Zbigniew Kuźmiuk: Inwestorzy zagraniczni zaprzeczają diagnozom opozycji w Polsce

W ostatnich dniach wicepremier Mateusz Morawiecki poinformował o dwóch wielkich inwestycjach zagranicznych w Polsce, globalnych graczy z branży samochodowej niemieckiego Mercedesa i japońskiej Toyoty.
P. Tracz Zbigniew Kuźmiuk: Inwestorzy zagraniczni zaprzeczają diagnozom opozycji w Polsce
P. Tracz / KPRM

Mercedes wybuduje w specjalnej strefie ekonomicznej w Jaworze pod Wrocławiem nową fabrykę nowoczesnych silników benzynowych i wysokoprężnych do wszystkich modeli samochodów od najmniejszej klasy A do limuzyn klasy S.

Inwestycja ma kosztować około 500 mln euro, czyli ponad 2 mld zł, w samej fabryce silników ma powstać około 500 miejsc pracy, natomiast u kooperantów 6 kolejnych na każde z nich, czyli około 3 tysiące.

Silniki będą powstawać od początku do końca w Polsce, czyli nie będzie to kolejna montownia, ale zakład produkcyjny stosujący najnowocześniejsze technologie będące w zasobach tego światowego giganta motoryzacyjnego.

Z kolei Toyota chce zainwestować 650 mln zł (a sumarycznie w Polsce około 1 mld euro) w Wałbrzychu i Jelczu – Laskowicach w produkcję nowoczesnych przekładni do napędów hybrydowych, a także produkcję nowych silników benzynowych, które poszerzą asortyment silników produkowanych przez tę firmę w naszym kraju.

Tu także powstanie kilkaset nowych miejsc pracy przy produkcji, która wymaga zaangażowania pracowników z wysokimi kwalifikacjami inżynierskimi w oparciu o najnowocześniejsze technologie będące w posiadaniu tego globalnego koncernu.

2. Te dwie spektakularne inwestycje zagraniczne związane z przemysłem samochodowym przełamują narrację, jaką od blisko roku wobec działań rządu Prawa i Sprawiedliwości realizuje obecna opozycja i duża część mediów z nią związanych.

Według opozycji, bowiem Polska jest krajem, w którym zagrożona jest demokracja, gospodarka w coraz gorszym stanie, a finanse publiczne w tym budżet państwa są bliskie destabilizacji.

Od blisko już roku opozycja wyprowadza, więc regularnie ludzi na ulicę, a także skarży się na polski rząd w instytucjach zagranicznych głównie tych unijnych, ale także Radzie Europy i wszystkich organizacjach zajmujących się przestrzeganiem praw człowieka.

W związku z tymi skargami odbyły się w Parlamencie Europejskim już trzy debaty o sytuacji w Polsce, a kolejne podejmowane rezolucje wyrażają obawy o stan demokracji w naszym kraju.

Opozycja czeka także na kolejne oceny głównych firm ratingowych, jak się wydaje z nadziejami, że te ratingi będą obniżane i wtedy będzie można zaatakować rządzących, że sobie nie radzą, a inwestorzy uciekają z naszego kraju.

Do tej pory mimo publikacji kliku ratingów przez najbardziej znane firmy nic takiego nie miało miejsca i w związku z tym dało się zauważyć pewien zawód u polityków opozycji, którzy liczyli, że będzie można zaatakować rząd i z tej strony.

3. Opozycja także straszyła załamaniem się budżetu już w 2016 w związku z realizacją budżetu na 2016 rok, ale ponieważ jego wykonanie idzie bardzo dobrze, a dochody podatkowe są wyraźnie wyższe niż w roku ubiegłym, więc te niepokoje próbuje się przenieść na budżet roku przyszłego.

Straszy się więc jego wysokim deficytem wynoszącym ponad 59 mld zł, choć deficyt całego sektora finansów publicznych jest poniżej 3% PKB, podczas gdy były takie lata podczas rządów PO-PSL, kiedy sięgał ponad 7,5% PKB czyli znacząco przekraczał tzw. kryterium z Maastricht.

Mimo tych wszystkich oskarżeń i siania niepokoju przez opozycję, okazuje się, że znaczący światowi inwestorzy, chcą jednak w Polsce realizować swoje wielkie przedsięwzięcia, ponieważ realistycznie oceniają obecny stan naszej gospodarki i finansów publicznych, a także perspektywy w tym zakresie.

Głosują więc za Polska zarówno nogami jak i swoimi kapitałami i to jest chyba najbardziej obiektywna ocena tego co obecnie dzieje się w naszym kraju i tego czego można oczekiwać w przyszłości.

Zbigniew Kuźmiuk

 

POLECANE
Rumunia: Szok po wyborach prezydenckich. Czy podobnie będzie po parlamentarnych? polityka
Rumunia: Szok po wyborach prezydenckich. Czy podobnie będzie po parlamentarnych?

Pierwsze miejsce Calina Georgescu, mało znanego, nieposiadającego zaplecza partyjnego prawicowego polityka zaskoczyło Rumunów, a media i komentatorzy mówią o „szoku” i „politycznym trzęsieniu ziemi”. Pojawiają się kolejne pytania: czy w wyborach parlamentarnych 1 grudnia może wygrać radykalna prawica?

Niemcy: Scholz został oficjalnym kandydatem SPD na kanclerza polityka
Niemcy: Scholz został oficjalnym kandydatem SPD na kanclerza

W poniedziałek zarząd SPD oficjalnie nominował Olafa Scholza jako kandydata na kanclerza Niemiec w przedterminowych wyborach parlamentarnych, które odbędą się 23 lutego 2024 r.

Wojewoda dolnośląski odwołany. Wiadomo, kto go zastąpi z ostatniej chwili
Wojewoda dolnośląski odwołany. Wiadomo, kto go zastąpi

Jak podaje Centrum Informacyjne Rządu, na wniosek szefa resortu Spraw Wewnętrznych i Administracji, premier Donald Tusk powołał Annę Żabską na nowego wojewodę dolnośląskiego. 

Czy Ukraińcy i Białorusini chcą zostać w Polsce? Najnowszy raport NBP pilne
Czy Ukraińcy i Białorusini chcą zostać w Polsce? Najnowszy raport NBP

W poniedziałek NBP upubliczniło raport, poświęcony sytuacji ekonomicznej przebywających w Polsce osób narodowości ukraińskiej i białoruskiej. Jaki procent przybyszów ze wschodu rozważa wyjazd z naszego kraju w inne strony świata?

z ostatniej chwili
Prof. Andrzej Nowak prostuje: nie jestem przewodniczącym Komitetu Obywatelskiego, choć gorąco popieram dr. Karola Nawrockiego

Podczas sobotniego spotkania w zabytkowej Sali Sokoła w Krakowie ogłoszono, że dr Karol Nawrocki, wspierany przez Komitet Obywatelski, będzie kandydatem na prezydenta rekomendowanym przez środowiska związane z Prawem i Sprawiedliwością. Media szeroko relacjonowały to wydarzenie, informując, że przewodniczącym komitetu został prof. Andrzej Nowak. Sam zainteresowany zaprzeczył jednak tym doniesieniom i przedstawił swoje stanowisko.

Eksperci pozytywnie oceniają sytuację w polskim przemyśle z ostatniej chwili
Eksperci pozytywnie oceniają sytuację w polskim przemyśle

W poniedziałek Główny Urząd Statystyczny przekazał, że produkcja przemysłowa w Polsce urosła w październiku 2024 r. o 4,7 proc. rok do roku. Wcześniej prognozy mówiły o 1,8 proc. wzroście. 

Trzy nowe odcinkowe pomiary prędkości. Tutaj pojawiły się nowe kamery Wiadomości
Trzy nowe odcinkowe pomiary prędkości. Tutaj pojawiły się nowe kamery

W całym 2023 roku odcinkowy pomiar prędkości wykrył 320 tys. przypadków jej przekroczenia. Za tą skutecznością w wyłapywaniu kierowców lubiących docisnąć gaz idzie rozbudowa sieci tych urządzeń .

Przedstawiciel NATO: Kraje Sojuszu będą musiały wydawać na obronę 3 proc. PKB z ostatniej chwili
Przedstawiciel NATO: Kraje Sojuszu będą musiały wydawać na obronę 3 proc. PKB

Przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO Rob Bauer powiedział, że wdrożenie nowych planów obronnych Sojuszu będzie wymagało od państw członkowskich przeznaczania około 3 proc., a nie 2 proc. PKB.

Ważny komunikat GIF. To igranie ze śmiercią pilne
Ważny komunikat GIF. "To igranie ze śmiercią"

Główny inspektor farmaceutyczny ostrzega przed kupowaniem leków w internecie. "50 proc. leków dostępnych w sieci jest sfałszowanych, a z leków na receptę sprzedawanych nielegalnie w internecie 96 proc. to fałszywki" - alarmuje Łukasz Pietrzak.

Sąd: Urzędnik ma prawo się pomylić. Uniewinnienia w aferze reprywatyzacyjnej z ostatniej chwili
Sąd: "Urzędnik ma prawo się pomylić". Uniewinnienia w aferze reprywatyzacyjnej

"Prokuratura wie, że urzędnikowi przysługuje prawo do swobodnej oceny dowodu. Urzędnik ma prawo się pomylić" - uzasadnia sąd uniewinnienie urzędników w aferze reprywatyzacyjnej.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Inwestorzy zagraniczni zaprzeczają diagnozom opozycji w Polsce

W ostatnich dniach wicepremier Mateusz Morawiecki poinformował o dwóch wielkich inwestycjach zagranicznych w Polsce, globalnych graczy z branży samochodowej niemieckiego Mercedesa i japońskiej Toyoty.
P. Tracz Zbigniew Kuźmiuk: Inwestorzy zagraniczni zaprzeczają diagnozom opozycji w Polsce
P. Tracz / KPRM

Mercedes wybuduje w specjalnej strefie ekonomicznej w Jaworze pod Wrocławiem nową fabrykę nowoczesnych silników benzynowych i wysokoprężnych do wszystkich modeli samochodów od najmniejszej klasy A do limuzyn klasy S.

Inwestycja ma kosztować około 500 mln euro, czyli ponad 2 mld zł, w samej fabryce silników ma powstać około 500 miejsc pracy, natomiast u kooperantów 6 kolejnych na każde z nich, czyli około 3 tysiące.

Silniki będą powstawać od początku do końca w Polsce, czyli nie będzie to kolejna montownia, ale zakład produkcyjny stosujący najnowocześniejsze technologie będące w zasobach tego światowego giganta motoryzacyjnego.

Z kolei Toyota chce zainwestować 650 mln zł (a sumarycznie w Polsce około 1 mld euro) w Wałbrzychu i Jelczu – Laskowicach w produkcję nowoczesnych przekładni do napędów hybrydowych, a także produkcję nowych silników benzynowych, które poszerzą asortyment silników produkowanych przez tę firmę w naszym kraju.

Tu także powstanie kilkaset nowych miejsc pracy przy produkcji, która wymaga zaangażowania pracowników z wysokimi kwalifikacjami inżynierskimi w oparciu o najnowocześniejsze technologie będące w posiadaniu tego globalnego koncernu.

2. Te dwie spektakularne inwestycje zagraniczne związane z przemysłem samochodowym przełamują narrację, jaką od blisko roku wobec działań rządu Prawa i Sprawiedliwości realizuje obecna opozycja i duża część mediów z nią związanych.

Według opozycji, bowiem Polska jest krajem, w którym zagrożona jest demokracja, gospodarka w coraz gorszym stanie, a finanse publiczne w tym budżet państwa są bliskie destabilizacji.

Od blisko już roku opozycja wyprowadza, więc regularnie ludzi na ulicę, a także skarży się na polski rząd w instytucjach zagranicznych głównie tych unijnych, ale także Radzie Europy i wszystkich organizacjach zajmujących się przestrzeganiem praw człowieka.

W związku z tymi skargami odbyły się w Parlamencie Europejskim już trzy debaty o sytuacji w Polsce, a kolejne podejmowane rezolucje wyrażają obawy o stan demokracji w naszym kraju.

Opozycja czeka także na kolejne oceny głównych firm ratingowych, jak się wydaje z nadziejami, że te ratingi będą obniżane i wtedy będzie można zaatakować rządzących, że sobie nie radzą, a inwestorzy uciekają z naszego kraju.

Do tej pory mimo publikacji kliku ratingów przez najbardziej znane firmy nic takiego nie miało miejsca i w związku z tym dało się zauważyć pewien zawód u polityków opozycji, którzy liczyli, że będzie można zaatakować rząd i z tej strony.

3. Opozycja także straszyła załamaniem się budżetu już w 2016 w związku z realizacją budżetu na 2016 rok, ale ponieważ jego wykonanie idzie bardzo dobrze, a dochody podatkowe są wyraźnie wyższe niż w roku ubiegłym, więc te niepokoje próbuje się przenieść na budżet roku przyszłego.

Straszy się więc jego wysokim deficytem wynoszącym ponad 59 mld zł, choć deficyt całego sektora finansów publicznych jest poniżej 3% PKB, podczas gdy były takie lata podczas rządów PO-PSL, kiedy sięgał ponad 7,5% PKB czyli znacząco przekraczał tzw. kryterium z Maastricht.

Mimo tych wszystkich oskarżeń i siania niepokoju przez opozycję, okazuje się, że znaczący światowi inwestorzy, chcą jednak w Polsce realizować swoje wielkie przedsięwzięcia, ponieważ realistycznie oceniają obecny stan naszej gospodarki i finansów publicznych, a także perspektywy w tym zakresie.

Głosują więc za Polska zarówno nogami jak i swoimi kapitałami i to jest chyba najbardziej obiektywna ocena tego co obecnie dzieje się w naszym kraju i tego czego można oczekiwać w przyszłości.

Zbigniew Kuźmiuk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe