać za własne pieniądze. Ten pomysł minister spotkał się z fatalną wręcz reakcją środowiska, grożącą wybuchem protestów 


– mówi Ryszard Proksa, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność, w rozmowie z Ewą Zarzycką. 
 

Pani minister wymyśliła nowy sposób oceniania nauczycieli. A te wymagania są kosmiczne, dla większości nauczycieli niemożliwe do spełnienia


- twierdzi przewodniczący. Podaje konkretny przykład: gdy nauczyciel dyplomowany chce dostać ocenę wyróżniającą (z czym wiąże się 500 złotych dodatku), to nie dość, że musi dobrze uczyć, współpracować i indywidualizować, to jeszcze prowadzić prace badawcze i publikować. 
 

Pani minister jeszcze na początku swego urzędowania chciała wprowadzić piąty stopień awansu w oświacie i tam takie wymagania były. Udało nam się ten pomysł zastopować, minister się wycofała, lecz teraz tylnymi drzwiami wprowadziła swój zamysł. I to wywołało fatalną wręcz reakcję środowiska, grożącą wybuchem protestów


- komentuje Ryszard Proksa. Kością niezgody pomiędzy ministrem a związkiem są również regulaminy szkolne określające m.in. zasady oceny pracy nauczycieli. Mają je układać dyrektorzy szkół według ogólnych wytycznych ministerstwa. Zdaniem przewodniczącego nie może być tak, że każda szkoła ma inny regulamin dochodzenia do oceny wyróżniającej.
 

Wtedy nauczyciel kiepski, ale lubiany przez dyrektora dostanie tę ocenę, a w innej szkole nauczyciel z bardzo dużymi osiągnięciami oceny wyróżniającej nie otrzyma, bo albo dyrektor go nie lubi, albo poziom nauczania w tej szkole jest wysoki i takich nauczycieli jest więcej. Rozmawialiśmy o tym podczas ostatniego spotkania z panią minister. Skłonna jest nieco się wycofać – być może, bo to są na razie wstępne nasze protesty


- mówi Ryszard Proksa. Wskazuje, że "S" domaga się, by wzorcowe regulaminy dla poszczególnych typów szkół ustalały kuratoria wojewódzkie. Zapytany, czy w związku ze wzburzeniem środowiska przewiduje się wspólne działania reprezentatywnych związków zawodowych, odparł:
 

Przy postawie, jaką reprezentuje Związek Nauczycielstwa Polskiego, który krytykuje wszystko, co robi ten minister, uznaliśmy, że w aż tak totalne „nie” i taką politykę nie idziemy. Też protestujemy, negatywnie opiniujemy wiele pomysłów, ale spotykamy się z panią minister i udaje się nam naprawić niektóre sprawy


- powiedział. Dodał, że największą bolączką związku jest to, że rozmowy płacowe idą "jak po grudzie", a postawa minister i rządu jest w tej sprawie bardzo sztywna. Mimo to w sprawach pozapłacowych udało się bardzo wiele ustalić i zmienić. 

Rozmowa dotyczyła także kolejnej ogromnej zmianie w oświacie – nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, gdzie główny akcent jest położony na szkolnictwo zawodowe. Zdaniem Ryszarda Proksy jest to o wiele trudniejsza reforma niż zmiana ustroju szkolnego. 
 

Ogólnie wydawałoby się, że wielkie firmy i korporacje są tym zainteresowane, umowy ze szkołami zawodowymi są podpisywane. Ale takie firmy działają w konkretnych miejscach, a młodzi ludzie chcą zdobywać zawód tam, gdzie mieszkają, albo w pobliżu. I to jest wielki problem (...) Druga sprawa to kadry, czyli ci, którzy mają zawodu uczyć. Bardzo dobry fachowiec w obecnej sytuacji gospodarczej nigdy nie pójdzie do szkoły (...) Minister to widzi i każe się nauczycielom zawodu doskonalić


- wskazuje przewodniczący. Dodał, że problem tkwi w pieniądzach: jest fundusz na doskonalenie się, ale samorządy i dyrektorzy szkół wydają te pieniądze na inne szkolenia. A według propozycji tej ustawy nauczyciel zawodu dokształcać się musi. "Więc jak, na swój koszt?" - pyta Ryszard Proksa. 
 

Zmiany w szkolnictwie zawodowym mają finansować częściowo wielkie korporacje. Zresztą początkowo w tym pomyśle pani minister i premiera, który się w to zaangażował, one w ogóle miały przejąć kształcenie zawodowe. Ale w szkole trzeba jeszcze uczyć języka polskiego, matematyki, języków obcych… A z tym przedsiębiorcy już sobie nie poradzą. Okazało się więc, że nauczyciele są jednak potrzebni


- powiedział. Dodał, że nic nie stoi na przeszkodzie, by minister zrezygnowała ze swojej funkcji i kandydowała do Parlamentu Europejskiego - już raz mandat do europarlamentu uzyskała.
 

Ale z tego, co wiem, nie wynika, by w ciągu najbliższych miesięcy jej dymisja nastąpiła. Myślę, że to są fakty prasowe, medialny nacisk na rządzących, próba wymuszenia konkretnych działań. Lecz z tego, co widzę, wynika, że pani minister ma bardzo mocną pozycję w rządzie


- podsumował Ryszard Proksa.



#REKLAMA_POZIOMA#

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Wypadek amerykańskich żołnierzy w Polsce z ostatniej chwili
Wypadek amerykańskich żołnierzy w Polsce

Dwóch żołnierzy z USA zostało rannych w wypadku, do którego doszło na Mazowszu – poinformował polsatnews.pl.

z ostatniej chwili
Kto zostanie Mistrzem Europy 2024 w piłce nożnej? Analiza faworytów turnieju

Piłkarskie emocje sięgają zenitu, gdy zbliżają się rozgrywki o mistrzostwo Europy 2024. O tytuł Mistrza Europy powalczą drużyny z całego kontynentu na niemieckich stadionach. Historia Euro pokazuje, że wielokrotnie tytuły zdobywały reprezentacje, które potrafiły połączyć talent indywidualny z doskonałą organizacją drużynową oraz odpowiednio przygotować się mentalnie i taktycznie.

Mentzen: Nie chcemy, żeby Zielony Ład znowu wpędził nas w biedę z ostatniej chwili
Mentzen: Nie chcemy, żeby Zielony Ład znowu wpędził nas w biedę

– Zielony Ład to upadek europejskiego rolnictwa i przemysłu, utrata dobrych miejsc pracy, wzrost kosztów energii oraz drogie przymusowe remonty. Polska rozwinęła się dzięki ciężkiej pracy Polaków. Nie chcemy, żeby Zielony Ład znowu wpędził nas w biedę – powiedział w opublikowanym na YouTubie nagraniu Sławomir Mentzen.

Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Pilne informacje w sprawie króla Karola III z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Pilne informacje w sprawie króla Karola III

W ostatnich tygodniach w Pałacu Buckingham zrobiło się niespokojnie. U króla Karola III wykryto nowotwór. „The Daily Beast” podaje nowe niepokojące informacje.

USA finalizują potężny pakiet pomocy dla Ukrainy. Politico podaje szczegóły z ostatniej chwili
USA finalizują potężny pakiet pomocy dla Ukrainy. Politico podaje szczegóły

Stany Zjednoczone finalizują jeden z największych pakietów pomocy wojskowej dla Ukrainy i przygotowują się do podpisania kontraktów na dostawy broni i sprzętu dla Sił Zbrojnych Ukrainy o wartości ok. 6 miliardów dolarów – podał portal Politico, powołując się na dwóch urzędników administracji USA.

Waldemar Krysiak: Rozpad polskiego środowiska LGBT? Wiadomości
Waldemar Krysiak: Rozpad polskiego środowiska LGBT?

Zaczęło się od homoseksualnego podrywu, a skończyło się na zarzutach defraudacji ponad 100 tys. złotych przez działaczy LGBT. Na naszych oczach dochodzi do rozpadu w polskim środowisku tęczy.

Przełomowe badania: Polak wpadł na trop życia na Wenus? Wiadomości
Przełomowe badania: Polak wpadł na trop życia na Wenus?

Polak przeprowadził jedne z najbardziej przełomowych w historii podboju wszechświata badań nad poszukiwaniem życia! W chmurach Wenus dr Janusz Pętkowski wraz z zespołem MIT odkrył fosfinę.

Jarosław Kaczyński: PiS wystawi na wybory do PE listy śmierci z ostatniej chwili
Jarosław Kaczyński: PiS wystawi na wybory do PE listy śmierci

– Te listy, które układamy do europarlamentu, będą listami śmierci. Wszystko, co mocne, będzie tam włożone – powiedział w rozmowie z Anitą Gargas prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Kierwiński: Będzie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w Polsce z ostatniej chwili
Kierwiński: Będzie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w Polsce

Minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński poinformował w czwartek, że za kilka dni przedłożona zostanie nowa wersja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, którzy przebywają na terenie Polski.

Józefaciuk porównał religię do męskiego przyrodzenia. Nawet Czarzasty nie wytrzymał z ostatniej chwili
Józefaciuk porównał religię do męskiego przyrodzenia. Nawet Czarzasty nie wytrzymał

– Religia jest jak pewien męski organ. Jest całkiem w porządku, gdy ktoś go ma i jest z niego dumny. Ale jeśli ktoś wyciąga go na zewnątrz i macha nim przed nosem, to już mamy pewien problem – powiedział poseł Marcin Józefaciuk z sejmowej mównicy.

REKLAMA

Ryszard Proksa [Przewodniczący Oświaty "S"]: Dajemy czerwoną kartkę minister edukacji

– Dajemy czerwoną kartkę minister edukacji Annie Zalewskiej. Uważamy, że czas na negocjacje był wystarczająco długi, by wypracować porozumienie. Szefowa resortu edukacji jednak ignoruje postulaty Solidarności – mówi Ryszard Proksa, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „S”.
 Ryszard Proksa [Przewodniczący Oświaty "S"]: Dajemy czerwoną kartkę minister edukacji
/ Spotkanie związkowców z minister Anną Zalewską. Ryszard Proksa przedstawia problemy oświaty. Fot. Olga Zielińska

Nastroje wśród nauczycieli są bardzo złe, nie ukrywamy. I nie z powodów finansowych, tylko nowych zasad regulaminów szkolnych, które nie dość, że przykręcają nauczycielowi śrubę, to jeszcze musi się dokształcać za własne pieniądze. Ten pomysł minister spotkał się z fatalną wręcz reakcją środowiska, grożącą wybuchem protestów 


– mówi Ryszard Proksa, przewodniczący Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność, w rozmowie z Ewą Zarzycką. 
 

Pani minister wymyśliła nowy sposób oceniania nauczycieli. A te wymagania są kosmiczne, dla większości nauczycieli niemożliwe do spełnienia


- twierdzi przewodniczący. Podaje konkretny przykład: gdy nauczyciel dyplomowany chce dostać ocenę wyróżniającą (z czym wiąże się 500 złotych dodatku), to nie dość, że musi dobrze uczyć, współpracować i indywidualizować, to jeszcze prowadzić prace badawcze i publikować. 
 

Pani minister jeszcze na początku swego urzędowania chciała wprowadzić piąty stopień awansu w oświacie i tam takie wymagania były. Udało nam się ten pomysł zastopować, minister się wycofała, lecz teraz tylnymi drzwiami wprowadziła swój zamysł. I to wywołało fatalną wręcz reakcję środowiska, grożącą wybuchem protestów


- komentuje Ryszard Proksa. Kością niezgody pomiędzy ministrem a związkiem są również regulaminy szkolne określające m.in. zasady oceny pracy nauczycieli. Mają je układać dyrektorzy szkół według ogólnych wytycznych ministerstwa. Zdaniem przewodniczącego nie może być tak, że każda szkoła ma inny regulamin dochodzenia do oceny wyróżniającej.
 

Wtedy nauczyciel kiepski, ale lubiany przez dyrektora dostanie tę ocenę, a w innej szkole nauczyciel z bardzo dużymi osiągnięciami oceny wyróżniającej nie otrzyma, bo albo dyrektor go nie lubi, albo poziom nauczania w tej szkole jest wysoki i takich nauczycieli jest więcej. Rozmawialiśmy o tym podczas ostatniego spotkania z panią minister. Skłonna jest nieco się wycofać – być może, bo to są na razie wstępne nasze protesty


- mówi Ryszard Proksa. Wskazuje, że "S" domaga się, by wzorcowe regulaminy dla poszczególnych typów szkół ustalały kuratoria wojewódzkie. Zapytany, czy w związku ze wzburzeniem środowiska przewiduje się wspólne działania reprezentatywnych związków zawodowych, odparł:
 

Przy postawie, jaką reprezentuje Związek Nauczycielstwa Polskiego, który krytykuje wszystko, co robi ten minister, uznaliśmy, że w aż tak totalne „nie” i taką politykę nie idziemy. Też protestujemy, negatywnie opiniujemy wiele pomysłów, ale spotykamy się z panią minister i udaje się nam naprawić niektóre sprawy


- powiedział. Dodał, że największą bolączką związku jest to, że rozmowy płacowe idą "jak po grudzie", a postawa minister i rządu jest w tej sprawie bardzo sztywna. Mimo to w sprawach pozapłacowych udało się bardzo wiele ustalić i zmienić. 

Rozmowa dotyczyła także kolejnej ogromnej zmianie w oświacie – nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, gdzie główny akcent jest położony na szkolnictwo zawodowe. Zdaniem Ryszarda Proksy jest to o wiele trudniejsza reforma niż zmiana ustroju szkolnego. 
 

Ogólnie wydawałoby się, że wielkie firmy i korporacje są tym zainteresowane, umowy ze szkołami zawodowymi są podpisywane. Ale takie firmy działają w konkretnych miejscach, a młodzi ludzie chcą zdobywać zawód tam, gdzie mieszkają, albo w pobliżu. I to jest wielki problem (...) Druga sprawa to kadry, czyli ci, którzy mają zawodu uczyć. Bardzo dobry fachowiec w obecnej sytuacji gospodarczej nigdy nie pójdzie do szkoły (...) Minister to widzi i każe się nauczycielom zawodu doskonalić


- wskazuje przewodniczący. Dodał, że problem tkwi w pieniądzach: jest fundusz na doskonalenie się, ale samorządy i dyrektorzy szkół wydają te pieniądze na inne szkolenia. A według propozycji tej ustawy nauczyciel zawodu dokształcać się musi. "Więc jak, na swój koszt?" - pyta Ryszard Proksa. 
 

Zmiany w szkolnictwie zawodowym mają finansować częściowo wielkie korporacje. Zresztą początkowo w tym pomyśle pani minister i premiera, który się w to zaangażował, one w ogóle miały przejąć kształcenie zawodowe. Ale w szkole trzeba jeszcze uczyć języka polskiego, matematyki, języków obcych… A z tym przedsiębiorcy już sobie nie poradzą. Okazało się więc, że nauczyciele są jednak potrzebni


- powiedział. Dodał, że nic nie stoi na przeszkodzie, by minister zrezygnowała ze swojej funkcji i kandydowała do Parlamentu Europejskiego - już raz mandat do europarlamentu uzyskała.
 

Ale z tego, co wiem, nie wynika, by w ciągu najbliższych miesięcy jej dymisja nastąpiła. Myślę, że to są fakty prasowe, medialny nacisk na rządzących, próba wymuszenia konkretnych działań. Lecz z tego, co widzę, wynika, że pani minister ma bardzo mocną pozycję w rządzie


- podsumował Ryszard Proksa.



#REKLAMA_POZIOMA#


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe