O liczbę miejsc pracy nie musimy się podobno w Polsce martwić - jest ich dużo. A jak jest z ich jakością?
Jakość, czyli co?
To dobre wyniki. Ale, jak twierdzą eksperci, żeby pracownicy byli zadowoleni z pracy, musi być jej nie tylko dużo, ale musi być też dobrej jakości. – Jakość miejsca pracy jest niezwykle złożonym pojęciem. Można rozpatrywać to na poziomie bezpieczeństwa i higieny pracy albo warunków formalnych, jak rodzaj umowy, wynagrodzenie, godziny pracy itd. – mówi mec. Daniel Czerwiński, ekspert ds. rynku pracy KK NSZZ Solidarność.
Na przykład Amerykanie wypracowali w drugiej połowie lat siedemdziesiątych model wspaniałego miejsca pracy. Model Great Place to Work zakłada, że najważniejsze jest zaufanie w firmie. Pracownicy, którzy twierdzą, że miejsce ich pracy jest świetne, ufają swoim szefom i cenią ich kompetencje. Twierdzą, że ich zdanie się liczy oraz czują się sprawiedliwie traktowani i docenieni. Są też dumni ze swojej pracy oraz z produktów firmy. Ważna jest też przyjazna atmosfera w miejscu pracy.
Z kolei w ubiegłym roku Randstad postanowił zbadać, jakie czynniki sprawiają, że firmy postrzegane są przez pracowników, ale także osoby poszukujące pracy i uczące się, jako atrakcyjne miejsca pracy. Najwyżej oceniono wynagrodzenie i dodatkowe świadczenia dla pracowników. Dla pracobiorców ważne też były: stabilne zatrudnienie i przyjemna atmosfera w pracy. Istotna okazała się też równowaga między życiem zawodowym a prywatnym. Co ciekawe, to, jak patrzą na swoją pracę pracownicy, rozmija się z tym, jak patrzą na nią pracodawcy. W badaniu Randstad Employer Brand Research pracodawcy częściej skłonni byli zadbać o najnowsze technologie w miejscu pracy czy dobrą reputację spółki niż o stabilność zatrudnienia. Jak wynika z rankingu Randstad Employer Brand, najlepszym wizerunkiem jako pracodawca może się pochwalić KGHM Polska Miedź. W pierwszej dziesiątce rankingu zdecydowana większość to firmy działające w obszarze przemysłu.
Lepiej pracować w przemyśle?
Jakość miejsca pracy jest ważna, bo wpływa zdaniem ekspertów OECD na ogólną jakość życia oraz poziom zadowolenia. Trudno jednak, stojąc z boku, ustalić, które miejsce pracy jest wyższej, a które niższej jakości. Dla każdego ta jakość może zależeć od innych czynników. Od 2016 roku OECD uznaje, że jakość miejsc pracy zależy od wysokości zarobków, bezpieczeństwa (związanego z ryzykiem utraty zatrudnienia i jej kosztem ponoszonym przez pracowników) oraz jakości środowiska pracy (np. poziomu stresu w pracy, który występuje, gdy pracownikowi są stawiane duże wymagania, a jednocześnie nie ma on dostępu do zasobów, którymi można im przeciwdziałać, np. szkoleń).
Zobaczmy, jak jest w Polsce. Od lat najwięcej zarabia się według GUS-u w górnictwie, przetwórstwie przemysłowym i w sektorze energetycznym. Usługi są w tyle. W sektorze usług częściej też pracodawcy podpisują z pracownikami umowy cywilnoprawne zamiast o pracę. Za to bezpieczeństwo i higiena takiej pracy jest wyższa. Jeśli chodzi o pracę w warunkach zagrożenia czynnikami szkodliwymi dla zdrowia, to przoduje przetwórstwo przemysłowe. Ale GUS podaje także, że w ubiegłym roku likwidacja lub ograniczenie zagrożeń czynnikami środowiska pracy największe były w budownictwie oraz przetwórstwie przemysłowym...
#REKLAMA_POZIOMA#