Zbigniew Kuźmiuk: Opiniotwórczy FAZ krytykuje rząd Niemiec za wsparcie Nord Stream2

Coraz częściej opiniotwórcze niemieckie media krytykują rząd kanclerz Angeli Merkel, za jego postawę w sprawie kontrowersyjnej rosyjsko – niemieckiej inwestycji Nord Stream 2.
 Zbigniew Kuźmiuk: Opiniotwórczy FAZ krytykuje rząd Niemiec za wsparcie Nord Stream2
/ Pixabay.com/CC0

Właśnie w tych dniach w ukazał się artykuł w Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ), w którym cytuje się przewodniczącego komisji spraw zagranicznych Bundestagu Norberta Roettgena, który stwierdził, że niemiecki rząd godząc się na Nord Stream 2 „ignoruje interesy bezpieczeństwa krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

Mówi także „stanowisko rządu Angeli Merkel, że Nord Stream 2 nie ma jako prywatny projekt ekonomiczny nic wspólnego z polityką jest moim zdaniem prowokacyjne i nie można go zaakceptować”.

Szef komisji spraw zagranicznych Bundestagu dodaje także, „że nowy gazociąg narusza interesy bezpieczeństwa Polaków, Ukraińców i Bałtów, a ich ignorowanie może doprowadzić do pogłębienia podziałów w Unii Europejskiej”.

2. Rzeczywiście Nord Stream 2 jest wspierany nie tylko słownie głównie przez wicekanclerza Gabriela, wspiera go także niemiecki rząd i to całkiem realnie przy pomocy idących w miliardy euro gwarancji finansowych.

W połowie tego roku niemiecki rząd gwarancjami rzędu 1,5 mld euro wsparł niemiecką firmę Wintershall spółkę córkę koncernu BASF (udziałowca konsorcjum Nord Stream 2), który uzyskał od rosyjskiego Gazpromu dostęp do pół gazu ziemnego w zagłębiu zachodniosyberyjskim.

Z kolei konsorcjum Nord Stream wybrało już dostawców rur dla tego przedsięwzięcia (dwie rosyjskie firmy 60%, niemiecka 40%), a także ogłosiło przetarg na budowę morskiego odcinka gazociągu.

A wszystko to odbywa się w sytuacji, kiedy obowiązują unijne sankcje wobec Rosji wprowadzone po zajęciu przez ten kraj ukraińskiego Krymu, choć trzeba przyznać, że Niemcy musieli się mocno postarać, żeby sektor gazowy tymi sankcjami nie był objęty.

3. Te konsekwentne działania rządów Niemiec i Rosji w sprawie Nord Stream 2, są prowadzone w sytuacji w Parlamencie Europejskim, co i rusz odbywają się debaty mocno krytykujące realizację tej inwestycji i to w zasadzie z każdej strony europejskiej sceny politycznej (w tej krytyce uczestniczą także eurodeputowani z Niemiec).

W jednej z nich w maju tego roku zabierałem także głos i wtedy przypomniałem, że podpisanie we wrześniu 2015 umowy o realizacji III i IV nitki gazociągu Nord Stream, którego udziałowcami są Gazprom (51%) i 5 dużych energetycznych koncernów z Europy Zachodniej, spowoduje wzrost jego przepustowości do 110 mld m3, choć przepustowość dotychczasowych dwóch nitek, była wykorzystywana zaledwie w 60%.

Stwierdziłem także, że istniejąca infrastruktura gazowa umożliwia przesyłanie z Rosji do Europy blisko 250 mld m3 gazu, podczas gdy import gazu przez UE z Rosji w 2014 roku wyniósł ok. 120 mld m3, czyli wykorzystane jest niecałe 50% tych możliwości.

Przypomniałem, że po oddaniu do użytku dwóch pierwszych nitek Nord Stream wykorzystanie przepustowości gazociągów przebiegających przez terytorium Ukrainy w 2014 roku gwałtownie spadło z 58% do 28%, podczas gdy wykorzystanie dwóch pierwszych nitek NS wzrosło z, 36 do 60%, co oznacza, że głównym celem NS2 będzie zwiększenie rosyjskich mocy przesyłowych.

W ten sposób dojdzie do całkowitej eliminacji przesyłu gazu przez Ukrainę i w konsekwencji odcięcie od rosyjskiego gazu Słowacji w 100% uzależnionej od tych dostaw, a w przyszłości także być może Polski poprzez ograniczenie dostaw gazociągiem Jamalskim.

Przypomniałem także, że wykorzystanie obecne istniejącej infrastruktury LNG (gazu skroplonego) w UE wynosi zaledwie 25%, co oznacza, że aż 75% nie jest zagospodarowane a to w liczbach bezwzględnych to około 150 mld m3 gazu, a więc wyraźnie więcej niż import gazu z Rosji w 2014 roku (ok.120 mld m3).

Podsumowując stwierdziłem rozbudowa infrastruktury przesyłowej z Rosji do krajów Europy Zachodniej z punktu widzenia interesów UE jest zupełnie pozbawiona ekonomicznego sensu, co zaprzecza wypowiedziom niemieckich ministrów i samej kanclerz Merkel o gospodarczym charakterze Nord Stream 2.

Zbigniew Kuźmiuk

 

POLECANE
Atak nożownika w Tarnowie. Sprawca wciąż poszukiwany z ostatniej chwili
Atak nożownika w Tarnowie. Sprawca wciąż poszukiwany

W nocy z 11 na 12 lipca, w samym centrum Tarnowa, doszło do dramatycznego zdarzenia – 17-latek został ugodzony nożem podczas kłótni przy ulicy Katedralnej. Jak przekazał mł. asp. Kamil Wójcik z tarnowskiej komendy policji, między sześcioma osobami doszło do awantury, w wyniku której jeden z uczestników o około 30 lat sięgnął po ostre narzędzie i zadał cios rozmówcy.

Nawrocki zaapelował do Zełenskiego: Polska oczekuje pełnoskalowych ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej pilne
Nawrocki zaapelował do Zełenskiego: Polska oczekuje pełnoskalowych ekshumacji ofiar Rzezi Wołyńskiej

11 lipca w Chełmie, w trakcie uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa OUN-UPA, Karol Nawrocki – prezydent-elekt Rzeczypospolitej Polskiej – wygłosił mocne i jednoznaczne wystąpienie. Oddając hołd 120 tysiącom Polaków bestialsko zamordowanych przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1939–1945, przypomniał, że polskie ofiary czekają do dziś na godny pochówek, a ich bliscy – na prawdę i sprawiedliwość.

Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń tylko u nas
Tadeusz Płużański: Jedwabne i Wołyń

W kontekście kolejnej rocznicy zbrodni w Jedwabnem (10 lipca 1941 r.) lewacy lansują tezę, że tak znienawidzone przez nich środowiska patriotyczne celowo pomijają tę rzekomo polską akcję eksponując ludobójstwo wołyńskie. „Wołyń dla Polaków to przykrywka, za którą chcą schować Jedwabne” – twierdzi wprost dziennikarz Tomasz Lis. Tylko co ma piernik do wiatraka?

Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem gorące
Jad Waszem żąda usunięcia głazów pamięci w Jedwabnem

W Jedwabnem, kilkadziesiąt metrów od oficjalnego pomnika ofiar z 1941 r., ustawiono siedem granitowych głazów z tablicami, które kwestionują udział miejscowych Polaków w zbrodni. Jad Waszem wzywa władze o usunięcie "obraźliwej instalacji", a polska prokuratura bada, czy szerzy ona nienawiść.

Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli Pieśń o podrzynaniu gardeł tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Panika na pokładzie, czyli "Pieśń o podrzynaniu gardeł"

Pamiętacie Państwo western z Johnem Waynem, zatytułowany „Rio Bravo", prawda? Klasyk nad klasyki, na którego ścieżce dźwiękowej wybrzmiewają dźwięki tradycyjnego hiszpańskiego utworu „El Deguello” – "Pieśni o podrzynaniu gardeł".

Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: Tusk miał naciskać na Hołownię ws. Nawrockiego

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia otrzymał od premiera Donalda Tuska "bardzo wyraźną propozycję, ofertę albo sugestię, żeby jednak odłożyć zaprzysiężenie Karola Nawrockiego – twierdzą dziennikarze Interii.

Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos z ostatniej chwili
Burza po słowach Brauna. Kaczyński zabrał głos

Wypowiedzi Grzegorza Brauna w sprawie Holokaustu tylko potwierdzają, że działa on z obcej inspiracji na szkodę - bardzo poważną szkodę - naszego kraju – stwierdził w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic z ostatniej chwili
Z mostu granicznego w Słubicach zdjęto banery Ruchu Obrony Granic

Z mostu granicznego Słubice / Frankfurt nad Odrą zdjęto banery Ruchu Obrony Granic. Robert Bąkiewicz oskarża wiceburmistrza Tomasza Stefańskiego o realizowanie niemieckich poleceń.

Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy Wiadomości
Media: Rosjanie ostrzelali pasażerski samolot. To był lot z Mińska do Moskwy

Według nieoficjalnych doniesień pasażerowie i załoga Boeinga 737-800 lecącego z Mińska do Moskwy zostali namierzeni i ostrzelani przez rosyjski system obrony powietrznej. Wojsko miało wziąć rejsową maszynę za ukraiński dron.   

Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź z ostatniej chwili
Rzecznik rządu wzywa do zatrzymania Bąkiewicza. Mocna odpowiedź

Adam Szłapka wzywa do zatrzymania Roberta Bąkiewicza. Narodowiec odpowiada ostro, nazywając atak rzecznika rządu oznaką słabości władzy.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Opiniotwórczy FAZ krytykuje rząd Niemiec za wsparcie Nord Stream2

Coraz częściej opiniotwórcze niemieckie media krytykują rząd kanclerz Angeli Merkel, za jego postawę w sprawie kontrowersyjnej rosyjsko – niemieckiej inwestycji Nord Stream 2.
 Zbigniew Kuźmiuk: Opiniotwórczy FAZ krytykuje rząd Niemiec za wsparcie Nord Stream2
/ Pixabay.com/CC0

Właśnie w tych dniach w ukazał się artykuł w Frankfurter Allgemeine Zeitung (FAZ), w którym cytuje się przewodniczącego komisji spraw zagranicznych Bundestagu Norberta Roettgena, który stwierdził, że niemiecki rząd godząc się na Nord Stream 2 „ignoruje interesy bezpieczeństwa krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

Mówi także „stanowisko rządu Angeli Merkel, że Nord Stream 2 nie ma jako prywatny projekt ekonomiczny nic wspólnego z polityką jest moim zdaniem prowokacyjne i nie można go zaakceptować”.

Szef komisji spraw zagranicznych Bundestagu dodaje także, „że nowy gazociąg narusza interesy bezpieczeństwa Polaków, Ukraińców i Bałtów, a ich ignorowanie może doprowadzić do pogłębienia podziałów w Unii Europejskiej”.

2. Rzeczywiście Nord Stream 2 jest wspierany nie tylko słownie głównie przez wicekanclerza Gabriela, wspiera go także niemiecki rząd i to całkiem realnie przy pomocy idących w miliardy euro gwarancji finansowych.

W połowie tego roku niemiecki rząd gwarancjami rzędu 1,5 mld euro wsparł niemiecką firmę Wintershall spółkę córkę koncernu BASF (udziałowca konsorcjum Nord Stream 2), który uzyskał od rosyjskiego Gazpromu dostęp do pół gazu ziemnego w zagłębiu zachodniosyberyjskim.

Z kolei konsorcjum Nord Stream wybrało już dostawców rur dla tego przedsięwzięcia (dwie rosyjskie firmy 60%, niemiecka 40%), a także ogłosiło przetarg na budowę morskiego odcinka gazociągu.

A wszystko to odbywa się w sytuacji, kiedy obowiązują unijne sankcje wobec Rosji wprowadzone po zajęciu przez ten kraj ukraińskiego Krymu, choć trzeba przyznać, że Niemcy musieli się mocno postarać, żeby sektor gazowy tymi sankcjami nie był objęty.

3. Te konsekwentne działania rządów Niemiec i Rosji w sprawie Nord Stream 2, są prowadzone w sytuacji w Parlamencie Europejskim, co i rusz odbywają się debaty mocno krytykujące realizację tej inwestycji i to w zasadzie z każdej strony europejskiej sceny politycznej (w tej krytyce uczestniczą także eurodeputowani z Niemiec).

W jednej z nich w maju tego roku zabierałem także głos i wtedy przypomniałem, że podpisanie we wrześniu 2015 umowy o realizacji III i IV nitki gazociągu Nord Stream, którego udziałowcami są Gazprom (51%) i 5 dużych energetycznych koncernów z Europy Zachodniej, spowoduje wzrost jego przepustowości do 110 mld m3, choć przepustowość dotychczasowych dwóch nitek, była wykorzystywana zaledwie w 60%.

Stwierdziłem także, że istniejąca infrastruktura gazowa umożliwia przesyłanie z Rosji do Europy blisko 250 mld m3 gazu, podczas gdy import gazu przez UE z Rosji w 2014 roku wyniósł ok. 120 mld m3, czyli wykorzystane jest niecałe 50% tych możliwości.

Przypomniałem, że po oddaniu do użytku dwóch pierwszych nitek Nord Stream wykorzystanie przepustowości gazociągów przebiegających przez terytorium Ukrainy w 2014 roku gwałtownie spadło z 58% do 28%, podczas gdy wykorzystanie dwóch pierwszych nitek NS wzrosło z, 36 do 60%, co oznacza, że głównym celem NS2 będzie zwiększenie rosyjskich mocy przesyłowych.

W ten sposób dojdzie do całkowitej eliminacji przesyłu gazu przez Ukrainę i w konsekwencji odcięcie od rosyjskiego gazu Słowacji w 100% uzależnionej od tych dostaw, a w przyszłości także być może Polski poprzez ograniczenie dostaw gazociągiem Jamalskim.

Przypomniałem także, że wykorzystanie obecne istniejącej infrastruktury LNG (gazu skroplonego) w UE wynosi zaledwie 25%, co oznacza, że aż 75% nie jest zagospodarowane a to w liczbach bezwzględnych to około 150 mld m3 gazu, a więc wyraźnie więcej niż import gazu z Rosji w 2014 roku (ok.120 mld m3).

Podsumowując stwierdziłem rozbudowa infrastruktury przesyłowej z Rosji do krajów Europy Zachodniej z punktu widzenia interesów UE jest zupełnie pozbawiona ekonomicznego sensu, co zaprzecza wypowiedziom niemieckich ministrów i samej kanclerz Merkel o gospodarczym charakterze Nord Stream 2.

Zbigniew Kuźmiuk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe