Wysłannik Trumpa ds. Ukrainy i Rosji: W przyszłym roku uda się zakończyć wojnę w Ukrainie
Rozmowa Trumpa z premierem Wielkiej Brytanii
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, w rozmowie telefonicznej z prezydentem elektem USA Donaldem Trumpem, powiedział, że sojusznicy muszą stać razem, aby wspierać Ukrainę - poinformowało w środę wieczorem w komunikacie biuro szefa brytyjskiego rządu.
"Premier powtórzył potrzebę sojuszników, aby stanąć razem z Ukrainą w obliczu rosyjskiej agresji i zapewnić Ukrainie możliwie najsilniejszą pozycję" – głosi komunikat.
Donald Trump, który w trakcie kampanii wyborczej wielokrotnie podkreślał, że z łatwością doprowadzi do zakończenia wojny na Ukrainie – w ciągu doby lub jeszcze przed formalnym objęciem władzy – w ostatnich dniach przyznał, że może to być trudne.
- Doradca Viktora Orbána odpowiada na atak Adama Bodnara
- Andrzej Mleczko po odejściu z polityki publikuje rysunki, które nie ukazały się w tygodniku
- Pomorskie: Policjant śmiertelnie postrzelił nożownika
"Obie strony są gotowe"
Po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim powiedział, że Kijów jest gotowy do zawarcia pokoju i wezwał Władimira Putina do "działania".
"Myślę, że obie strony są gotowe i w przyszłym roku uda się zakończyć wojnę w Ukrainie - powiedział w środę w telewizji Fox Business gen. Keith Kellogg, wskazany przez Trumpa na specjalnego wysłannika ds. Ukrainy i Rosji. Ocenił, że zarówno Rosja, jak i Ukraina są wykończone walkami.
Kellogg stwierdził, że obecny moment jest idealny na zakończenie wojny, biorąc pod uwagę ogromne straty po obu stronach. Szacuje, że Rosja straciła od 350 do 400 tys. żołnierzy zabitych i rannych, podczas gdy Ukraina poniosła straty na poziomie około 150 tys. osób. "Wierzę, że prezydent Trump, który złożył tę obietnicę w trakcie kampanii faktycznie ją zrealizuje i zrobi to w tym (2025) roku" - powiedział nominat Trumpa. (PAP)