Najlepszą polityką przemysłową brak polityki przemysłowej? Polska transformacja przestrogą dla innych

Przykład polskiej transformacji stał się przestrogą dla innych krajów. Mało kto w Polsce wie, że chińskie koła rządowe zajmujące się gospodarką doskonale znają historię likwidacji naszego przemysłu.
 Najlepszą polityką przemysłową brak polityki przemysłowej? Polska transformacja przestrogą dla innych
/ fot. Marcin Żegliński, Tygodnik Solidarność
Jakub Pacan

„Mordor”, czyli ulica Domaniewska w Warszawie, biznesowo-biurowe centrum stolicy. Tutaj wśród szklanych wieżowców największe korporacje międzynarodowe mają swoje siedziby. Mało kto z pracujących tutaj młodych ludzi wie, że ten symbol nowoczesności powstał na gruzach przedsiębiorstw produkujących mikroelektronikę i nowoczesne technologie. Jednym z takich przedsiębiorstw, zatrudniających ponad 5 tys. ludzi, był Unitra Cemi – Naukowo-Produkcyjne Centrum Półprzewodników. – W Unitra Cemi produkowaliśmy elementy dyskretne, układy scalone, optoelektronikę, monokryształy. Lada dzień mieliśmy produkować twarde dyski, słowem bardzo nowoczesna elektronika w skali całej Europy. Ten zakład miał jednostkę naukowo-badawczą. Mieliśmy filie w Ostródzie i Mońkach. Dla niektórych urządzeń uzyskano parametry przewyższające sprowadzone z importu wzorce i dorównujące w produkcji przodujących firm na świecie. Produkowana przez nas elektronika na licencji francuskiej była tak dobra, że Francuzi sami zaczęli kupować od nas te elementy. Nasi pracownicy jeździli na szkolenia do Grenoble. To mity, że te zakłady były technologicznie zacofane, nierentowne. Część materiałów pochodziła z krajów wysoko uprzemysłowionych. Mim, że był PRL, ludzie ciągle jeździli się szkolić na Zachód i do Japonii. Jakość naszej pracy, system zarządzania firmą, standardy gotowych produktó, niczym się nie różniły od tego, co widziałem we Francji. Powiem więcej, nasze automaty pomiarowe były dużo lepsze niż francuskie. Nasza elektronika szła do Belgii, USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii i ZSRR. Mimo to zakład padł, bo miał być nierentowny i zapóźniony technologicznie. To przedsiębiorstwo był do uratowania. Wystarczył nieduży zastrzyk pieniężny i dobre kierownictwo, któremu władze by nie przeszkadzały. Niestety po przełomie '89 roku zaczęły się dziać dziwne rzeczy, m.in. blokowano nam konta. Ministerstwo przemysłu było głuche, gdy pytaliśmy, co się dzieje, przecież mamy zamówienia, klienci są zadowoleni. W końcu ktoś z ministerstwa powiedział, że Unitra Cemi musi upaść. I upadł, z przyczyn politycznych, nie ekonomicznych – mówi nam były kierownik działu techniczno-ekonomicznego Biura kontroli jakości tej firmy Jerzy Staniszewski.

To tylko wrogie przejęcia
Na gruzach Unitra Cemi zagraniczne firmy deweloperskie pobudowały siedziby innym zagranicznym korporacjom, które drenowały Polskę z pieniędzy przez ostatnie ćwierćwiecze. Takie przykłady można mnożyć. My mamy muzea techniki i unijne programy rewitalizacji terenów poprzemysłowych, a sama Unia ma czynnie działające fabryki i hale produkcyjne. Polacy kupują we francuskich sklepach wielkopowierzchniowych wytwarzane tam materiały tekstylne, a w Łodzi David Lynch „zafascynowany ruinami poprzemysłowych terenów” kręcił swój film „Inland Empire”.

– Wstępem do prywatyzacji były zrobione studia sektorowe w 1991 roku, które były niczym innym jak zaawansowanym rozpracowaniem tego, co normalnie byłoby w kompetencjach gospodarczego wywiadu zagranicznego, a co zostało przez stronę polską z udziałem ekspertów zagranicznych opracowane po to, żeby wielki biznes zagraniczny mógł najbardziej skutecznie penetrować polski przemysł. Na pierwszy rzut do prywatyzacji za zgodą polskich władz wybrano najbardziej nowoczesne, najbardziej rentowne zakłady – mówił w „Rozmowach niedokończonych” na antenie Radia Maryja prof. dr hab. inż. Włodzimierz Bojarski.

„Wyjątkowo wysoki w Polsce był też udział tak zwanych wrogich przejęć, zwłaszcza w przemysłach najbardziej nowoczesnych oraz konsumpcyjnych. Ich celem była likwidacja miejscowej konkurencji. W sumie przemysł w Polsce przekształcił się w przemysł „filialny”, w którym decydującą rolę odgrywają filie korporacji zagranicznych działające w Polsce. Następstwem tego było z reguły przejście z roli samodzielnego producenta wyrobów finalnych do roli poddostawcy do produkcji finalnej w innych krajach. Jednocześnie wzrósł znacznie import zaopatrzeniowy, pogarszając bilans handlowy Polski. (...) Charakterystyczne jest, że wrogie przejęcia związane z likwidacją zakładów z największym nasileniem wystąpiły w przemysłach wysokiej techniki, czyli najbardziej nowoczesnych, zwłaszcza w przemyśle elektronicznym, informatycznym, elektrotechnicznym, samochodowym i innych środków transportu” – pisze w książce „Od uprzemysłowienia w PRL do deindustrializacji kraju. Losy zakładów przemysłowych po 1945 roku” dr hab. Paweł Soroka z Polskiego Lobby Przemysłowego.  

Najlepsza polityka przemysłowa
Według prof. Witolda Kieżuna w podobny sposób zlikwidowanych zostało 628 wielkich i nowoczesnych, na owe czasy, zakładów. „Że można było prywatyzować inaczej, najlepiej widać na przykładzie czeskiej Skody i rumuńskiej Dacii. Pierwszą kupił Volkswagen, drugą Renault, ale obie marki zachowały własne narodowe nazwy, rozwinęły produkcję w oparciu o własne autorskie modele, zwiększyły zatrudnienie, zdobyły wiele zagranicznych rynków i dziś są wizytówkami swoich krajów” – pisze w książce „Patologie transformacji”...



#REKLAMA_POZIOMA# 

 

POLECANE
Bodnar ma problem? Jest opinia TSUE w sprawie statusu sędziów z ostatniej chwili
Bodnar ma problem? Jest opinia TSUE w sprawie statusu sędziów

Sam udział w procesie nominacyjnym sędziego organu niedającego gwarancji niezawisłości nie uzasadnia konieczności wyłączenia go z rozpoznania sprawy – brzmi opinia rzecznika TSUE

Trump: Byłbym po stronie Ukrainy, niekoniecznie Zełenskiego Wiadomości
Trump: Byłbym po stronie Ukrainy, niekoniecznie Zełenskiego

Prezydent USA Donald Trump powiedział w wywiadzie dla magazynu "The Atlantic", że może dojść do sytuacji, w której jasno poprze Ukrainę. Zaznaczył jednak, że niekoniecznie opowie się po stronie Wołodymyra Zełenskiego, bo "ma z nim ciężko".

Paraliż w stolicy. Rannych 18 osób pilne
Paraliż w stolicy. Rannych 18 osób

Do groźnego wypadku doszło w Warszawie z udziałem dwóch tramwajów, w którym ucierpiało aż 18 osób. W związku ze zdarzeniem ruch tramwajowy w okolicy został sparaliżowany.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy pilne
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

W związku ze zbliżającą się majówką mieszkańcy Warszawy powinni liczyć się ze zmianami w komunikacji miejskiej i ograniczeniami w organizacji ruchu.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Według ostatnich doniesień doszło do ataku na polskich funkcjonariuszy.

Konsternacja w studiu TVN po komentarzu eksperta: Niestety, najlepszy Nawrocki Wiadomości
Konsternacja w studiu TVN po komentarzu eksperta: "Niestety, najlepszy Nawrocki"

Prof. Karolina Wigura w studiu TVN bez wahania wskazała zwycięzcę poniedziałkowej debaty prezydenckiej "Super Expressu". Choć nie przyszło jej to łatwo. – Z przykrością muszę to powiedzieć, uważam, że wygrał Karol Nawrocki – stwierdziła. 

Zablokowana droga szybkiego ruchu po groźnym wypadku autokaru. Komunikat policji z ostatniej chwili
Zablokowana droga szybkiego ruchu po groźnym wypadku autokaru. Komunikat policji

W Warszawie trasa S2 od ul. Przyczółkowej do zjazdu na S79 jest zablokowana – podała policja. Wyznaczono objazdy. To efekt groźnego wypadku, jaki miał miejsce we wtorek nad ranem.

Rzecznik MSZ Iranu o czerwonych liniach. Chodzi o rozmowy z USA ws. programu nuklearnego Wiadomości
Rzecznik MSZ Iranu o "czerwonych liniach". Chodzi o rozmowy z USA ws. programu nuklearnego

Rzecznik irańskiego ministerstwa spraw zagranicznych Esmaeil Baghaei przypomniał o "czerwonych liniach" Teheranu w kwestii rozmów z USA ws. programu nuklearnego. Podkreślił, że negocjacje muszą odbywać się w "uzgodnionych wcześniej ramach".

Nawrocki przypomniał, jak głosował Trzaskowski. Czemu kazał pan to kobietom? z ostatniej chwili
Nawrocki przypomniał, jak głosował Trzaskowski. "Czemu kazał pan to kobietom?"

Podczas debaty "Super Expressu" Karol Nawrocki przypomniał Rafałowi Trzaskowskiemu, że głosował przeciwko ustawie, która obniżała wiek emerytalny dla kobiet. W odpowiedzi Trzaskowski wymieniał inicjatywy skierowane dla kobiet, realizowane podczas jego rządów w Warszawie.

Rafał Trzaskowski się zaplątał tylko u nas
Rafał Trzaskowski się zaplątał

"Najgorsze, co może być, to ten sam rząd, ten sam prezydent - z jednej partii, którzy tylko słuchają jednej osoby w trudnych czasach." Który polityk jest autorem tych słów?

REKLAMA

Najlepszą polityką przemysłową brak polityki przemysłowej? Polska transformacja przestrogą dla innych

Przykład polskiej transformacji stał się przestrogą dla innych krajów. Mało kto w Polsce wie, że chińskie koła rządowe zajmujące się gospodarką doskonale znają historię likwidacji naszego przemysłu.
 Najlepszą polityką przemysłową brak polityki przemysłowej? Polska transformacja przestrogą dla innych
/ fot. Marcin Żegliński, Tygodnik Solidarność
Jakub Pacan

„Mordor”, czyli ulica Domaniewska w Warszawie, biznesowo-biurowe centrum stolicy. Tutaj wśród szklanych wieżowców największe korporacje międzynarodowe mają swoje siedziby. Mało kto z pracujących tutaj młodych ludzi wie, że ten symbol nowoczesności powstał na gruzach przedsiębiorstw produkujących mikroelektronikę i nowoczesne technologie. Jednym z takich przedsiębiorstw, zatrudniających ponad 5 tys. ludzi, był Unitra Cemi – Naukowo-Produkcyjne Centrum Półprzewodników. – W Unitra Cemi produkowaliśmy elementy dyskretne, układy scalone, optoelektronikę, monokryształy. Lada dzień mieliśmy produkować twarde dyski, słowem bardzo nowoczesna elektronika w skali całej Europy. Ten zakład miał jednostkę naukowo-badawczą. Mieliśmy filie w Ostródzie i Mońkach. Dla niektórych urządzeń uzyskano parametry przewyższające sprowadzone z importu wzorce i dorównujące w produkcji przodujących firm na świecie. Produkowana przez nas elektronika na licencji francuskiej była tak dobra, że Francuzi sami zaczęli kupować od nas te elementy. Nasi pracownicy jeździli na szkolenia do Grenoble. To mity, że te zakłady były technologicznie zacofane, nierentowne. Część materiałów pochodziła z krajów wysoko uprzemysłowionych. Mim, że był PRL, ludzie ciągle jeździli się szkolić na Zachód i do Japonii. Jakość naszej pracy, system zarządzania firmą, standardy gotowych produktó, niczym się nie różniły od tego, co widziałem we Francji. Powiem więcej, nasze automaty pomiarowe były dużo lepsze niż francuskie. Nasza elektronika szła do Belgii, USA, Niemiec, Wielkiej Brytanii i ZSRR. Mimo to zakład padł, bo miał być nierentowny i zapóźniony technologicznie. To przedsiębiorstwo był do uratowania. Wystarczył nieduży zastrzyk pieniężny i dobre kierownictwo, któremu władze by nie przeszkadzały. Niestety po przełomie '89 roku zaczęły się dziać dziwne rzeczy, m.in. blokowano nam konta. Ministerstwo przemysłu było głuche, gdy pytaliśmy, co się dzieje, przecież mamy zamówienia, klienci są zadowoleni. W końcu ktoś z ministerstwa powiedział, że Unitra Cemi musi upaść. I upadł, z przyczyn politycznych, nie ekonomicznych – mówi nam były kierownik działu techniczno-ekonomicznego Biura kontroli jakości tej firmy Jerzy Staniszewski.

To tylko wrogie przejęcia
Na gruzach Unitra Cemi zagraniczne firmy deweloperskie pobudowały siedziby innym zagranicznym korporacjom, które drenowały Polskę z pieniędzy przez ostatnie ćwierćwiecze. Takie przykłady można mnożyć. My mamy muzea techniki i unijne programy rewitalizacji terenów poprzemysłowych, a sama Unia ma czynnie działające fabryki i hale produkcyjne. Polacy kupują we francuskich sklepach wielkopowierzchniowych wytwarzane tam materiały tekstylne, a w Łodzi David Lynch „zafascynowany ruinami poprzemysłowych terenów” kręcił swój film „Inland Empire”.

– Wstępem do prywatyzacji były zrobione studia sektorowe w 1991 roku, które były niczym innym jak zaawansowanym rozpracowaniem tego, co normalnie byłoby w kompetencjach gospodarczego wywiadu zagranicznego, a co zostało przez stronę polską z udziałem ekspertów zagranicznych opracowane po to, żeby wielki biznes zagraniczny mógł najbardziej skutecznie penetrować polski przemysł. Na pierwszy rzut do prywatyzacji za zgodą polskich władz wybrano najbardziej nowoczesne, najbardziej rentowne zakłady – mówił w „Rozmowach niedokończonych” na antenie Radia Maryja prof. dr hab. inż. Włodzimierz Bojarski.

„Wyjątkowo wysoki w Polsce był też udział tak zwanych wrogich przejęć, zwłaszcza w przemysłach najbardziej nowoczesnych oraz konsumpcyjnych. Ich celem była likwidacja miejscowej konkurencji. W sumie przemysł w Polsce przekształcił się w przemysł „filialny”, w którym decydującą rolę odgrywają filie korporacji zagranicznych działające w Polsce. Następstwem tego było z reguły przejście z roli samodzielnego producenta wyrobów finalnych do roli poddostawcy do produkcji finalnej w innych krajach. Jednocześnie wzrósł znacznie import zaopatrzeniowy, pogarszając bilans handlowy Polski. (...) Charakterystyczne jest, że wrogie przejęcia związane z likwidacją zakładów z największym nasileniem wystąpiły w przemysłach wysokiej techniki, czyli najbardziej nowoczesnych, zwłaszcza w przemyśle elektronicznym, informatycznym, elektrotechnicznym, samochodowym i innych środków transportu” – pisze w książce „Od uprzemysłowienia w PRL do deindustrializacji kraju. Losy zakładów przemysłowych po 1945 roku” dr hab. Paweł Soroka z Polskiego Lobby Przemysłowego.  

Najlepsza polityka przemysłowa
Według prof. Witolda Kieżuna w podobny sposób zlikwidowanych zostało 628 wielkich i nowoczesnych, na owe czasy, zakładów. „Że można było prywatyzować inaczej, najlepiej widać na przykładzie czeskiej Skody i rumuńskiej Dacii. Pierwszą kupił Volkswagen, drugą Renault, ale obie marki zachowały własne narodowe nazwy, rozwinęły produkcję w oparciu o własne autorskie modele, zwiększyły zatrudnienie, zdobyły wiele zagranicznych rynków i dziś są wizytówkami swoich krajów” – pisze w książce „Patologie transformacji”...



#REKLAMA_POZIOMA# 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe