[Awantura o Muzeum Auschwitz] J. Klistała: Wracając do niszczenia pamiątek po więźniach KL Auschwitz...
![[Awantura o Muzeum Auschwitz] J. Klistała: Wracając do niszczenia pamiątek po więźniach KL Auschwitz...](https://www.tysol.pl/imgcache/750x530/c//zdj/zdjecie/20352.jpg)
Mnie zaś stale z Ebensee przypominają się wspomnienia byłego więźnia tego obozu, gdzie były wyjątkowo dokuczliwe warunki – głodu. Więzień ten – Michał Rusinek, tak pisze w swojej książce „Z barykady w dolinę głodu”: „kilka trupów przyniesionych do pieca miało wydarte serca”. Nieco dalej, jest kolejne, jakże makabryczne zdanie: „A dnia 24 kwietnia i akurat na 24 bloku, dziesięć metrów na przeciw naszego baraku, przyłapuję dwóch ludzi jedzących ciepłe jeszcze krwawe pośladki”.
Wracając jednak do niszczenia pamiątek i eksponatów muzealnych po byłych więźniach w Muzeum KL Auschwitz, po „obanerowaniu” bloku 11 przy aprobacie Premiera i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, radosna twórczość Dyr. Cywińskiego może „obaneruje” pozostałe bloki. Tak oto przez analogię jak zrobiono to w Austrii, złagodzimy sposób pojmowania czy patrzenia na martyrologię w KL Auschwitz, a może i na innych obozach stworzonych przez hitlerowskiego okupanta na polskiej ziemi.
Żałosne!
Jerzy Klistała


zdjęcia: Jerzy Klistała