Jest stanowisko ministerstwa kultury ws. zagrabionego przez Niemców "Gaude Mater Polonia"

Poseł Prawa i Sprawiedliwości i były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński opublikował na platformie X stanowisko resortu kultury dotyczącą skradzionego podczas II wojny światowej przez Niemców rękopisu "Gaude, Mater Polonia".
Niemcy ładują na przyczepy zbiory Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Warszawa 1944 Jest stanowisko ministerstwa kultury ws. zagrabionego przez Niemców
Niemcy ładują na przyczepy zbiory Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Warszawa 1944 / fot. Wikipedia domena publiczna/ Muzeum Powstania Warszawskiego

Co musisz wiedzieć?

  • Rękopis "Gaude, Mater Polonia" odnaleziono dwa lata temu w Staatsbibliothek zu Berlin w kartonowym pudle.
  • Zabytek jest w złym stanie i wymaga konserwacji. Jego polska proweniencja wynika m.in. z pieczęci Biblioteki Seminaryjnej w Płocku zrabowanej w 1941 r.
  • Poseł PiS Paweł Jabłoński zapytał jakie konkretne działania podjęło ministerstwo kultury, żeby odzyskać skradziony rękopis.
  • Ministerstwo kompletuje dokumentację i prowadzi weryfikację, by przygotować wniosek zgodnie z przepisami, co może potrwać.

Rękopis "Gaude, Mater Polonia" odnalazł się przed dwoma laty w kartonowym pudle w Państwowej Bibliotece w Berlinie (Staatsbibliothek zu Berlin). To bezcenne dzieło naszej kultury z XIII lub XIV wieku jest "w złym stanie i wymaga konserwacji". Jego polskie pochodzenie wydaje się bezsporne nie tylko ze względu na charakter dokumentu, ale także na widniejące na nim pieczęcie Biblioteki Seminaryjnej w Płocku, którą Niemcy zrabowali w 1941 roku. Strona niemiecka "jest gotowa do negocjacji", kiedy Polska złoży wniosek restytucyjny. W tej chwili kompletuje go, by udowodnić polską proweniencję.

 

Poseł PiS mówi o "szokującym" stanowisku

Poseł Prawa i Sprawiedliwości i były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński opublikował na platformie X wpis dotyczący skradzionego podczas II wojny światowej przez Niemców rękopisu.

"Sprawa jest oczywista: niemieccy złodzieje ukradli naszą własność – bezcenny tekst naszej kultury – i mają psi obowiązek natychmiast go oddać (...) Zapytałem ich [ministerstwo kultury - przyp. red.] jakie konkretne działania podjęli, żeby ten skradziony rękopis odzyskać. I wiecie co mi właśnie odpowiedzieli? Że mają wątpliwości" – napisał Jabłoński.

 

Odpowiedź ministerstwa kultury

W odpowiedzi resortu kultury czytamy, że "skrupulatny proces weryfikacji ujawnionych dóbr kultury jest niezbędny do ich należytego zidentyfikowania".

"Dopiero niepodważalny dowód w postaci potwierdzenia tożsamości obiektu i bezsprzeczne wskazanie jego proweniencji pozwalają na podjęcie odpowiednich działań restytucyjnych w myśl przepisów prawa krajowego oraz międzynarodowego. Proces ten może okazać się niejednokrotnie długotrwały i rozłożony w czasie. Dochowanie należytej staranności w tym względzie jest jednak wymagane przepisami prawa" – podkreślono.

"Przedmiotowy rękopis znajduje się w dużej grupie zabytków piśmiennictwa pochodzących z przedwojennych polskich księgozbiorów, a odnalezionych w Staatsbibliothek zu Berlin. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego we współpracy z Biblioteką Narodową w Warszawie prowadzi kwerendę biblioteczną i archiwalną mającą na celu zebranie pełnej dokumentacji dotyczącej przedmiotowych zabytków. Wnikliwie badane są szczegółowe fakty dot. proweniencji wszystkich omawianych zabytków oraz okoliczności ich grabieży, wśród nich także wspomnianego rękopisu o potwierdzonej proweniencji płockiej" – czytamy.

"Informacje oraz dokumentacja archiwalna pozyskane w czasie badań posłużą do sporządzenia wniosków restytucyjnych obejmujących poszczególne zabytki bądź zespoły zabytków odnalezione w Staatsbibliothek zu Berlin i udokumentowane jako polskie straty wojenne. Procedura restytucji ww. zabytków będzie przebiegać z poszanowaniem przepisów ustawy z dnia 25 maja 2017 r. o restytucji narodowych dóbr kultury" – dodano.


 

POLECANE
Widzowie pokochali ją za „Klan”. Jej historia porusza do dziś Wiadomości
Widzowie pokochali ją za „Klan”. Jej historia porusza do dziś

Halina Dobrowolska przez niemal pół wieku była związana z polskim teatrem, ale dla szerokiej publiczności stała się znana dopiero dzięki roli Marii Lubicz w serialu „Klan”. Popularność przyszła późno, jednak jej kariera była pełna pasji, skromności i oddania sztuce.

Masz taki dokument? Możesz dostać blisko 30 tys. zł z ostatniej chwili
Masz taki dokument? Możesz dostać blisko 30 tys. zł

Masz przedpłatę na Fiata 126p lub FSO 1500 z 1981 r.? PKO BP wypłaca zwrot wkładu z odsetkami oraz rekompensatę.

Uważaj! Ta wiadomość na WhatsApp to pułapka – zareaguj od razu z ostatniej chwili
Uważaj! Ta wiadomość na WhatsApp to pułapka – zareaguj od razu

Coraz więcej użytkowników WhatsApp otrzymuje prowokujące wiadomości z plikami lub linkami typu "Czy to ty?". To najgroźniejszy w 2025 r. trik wykorzystywany przez oszustów.

Wielka wpadka księcia Harry'ego. Teraz przeprasza z ostatniej chwili
Wielka wpadka księcia Harry'ego. Teraz przeprasza

Przy okazji wizyty w kanadyjskim Toronto książę Harry przeprosił Kanadyjczyków za założenie czapki L.A. Dodgers podczas meczu World Series i pojednał się z fanami, zakładając w telewizji czapkę Toronto Blue Jays.

Niemiecki ekspert ostrzega i proponuje nową strategię odstraszania nuklearnego NATO tylko u nas
Niemiecki ekspert ostrzega i proponuje nową strategię odstraszania nuklearnego NATO

W obliczu rosyjskich gróźb atomowych i niepewności co do amerykańskiego parasola nuklearnego, niemiecki analityk Karl-Heinz Kamp z DGAP apeluje o stworzenie nowej strategii odstraszania NATO. Jego zdaniem Sojusz musi powrócić do zimnowojennej logiki bezpieczeństwa – ale w wersji dostosowanej do realiów XXI wieku, zanim Rosja ponownie przetestuje granice Zachodu.

Prof. Zbigniew Krysiak: W sytuacji wojny nie dostaniemy ani żywności ani węgla z zagranicy z ostatniej chwili
Prof. Zbigniew Krysiak: W sytuacji wojny nie dostaniemy ani żywności ani węgla z zagranicy

„Chodzi o to, żeby produkować ilość energii dostosowaną do potrzeb, żeby nie redukować rozwoju gospodarczego, żeby nie redukować kapitałów, zysków i żeby w związku z tym promować różne technologie, które w efekcie końcowym będą dawały jak najniższy koszt energii” - mówi prof. Zbigniew Krysiak, ekspert i przewodniczący rady programowej Instytutu Myśli Schumana.

Tusk odcina Prezydenta RP od informacji służb specjalnych. Jest oświadczenie rzecznika z ostatniej chwili
Tusk odcina Prezydenta RP od informacji służb specjalnych. Jest oświadczenie rzecznika

W relacjach między premierem Donaldem Tuskiem a prezydentem Karolem Nawrockim doszło do kolejnego sporu – tym razem o zasady współpracy ze służbami specjalnymi. Prezydent poinformował, że premier zakazał szefom służb kontaktów z głową państwa, co Biuro Bezpieczeństwa Narodowego uznało za „groźne dla bezpieczeństwa Polski”. Rząd zaprzecza, wskazując, że prezydent otrzymuje wszystkie niezbędne informacje w trybie przewidzianym przepisami.

Jest stanowisko ministerstwa kultury ws. zagrabionego przez Niemców Gaude Mater Polonia z ostatniej chwili
Jest stanowisko ministerstwa kultury ws. zagrabionego przez Niemców "Gaude Mater Polonia"

Poseł Prawa i Sprawiedliwości i były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński opublikował na platformie X stanowisko resortu kultury dotyczącą skradzionego podczas II wojny światowej przez Niemców rękopisu "Gaude, Mater Polonia".

Rogale marcińskie u Magdy Gessler. Cena zwala z nóg z ostatniej chwili
Rogale marcińskie u Magdy Gessler. Cena zwala z nóg

Magda Gessler sprzedaje rogale marcińskie po 39 zł w warszawskim "Słodkim Słonym" – o 4 zł więcej niż rok temu. Cena wywołała burzę w sieci.

Groźny wypadek na drodze ekspresowej. Lądował śmigłowiec LPR z ostatniej chwili
Groźny wypadek na drodze ekspresowej. Lądował śmigłowiec LPR

Groźny wypadek na S3 między węzłami Myślibórz i Pyrzyce. Trzyletnie dziecko przetransportowano śmigłowcem LPR do szpitala w Szczecinie – informuje RMF FM.

REKLAMA

Jest stanowisko ministerstwa kultury ws. zagrabionego przez Niemców "Gaude Mater Polonia"

Poseł Prawa i Sprawiedliwości i były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński opublikował na platformie X stanowisko resortu kultury dotyczącą skradzionego podczas II wojny światowej przez Niemców rękopisu "Gaude, Mater Polonia".
Niemcy ładują na przyczepy zbiory Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Warszawa 1944 Jest stanowisko ministerstwa kultury ws. zagrabionego przez Niemców
Niemcy ładują na przyczepy zbiory Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Warszawa 1944 / fot. Wikipedia domena publiczna/ Muzeum Powstania Warszawskiego

Co musisz wiedzieć?

  • Rękopis "Gaude, Mater Polonia" odnaleziono dwa lata temu w Staatsbibliothek zu Berlin w kartonowym pudle.
  • Zabytek jest w złym stanie i wymaga konserwacji. Jego polska proweniencja wynika m.in. z pieczęci Biblioteki Seminaryjnej w Płocku zrabowanej w 1941 r.
  • Poseł PiS Paweł Jabłoński zapytał jakie konkretne działania podjęło ministerstwo kultury, żeby odzyskać skradziony rękopis.
  • Ministerstwo kompletuje dokumentację i prowadzi weryfikację, by przygotować wniosek zgodnie z przepisami, co może potrwać.

Rękopis "Gaude, Mater Polonia" odnalazł się przed dwoma laty w kartonowym pudle w Państwowej Bibliotece w Berlinie (Staatsbibliothek zu Berlin). To bezcenne dzieło naszej kultury z XIII lub XIV wieku jest "w złym stanie i wymaga konserwacji". Jego polskie pochodzenie wydaje się bezsporne nie tylko ze względu na charakter dokumentu, ale także na widniejące na nim pieczęcie Biblioteki Seminaryjnej w Płocku, którą Niemcy zrabowali w 1941 roku. Strona niemiecka "jest gotowa do negocjacji", kiedy Polska złoży wniosek restytucyjny. W tej chwili kompletuje go, by udowodnić polską proweniencję.

 

Poseł PiS mówi o "szokującym" stanowisku

Poseł Prawa i Sprawiedliwości i były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński opublikował na platformie X wpis dotyczący skradzionego podczas II wojny światowej przez Niemców rękopisu.

"Sprawa jest oczywista: niemieccy złodzieje ukradli naszą własność – bezcenny tekst naszej kultury – i mają psi obowiązek natychmiast go oddać (...) Zapytałem ich [ministerstwo kultury - przyp. red.] jakie konkretne działania podjęli, żeby ten skradziony rękopis odzyskać. I wiecie co mi właśnie odpowiedzieli? Że mają wątpliwości" – napisał Jabłoński.

 

Odpowiedź ministerstwa kultury

W odpowiedzi resortu kultury czytamy, że "skrupulatny proces weryfikacji ujawnionych dóbr kultury jest niezbędny do ich należytego zidentyfikowania".

"Dopiero niepodważalny dowód w postaci potwierdzenia tożsamości obiektu i bezsprzeczne wskazanie jego proweniencji pozwalają na podjęcie odpowiednich działań restytucyjnych w myśl przepisów prawa krajowego oraz międzynarodowego. Proces ten może okazać się niejednokrotnie długotrwały i rozłożony w czasie. Dochowanie należytej staranności w tym względzie jest jednak wymagane przepisami prawa" – podkreślono.

"Przedmiotowy rękopis znajduje się w dużej grupie zabytków piśmiennictwa pochodzących z przedwojennych polskich księgozbiorów, a odnalezionych w Staatsbibliothek zu Berlin. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego we współpracy z Biblioteką Narodową w Warszawie prowadzi kwerendę biblioteczną i archiwalną mającą na celu zebranie pełnej dokumentacji dotyczącej przedmiotowych zabytków. Wnikliwie badane są szczegółowe fakty dot. proweniencji wszystkich omawianych zabytków oraz okoliczności ich grabieży, wśród nich także wspomnianego rękopisu o potwierdzonej proweniencji płockiej" – czytamy.

"Informacje oraz dokumentacja archiwalna pozyskane w czasie badań posłużą do sporządzenia wniosków restytucyjnych obejmujących poszczególne zabytki bądź zespoły zabytków odnalezione w Staatsbibliothek zu Berlin i udokumentowane jako polskie straty wojenne. Procedura restytucji ww. zabytków będzie przebiegać z poszanowaniem przepisów ustawy z dnia 25 maja 2017 r. o restytucji narodowych dóbr kultury" – dodano.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe