Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Islam po angielsku i nie tylko

Pytano mnie się kilkakrotnie: co czytać o islamie? To zależy od potrzeb czytelnika. Profesjonalnemu badaczowi światów doradzam skonfrontowanie swej listy prac z moją w celu jej uzupełnienia albo stwierdzenia jej adekwatności. Studentowi przedmiotu na poziomie zaawansowanym sugeruję przeczytanie nie tylko tego, czego nie zna, ale ponowne przejrzenie pozycji, z którymi już się zaznajomił. Studentowi, który stawia pierwsze kroki na mahometańskim polu, podpowiadam, że warto przebrnąć przez wszystko wymienione przeze mnie. Do wybrania części tytułów omawianych poniżej chciałbym zachęcić amatora, a nawet przeciętnego człowieka, który po prostu chciałby wiedzieć co, gdzie, kto, skąd i dlaczego dzieje się jak się dzieje wśród muzułmanów oraz w ramach ich oddziaływania na resztę ludzkości. 
 Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Islam po angielsku i nie tylko
/ Fotolia
Każdy, aby wejść w światy islamu – od profesjonalisty do amatora – musi najpierw nauczyć się języka angielskiego. Ci, którzy chcą poświęcić swe życie badaniom tych światów, będą musieli posiąść arabski, farsi, paszto, dari, urdu i kilkadziesiąt innych języków, na przykład berberski czy wolof, o ile ich pasja zagna ich do północno-zachodniej Afryki. Ale angielski jest podstawą. 

Główną amplifikacją angielskiego jest fakt, że Stany Zjednoczone są najpotężniejszym imperium w historii świata. Pax Americana dyktuje konieczność znajomości angielskiego z powodów praktycznych: gospodarczych, politycznych i militarnych. Oczywiście dotyczy to również nauki, bowiem amerykańskie uczelnie wyższe do dużego stopnia zaćmiły europejskie. Angielski jest językiem panującym na wszelkich poziomach: od pop-kultury do kultury Parnasu: od humanistyki do technologii.

Angielski to lingua franca dnia dzisiejszego. W obiegu naukowym spełnia funkcję podobną do tego, jaką łacina pełniła w średniowieczu. Jednak angielski jest na dodatek globalny i jego potęga amplifikowana jest wielokrotnie mocniej na skalę masową, o jakiej nie mogła przecież marzyć łacina. Ponadto angielski jest językiem byłych brytyjskich kolonizatorów. Ich intelektualiści wielokrotnie byli pionierami nauki o światach islamu. W imperium, gdzie nigdy nie zachodziło słońce, zamieszkiwały przecież dziesiątki milionów muzułmanów: od Egiptu do Indii. Potem to właśnie oni – oraz inne potęgi kolonialne – ściągnęli tłumy mahometan do Europy. I to również odnalazło swoje odzwierciedlenie w nauce i piśmiennictwie po angielsku. 

Francuski od dawna nie ma tej samej potęgi i tej samej postury co angielski. Dotyczy to również studiów nad islamem. Chociaż frankofońscy naukowcy są nierzadko wielkimi znawcami tematu, to jednak głównie w ograniczeniu głównie do byłych terenów kolonialnych Francji. To samo ma się z innymi byłymi kolonialistami. Jawią się przede wszystkim jako specjaliści regionalni. Co więcej, zachodni naukowcy innych nacji – głównie spadkobiercy imperiów kolonialnych, tacy jak Francuzi, Holendrzy, Włosi, a nawet Niemcy – również mają tendencję do tłumaczenia swych prac na angielski albo wręcz pisania w tym języku (zob. np. wyśmienitą monografię francuskiego naukowca: Oliver Roy, „Islam and Resistance in Afghanistan”; albo wielce wnikliwą niemieckiego badacza: Roman Loimeier, „Muslim Societies in Africa: A Historical Anthropology”).

Dotyczy to również samych zainteresowanych: muzułmanie przyjeżdżają do zachodnich uniwersytetów, zdobywają stypendia i piszą o sobie bardzo często – jeśli nie głównie – po angielsku i w zachodnich ramach metodologicznych. To samo dotyczy spadkobierców mahometan zamieszkałych i zasymilowanych na Zachodzie. Trend ten naturalnie zaczął się jeszcze przed 1914 r. Obecnie osiągnął bardzo wysoki poziom, szczególnie dzięki stypendiom i grantom płynącym szczodrze do zachodnich uczelni i innych ośrodków naukowych z Arabii Saudyjskiej i innych bogatych w energię krajów Zatoki Perskiej. Warto podkreślić, jak ważne jest nauczenie się przekazywania swoich odkryć, interpretacji i racji nie tylko w języku angielskim, ale również za pomocą zachodniej retoryki i metodologii w ramach anglosaskiego kontekstu kulturowego.

Wyjątkiem od tej reguły angielszczyzny jest naturalnie rosyjskie, post-sowieckie imperium kolonialne. Od XIX w. rosyjskojęzyczni znawcy islamu, Azji Środkowej, orientaliści ograniczają się głównie do aktywności naukowej we własnej mowie. Dotyczyło to szczególnie okresu sowieckiego. Tłumaczenia wtedy były raczej wyjątkami. Dotyczyły one raczej pojedynczych białych emigrantów, a dużo rzadziej sowieckich specjalistów spętanych cenzurą i metodologią dialektyki marksizmu-leninizmu. Obecnie następuje jednak powolny proces integracji nauki rosyjskiej, a w tym i dotyczącej tematów uprzednio uznawanych za egzotyczne, takich jak islam, do głównego nurtu nauki światowej. Naturalnie po angielsku.

Ten proces rodzi się na minimalnym poziomie też również w innych państwach post-sowieckich takich jak Polska. Napędzenie tego procesu i nagłośnienie osiągnięć naukowych – chociażby polskich archeologów – na poziomach ezoterycznym i popularnym zależy od stopnia samouświadomienia o wartości takich osiągnięć, pozbycia się kompleksów, zwiększenia kontaktów w świecie zachodnim oraz funduszy. Najpilniejsze są publikacje monograficzne, aby odnotowano obecność polskiej nauki. I musi być to naturalnie po angielsku.

Marek Jan Chodakiewicz

Intel z DC
Washington, DC, 29 marca 2018
www.iwp.edu 

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (13/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.

 

POLECANE
Tragedia w turystycznym kurorcie. Trwa akcja poszukiwawcza z ostatniej chwili
Tragedia w turystycznym kurorcie. Trwa akcja poszukiwawcza

U wybrzeży Morza Czerwonego, przy kurorcie Marsa Alam, zatonęła w poniedziałek łódź turystyczna. Na pokładzie było 45 osób: 14 członków załogi i 31 turystów. Trwają poszukiwania zaginionych.

Fabryka amunicji w Polsce. Nowe informacje z ostatniej chwili
Fabryka amunicji w Polsce. Nowe informacje

Mam nadzieję, że w środę przyjmiemy w Sejmie ponad podziałami projekt ustawy na rzecz budowy fabryki amunicji w Polsce - zaapelował w poniedziałek w Rzeszowie wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Poinformował też, że zwróci się do marszałek Senatu o procedowanie ustawy w trybie pilnym.

Gwiazda TVN zapisała dziecko do szkoły katolickiej z ostatniej chwili
Gwiazda TVN zapisała dziecko do szkoły katolickiej

Polsko-amerykańska modelka, jurorka programu stacji TVN “Top Model” i osobowość telewizyjna Joanna Krupa w rozmowie z programem telewizyjnym "Co za tydzień" wyznała, że zapisała swoją córkę Ashę do szkoły katolickiej i jest z tego faktu bardzo zadowolona.

Sprawa ks. Olszewskiego już w Europejskim Trybunale Praw Człowieka pilne
Sprawa ks. Olszewskiego już w Europejskim Trybunale Praw Człowieka

Europejski Trybunał Praw Człowieka przyznał sygnaturę akt pierwszej skargi w sprawie postępowania wobec ks. Olszewskiego. Skarga dotyczy politycznej stronniczości prokuratorów i ograniczania prawa do obrony.

Jarosław Kaczyński o kluczowej rozmowie z Karolem Nawrockim. Byłem pełen zazdrości polityka
Jarosław Kaczyński o kluczowej rozmowie z Karolem Nawrockim. "Byłem pełen zazdrości"

W rozmowie z Magdaleną Ogórek dla telewizji wPolsce24.pl prezes PiS Jarosław Kaczyński zdradził kulisy udzielenia poparcia w wyborach prezydenckich dr. Karolowi Nawrockiemu, szefowi IPN. 

Nie wieszajcie psów. Program TVN wywołał w sieci burzę Wiadomości
"Nie wieszajcie psów". Program TVN wywołał w sieci burzę

Po jednym z ostatnich wydań "Dzień dobry TVN" w mediach społecznościowych zawrzało.

Pokaz arogancji wobec rodziców i ekspertów. Konferencja prasowa na temat tzw. edukacji zdrowotnej tylko u nas
Pokaz arogancji wobec rodziców i ekspertów. Konferencja prasowa na temat tzw. edukacji zdrowotnej

12 listopada 2024 roku odbyła się w Katolickiej Agencji Informacyjnej konferencja prasowa Koalicji na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły. Powodem zwołania konferencji były liczne negatywne skutki zmian wprowadzonych w polskiej szkole w ciągu ostatniego roku przez MEN.

Nie żyje policjant. Ten wpis żony łamie serce Wiadomości
Nie żyje policjant. Ten wpis żony łamie serce

W sobotę na warszawskiej Pradze-Północ doszło do tragedii. Na służbie zginął młody policjant. 35-latek osierocił dwójkę dzieci. Żona zmarłego nie kryje rozpaczy.

Wybory prezydenckie. Google Trends. Absolutna dominacja jednego z kandydatów tylko u nas
Wybory prezydenckie. Google Trends. Absolutna dominacja jednego z kandydatów

Największe partie ogłosiły już nazwiska kandydatów w wyborach prezydenckich. Czy przedstawione kandydatury cieszą się zainteresowaniem opinii publicznej w sieci?

Economist: Rosja szykuje wielki atak. Chce zaangażować do 130 tys. żołnierzy z ostatniej chwili
"Economist": Rosja szykuje wielki atak. Chce zaangażować do 130 tys. żołnierzy

Ukraiński wywiad sugeruje, że Rosja może szykować atak na Zaporoże, położone w południowo-wschodniej części Ukrainy – informuje "Economist". Kijów szacuje, że Moskwa może zaangażować do 130 tys. żołnierzy w ofensywie.

REKLAMA

Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Islam po angielsku i nie tylko

Pytano mnie się kilkakrotnie: co czytać o islamie? To zależy od potrzeb czytelnika. Profesjonalnemu badaczowi światów doradzam skonfrontowanie swej listy prac z moją w celu jej uzupełnienia albo stwierdzenia jej adekwatności. Studentowi przedmiotu na poziomie zaawansowanym sugeruję przeczytanie nie tylko tego, czego nie zna, ale ponowne przejrzenie pozycji, z którymi już się zaznajomił. Studentowi, który stawia pierwsze kroki na mahometańskim polu, podpowiadam, że warto przebrnąć przez wszystko wymienione przeze mnie. Do wybrania części tytułów omawianych poniżej chciałbym zachęcić amatora, a nawet przeciętnego człowieka, który po prostu chciałby wiedzieć co, gdzie, kto, skąd i dlaczego dzieje się jak się dzieje wśród muzułmanów oraz w ramach ich oddziaływania na resztę ludzkości. 
 Marek Jan Chodakiewicz dla "TS": Islam po angielsku i nie tylko
/ Fotolia
Każdy, aby wejść w światy islamu – od profesjonalisty do amatora – musi najpierw nauczyć się języka angielskiego. Ci, którzy chcą poświęcić swe życie badaniom tych światów, będą musieli posiąść arabski, farsi, paszto, dari, urdu i kilkadziesiąt innych języków, na przykład berberski czy wolof, o ile ich pasja zagna ich do północno-zachodniej Afryki. Ale angielski jest podstawą. 

Główną amplifikacją angielskiego jest fakt, że Stany Zjednoczone są najpotężniejszym imperium w historii świata. Pax Americana dyktuje konieczność znajomości angielskiego z powodów praktycznych: gospodarczych, politycznych i militarnych. Oczywiście dotyczy to również nauki, bowiem amerykańskie uczelnie wyższe do dużego stopnia zaćmiły europejskie. Angielski jest językiem panującym na wszelkich poziomach: od pop-kultury do kultury Parnasu: od humanistyki do technologii.

Angielski to lingua franca dnia dzisiejszego. W obiegu naukowym spełnia funkcję podobną do tego, jaką łacina pełniła w średniowieczu. Jednak angielski jest na dodatek globalny i jego potęga amplifikowana jest wielokrotnie mocniej na skalę masową, o jakiej nie mogła przecież marzyć łacina. Ponadto angielski jest językiem byłych brytyjskich kolonizatorów. Ich intelektualiści wielokrotnie byli pionierami nauki o światach islamu. W imperium, gdzie nigdy nie zachodziło słońce, zamieszkiwały przecież dziesiątki milionów muzułmanów: od Egiptu do Indii. Potem to właśnie oni – oraz inne potęgi kolonialne – ściągnęli tłumy mahometan do Europy. I to również odnalazło swoje odzwierciedlenie w nauce i piśmiennictwie po angielsku. 

Francuski od dawna nie ma tej samej potęgi i tej samej postury co angielski. Dotyczy to również studiów nad islamem. Chociaż frankofońscy naukowcy są nierzadko wielkimi znawcami tematu, to jednak głównie w ograniczeniu głównie do byłych terenów kolonialnych Francji. To samo ma się z innymi byłymi kolonialistami. Jawią się przede wszystkim jako specjaliści regionalni. Co więcej, zachodni naukowcy innych nacji – głównie spadkobiercy imperiów kolonialnych, tacy jak Francuzi, Holendrzy, Włosi, a nawet Niemcy – również mają tendencję do tłumaczenia swych prac na angielski albo wręcz pisania w tym języku (zob. np. wyśmienitą monografię francuskiego naukowca: Oliver Roy, „Islam and Resistance in Afghanistan”; albo wielce wnikliwą niemieckiego badacza: Roman Loimeier, „Muslim Societies in Africa: A Historical Anthropology”).

Dotyczy to również samych zainteresowanych: muzułmanie przyjeżdżają do zachodnich uniwersytetów, zdobywają stypendia i piszą o sobie bardzo często – jeśli nie głównie – po angielsku i w zachodnich ramach metodologicznych. To samo dotyczy spadkobierców mahometan zamieszkałych i zasymilowanych na Zachodzie. Trend ten naturalnie zaczął się jeszcze przed 1914 r. Obecnie osiągnął bardzo wysoki poziom, szczególnie dzięki stypendiom i grantom płynącym szczodrze do zachodnich uczelni i innych ośrodków naukowych z Arabii Saudyjskiej i innych bogatych w energię krajów Zatoki Perskiej. Warto podkreślić, jak ważne jest nauczenie się przekazywania swoich odkryć, interpretacji i racji nie tylko w języku angielskim, ale również za pomocą zachodniej retoryki i metodologii w ramach anglosaskiego kontekstu kulturowego.

Wyjątkiem od tej reguły angielszczyzny jest naturalnie rosyjskie, post-sowieckie imperium kolonialne. Od XIX w. rosyjskojęzyczni znawcy islamu, Azji Środkowej, orientaliści ograniczają się głównie do aktywności naukowej we własnej mowie. Dotyczyło to szczególnie okresu sowieckiego. Tłumaczenia wtedy były raczej wyjątkami. Dotyczyły one raczej pojedynczych białych emigrantów, a dużo rzadziej sowieckich specjalistów spętanych cenzurą i metodologią dialektyki marksizmu-leninizmu. Obecnie następuje jednak powolny proces integracji nauki rosyjskiej, a w tym i dotyczącej tematów uprzednio uznawanych za egzotyczne, takich jak islam, do głównego nurtu nauki światowej. Naturalnie po angielsku.

Ten proces rodzi się na minimalnym poziomie też również w innych państwach post-sowieckich takich jak Polska. Napędzenie tego procesu i nagłośnienie osiągnięć naukowych – chociażby polskich archeologów – na poziomach ezoterycznym i popularnym zależy od stopnia samouświadomienia o wartości takich osiągnięć, pozbycia się kompleksów, zwiększenia kontaktów w świecie zachodnim oraz funduszy. Najpilniejsze są publikacje monograficzne, aby odnotowano obecność polskiej nauki. I musi być to naturalnie po angielsku.

Marek Jan Chodakiewicz

Intel z DC
Washington, DC, 29 marca 2018
www.iwp.edu 

Artykuł pochodzi z najnowszego numeru "TS" (13/2018) do kupienia w wersji cyfrowej tutaj.


 

Polecane
Emerytury
Stażowe