XXXIX Światowy Dzień Młodzieży. Papież: Nie bójcie się „potępienia” przez świat. Nieustannie miłujcie!

Nie lękajcie się oskarżeń, nie szukajcie na siłę uznania, bądźcie dla wszystkich świadkami prawdy – powiedział Franciszek do młodych. Papież przewodniczył w bazylice watykańskiej Eucharystii w uroczystość Chrystusa Króla, z którą związany jest obchodzony w Kościołach lokalnych XXXIX Światowy Dzień Młodzieży.
Papież Franciszek XXXIX Światowy Dzień Młodzieży. Papież: Nie bójcie się „potępienia” przez świat. Nieustannie miłujcie!
Papież Franciszek / EPA/FABIO FRUSTACI Dostawca: PAP/EPA


XXXIX ŚWIATOWY DZIEŃ MŁODZIEŻY

MSZA ŚWIĘTA

HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

Bazylika Świętego Piotra

Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata – Niedziela, 24 listopada 2024 r.

Pod koniec roku liturgicznego Kościół obchodzi Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Zaprasza nas do spojrzenia na Niego, Pana, początek i spełnienie wszystkiego (por. Kol 1, 16-17), którego „królestwo nie ulegnie zagładzie” (Dn 7, 14).

Jest to kontemplacja, która podnosi na duchu i zachwyca. Jeśli jednak rozejrzymy się wokół siebie, zobaczymy coś innego i mogą pojawić się w nas niepokojące pytania. Co powiedzieć o wojnach, przemocy, katastrofach ekologicznych? I co myśleć o problemach, z którymi i wy, drodzy młodzi, musicie się zmierzyć, patrząc w przyszłość: brak stabilności zatrudnienia, niepewność ekonomiczna i nie tylko, podziały i nierówności, które polaryzują społeczeństwo? Dlaczego to wszystko się dzieje? I co możemy uczynić, aby nie zostać przez to zdruzgotani? Chodzi o pytania trudne, ale ważne.

Dlatego dzisiaj, kiedy we wszystkich Kościołach obchodzimy Światowy Dzień Młodzieży, chciałbym zaproponować szczególnie wam, młodym, abyście w świetle Słowa Bożego zastanowili się nad trzema aspektami, które mogą nam pomóc odważnie podążać naszą drogą poprzez napotykane wyzwania. Są to: oskarżenia, uznanie i prawda.

Czytaj także: Ewangelia na Uroczystość Chrystusa Króla z komentarzem [video]

Oskarżenia

Po pierwsze: oskarżenia. Ewangelia dzisiejszej [liturgii] przedstawia nam Jezusa w roli oskarżonego (por. J 18, 33-37). Jest On – jak to się mówi – „na ławie oskarżonych”, w sądzie. Przesłuchuje Go Piłat, przedstawiciel Imperium Rzymskiego, w którym widzimy przedstawicieli wszystkich mocarstw, jakie w historii uciskały narody siłą oręża. Jezus nie interesuje Piłata. Wie jednak, że ludzie za Nim idą, uważając Go za przewodnika, nauczyciela, Mesjasza, a prokurator nie może pozwolić, żeby ktokolwiek spowodował zamęt i zakłócenie „zbrojnego pokoju” w jego dystrykcie. Zatem daje satysfakcję potężnym wrogom tego bezbronnego proroka: stawia Go przed sądem i grozi skazaniem na śmierć. A On, który zawsze głosił jedynie sprawiedliwość, miłosierdzie i przebaczenie, nie boi się, nie daje się zastraszyć ani nie buntuje się: pozostaje wierny prawdzie, którą głosił, aż po ofiarę swego życia.

Droga młodzieży, być może niekiedy i wam może się przytrafić, że zostaniecie „oskarżeni” z powodu naśladowania Jezusa. W szkole, pośród przyjaciół, w kręgach, w których często bywacie, mogą być tacy, którzy chcą sprawić, żebyście poczuli się źle, dlatego, że jesteście wierni Ewangelii i jej wartościom, że się nie dostosowujecie, nie uginacie się, aby robić to, co wszyscy inni. Nie bójcie się jednak „potępienia”, nie martwcie się: prędzej czy później krytyka i fałszywe oskarżenia upadną, a uzasadniające je powierzchowne wartości okażą się tym, czym są w istocie: złudzeniami.

To, co pozostaje, jak uczy nas Chrystus, to coś innego: to uczynki miłości. To właśnie pozostaje i czyni życie pięknym! Reszta się nie liczy. Dlatego powtarzam wam: nie bójcie się „potępienia” przez świat. Nieustannie miłujcie!

Uznanie

Przejdźmy do drugiego punktu: uznanie. Jezus mówi: „Królestwo moje nie jest z tego świata” (J 18, 36). Co to oznacza? Dlaczego nie robi nic, żeby zapewnić sobie sukces, by przypodobać się możnym, by zyskać poparcie dla swoich planów? Jak może myśleć, że da się coś zmienić z pozycji „przegranego”? W gruncie rzeczy, Jezus tak się zachowuje, ponieważ odrzuca wszelką logikę władzy (por. Mk 10, 42-45). Jest On wolny od tego wszystkiego!

Warto, abyście i wy poszli za Jego przykładem, nie dając się zarazić – tak powszechną dziś – manią bycia widzianym, aprobowanym i chwalonym. Ci, którzy godzą się, żeby opanowały ich te obsesje, w końcu żyją w niepokoju. Popadają w „rozpychanie się łokciami”, konkurowanie, udawanie, pójście na kompromis, zaprzedawanie swoich ideałów, żeby zyskać choć odrobinę aprobaty i bycie zauważonym.

Ale Bóg was miłuje takimi, jakimi jesteście: przed Nim wasze czyste marzenia są warte więcej niż sukces i sława, a szczerość waszych intencji jest więcej warta niż uznanie. Nie dajcie się zwieść tym, którzy kusząc was błahymi obietnicami, w rzeczywistości chcą was tylko instrumentalizować, uzależniać i wykorzystywać dla własnych interesów. Nie zadowalajcie się byciem „gwiazdami jednego dnia”, w mediach społecznościowych lub w jakimkolwiek innym kontekście! Jesteście wezwani, by jaśnieć na niebie. Jest ono większe, jest to niebo Boga, w którym nieskończona miłość Ojca odbija się w naszych niezliczonych małych światełkach: w wiernej miłości małżonków, w niewinnej radości dzieci, w entuzjazmie młodych, w trosce o osoby starsze, w hojności osób konsekrowanych, w miłosierdziu wobec ubogich, w uczciwości pracy. To jest prawdziwy firmament, na którym można jaśnieć jak gwiazdy w świecie (por. Flp 2, 15): nie słuchajcie tych, którzy kłamiąc, mówią wam coś przeciwnego! To nie uznanie, czy poparcie, zbawia świat, ani czyni człowieka szczęśliwym, lecz bezinteresowność miłości.

Czytaj także: Norweski biskup-konwertyta i mnich: Dlaczego warto być katolikiem?

Prawda

I tak dochodzimy do trzeciego punktu: prawdy. Chrystus przyszedł na świat, „aby dać świadectwo prawdzie” (J 18, 37), i uczynił to, ucząc nas miłować Boga i braci (por. Mt 22, 34-40; 1 J 4, 6-7). Tylko bowiem tam, w miłości, nasza egzystencja znajduje światło i sens (por. 1 J 2, 9-11). W przeciwnym razie pozostajemy więźniami wielkiego kłamstwa: tego „ja”, które wystarcza sobie samo (por. Rdz 3, 4-5), korzenia wszelkiej niesprawiedliwości i nieszczęścia.

Chrystus, który jest drogą, prawdą i życiem (por. J 14, 6), ogałacając się ze wszystkiego i umierając obnażony na krzyżu dla naszego zbawienia, uczy nas, że jedynie w miłości, również i my możemy żyć, wzrastać i rozwijać się w naszej pełnej godności (por. Ef 4, 15-16). W przeciwnym razie, jak napisał do przyjaciela bł. Pier Giorgio Frassati – młodzieniec, taki jak wy – nie żyje się, ale „jakoś się wegetuje” (por. List do Izydora Boniniego, 27 lutego 1925 r.). My chcemy żyć, a nie jakoś wegetować, dlatego staramy się dawać świadectwo prawdzie w miłości, miłując się wzajemnie tak, jak Jezus nas umiłował (por. J 15, 12).

Siostry i bracia, nie jest prawdą, jak sądzą niektórzy, że wydarzenia na świecie „wymknęły się” z rąk Boga. Nie jest prawdą, że historię tworzą ludzie brutalni i despoci. Wiele zła, które nas dotyka, jest dziełem człowieka oszukanego przez Złego, ale wszystko ostatecznie podlega osądowi Chrystusa, sprawiedliwego i miłosiernego Króla (por. Mt 25, 31-46). On pozostawia nas wolnymi, ale nas nie opuszcza: choć koryguje nas, gdy upadamy, nigdy nie przestaje nas kochać i, jeśli chcemy, podnosi nas, abyśmy mogli z radością podjąć drogę na nowo.

Na zakończenie tej Eucharystii młodzi Portugalczycy powierzą młodym Koreańczykom symbole Światowych Dni Młodzieży: Krzyż i Ikonę Maryi Salus Populi Romani. To także jest znak: zaproszenie dla nas wszystkich, aby żyć i nieść Ewangelię do każdego zakątka ziemi, nie zatrzymując się i nie zniechęcając, podnosząc się po każdym upadku i nigdy nie tracąc nadziei, jak mówi Orędzie na ten dzień: „Ci, co zaufali Panu, idą bez znużenia (por. Iz 40, 31)”. 

Miejmy oczy wpatrzone w Jezusie, w Jego Krzyż i w Maryję, naszą Matkę: w ten sposób, nawet w trudnościach, znajdziemy siłę, aby iść naprzód, bez lęku przed oskarżeniami, bez potrzeby uznania, zadowoleni z bycia dla wszystkich, w miłości, będąc świadkami prawdy.

st
 


 

POLECANE
Wstrząs w kopalni w Bytomiu. Odczuli go mieszkańcy pilne
Wstrząs w kopalni w Bytomiu. Odczuli go mieszkańcy

Podziemny wstrząs w bytomskiej kopalni Bobrek był na tyle silny, że odczuli go mieszkańcy Bytomia, Zabrza i Rudy Śląskiej.

Hamujemy - GUS podało najnowsze dane dot. gospodarki pilne
Hamujemy - GUS podało najnowsze dane dot. gospodarki

Ze zaktualizowanych statystyk GUS wynika, że w 3 kwartale PKB wypracowane w Polsce było niższe niż w poprzednich trzech miesiącach. Spadek sprawił, że w rocznych porównaniach widać hamowanie w gospodarce.

Niemcy: rośnie gotowość do obrony kraju z ostatniej chwili
Niemcy: rośnie gotowość do obrony kraju

Pozornie pacyfistycznie nastawione społeczeństwo niemieckie w ostatnim czasie wydaje się bardzo zmieniać swoje nastawienie do obrony kraju. Centrum Historii Wojskowości i Nauk Społecznych Bundeswehry przeprowadza już od 1996 roku badania na temat gotowości Niemiec do obrony.

Porażki polskiej reprezentacji to nie wina selekcjonera? Zaskakujący sondaż Wiadomości
Porażki polskiej reprezentacji to nie wina selekcjonera? Zaskakujący sondaż

Piłkarska reprezentacja Biało-Czerwonych Michała Probierza zaliczyła w ostatnich meczach dwie porażki – pierwszą w Porto ulegając Portugalii 1:5, a następnie w Warszawie przegrywając ze Szkocją 1:2, w efekcie czego kadra pierwszy raz spadła z najwyższej dywizji rozgrywek UEFA.

Prezydent Brazylii naciska na Europę: Francja nie może zablokować umowy UE-Mercosur polityka
Prezydent Brazylii naciska na Europę: Francja nie może zablokować umowy UE-Mercosur

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva ocenił, że Francja nie może zablokować umowy handlowej UE-Mercosur, ponieważ decydujący głos ma w tej sprawie Bruksela.

Chwilówki w Polsce znów na topie. Polacy ruszyli po pożyczki pilne
Chwilówki w Polsce znów na topie. Polacy ruszyli po pożyczki

Jak podało Biuro Informacji Kredytowej, firmy pożyczkowe w październiku udzieliły pożyczek gotówkowych na kwotę 1,39 mld zł, to zwyżka o 44,6 proc. rdr.

IPN: Słowa szefa ukraińskiego IPN są manipulacją. Polska złożyła 9 wniosków pilne
IPN: Słowa szefa ukraińskiego IPN są manipulacją. Polska złożyła 9 wniosków

Szef Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy (IPNU) Anton Drobowycz oświadczył, że polski IPN od września nie odpowiedział na jego prośbę o przekazanie listy miejsc, w których mają być poszukiwane szczątki ofiar m.in. zbrodni wołyńskiej. Jaka jest prawda? Odpowiedzi udzielił rzecznik prasowy polskiego IPN.

Niemieckie Patrioty w Polsce? Nie tak szybko z ostatniej chwili
Niemieckie Patrioty w Polsce? Nie tak szybko

 Agencja dpa poinformowała nieoficjalnie, że Niemcy szykują się na tymczasowe rozmieszczenie systemów Patriot w Polsce.

Niemcy i Włosi ze wsparciem UE dla powodzian. Polska nawet nie złożyła wniosku z ostatniej chwili
Niemcy i Włosi ze wsparciem UE dla powodzian. Polska nawet nie złożyła wniosku

Jak czytamy w komunikacie prasowym na stronie Parlamentu Europejskiego, wczoraj europosłowie zatwierdzili ponad 116 mln euro pomocy w ramach Funduszu Solidarności UE na wsparcie działań naprawczych w dwóch krajach UE związanych z powodziami w 2024 r. Wśród nich nie ma Polski.

Koniec programu Czyste powietrze? Ministerstwo zawiesza przyjmowanie wniosków polityka
Koniec programu "Czyste powietrze"? Ministerstwo zawiesza przyjmowanie wniosków

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) zawiesza w czwartek przyjmowanie nowych wniosków w programie "Czyste Powietrze" - poinformowała w czwartek prezes Funduszu Dorota Zawadzka-Stępniak. Przerwa ma potrwać do wiosny 2025 r.

REKLAMA

XXXIX Światowy Dzień Młodzieży. Papież: Nie bójcie się „potępienia” przez świat. Nieustannie miłujcie!

Nie lękajcie się oskarżeń, nie szukajcie na siłę uznania, bądźcie dla wszystkich świadkami prawdy – powiedział Franciszek do młodych. Papież przewodniczył w bazylice watykańskiej Eucharystii w uroczystość Chrystusa Króla, z którą związany jest obchodzony w Kościołach lokalnych XXXIX Światowy Dzień Młodzieży.
Papież Franciszek XXXIX Światowy Dzień Młodzieży. Papież: Nie bójcie się „potępienia” przez świat. Nieustannie miłujcie!
Papież Franciszek / EPA/FABIO FRUSTACI Dostawca: PAP/EPA


XXXIX ŚWIATOWY DZIEŃ MŁODZIEŻY

MSZA ŚWIĘTA

HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

Bazylika Świętego Piotra

Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata – Niedziela, 24 listopada 2024 r.

Pod koniec roku liturgicznego Kościół obchodzi Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Zaprasza nas do spojrzenia na Niego, Pana, początek i spełnienie wszystkiego (por. Kol 1, 16-17), którego „królestwo nie ulegnie zagładzie” (Dn 7, 14).

Jest to kontemplacja, która podnosi na duchu i zachwyca. Jeśli jednak rozejrzymy się wokół siebie, zobaczymy coś innego i mogą pojawić się w nas niepokojące pytania. Co powiedzieć o wojnach, przemocy, katastrofach ekologicznych? I co myśleć o problemach, z którymi i wy, drodzy młodzi, musicie się zmierzyć, patrząc w przyszłość: brak stabilności zatrudnienia, niepewność ekonomiczna i nie tylko, podziały i nierówności, które polaryzują społeczeństwo? Dlaczego to wszystko się dzieje? I co możemy uczynić, aby nie zostać przez to zdruzgotani? Chodzi o pytania trudne, ale ważne.

Dlatego dzisiaj, kiedy we wszystkich Kościołach obchodzimy Światowy Dzień Młodzieży, chciałbym zaproponować szczególnie wam, młodym, abyście w świetle Słowa Bożego zastanowili się nad trzema aspektami, które mogą nam pomóc odważnie podążać naszą drogą poprzez napotykane wyzwania. Są to: oskarżenia, uznanie i prawda.

Czytaj także: Ewangelia na Uroczystość Chrystusa Króla z komentarzem [video]

Oskarżenia

Po pierwsze: oskarżenia. Ewangelia dzisiejszej [liturgii] przedstawia nam Jezusa w roli oskarżonego (por. J 18, 33-37). Jest On – jak to się mówi – „na ławie oskarżonych”, w sądzie. Przesłuchuje Go Piłat, przedstawiciel Imperium Rzymskiego, w którym widzimy przedstawicieli wszystkich mocarstw, jakie w historii uciskały narody siłą oręża. Jezus nie interesuje Piłata. Wie jednak, że ludzie za Nim idą, uważając Go za przewodnika, nauczyciela, Mesjasza, a prokurator nie może pozwolić, żeby ktokolwiek spowodował zamęt i zakłócenie „zbrojnego pokoju” w jego dystrykcie. Zatem daje satysfakcję potężnym wrogom tego bezbronnego proroka: stawia Go przed sądem i grozi skazaniem na śmierć. A On, który zawsze głosił jedynie sprawiedliwość, miłosierdzie i przebaczenie, nie boi się, nie daje się zastraszyć ani nie buntuje się: pozostaje wierny prawdzie, którą głosił, aż po ofiarę swego życia.

Droga młodzieży, być może niekiedy i wam może się przytrafić, że zostaniecie „oskarżeni” z powodu naśladowania Jezusa. W szkole, pośród przyjaciół, w kręgach, w których często bywacie, mogą być tacy, którzy chcą sprawić, żebyście poczuli się źle, dlatego, że jesteście wierni Ewangelii i jej wartościom, że się nie dostosowujecie, nie uginacie się, aby robić to, co wszyscy inni. Nie bójcie się jednak „potępienia”, nie martwcie się: prędzej czy później krytyka i fałszywe oskarżenia upadną, a uzasadniające je powierzchowne wartości okażą się tym, czym są w istocie: złudzeniami.

To, co pozostaje, jak uczy nas Chrystus, to coś innego: to uczynki miłości. To właśnie pozostaje i czyni życie pięknym! Reszta się nie liczy. Dlatego powtarzam wam: nie bójcie się „potępienia” przez świat. Nieustannie miłujcie!

Uznanie

Przejdźmy do drugiego punktu: uznanie. Jezus mówi: „Królestwo moje nie jest z tego świata” (J 18, 36). Co to oznacza? Dlaczego nie robi nic, żeby zapewnić sobie sukces, by przypodobać się możnym, by zyskać poparcie dla swoich planów? Jak może myśleć, że da się coś zmienić z pozycji „przegranego”? W gruncie rzeczy, Jezus tak się zachowuje, ponieważ odrzuca wszelką logikę władzy (por. Mk 10, 42-45). Jest On wolny od tego wszystkiego!

Warto, abyście i wy poszli za Jego przykładem, nie dając się zarazić – tak powszechną dziś – manią bycia widzianym, aprobowanym i chwalonym. Ci, którzy godzą się, żeby opanowały ich te obsesje, w końcu żyją w niepokoju. Popadają w „rozpychanie się łokciami”, konkurowanie, udawanie, pójście na kompromis, zaprzedawanie swoich ideałów, żeby zyskać choć odrobinę aprobaty i bycie zauważonym.

Ale Bóg was miłuje takimi, jakimi jesteście: przed Nim wasze czyste marzenia są warte więcej niż sukces i sława, a szczerość waszych intencji jest więcej warta niż uznanie. Nie dajcie się zwieść tym, którzy kusząc was błahymi obietnicami, w rzeczywistości chcą was tylko instrumentalizować, uzależniać i wykorzystywać dla własnych interesów. Nie zadowalajcie się byciem „gwiazdami jednego dnia”, w mediach społecznościowych lub w jakimkolwiek innym kontekście! Jesteście wezwani, by jaśnieć na niebie. Jest ono większe, jest to niebo Boga, w którym nieskończona miłość Ojca odbija się w naszych niezliczonych małych światełkach: w wiernej miłości małżonków, w niewinnej radości dzieci, w entuzjazmie młodych, w trosce o osoby starsze, w hojności osób konsekrowanych, w miłosierdziu wobec ubogich, w uczciwości pracy. To jest prawdziwy firmament, na którym można jaśnieć jak gwiazdy w świecie (por. Flp 2, 15): nie słuchajcie tych, którzy kłamiąc, mówią wam coś przeciwnego! To nie uznanie, czy poparcie, zbawia świat, ani czyni człowieka szczęśliwym, lecz bezinteresowność miłości.

Czytaj także: Norweski biskup-konwertyta i mnich: Dlaczego warto być katolikiem?

Prawda

I tak dochodzimy do trzeciego punktu: prawdy. Chrystus przyszedł na świat, „aby dać świadectwo prawdzie” (J 18, 37), i uczynił to, ucząc nas miłować Boga i braci (por. Mt 22, 34-40; 1 J 4, 6-7). Tylko bowiem tam, w miłości, nasza egzystencja znajduje światło i sens (por. 1 J 2, 9-11). W przeciwnym razie pozostajemy więźniami wielkiego kłamstwa: tego „ja”, które wystarcza sobie samo (por. Rdz 3, 4-5), korzenia wszelkiej niesprawiedliwości i nieszczęścia.

Chrystus, który jest drogą, prawdą i życiem (por. J 14, 6), ogałacając się ze wszystkiego i umierając obnażony na krzyżu dla naszego zbawienia, uczy nas, że jedynie w miłości, również i my możemy żyć, wzrastać i rozwijać się w naszej pełnej godności (por. Ef 4, 15-16). W przeciwnym razie, jak napisał do przyjaciela bł. Pier Giorgio Frassati – młodzieniec, taki jak wy – nie żyje się, ale „jakoś się wegetuje” (por. List do Izydora Boniniego, 27 lutego 1925 r.). My chcemy żyć, a nie jakoś wegetować, dlatego staramy się dawać świadectwo prawdzie w miłości, miłując się wzajemnie tak, jak Jezus nas umiłował (por. J 15, 12).

Siostry i bracia, nie jest prawdą, jak sądzą niektórzy, że wydarzenia na świecie „wymknęły się” z rąk Boga. Nie jest prawdą, że historię tworzą ludzie brutalni i despoci. Wiele zła, które nas dotyka, jest dziełem człowieka oszukanego przez Złego, ale wszystko ostatecznie podlega osądowi Chrystusa, sprawiedliwego i miłosiernego Króla (por. Mt 25, 31-46). On pozostawia nas wolnymi, ale nas nie opuszcza: choć koryguje nas, gdy upadamy, nigdy nie przestaje nas kochać i, jeśli chcemy, podnosi nas, abyśmy mogli z radością podjąć drogę na nowo.

Na zakończenie tej Eucharystii młodzi Portugalczycy powierzą młodym Koreańczykom symbole Światowych Dni Młodzieży: Krzyż i Ikonę Maryi Salus Populi Romani. To także jest znak: zaproszenie dla nas wszystkich, aby żyć i nieść Ewangelię do każdego zakątka ziemi, nie zatrzymując się i nie zniechęcając, podnosząc się po każdym upadku i nigdy nie tracąc nadziei, jak mówi Orędzie na ten dzień: „Ci, co zaufali Panu, idą bez znużenia (por. Iz 40, 31)”. 

Miejmy oczy wpatrzone w Jezusie, w Jego Krzyż i w Maryję, naszą Matkę: w ten sposób, nawet w trudnościach, znajdziemy siłę, aby iść naprzód, bez lęku przed oskarżeniami, bez potrzeby uznania, zadowoleni z bycia dla wszystkich, w miłości, będąc świadkami prawdy.

st
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe