[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Dobroć jest atrakcyjna

„Do niewiasty powiedział: «Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą» (…) Po czym Pan Bóg rzekł: «Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło…» (Rdz 3, 16. 22a).
hantle [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Dobroć jest atrakcyjna
hantle / pixabay.com/Engin_Akyurt

 

Smutna przypadłość

Od długiego czasu boleję nad pewną przypadłością ludzkiej natury - to, co dla nas niedobre, z jakiegoś względu wydaje nam się atrakcyjne, pociągające, fascynujące, sexy etc. To jak z dzieckiem, które wie, że rozgrzana płyta pieca jest niebezpieczna, ale i tak nie może się powstrzymać, by jej nie dotknąć. To jak z językiem, który wciąż chce urażać bolące miejsce wewnątrz ust. Tak i my (prawie) wszyscy biegniemy, tracąc cenną energię, by dotknąć na pustyni mirażu, o którym wiemy, że nie istnieje, a napotykamy tylko połać rozgrzanej słońcem jałowej ziemi.

 

Kanon atrakcyjności

Taki stan rzeczy dotyczy bardzo wielu płaszczyzn naszej egzystencji, ale szczególnie „interesująca” jest kwestia związków o charakterze romantycznym. Ileż to razy każdy z nas obserwował wokół siebie, ale i w sobie, niezrozumiały pociąg do osób w typie bad boya lub chłodnej Barbie. Zapadł mi w pamięć młody, około trzydziestoletni mężczyzna, który skarżył się, że ma dziewczynę, która mu się podoba, jest ciepła, dobrze mu się z nią rozmawia, jest między nimi psychiczna i fizyczna więź i generalnie są sobie bardzo bliscy, ale… on nosi w głowie obraz idealnej partnerki, która jest wysoką, bardzo ładną blondynką, w typie top modelki, a dziewczyna, z którą jest, ma ciemne włosy, jest niska i... nie tak olśniewająca. Pamiętam słowa, które wypowiedział do owego chłopaka jego mentor: „musisz zdecydować, czy chcesz kobiety dla siebie czy laski dla kumpli”. Z tego, co słyszałam, po jakimś czasie jednak ją zostawił, nie uniósł zderzenia głosu serca z obrazem noszonym w mózgu. Czy był później szczęśliwy? Niestety nie wiem, ale cała sprawa wydała mi się smutna.

Na internetowych forach można znaleźć niekończący się potok skarg mężczyzn na materializm, pazerność, chłód emocjonalny kobiet, z którymi się wiążą, ale jednocześnie, gdy zapytamy ich dlaczego wcześniej zostawili te dziewczyny, które ich kochały, usłyszymy, że były np. „za dobre” [autentyczny cytat] i przez to nie czuli w relacji z nimi dreszczyku ekscytacji. To samo dotyczy kobiet, których upodobania do złych chłopców weszły już do kanonów pop-kultury. Trywializując, „fura, skóra i komóra”, urok macho, tabuny lasek i skłonność do życia na krawędzi, to materiał na chłopaka. Z kolei facet okazujący zainteresowanie i troskę, spokojniejszy i bardziej odpowiedzialny ląduje z miejsca we friendzonie.

 

Prawdziwa siła

Rzecz jasna piszę to wszystko niejako półżartem, na pewno nie po to, by się z kogokolwiek naśmiewać. Podejrzewam, że od takich skłonności mało kto z nas jest wolny. Chciałam po prostu poddać refleksji tę ludzką skłonność, jako efekt złamanej natury człowieka. Tymczasem naprawdę pociągająca jest kobieta, która umie kochać, chce dawać ciepło, otacza troską. Nie chodzi o jakieś ciepłe kluchy, ale wyrośnięcie poza emocjonalność oseska. Analogicznie naprawdę atrakcyjny jest mężczyzna, który wypracował tyle wewnętrznej siły, by nie zbaczać z wybranego przez siebie celu za każdym razem, gdy na horyzoncie zaświeci mu jakaś drobna przyjemność. Zgodnie z powiedzeniem, że ten naprawdę ma władzę, kto umie panować nad samym sobą, taki mężczyzna jest po prostu silny. Silny, by iść za tym, co dla niego ważne. Silny, by - kiedy trzeba - wybierać potrzeby kogoś innego, jako ważniejsze niż własne. Silny, by być dobrym. Silny, by unieść bycie mężem i ojcem.

 

Czy to na pewno serce?

Czasem można spotkać się z argumentem, że serce nie sługa i nie mamy wpływu na to, w kim się zakochujemy. Nie do końca się zgodzę, że tak jest w każdym przypadku, ale OK. Tylko, w momencie podejmowania decyzji o pójściu za podszeptem zauroczenia, warto zadać sobie pytanie, czy to naprawdę jest wybór serca? Czy to nie zwykły biologiczny instynkt, który ma w nosie twoje przyszłe szczęście, bo należy mu tylko na tym, by geny bad boya, który wdaje się w mordobicie, znalazły przedłużenie w silnym fizycznie potomstwie? By geny błękitnookiej blondynki dały atrakcyjne dzieci, którym łatwo będzie znaleźć seksualnych partnerów i powtórzyć w przyszłym pokoleniu proces, w którym właśnie bierzesz udział? Zawsze warto skonsultować się ze swoim sercem, czy to aby na pewno ono czy może jednak zwierzak wewnątrz nas.

Tymczasem, jeśli zadamy sobie trud pewnej obserwacji, odkryć możemy, że bycie dobrym jest naprawdę pociągające, jest sexy i trendy. Tylko czasem w tym całym kąkolu sprzecznych informacji, który nas otacza, zwyczajnie trudno dostrzec atrakcyjność muskulatury psychicznej, emocjonalnej, duchowej - nie tylko tej fizycznej. Do tego trzeba po prostu nałożyć odpowiedni filtr spoglądania na otaczający świat. Trzeba najpierw uwierzyć na słowo, że ma się astygmatyzm, zgodzić się na okulary, by potem dopiero zdać sobie sprawę, że to zwykła wada wzroku wywoływała potknięcia.


 

POLECANE
Zawarto tymczasowe porozumienie ws. Europejskiego Programu Przemysłu Obronnego. Jest obarczone poważnymi wadami z ostatniej chwili
Zawarto tymczasowe porozumienie ws. Europejskiego Programu Przemysłu Obronnego. Jest obarczone poważnymi wadami

Prezydencja Rady i negocjatorzy z Parlamentu Europejskiego (PE) osiągnęli tymczasowe porozumienie w sprawie Europejskiego Programu Przemysłu Obronnego (EDIP), specjalnego programu finansowania obronności o wartości €1,5 miliarda na lata 2025-2027. Jego założenia uderzają nie tylko w poziom obronności krajów UE, ale również w polski przemysł zbrojeniowy.

Żurek chce zakładać kierowcom obrączki. To metoda na łamiących zakaz prowadzenia Wiadomości
Żurek chce zakładać kierowcom obrączki. To metoda na łamiących zakaz prowadzenia

Minister Waldemar Żurek ujawnił, że resort analizuje wprowadzenie elektronicznych obrączek, które miałyby wykrywać, czy osoby objęte zakazem wsiadają za kierownicę.

Nowa partia Tuska? Nazwa ugrupowania na razie pozostaje tajemnicą polityka
Nowa partia Tuska? Nazwa ugrupowania na razie pozostaje tajemnicą

Platforma Obywatelska przygotowuje się do konwencji, podczas której ma dojść do formalnego zjednoczenia z Nowoczesną i Inicjatywą Polską. Spotkanie zaplanowano na 25 października, ale nazwa nowej formacji wciąż pozostaje ściśle strzeżoną tajemnicą.

Brytyjski wywiad interweniował operacyjnie ws. Chin. W tle bezpieczeństwo narodowe z ostatniej chwili
Brytyjski wywiad interweniował operacyjnie ws. Chin. W tle bezpieczeństwo narodowe

Szef MI5 Sir Ken McCallum oświadczył, że chińscy agenci państwowi stanowią codzienne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Wielkiej Brytanii. W przemówieniu powiedział, że w zeszłym tygodniu MI5 interweniowało operacyjnie, aby zakłócić chińską działalność budzącą obawy dotyczące bezpieczeństwa narodowego.

Niemcy: ponad dwa tysiące zmian płci w rok. Wśród nich czteroletnie dziecko tylko u nas
Niemcy: ponad dwa tysiące zmian płci w rok. Wśród nich czteroletnie dziecko

W Niemczech w ciągu niespełna roku od wejścia w życie ustawy o samostanowieniu płci aż 2407 osób zmieniło swoją płeć metrykalną – ujawnił Senat Berlina. Wśród nich znalazło się 194 dzieci i nastolatków, w tym jedno czteroletnie dziecko.

Współpraca wojska z przemysłem zbrojeniowym stanie się faktem? Powstanie nowa jednostka w armii z ostatniej chwili
Współpraca wojska z przemysłem zbrojeniowym stanie się faktem? Powstanie nowa jednostka w armii

Wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk zapowiedział większe zaangażowanie polskiego przemysłu obronnego w opracowywanie innowacyjnych technologii dla wojska. W tym celu powołana zostanie nowa jednostka w armii, której zadaniem będzie testowanie i ocena nowego sprzętu oraz innowacyjnych rozwiązań proponowanych przez krajowych producentów – poinformował resort w mediach społecznościowych.

Prezydent zawetował ustawę o mniejszościach. Podano uzasadnienie Wiadomości
Prezydent zawetował ustawę o mniejszościach. Podano uzasadnienie

Prezydent Karol Nawrocki odmówił podpisania nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych. Ustawa zakładała uznanie etnolektu wilamowskiego za język regionalny, jednak – jak podkreślono w uzasadnieniu weta – decyzja w tej sprawie nie może mieć charakteru politycznego.

Komunikat dla posiadaczy odbiorników RTV Wiadomości
Komunikat dla posiadaczy odbiorników RTV

Od 2026 roku wzrośnie próg dochodowy zwalniający z abonamentu RTV. Dzięki temu z opłaty za media publiczne zwolnionych będzie więcej seniorów oraz osób z niższymi dochodami.

Eksperci alarmują: „Ostatnie ostrzeżenie dla Unii Europejskiej w kwestii surowców” z ostatniej chwili
Eksperci alarmują: „Ostatnie ostrzeżenie dla Unii Europejskiej w kwestii surowców”

Fundacja SET opublikowała raport o strategicznej autonomii surowcowej Unii Europejskiej. Eksperci ostrzegają: jeśli Bruksela nie zmieni swojego sposobu postrzegania branży surowcowej i nie przyspieszy strategicznych działań, Europa na trwałe utraci podmiotowość w globalnej architekturze gospodarczej, a kontynent czeka kryzys na niespotykaną skalę. W raporcie znalazły się analizy globalnych trendów i rekomendacje działań.

Trump spotka się z Putinem. Wyznaczono miejsce z ostatniej chwili
Trump spotka się z Putinem. Wyznaczono miejsce

Po dwugodzinnej rozmowie telefonicznej Donalda Trumpa z Władimirem Putinem przywódcy USA i Rosji zgodzili się na spotkanie twarzą w twarz. Gospodarzem rozmów ma być stolica Węgier – Budapeszt.

REKLAMA

[Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Dobroć jest atrakcyjna

„Do niewiasty powiedział: «Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą» (…) Po czym Pan Bóg rzekł: «Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło…» (Rdz 3, 16. 22a).
hantle [Tylko u nas] Aleksandra Jakubiak OV: Dobroć jest atrakcyjna
hantle / pixabay.com/Engin_Akyurt

 

Smutna przypadłość

Od długiego czasu boleję nad pewną przypadłością ludzkiej natury - to, co dla nas niedobre, z jakiegoś względu wydaje nam się atrakcyjne, pociągające, fascynujące, sexy etc. To jak z dzieckiem, które wie, że rozgrzana płyta pieca jest niebezpieczna, ale i tak nie może się powstrzymać, by jej nie dotknąć. To jak z językiem, który wciąż chce urażać bolące miejsce wewnątrz ust. Tak i my (prawie) wszyscy biegniemy, tracąc cenną energię, by dotknąć na pustyni mirażu, o którym wiemy, że nie istnieje, a napotykamy tylko połać rozgrzanej słońcem jałowej ziemi.

 

Kanon atrakcyjności

Taki stan rzeczy dotyczy bardzo wielu płaszczyzn naszej egzystencji, ale szczególnie „interesująca” jest kwestia związków o charakterze romantycznym. Ileż to razy każdy z nas obserwował wokół siebie, ale i w sobie, niezrozumiały pociąg do osób w typie bad boya lub chłodnej Barbie. Zapadł mi w pamięć młody, około trzydziestoletni mężczyzna, który skarżył się, że ma dziewczynę, która mu się podoba, jest ciepła, dobrze mu się z nią rozmawia, jest między nimi psychiczna i fizyczna więź i generalnie są sobie bardzo bliscy, ale… on nosi w głowie obraz idealnej partnerki, która jest wysoką, bardzo ładną blondynką, w typie top modelki, a dziewczyna, z którą jest, ma ciemne włosy, jest niska i... nie tak olśniewająca. Pamiętam słowa, które wypowiedział do owego chłopaka jego mentor: „musisz zdecydować, czy chcesz kobiety dla siebie czy laski dla kumpli”. Z tego, co słyszałam, po jakimś czasie jednak ją zostawił, nie uniósł zderzenia głosu serca z obrazem noszonym w mózgu. Czy był później szczęśliwy? Niestety nie wiem, ale cała sprawa wydała mi się smutna.

Na internetowych forach można znaleźć niekończący się potok skarg mężczyzn na materializm, pazerność, chłód emocjonalny kobiet, z którymi się wiążą, ale jednocześnie, gdy zapytamy ich dlaczego wcześniej zostawili te dziewczyny, które ich kochały, usłyszymy, że były np. „za dobre” [autentyczny cytat] i przez to nie czuli w relacji z nimi dreszczyku ekscytacji. To samo dotyczy kobiet, których upodobania do złych chłopców weszły już do kanonów pop-kultury. Trywializując, „fura, skóra i komóra”, urok macho, tabuny lasek i skłonność do życia na krawędzi, to materiał na chłopaka. Z kolei facet okazujący zainteresowanie i troskę, spokojniejszy i bardziej odpowiedzialny ląduje z miejsca we friendzonie.

 

Prawdziwa siła

Rzecz jasna piszę to wszystko niejako półżartem, na pewno nie po to, by się z kogokolwiek naśmiewać. Podejrzewam, że od takich skłonności mało kto z nas jest wolny. Chciałam po prostu poddać refleksji tę ludzką skłonność, jako efekt złamanej natury człowieka. Tymczasem naprawdę pociągająca jest kobieta, która umie kochać, chce dawać ciepło, otacza troską. Nie chodzi o jakieś ciepłe kluchy, ale wyrośnięcie poza emocjonalność oseska. Analogicznie naprawdę atrakcyjny jest mężczyzna, który wypracował tyle wewnętrznej siły, by nie zbaczać z wybranego przez siebie celu za każdym razem, gdy na horyzoncie zaświeci mu jakaś drobna przyjemność. Zgodnie z powiedzeniem, że ten naprawdę ma władzę, kto umie panować nad samym sobą, taki mężczyzna jest po prostu silny. Silny, by iść za tym, co dla niego ważne. Silny, by - kiedy trzeba - wybierać potrzeby kogoś innego, jako ważniejsze niż własne. Silny, by być dobrym. Silny, by unieść bycie mężem i ojcem.

 

Czy to na pewno serce?

Czasem można spotkać się z argumentem, że serce nie sługa i nie mamy wpływu na to, w kim się zakochujemy. Nie do końca się zgodzę, że tak jest w każdym przypadku, ale OK. Tylko, w momencie podejmowania decyzji o pójściu za podszeptem zauroczenia, warto zadać sobie pytanie, czy to naprawdę jest wybór serca? Czy to nie zwykły biologiczny instynkt, który ma w nosie twoje przyszłe szczęście, bo należy mu tylko na tym, by geny bad boya, który wdaje się w mordobicie, znalazły przedłużenie w silnym fizycznie potomstwie? By geny błękitnookiej blondynki dały atrakcyjne dzieci, którym łatwo będzie znaleźć seksualnych partnerów i powtórzyć w przyszłym pokoleniu proces, w którym właśnie bierzesz udział? Zawsze warto skonsultować się ze swoim sercem, czy to aby na pewno ono czy może jednak zwierzak wewnątrz nas.

Tymczasem, jeśli zadamy sobie trud pewnej obserwacji, odkryć możemy, że bycie dobrym jest naprawdę pociągające, jest sexy i trendy. Tylko czasem w tym całym kąkolu sprzecznych informacji, który nas otacza, zwyczajnie trudno dostrzec atrakcyjność muskulatury psychicznej, emocjonalnej, duchowej - nie tylko tej fizycznej. Do tego trzeba po prostu nałożyć odpowiedni filtr spoglądania na otaczający świat. Trzeba najpierw uwierzyć na słowo, że ma się astygmatyzm, zgodzić się na okulary, by potem dopiero zdać sobie sprawę, że to zwykła wada wzroku wywoływała potknięcia.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe