Mnożą się pytania o atak na ul. Wiejskiej. Monika Rutke: „Organy ścigania nie dysponują nagraniami z monitoringu”

„Ani prokuratura, ani policja nie dysponują i nie będą dysponować nagraniem z monitoringu z momentu rzekomej próby podpalenia budynku przy ul. Wiejskiej. Okazuje się, że wejście do gmachu biura Platformy Obywatelskiej to «martwe pole», choć wokół jest kilkanaście kamer” – ustaliła reporter Tysol.pl oraz Telewizji Republika Monika Rutke.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Stołeczna Policja/Facebook

Co musisz wiedzieć:

  • Ulica Wiejska to jedno z najbardziej monitorowanych miejsc w stolicy.
  • Prokuratura nie ma informacji, aby w pobliżu kawiarni Czytelnik znajdował się monitoring, który zarejestrowałby moment działania sprawcy.
  • Otwartym pozostaje pytanie, czy nie doszło do prowokacji.

Okazuje się, że wątpliwości i pytań dotyczących tej sprawy jest jednak więcej. Monika Rutke poinformowała, że Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował tymczasowy areszt wobec Krzysztofa B., który miał się dopuścić próby podpalenia wejścia do kawiarni Czytelnik przy ulicy Wiejskiej, tuż obok siedziby największej partii rządzącej koalicji. W tej sprawie jednak pozostaje wiele niewyjaśnionych kwestii. Między innymi o działania służb, brak monitoringu, stan zdrowia podejrzanego czy rozgrywanie tej sprawy przez polityków i media.

Pytany przez Monikę Rutke o sprawę dziennikarz portalu Niezależna.pl Tomasz Grodecki uważa, że „bez odpowiedzi na te pytania nie możemy oczekiwać na sprawiedliwy proces tego pana”.

Monika Rutke zauważyła, że ulica Wiejska to „jedno z najbardziej strzeżonych i monitorowanych miejsc stolicy”.

Dlaczego nie było monitoringu?

Tutaj znajduje się Sejm, Kancelaria Prezydenta, dalej kawiarnia Czytelnik, księgarnia, sklep z luksusowymi zegarkami. Jest tu co najmniej kilkanaście kamer monitoringu, a tuż obok w odległości kilku metrów od wejścia do Czytelnika – kamera monitoringu miejskiego. Tymczasem prokuratura nie dysponuje nagraniem z niej. Dlaczego?

– zastanawia się dziennikarka.

Prok. Piotr Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, wyjaśnia, że „są zabezpieczone zdjęcia z monitoringu z ulicy Wiejskiej, ale nie bezpośrednio z miejsca, w którym doszło do działania tego podejrzanego”.

Po prostu kamery monitoringu nie są skierowane na wejście do tego budynku. Natomiast zabezpieczony jest monitoring z ulicy Wiejskiej z przyjścia podejrzanego i oddalenia się z miejsca zdarzenia

– stwierdza.

Prokuratura nie ma informacji, aby w pobliżu kawiarni Czytelnik znajdował się monitoring, który zarejestrowałby moment działania sprawcy.

Okazuje się, że akurat to wejście, które miało być zaatakowane, to jest martwe pole

– mówi Tomasz Grodecki.

PO mówi o politycznym terrorze

Jednak politycy Platformy Obywatelskiej już kilkanaście minut po zajściu twierdzili, że ich formacja padła ofiarą terroru politycznego. Witold Zembaczyński (Platforma Obywatelska) w rozmowie z nielegalnie przejętą TVP w likwidacji oświadczył, że „świadek był jednym z klientów tej restauracji, której dzielą wspólne drzwi, próbował tego sprawcę zatrzymać i wtedy został obrzucony resztkami szkła i usłyszał okrzyk «ty je**ny platformersie». Nie mamy żadnej wątpliwości, że to miejsce jest sceną aktu terroru politycznego”.

Jest interesujące, że to właśnie poseł Zembaczyński zjawił się razem z przedstawicielami prorządowych mediów na miejscu niemal natychmiast po zdarzeniu.

Zembaczyński jeszcze nie został przesłuchany

W ocenie Moniki Rutke można zatem założyć, że będzie on jednym z kluczowych świadków. Tymczasem na pytanie o to, czy został on przesłuchany, rzecznik prokuratury odpowiada w ten sposób:

Jeszcze nie zostały przesłuchane wszystkie osoby, w tym wniosku o zastosowanie aresztowania tymczasowego wskazane zostało 5 nazwisk osób, które zostały przesłuchane w charakterze świadka, wiem, że będą jeszcze przesłuchiwane osoby, które między innymi w mediach mówiły, że mają wiedzę odnośnie tego zdarzenia, są to osoby znane i powszechnie rozpoznawalne.

Dlaczego tak ważny świadek nie został do tej pory przesłuchany? To nie jedyne pytania w tej sprawie. Pozostaje jeszcze kwestia stanu zdrowia aresztowanego Krzysztofa B.

 

Dokonał aktu agresji, chodząc o kuli?

Prokuratura mówiła o L4. Zgłębiłem temat i prokuratura odpowiada, że napastnik mówił, że ma złamaną nogę. W tym wypadku bardzo podejrzane wydaje się, że podejrzany uciekł z miejsca zdarzenia i szarpał się z tymi osobami

– wskazuje Tomasz Grodecki.

Wśród mieszkańców Platerowa, gdzie mieszka podejrzany, panuje zgodność co do tego, że pan Krzysztof poruszał się o kulach. Ani na zdjęciach z monitoringu opublikowanych przez nielegalną TVP, ani w zeznaniach świadków motyw chodzenia o kuli się nie pojawia.

Mieszkańcy nie kryją zaskoczenia sposobem zatrzymania Krzysztofa B. Sam premier Tusk pochwalił się zdjęciami z doprowadzenia podejrzanego na swoim koncie, wydając niejako wyrok na Krzysztofa B.

Donald Tusk już wydał wyrok

Krzysztof B. próbował podpalić siedzibę Platformy obywatelskiej przy użyciu koktajlu Mołotowa

– oświadczył premier.

Na razie jeszcze nie ma żadnych informacji, czy rzeczywiście ataku dokonano przy użyciu koktajlu Mołotowa, ponieważ trwają badania chemiczne użytej substancji.

Dziennikarka zastanawia się, czy można wykluczyć, że w obliczu kłopotów wizerunkowych i sondażowych rządu mogło dojść do prowokacji.

W normalnym państwie nie zastanawialibyśmy się, czy mamy do czynienia z prowokacją po tym, z czym mieliśmy do czynienia (…) z policyjną budką pod ambasadą rosyjską naprawdę pojawia się wiele znaków zapytania. Zwłaszcza jeśli chodzi o tak alergiczną – nieproporcjonalną reakcję mediów sprzyjających dzisiejszej władzy i polityków

– komentuje Jan Kanthak (Prawo i Sprawiedliwość).

Cała sprawa jest ochoczo nagłaśniana przez prorządowe media. Pytania o działania służb, zachowanie czołowych polityków, brak monitoringu to pytania, które jak na razie pozostają bez odpowiedzi

– podsumowuje Monika Rutke.

Zatrzymanie podejrzanego

Policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o próbę podpalenia budynku przy ul. Wiejskiej w Warszawie, gdzie mieści się m.in. siedziba Platformy Obywatelskiej. Jak poinformowały organy ścigania, 44-letni Krzysztof B. był wcześniej zatrzymywany w związku z groźbami zabójstwa premiera Donalda Tuska.

„Mężczyznę zatrzymano rano w poniedziałek” – poinformowała Komenda Stołeczna Policji (KSP) w serwisie X.

Zatrzymany 44-latek jest Polakiem i mieszkańcem powiatu łosickiego.

Jak podała KSP, „Krzysztof B. w maju tego roku został zatrzymany „do gróźb karalnych na portalu X w kierunku zabójstwa Premiera Donalda Tuska. Sprawa w czerwcu trafiła do sądu z aktem oskarżenia”.

 


 

POLECANE
Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych z ostatniej chwili
Afera korupcyjna w ukraińskim parlamencie. Zarzuty wobec grupy deputowanych

Organy antykorupcyjne Ukrainy poinformowały w poniedziałek o zarzutach wobec uczestników zorganizowanej grupy przestępczej, która działała w Radzie Najwyższej (parlamencie) tego kraju. Wśród podejrzanych jest pięciu deputowanych.

Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi z ostatniej chwili
Wody Polskie odrzucają roszczenia gminy Tolkmicko po lipcowej powodzi

Z doniesień serwisu portel.pl wynika, że Wody Polskie nie uznały roszczeń finansowych gminy Tolkmicko związanych z lipcową powodzią i w związku z tym odmawiają miastu zwrotu poniesionych kosztów. Chodzi o ponad 757 tys. zł wydanych na akcję ratowniczą, usuwanie skutków zalania i zabezpieczenie terenu. Stanowisko w tej sprawie przekazał Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Złoty prezes NBP tylko u nas
Złoty prezes NBP

Wartość złota w rezerwach Narodowego Banku Polskiego gwałtownie wzrosła w 2025 roku wraz z rekordowymi cenami kruszcu na światowych rynkach. Dzięki konsekwentnej strategii zakupów prowadzonej od kilku lat Polska należy dziś do grona największych posiadaczy złota w Europie, a jego udział w rezerwach walutowych zbliża się do poziomu 20 procent.

Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli z ostatniej chwili
Trump: Przeprowadziliśmy atak na port w Wenezueli

Prezydent USA Donald Trump powiedział w poniedziałek, że siły amerykańskie doprowadziły do eksplozji w dokach w jednym z portów w Wenezueli, gdzie przemytnicy narkotyków mieli załadowywać swoje łodzie. Do ataku miało dojść w ubiegłym tygodniu.

Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski z ostatniej chwili
Greccy rolnicy blokują drogi i ostrzegają przed Mercosur. Jest apel do Polski

Greccy rolnicy protestują przeciwko umowie UE z Mercosur i ostrzegają przed jej skutkami dla rolnictwa. W reportażu polsko-greckiej fundacji Hagia Marina pada bezpośredni apel do polskich rolników. „Bez nas, rolników, nie będą mieli co jeść” – podkreślają uczestnicy protestów.

Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów z ostatniej chwili
Co Karol Nawrocki powiedział Donaldowi Trumpowi? Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz zdradził kulisy rozmów Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem w związku z rozmowami pokojowymi ws. wojny na Ukrainie. Co polski prezydent przekazał amerykańskiemu przywódcy?

Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki spotka się z Kosiniakiem-Kamyszem, Siemoniakiem i szefami służb

W styczniu prezydent Karol Nawrocki spotka się wicepremierem, szefem MON Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, ministrem Tomaszem Siemoniakiem oraz szefami służb – przekazał PAP rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Dodał, że cieszy zmiana stanowiska strony rządowej ws. spotkania.

Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Warszawy

Stołeczny urząd miasta przypomina o kolejnych zmianach w warszawskiej Strefie Czystego Transportu. Od 1 stycznia 2026 roku zaostrzone zostaną zasady wjazdu dla części pojazdów. Nowe ograniczenia obejmą starsze auta benzynowe i z silnikiem Diesla, jednak dla mieszkańców rozliczających podatki w stolicy przewidziano wyjątki.

Przez Polskę pojedzie pociąg z Przemyśla prosto na lotnisko we Frankfurcie Wiadomości
Przez Polskę pojedzie pociąg z Przemyśla prosto na lotnisko we Frankfurcie

Jednym pociągiem, bez przesiadek, z Przemyśla aż na lotnisko we Frankfurcie nad Menem. Nowe połączenie kolejowe przejedzie przez całą Polskę i połączy wschodnią część kraju z jednym z największych portów lotniczych w Europie.

Ławrow: 91 ukraińskich dronów zaatakowało rezydencję Putina. Jest odpowiedź Zełenskiego z ostatniej chwili
Ławrow: 91 ukraińskich dronów zaatakowało rezydencję Putina. Jest odpowiedź Zełenskiego

W poniedziałek Rosja oskarżyła Ukrainę o próbę ataku dronami na państwową rezydencję Władimira Putina. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski kategorycznie zaprzeczył tym zarzutom, nazywając je próbą storpedowania negocjacji pokojowych.

REKLAMA

Mnożą się pytania o atak na ul. Wiejskiej. Monika Rutke: „Organy ścigania nie dysponują nagraniami z monitoringu”

„Ani prokuratura, ani policja nie dysponują i nie będą dysponować nagraniem z monitoringu z momentu rzekomej próby podpalenia budynku przy ul. Wiejskiej. Okazuje się, że wejście do gmachu biura Platformy Obywatelskiej to «martwe pole», choć wokół jest kilkanaście kamer” – ustaliła reporter Tysol.pl oraz Telewizji Republika Monika Rutke.
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / Stołeczna Policja/Facebook

Co musisz wiedzieć:

  • Ulica Wiejska to jedno z najbardziej monitorowanych miejsc w stolicy.
  • Prokuratura nie ma informacji, aby w pobliżu kawiarni Czytelnik znajdował się monitoring, który zarejestrowałby moment działania sprawcy.
  • Otwartym pozostaje pytanie, czy nie doszło do prowokacji.

Okazuje się, że wątpliwości i pytań dotyczących tej sprawy jest jednak więcej. Monika Rutke poinformowała, że Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował tymczasowy areszt wobec Krzysztofa B., który miał się dopuścić próby podpalenia wejścia do kawiarni Czytelnik przy ulicy Wiejskiej, tuż obok siedziby największej partii rządzącej koalicji. W tej sprawie jednak pozostaje wiele niewyjaśnionych kwestii. Między innymi o działania służb, brak monitoringu, stan zdrowia podejrzanego czy rozgrywanie tej sprawy przez polityków i media.

Pytany przez Monikę Rutke o sprawę dziennikarz portalu Niezależna.pl Tomasz Grodecki uważa, że „bez odpowiedzi na te pytania nie możemy oczekiwać na sprawiedliwy proces tego pana”.

Monika Rutke zauważyła, że ulica Wiejska to „jedno z najbardziej strzeżonych i monitorowanych miejsc stolicy”.

Dlaczego nie było monitoringu?

Tutaj znajduje się Sejm, Kancelaria Prezydenta, dalej kawiarnia Czytelnik, księgarnia, sklep z luksusowymi zegarkami. Jest tu co najmniej kilkanaście kamer monitoringu, a tuż obok w odległości kilku metrów od wejścia do Czytelnika – kamera monitoringu miejskiego. Tymczasem prokuratura nie dysponuje nagraniem z niej. Dlaczego?

– zastanawia się dziennikarka.

Prok. Piotr Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, wyjaśnia, że „są zabezpieczone zdjęcia z monitoringu z ulicy Wiejskiej, ale nie bezpośrednio z miejsca, w którym doszło do działania tego podejrzanego”.

Po prostu kamery monitoringu nie są skierowane na wejście do tego budynku. Natomiast zabezpieczony jest monitoring z ulicy Wiejskiej z przyjścia podejrzanego i oddalenia się z miejsca zdarzenia

– stwierdza.

Prokuratura nie ma informacji, aby w pobliżu kawiarni Czytelnik znajdował się monitoring, który zarejestrowałby moment działania sprawcy.

Okazuje się, że akurat to wejście, które miało być zaatakowane, to jest martwe pole

– mówi Tomasz Grodecki.

PO mówi o politycznym terrorze

Jednak politycy Platformy Obywatelskiej już kilkanaście minut po zajściu twierdzili, że ich formacja padła ofiarą terroru politycznego. Witold Zembaczyński (Platforma Obywatelska) w rozmowie z nielegalnie przejętą TVP w likwidacji oświadczył, że „świadek był jednym z klientów tej restauracji, której dzielą wspólne drzwi, próbował tego sprawcę zatrzymać i wtedy został obrzucony resztkami szkła i usłyszał okrzyk «ty je**ny platformersie». Nie mamy żadnej wątpliwości, że to miejsce jest sceną aktu terroru politycznego”.

Jest interesujące, że to właśnie poseł Zembaczyński zjawił się razem z przedstawicielami prorządowych mediów na miejscu niemal natychmiast po zdarzeniu.

Zembaczyński jeszcze nie został przesłuchany

W ocenie Moniki Rutke można zatem założyć, że będzie on jednym z kluczowych świadków. Tymczasem na pytanie o to, czy został on przesłuchany, rzecznik prokuratury odpowiada w ten sposób:

Jeszcze nie zostały przesłuchane wszystkie osoby, w tym wniosku o zastosowanie aresztowania tymczasowego wskazane zostało 5 nazwisk osób, które zostały przesłuchane w charakterze świadka, wiem, że będą jeszcze przesłuchiwane osoby, które między innymi w mediach mówiły, że mają wiedzę odnośnie tego zdarzenia, są to osoby znane i powszechnie rozpoznawalne.

Dlaczego tak ważny świadek nie został do tej pory przesłuchany? To nie jedyne pytania w tej sprawie. Pozostaje jeszcze kwestia stanu zdrowia aresztowanego Krzysztofa B.

 

Dokonał aktu agresji, chodząc o kuli?

Prokuratura mówiła o L4. Zgłębiłem temat i prokuratura odpowiada, że napastnik mówił, że ma złamaną nogę. W tym wypadku bardzo podejrzane wydaje się, że podejrzany uciekł z miejsca zdarzenia i szarpał się z tymi osobami

– wskazuje Tomasz Grodecki.

Wśród mieszkańców Platerowa, gdzie mieszka podejrzany, panuje zgodność co do tego, że pan Krzysztof poruszał się o kulach. Ani na zdjęciach z monitoringu opublikowanych przez nielegalną TVP, ani w zeznaniach świadków motyw chodzenia o kuli się nie pojawia.

Mieszkańcy nie kryją zaskoczenia sposobem zatrzymania Krzysztofa B. Sam premier Tusk pochwalił się zdjęciami z doprowadzenia podejrzanego na swoim koncie, wydając niejako wyrok na Krzysztofa B.

Donald Tusk już wydał wyrok

Krzysztof B. próbował podpalić siedzibę Platformy obywatelskiej przy użyciu koktajlu Mołotowa

– oświadczył premier.

Na razie jeszcze nie ma żadnych informacji, czy rzeczywiście ataku dokonano przy użyciu koktajlu Mołotowa, ponieważ trwają badania chemiczne użytej substancji.

Dziennikarka zastanawia się, czy można wykluczyć, że w obliczu kłopotów wizerunkowych i sondażowych rządu mogło dojść do prowokacji.

W normalnym państwie nie zastanawialibyśmy się, czy mamy do czynienia z prowokacją po tym, z czym mieliśmy do czynienia (…) z policyjną budką pod ambasadą rosyjską naprawdę pojawia się wiele znaków zapytania. Zwłaszcza jeśli chodzi o tak alergiczną – nieproporcjonalną reakcję mediów sprzyjających dzisiejszej władzy i polityków

– komentuje Jan Kanthak (Prawo i Sprawiedliwość).

Cała sprawa jest ochoczo nagłaśniana przez prorządowe media. Pytania o działania służb, zachowanie czołowych polityków, brak monitoringu to pytania, które jak na razie pozostają bez odpowiedzi

– podsumowuje Monika Rutke.

Zatrzymanie podejrzanego

Policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o próbę podpalenia budynku przy ul. Wiejskiej w Warszawie, gdzie mieści się m.in. siedziba Platformy Obywatelskiej. Jak poinformowały organy ścigania, 44-letni Krzysztof B. był wcześniej zatrzymywany w związku z groźbami zabójstwa premiera Donalda Tuska.

„Mężczyznę zatrzymano rano w poniedziałek” – poinformowała Komenda Stołeczna Policji (KSP) w serwisie X.

Zatrzymany 44-latek jest Polakiem i mieszkańcem powiatu łosickiego.

Jak podała KSP, „Krzysztof B. w maju tego roku został zatrzymany „do gróźb karalnych na portalu X w kierunku zabójstwa Premiera Donalda Tuska. Sprawa w czerwcu trafiła do sądu z aktem oskarżenia”.

 



 

Polecane