500 zł stypendium dla młodych pielęgniarek. Żeby zostały w zawodzie
Jak wynika z danych Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych (NRPiP), prawie 40 proc. osób kończących takie studia nie podejmuje pracy w zawodzie. Często nawet nie odbierają one zaświadczenia umożliwiającego pracę zgodną z wykształceniem. Główną przyczyną są niskie zarobki. Wiele absolwentów decyduje się na wyjazd za granicę – znacznie lepszymi pieniędzmi kuszą ich Niemcy, Wielka Brytania czy kraje skandynawskie. Stypendia od resortu zdrowia mają przekonać ich do zostania w kraju.
Zobacz co pielęgniarki same mówia o swojej pracy
MZ planuje, że dodatkowe pieniądze będą wypłacane przez dwa lata od momentu rozpoczęcia pracy. Wnioskować o nie będzie mogła każda nowa pielęgniarka, a jedyny wymóg, jaki będzie musiała spełnić, to zatrudnienie się na etacie. Stypendium nie będzie uzależnione od wysokości wynagrodzenia oferowanego przez placówkę, w której ma pracować.
Czytaj także: W Polsce na tle krajów europejskich mamy najmniej lekarzy i pielęgniarek. Wzrosną koszty ochrony zdrowia
Pomysł ministerstwa jest też odpowiedzią na niekorzystne wskaźniki demograficzne. – Pielęgniarki się starzeją, a młodych nie przybywa. Sytuacja jest dramatyczna – mówi prezes NRPiP Zofia Małas. I dodaje, że aby osiągnąć unijny wskaźnik 9,8 pielęgniarki na 1000 mieszkańców, w ciągu 15 lat musielibyśmy wykształcić ich 130 tys.
Źródło: Forsal.pl