Pracownicze Plany Kapitałowe będą wysysać środki z Funduszu Pracy

16 kwietnia w Ministerstwie Finansów odbyła się konferencja uzgodnieniowa dotycząca Pracowniczych Planów Kapitałowych.
 Pracownicze Plany Kapitałowe będą wysysać środki z Funduszu Pracy
/ fot.Shutterstock
Materiały dotyczące stanowisk przedstawionych podczas procesu konsultacji można znaleźć na stronie RCL.

Jak wskazał Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, dotychczas nie udało się w Polsce wprowadzić długoterminowych form oszczędzania na starość. W strukturze oszczędności polskich gospodarstw domowych wciąż dominują lokaty i inne formy oszczędności krótkoterminowych. Jednakże w ostatnich latach zdolność polskich gospodarstw domowych do oszczędzania znacząco się poprawiła i z szacunków wynika, że przeciętne gospodarstwo domowe jest w stanie odkładać około 300 zł miesięcznie. Oczywiście kwota ta jest efektem statystycznym i należy pamiętać, że w około 20% gospodarstw domowych wydatki przeważają nad dochodami. Dotyczy to w większości gospodarstw emeryckich – czyli osób których nie dotyczy program PPK. Prezes Borys przyznał jednak, że około 10% pracowników, do których skierowane będą PPK, znajduje się w sytuacji tak niskich dochodów, że de facto uniemożliwia to dalsze ich obniżenie, co nastąpiłoby gdyby odciągano od nich składki do PPK.

– Konieczność wprowadzenia PPK wynika przede wszystkim z konieczności zwiększenia skali długoterminowych oszczędności oraz stanowi odpowiedź na spadającą stopę zastąpienia świadczeń emerytalnych z I filaru (stopa zastąpienia to relacja emerytury do ostatniego wynagrodzenia). W najbliższej przyszłości relacja ta zbliży się do 30% – podkreślał prezes Borys.

Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK, przypomniała, że NSZZ Solidarność zdecydowanie sprzeciwia się finansowaniu PPK ze środków Funduszu Pracy. Powinien on bowiem służyć finansowaniu wyższych świadczeń dla osób bezrobotnych (w szczególności ze względu na ich rażąco niski poziom w Polsce na tle innych państw UE) oraz wspierać pracowników w kształceniu i szkoleniu w obliczu czekającej nas w najbliższej przyszłości robotyzacji i digitalizacji gospodarki (z opinią Solidarności można zapoznać się tutaj). Z Funduszu Pracy każdy uczestnik PPK miałby otrzymywać 240 złotych rocznie oraz składkę powitalną (jednorazową) w wysokości 250 zł.

Przedstawiciele Ministerstwa Finansów przekonywali, że wykorzystanie środków z Funduszu Pracy do wspierania PPK zostało uzgodnione i zaakceptowane przez Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej oraz że w świetle prawnej możliwości dofinansowania Funduszu Pracy przez budżet nie ma zagrożenia, iż w razie pogorszenia się koniunktury na rynku pracy fundusz nie będzie w stanie być źródłem niezbędnych świadczeń. Oznacza to, że w tym obszarze pomimo wniosków związków zawodowych nie przewiduje się modyfikacji projektu.
Prezes Borys wskazał, że generalnie podziela opinię Solidarności, co do potrzeby reformy powszechnego sytemu emerytalnego i dostrzega problem wysokości emerytury minimalnej. Jego zdaniem, zagadnienia: deficytu FUS, wysokości świadczeń, czy podstawy wykonywania pracy a wysokości składki, są co prawda kluczowe, ale pozostają poza materią dyskutowaną w odniesieniu do PPK.

– Trzeba powiedzieć wprost: wyciąganie środków z Funduszu Pracy na inne cele jest karygodną lekkomyślnością. Już w tej chwili nie realizuje on zadań które są mu przypisane a tym bardziej nie będzie to możliwe, gdy będą z niego finansowane zachęty do uczestnictwa w PPK – mówi Barbara Surdykowska. – Nie zapominajmy, że kluczowym wyzwaniem dla przyszłości pracujących Polaków jest podniesienie stopnia ich uczestnictwa w kształceniu ustawicznym. Jeżeli nie wyposażymy PUP w środki pozwalające efektywnie finansowo pomagać w tym procesie, to ze względu na dużą liczbę miejsc prac w Polsce dających się zautomatyzować czeka nas nieprzyjemna rewolucja na rynku pracy – dodaje ekspertka.

bs
 

 

POLECANE
Tadeusz Płużański: „Człowiek z bunkra”. Jeden z najdłużej ukrywających się Żołnierzy Niezłomnych tylko u nas
Tadeusz Płużański: „Człowiek z bunkra”. Jeden z najdłużej ukrywających się Żołnierzy Niezłomnych

14 czerwca 2017 r. zmarł w wieku 95 lat w Gryficach w zachodniopomorskim mjr Andrzej Kiszka, ps. "Dąb", żołnierz Armii Krajowej i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Na mocy amnestii z 1947 r. ujawnił się, ale zagrożony aresztowaniem powrócił do walki z czerwonymi okupantami Polski, którą kontynuował przez następne 15 lat - do grudnia 1961 r. Wtedy, na skutek zdrady, został zatrzymany przez milicję w bunkrze, w którym się ukrywał. Komuniści skazali go na dożywocie, zamienione ostatecznie na 15 lat więzienia.

Przyszedł Giertych do Tuska.... Opublikowano szokujące nagranie z ostatniej chwili
"Przyszedł Giertych do Tuska...". Opublikowano szokujące nagranie

Michał Karnowski w programie "Minęła 20:15" na antenie Telewizji wPolsce24 ujawnił fragment taśm, na których – jak przekazał – mają rozmawiać Roman Giertych oraz Donald Tusk.

Izrael zaatakował Iran. Głos zabrał Ali Chamenei Wiadomości
Izrael zaatakował Iran. Głos zabrał Ali Chamenei

Izrael zaatakował w piątek irańskie obiekty nuklearne i wojskowe. Głos w tej sprawie zabrał przywódca Iranu Ali Chamenei.

Die Welt: autorytet Tuska się chwieje Wiadomości
Die Welt: autorytet Tuska się chwieje

- Autorytet Tuska się chwieje - pisze niemiecki "Die Welt", gdzie w warszawski korespondent Philip Fritz przygląda się sytuacji rządu Donalda Tuska.

Kosiniak-Kamysz krytykuje Giertycha: To nieodpowiedzialne z ostatniej chwili
Kosiniak-Kamysz krytykuje Giertycha: To nieodpowiedzialne

– Każdy głos jest ważny i wszystkie wątpliwości powinny być wyjaśnione. Ale dzisiaj podważanie w jakikolwiek sposób decyzji Polaków jest nieodpowiedzialne – powiedział wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz komentując w ten sposób zachowanie posła KO Romana Giertycha.

Niemcy oszukali Ukraińców. Któż mógłby się spodziewać Wiadomości
Niemcy oszukali Ukraińców. "Któż mógłby się spodziewać"

Jak poinformował minister obrony Niemiec Boris Pistorius, rząd Friedricha Merza nie rozważa przekazania Ukrainie pocisków Taurus.

Iran wystrzelił rakiety w stronę Izraela z ostatniej chwili
Iran wystrzelił rakiety w stronę Izraela

W piątek po godz. 20 czasu polskiego Iran rozpoczął atak odwetowy na Izrael. W całym Izraelu obowiązują alarmy rakietowe.

Izrael zaatakował Iran. Polskie MSZ bije na alarm z ostatniej chwili
Izrael zaatakował Iran. Polskie MSZ bije na alarm

Polskie MSZ odradza wszelkie podróże do Izraela. Informuje też, że tymczasowo zamknięta jest przestrzeń powietrzna, a ruch lotniczy został wstrzymany.

Noc długich noży w Platformie Obywatelskiej Wiadomości
"Noc długich noży w Platformie Obywatelskiej"

Jak twierdzi Marcin Torz kilku radnych miejskich z Wrocławia może zostać wyrzuconych z Platformy Obywatelskiej.

Tȟašúŋke Witkó: Stan gry po Stambule tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Stan gry po Stambule

Moi wspaniali Czytelnicy zapewne zwrócili uwagę, że z przestrzeni dyplomatyczno-medialnej zniknął – lub został zahibernowany i to dość dawno temu – pomysł wysłania europejskiego kontyngentu zbrojnego, którego zadaniem miałoby być rozdzielenie walczących wojsk rosyjskich i ukraińskich oraz strzeżenie pasa ziemi niczyjej, tworzącego strefę buforową pomiędzy zwaśnionymi stronami.

REKLAMA

Pracownicze Plany Kapitałowe będą wysysać środki z Funduszu Pracy

16 kwietnia w Ministerstwie Finansów odbyła się konferencja uzgodnieniowa dotycząca Pracowniczych Planów Kapitałowych.
 Pracownicze Plany Kapitałowe będą wysysać środki z Funduszu Pracy
/ fot.Shutterstock
Materiały dotyczące stanowisk przedstawionych podczas procesu konsultacji można znaleźć na stronie RCL.

Jak wskazał Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, dotychczas nie udało się w Polsce wprowadzić długoterminowych form oszczędzania na starość. W strukturze oszczędności polskich gospodarstw domowych wciąż dominują lokaty i inne formy oszczędności krótkoterminowych. Jednakże w ostatnich latach zdolność polskich gospodarstw domowych do oszczędzania znacząco się poprawiła i z szacunków wynika, że przeciętne gospodarstwo domowe jest w stanie odkładać około 300 zł miesięcznie. Oczywiście kwota ta jest efektem statystycznym i należy pamiętać, że w około 20% gospodarstw domowych wydatki przeważają nad dochodami. Dotyczy to w większości gospodarstw emeryckich – czyli osób których nie dotyczy program PPK. Prezes Borys przyznał jednak, że około 10% pracowników, do których skierowane będą PPK, znajduje się w sytuacji tak niskich dochodów, że de facto uniemożliwia to dalsze ich obniżenie, co nastąpiłoby gdyby odciągano od nich składki do PPK.

– Konieczność wprowadzenia PPK wynika przede wszystkim z konieczności zwiększenia skali długoterminowych oszczędności oraz stanowi odpowiedź na spadającą stopę zastąpienia świadczeń emerytalnych z I filaru (stopa zastąpienia to relacja emerytury do ostatniego wynagrodzenia). W najbliższej przyszłości relacja ta zbliży się do 30% – podkreślał prezes Borys.

Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK, przypomniała, że NSZZ Solidarność zdecydowanie sprzeciwia się finansowaniu PPK ze środków Funduszu Pracy. Powinien on bowiem służyć finansowaniu wyższych świadczeń dla osób bezrobotnych (w szczególności ze względu na ich rażąco niski poziom w Polsce na tle innych państw UE) oraz wspierać pracowników w kształceniu i szkoleniu w obliczu czekającej nas w najbliższej przyszłości robotyzacji i digitalizacji gospodarki (z opinią Solidarności można zapoznać się tutaj). Z Funduszu Pracy każdy uczestnik PPK miałby otrzymywać 240 złotych rocznie oraz składkę powitalną (jednorazową) w wysokości 250 zł.

Przedstawiciele Ministerstwa Finansów przekonywali, że wykorzystanie środków z Funduszu Pracy do wspierania PPK zostało uzgodnione i zaakceptowane przez Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej oraz że w świetle prawnej możliwości dofinansowania Funduszu Pracy przez budżet nie ma zagrożenia, iż w razie pogorszenia się koniunktury na rynku pracy fundusz nie będzie w stanie być źródłem niezbędnych świadczeń. Oznacza to, że w tym obszarze pomimo wniosków związków zawodowych nie przewiduje się modyfikacji projektu.
Prezes Borys wskazał, że generalnie podziela opinię Solidarności, co do potrzeby reformy powszechnego sytemu emerytalnego i dostrzega problem wysokości emerytury minimalnej. Jego zdaniem, zagadnienia: deficytu FUS, wysokości świadczeń, czy podstawy wykonywania pracy a wysokości składki, są co prawda kluczowe, ale pozostają poza materią dyskutowaną w odniesieniu do PPK.

– Trzeba powiedzieć wprost: wyciąganie środków z Funduszu Pracy na inne cele jest karygodną lekkomyślnością. Już w tej chwili nie realizuje on zadań które są mu przypisane a tym bardziej nie będzie to możliwe, gdy będą z niego finansowane zachęty do uczestnictwa w PPK – mówi Barbara Surdykowska. – Nie zapominajmy, że kluczowym wyzwaniem dla przyszłości pracujących Polaków jest podniesienie stopnia ich uczestnictwa w kształceniu ustawicznym. Jeżeli nie wyposażymy PUP w środki pozwalające efektywnie finansowo pomagać w tym procesie, to ze względu na dużą liczbę miejsc prac w Polsce dających się zautomatyzować czeka nas nieprzyjemna rewolucja na rynku pracy – dodaje ekspertka.

bs
 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe