Nieoficjalnie: Rząd Tuska planuje zmienić prawo wyborcze pod wybory prezydenckie
Zmiana prawa przed wyborami prezydenckimi?
Być może jeszcze przed wyborami prezydenckimi rząd będzie chciał zmienić prawo, by o ważności tych wyborów nie rozstrzygała uznawana za nielegalną [przez środowisko związane z obecnym rządem – red. Tysol.pl] izba Sądu Najwyższego
– obwieszcza Onet w poniedziałek. Jak czytamy w publikacji, sytuacja w Rumunii, gdzie Sąd Konstytucyjny unieważnił I turę wyborów prezydenckich, wywołała w Warszawie duże obawy.
Jeśli słyszymy, że rosyjskie służby są w stanie wpływać na wyniki wyborów w państwie członkowskim Unii Europejskiej, to jest to przerażające i każe rozważyć różne scenariusze przed wyborami w Polsce
– powiedział anonimowo Onetowi "ważny członek rządu". Wg serwisu "temat rumuńskich wyborów jest żywy w rozmowach najważniejszych urzędników".
W związku z powyższym, na szczytach władzy powróciła dyskusja na temat statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. To właśnie ta izba rozstrzyga o ważności wyborów w Polsce, w tym wyborów prezydenckich. Zdaniem obecnej władzy, w Izbie zasiadają "neo-sędziowie", w związku z czym ma być ona nielegalna.
Co warte przypomnienia, właśnie ta izba orzekła ważność wyborów parlamentarnych z października 2023 roku, kiedy władzę przejął obóz lewicowo-liberalny. Podobnie było w przypadku wyborów samorządowych i do Parlamentu Europejskiego. Wówczas rząd Tuska nie miał żadnych oporów, aby rozstrzygnięcie Izby uznać za wiążące.
- "Populistyczna licytacja". Balcerowicz atakuje PO
- Jak Trzaskowski wygra, to załatwi masło po 5 zł. Szłapka w Radiu Zet
- Wody Polskie do likwidacji? Znamienne słowa Kierwińskiego
- Polskie cementownie na skraju upadku
"Zalążek propozycji"
Wypowiadający się dla Onetu członek rządu stwierdza, że "nie możemy wykluczyć, że podobne [jak w Rumunii – red.] próby ingerencji w wybory będą miały miejsce również w Polsce.
Jeśli tak się stanie, to o ważności wyborów nie powinna rozstrzygać izba, co do bezstronności której mamy bardzo poważne wątpliwości
– twierdzi urzędnik i proponuje, że "być może należy przenieść te kompetencje na poziom zgromadzenia ogólnego Sądu Najwyższego, a może trzeba wrócić do rozwiązania, które obowiązywało wcześniej, czyli rozstrzygania o ważności wyborów przez Izbę Pracy Sądu Najwyższego".
To mogłaby być mała nowelizacja prawa, obowiązująca wyłącznie na czas najbliższych wyborów prezydenckich. To oczywiście na razie zalążek propozycji
– podsumowuje członek rządu.
- Decyzja zapadła. Są nowe wieści w sprawie Karola Strasburgera
- Pałac Buckingham. Pilne doniesienia w sprawie księżnej Kate
- Niespokojnie na granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
- IMGW wydał komunikat. Oto co nas czeka
- "Blondyna nie pasuje. Ta kobieta to porażka". Burza po emisji popularnego programu TVN
Będzie weto Andrzeja Dudy?
Kluczowe w sprawie jest także to, czy podpis pod ustawą złoży wciąż urzędujący prezydent Andrzej Duda. Wydaje się to być mocno wątpliwe; dotychczas głowa państwa konsekwentnie odmawiała współpracy z rządem Tuska ws. rzekomych prób "naprawiania" wymiaru sprawiedliwości. Andrzej Duda również wielokrotnie bardzo krytycznie i bezkompromisowo krytykował rząd Donalda Tuska za działania niszczące polski ład prawny i praworządność.