XXXIX Światowy Dzień Młodzieży. Papież: Nie bójcie się „potępienia” przez świat. Nieustannie miłujcie!

Nie lękajcie się oskarżeń, nie szukajcie na siłę uznania, bądźcie dla wszystkich świadkami prawdy – powiedział Franciszek do młodych. Papież przewodniczył w bazylice watykańskiej Eucharystii w uroczystość Chrystusa Króla, z którą związany jest obchodzony w Kościołach lokalnych XXXIX Światowy Dzień Młodzieży.
Papież Franciszek XXXIX Światowy Dzień Młodzieży. Papież: Nie bójcie się „potępienia” przez świat. Nieustannie miłujcie!
Papież Franciszek / EPA/FABIO FRUSTACI Dostawca: PAP/EPA


XXXIX ŚWIATOWY DZIEŃ MŁODZIEŻY

MSZA ŚWIĘTA

HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

Bazylika Świętego Piotra

Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata – Niedziela, 24 listopada 2024 r.

Pod koniec roku liturgicznego Kościół obchodzi Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Zaprasza nas do spojrzenia na Niego, Pana, początek i spełnienie wszystkiego (por. Kol 1, 16-17), którego „królestwo nie ulegnie zagładzie” (Dn 7, 14).

Jest to kontemplacja, która podnosi na duchu i zachwyca. Jeśli jednak rozejrzymy się wokół siebie, zobaczymy coś innego i mogą pojawić się w nas niepokojące pytania. Co powiedzieć o wojnach, przemocy, katastrofach ekologicznych? I co myśleć o problemach, z którymi i wy, drodzy młodzi, musicie się zmierzyć, patrząc w przyszłość: brak stabilności zatrudnienia, niepewność ekonomiczna i nie tylko, podziały i nierówności, które polaryzują społeczeństwo? Dlaczego to wszystko się dzieje? I co możemy uczynić, aby nie zostać przez to zdruzgotani? Chodzi o pytania trudne, ale ważne.

Dlatego dzisiaj, kiedy we wszystkich Kościołach obchodzimy Światowy Dzień Młodzieży, chciałbym zaproponować szczególnie wam, młodym, abyście w świetle Słowa Bożego zastanowili się nad trzema aspektami, które mogą nam pomóc odważnie podążać naszą drogą poprzez napotykane wyzwania. Są to: oskarżenia, uznanie i prawda.

Czytaj także: Ewangelia na Uroczystość Chrystusa Króla z komentarzem [video]

Oskarżenia

Po pierwsze: oskarżenia. Ewangelia dzisiejszej [liturgii] przedstawia nam Jezusa w roli oskarżonego (por. J 18, 33-37). Jest On – jak to się mówi – „na ławie oskarżonych”, w sądzie. Przesłuchuje Go Piłat, przedstawiciel Imperium Rzymskiego, w którym widzimy przedstawicieli wszystkich mocarstw, jakie w historii uciskały narody siłą oręża. Jezus nie interesuje Piłata. Wie jednak, że ludzie za Nim idą, uważając Go za przewodnika, nauczyciela, Mesjasza, a prokurator nie może pozwolić, żeby ktokolwiek spowodował zamęt i zakłócenie „zbrojnego pokoju” w jego dystrykcie. Zatem daje satysfakcję potężnym wrogom tego bezbronnego proroka: stawia Go przed sądem i grozi skazaniem na śmierć. A On, który zawsze głosił jedynie sprawiedliwość, miłosierdzie i przebaczenie, nie boi się, nie daje się zastraszyć ani nie buntuje się: pozostaje wierny prawdzie, którą głosił, aż po ofiarę swego życia.

Droga młodzieży, być może niekiedy i wam może się przytrafić, że zostaniecie „oskarżeni” z powodu naśladowania Jezusa. W szkole, pośród przyjaciół, w kręgach, w których często bywacie, mogą być tacy, którzy chcą sprawić, żebyście poczuli się źle, dlatego, że jesteście wierni Ewangelii i jej wartościom, że się nie dostosowujecie, nie uginacie się, aby robić to, co wszyscy inni. Nie bójcie się jednak „potępienia”, nie martwcie się: prędzej czy później krytyka i fałszywe oskarżenia upadną, a uzasadniające je powierzchowne wartości okażą się tym, czym są w istocie: złudzeniami.

To, co pozostaje, jak uczy nas Chrystus, to coś innego: to uczynki miłości. To właśnie pozostaje i czyni życie pięknym! Reszta się nie liczy. Dlatego powtarzam wam: nie bójcie się „potępienia” przez świat. Nieustannie miłujcie!

Uznanie

Przejdźmy do drugiego punktu: uznanie. Jezus mówi: „Królestwo moje nie jest z tego świata” (J 18, 36). Co to oznacza? Dlaczego nie robi nic, żeby zapewnić sobie sukces, by przypodobać się możnym, by zyskać poparcie dla swoich planów? Jak może myśleć, że da się coś zmienić z pozycji „przegranego”? W gruncie rzeczy, Jezus tak się zachowuje, ponieważ odrzuca wszelką logikę władzy (por. Mk 10, 42-45). Jest On wolny od tego wszystkiego!

Warto, abyście i wy poszli za Jego przykładem, nie dając się zarazić – tak powszechną dziś – manią bycia widzianym, aprobowanym i chwalonym. Ci, którzy godzą się, żeby opanowały ich te obsesje, w końcu żyją w niepokoju. Popadają w „rozpychanie się łokciami”, konkurowanie, udawanie, pójście na kompromis, zaprzedawanie swoich ideałów, żeby zyskać choć odrobinę aprobaty i bycie zauważonym.

Ale Bóg was miłuje takimi, jakimi jesteście: przed Nim wasze czyste marzenia są warte więcej niż sukces i sława, a szczerość waszych intencji jest więcej warta niż uznanie. Nie dajcie się zwieść tym, którzy kusząc was błahymi obietnicami, w rzeczywistości chcą was tylko instrumentalizować, uzależniać i wykorzystywać dla własnych interesów. Nie zadowalajcie się byciem „gwiazdami jednego dnia”, w mediach społecznościowych lub w jakimkolwiek innym kontekście! Jesteście wezwani, by jaśnieć na niebie. Jest ono większe, jest to niebo Boga, w którym nieskończona miłość Ojca odbija się w naszych niezliczonych małych światełkach: w wiernej miłości małżonków, w niewinnej radości dzieci, w entuzjazmie młodych, w trosce o osoby starsze, w hojności osób konsekrowanych, w miłosierdziu wobec ubogich, w uczciwości pracy. To jest prawdziwy firmament, na którym można jaśnieć jak gwiazdy w świecie (por. Flp 2, 15): nie słuchajcie tych, którzy kłamiąc, mówią wam coś przeciwnego! To nie uznanie, czy poparcie, zbawia świat, ani czyni człowieka szczęśliwym, lecz bezinteresowność miłości.

Czytaj także: Norweski biskup-konwertyta i mnich: Dlaczego warto być katolikiem?

Prawda

I tak dochodzimy do trzeciego punktu: prawdy. Chrystus przyszedł na świat, „aby dać świadectwo prawdzie” (J 18, 37), i uczynił to, ucząc nas miłować Boga i braci (por. Mt 22, 34-40; 1 J 4, 6-7). Tylko bowiem tam, w miłości, nasza egzystencja znajduje światło i sens (por. 1 J 2, 9-11). W przeciwnym razie pozostajemy więźniami wielkiego kłamstwa: tego „ja”, które wystarcza sobie samo (por. Rdz 3, 4-5), korzenia wszelkiej niesprawiedliwości i nieszczęścia.

Chrystus, który jest drogą, prawdą i życiem (por. J 14, 6), ogałacając się ze wszystkiego i umierając obnażony na krzyżu dla naszego zbawienia, uczy nas, że jedynie w miłości, również i my możemy żyć, wzrastać i rozwijać się w naszej pełnej godności (por. Ef 4, 15-16). W przeciwnym razie, jak napisał do przyjaciela bł. Pier Giorgio Frassati – młodzieniec, taki jak wy – nie żyje się, ale „jakoś się wegetuje” (por. List do Izydora Boniniego, 27 lutego 1925 r.). My chcemy żyć, a nie jakoś wegetować, dlatego staramy się dawać świadectwo prawdzie w miłości, miłując się wzajemnie tak, jak Jezus nas umiłował (por. J 15, 12).

Siostry i bracia, nie jest prawdą, jak sądzą niektórzy, że wydarzenia na świecie „wymknęły się” z rąk Boga. Nie jest prawdą, że historię tworzą ludzie brutalni i despoci. Wiele zła, które nas dotyka, jest dziełem człowieka oszukanego przez Złego, ale wszystko ostatecznie podlega osądowi Chrystusa, sprawiedliwego i miłosiernego Króla (por. Mt 25, 31-46). On pozostawia nas wolnymi, ale nas nie opuszcza: choć koryguje nas, gdy upadamy, nigdy nie przestaje nas kochać i, jeśli chcemy, podnosi nas, abyśmy mogli z radością podjąć drogę na nowo.

Na zakończenie tej Eucharystii młodzi Portugalczycy powierzą młodym Koreańczykom symbole Światowych Dni Młodzieży: Krzyż i Ikonę Maryi Salus Populi Romani. To także jest znak: zaproszenie dla nas wszystkich, aby żyć i nieść Ewangelię do każdego zakątka ziemi, nie zatrzymując się i nie zniechęcając, podnosząc się po każdym upadku i nigdy nie tracąc nadziei, jak mówi Orędzie na ten dzień: „Ci, co zaufali Panu, idą bez znużenia (por. Iz 40, 31)”. 

Miejmy oczy wpatrzone w Jezusie, w Jego Krzyż i w Maryję, naszą Matkę: w ten sposób, nawet w trudnościach, znajdziemy siłę, aby iść naprzód, bez lęku przed oskarżeniami, bez potrzeby uznania, zadowoleni z bycia dla wszystkich, w miłości, będąc świadkami prawdy.

st
 


 

POLECANE
Tragiczny wypadek podczas długiego weekendu. Wśród ofiar 2-letnie dziecko Wiadomości
Tragiczny wypadek podczas długiego weekendu. Wśród ofiar 2-letnie dziecko

W piątkowy wieczór, 15 sierpnia, na drodze krajowej nr 25 doszło do dramatycznego wypadku, w którym zginęli 2-letni chłopiec i jego 37-letni ojciec. Jak podała policja, w skodę rodziny uderzył od tyłu kierujący audi, prowadzący do tragedii prosty odcinek drogi. Pierwszy z pojazdów wypadł z drogi i wjechał do rowu. Kierowca audi uciekł z miejsca zdarzenia, zostawiając auto.

Spotkanie Trump-Putin na Alasce. Europejscy liderzy wydali wspólne oświadczenie z ostatniej chwili
Spotkanie Trump-Putin na Alasce. Europejscy liderzy wydali wspólne oświadczenie

Europejscy przywódcy z zadowoleniem przyjęli wysiłki prezydenta USA Donalda Trumpa, aby zakończyć rosyjską agresję przeciw Ukrainie. Następnym krokiem muszą być dalsze rozmowy z udziałem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego - podkreślili w sobotnim oświadczeniu.

Śmiertelne zagrożenie nad Bałtykiem. Nowe ostrzeżenia w Międzyzdrojach Wiadomości
Śmiertelne zagrożenie nad Bałtykiem. Nowe ostrzeżenia w Międzyzdrojach

W Międzyzdrojach ustawiono nowe tablice ostrzegawcze. Ratownicy WOPR przypominają turystom o jednym z najgroźniejszych zjawisk w Bałtyku - prądzie wstecznym. „Zanim wejdziecie do morza, zwróćcie uwagę na oznakowanie i przestrzegajcie zasad” - apelują.

Portugalia płonie. Władze apelują o międzynarodową pomoc z ostatniej chwili
Portugalia płonie. Władze apelują o międzynarodową pomoc

Od ponad dwóch tygodni Portugalia zmaga się z niszczycielskimi pożarami, które trawią lasy i łąki w północnych i środkowych regionach kraju. Rząd premiera Luisa Montenegro w piątek podjął dramatyczną decyzję o uruchomieniu europejskiego mechanizmu ochrony ludności.

Nie żyje były muzyk zespołu T.Love Wiadomości
Nie żyje były muzyk zespołu T.Love

Media obiegły smutne wiadomości. 13 sierpnia 2025 roku odszedł Jacek Śliwczyński - basista T.Love z lat 80. Wiadomość o jego śmierci jako pierwszy podał fotograf koncertowy Wiesław Radzioch.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

Najnowszy album New Bone Quintet, uznanego kwintetu jazzowego założonego i prowadzonego przez Tomasza Kudyka, zabrzmi podczas koncertu formacji, który odbędzie się w sobotę na stołecznym Rynku Starego Miasta w ramach 31. Międzynarodowego Plenerowego Festiwalu „Jazz na Starówce”.

Rozmowy Trump-Putin. Zełenski leci w poniedziałek do Waszyngtonu z ostatniej chwili
Rozmowy Trump-Putin. Zełenski leci w poniedziałek do Waszyngtonu

Wołodymyr Zełenski zapowiedział wizytę w Białym Domu na zaproszenie Donalda Trumpa. Ukraiński prezydent ujawnił szczegóły swojej długiej rozmowy telefonicznej z amerykańskim przywódcą i podkreślił wagę formatu trójstronnego Ukraina–USA–Rosja.

Trump rozmawiał po spotkaniu  Putinem z liderami UE. Wśród nich Karol Nawrocki polityka
Trump rozmawiał po spotkaniu Putinem z liderami UE. Wśród nich Karol Nawrocki

Donald Trump ujawnił kulisy rozmów z Władimirem Putinem. W telebriefingu z europejskimi liderami uczestniczył także prezydent Polski Karol Nawrocki. Komisja Europejska potwierdziła, że amerykański prezydent przedstawił szczegóły spotkania, które może przesądzić o przyszłości wojny na Ukrainie.

Izraelskie media: Skandal na stadionie w Debreczynie to wina Polaków pilne
Izraelskie media: Skandal na stadionie w Debreczynie to wina Polaków

Po meczu Rakowa Częstochowa z Maccabi Hajfa nie gasną emocje, będące reakcją na skandaliczne wydarzenia. Izraelscy kibice dopuścili się obraźliwych gestów i wywiesili haniebny transparent, ale izraelskie media próbują obarczyć winą Polaków. Atmosfera wokół spotkania Ligi Konferencji gęstnieje , a UEFA już wszczęła postępowanie dyscyplinarne.

UE reaguje na spotkanie Trump–Putin. O 9.30 startują narady ambasadorów z ostatniej chwili
UE reaguje na spotkanie Trump–Putin. O 9.30 startują narady ambasadorów

Ambasadorowie krajów Unii Europejskiej zwołali pilne spotkanie. W sobotę o godz. 9:30 czasu polskiego omówią rozmowę Donalda Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce – poinformowała stacja Sky News, powołując się na źródła unijne.

REKLAMA

XXXIX Światowy Dzień Młodzieży. Papież: Nie bójcie się „potępienia” przez świat. Nieustannie miłujcie!

Nie lękajcie się oskarżeń, nie szukajcie na siłę uznania, bądźcie dla wszystkich świadkami prawdy – powiedział Franciszek do młodych. Papież przewodniczył w bazylice watykańskiej Eucharystii w uroczystość Chrystusa Króla, z którą związany jest obchodzony w Kościołach lokalnych XXXIX Światowy Dzień Młodzieży.
Papież Franciszek XXXIX Światowy Dzień Młodzieży. Papież: Nie bójcie się „potępienia” przez świat. Nieustannie miłujcie!
Papież Franciszek / EPA/FABIO FRUSTACI Dostawca: PAP/EPA


XXXIX ŚWIATOWY DZIEŃ MŁODZIEŻY

MSZA ŚWIĘTA

HOMILIA OJCA ŚWIĘTEGO FRANCISZKA

Bazylika Świętego Piotra

Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata – Niedziela, 24 listopada 2024 r.

Pod koniec roku liturgicznego Kościół obchodzi Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Zaprasza nas do spojrzenia na Niego, Pana, początek i spełnienie wszystkiego (por. Kol 1, 16-17), którego „królestwo nie ulegnie zagładzie” (Dn 7, 14).

Jest to kontemplacja, która podnosi na duchu i zachwyca. Jeśli jednak rozejrzymy się wokół siebie, zobaczymy coś innego i mogą pojawić się w nas niepokojące pytania. Co powiedzieć o wojnach, przemocy, katastrofach ekologicznych? I co myśleć o problemach, z którymi i wy, drodzy młodzi, musicie się zmierzyć, patrząc w przyszłość: brak stabilności zatrudnienia, niepewność ekonomiczna i nie tylko, podziały i nierówności, które polaryzują społeczeństwo? Dlaczego to wszystko się dzieje? I co możemy uczynić, aby nie zostać przez to zdruzgotani? Chodzi o pytania trudne, ale ważne.

Dlatego dzisiaj, kiedy we wszystkich Kościołach obchodzimy Światowy Dzień Młodzieży, chciałbym zaproponować szczególnie wam, młodym, abyście w świetle Słowa Bożego zastanowili się nad trzema aspektami, które mogą nam pomóc odważnie podążać naszą drogą poprzez napotykane wyzwania. Są to: oskarżenia, uznanie i prawda.

Czytaj także: Ewangelia na Uroczystość Chrystusa Króla z komentarzem [video]

Oskarżenia

Po pierwsze: oskarżenia. Ewangelia dzisiejszej [liturgii] przedstawia nam Jezusa w roli oskarżonego (por. J 18, 33-37). Jest On – jak to się mówi – „na ławie oskarżonych”, w sądzie. Przesłuchuje Go Piłat, przedstawiciel Imperium Rzymskiego, w którym widzimy przedstawicieli wszystkich mocarstw, jakie w historii uciskały narody siłą oręża. Jezus nie interesuje Piłata. Wie jednak, że ludzie za Nim idą, uważając Go za przewodnika, nauczyciela, Mesjasza, a prokurator nie może pozwolić, żeby ktokolwiek spowodował zamęt i zakłócenie „zbrojnego pokoju” w jego dystrykcie. Zatem daje satysfakcję potężnym wrogom tego bezbronnego proroka: stawia Go przed sądem i grozi skazaniem na śmierć. A On, który zawsze głosił jedynie sprawiedliwość, miłosierdzie i przebaczenie, nie boi się, nie daje się zastraszyć ani nie buntuje się: pozostaje wierny prawdzie, którą głosił, aż po ofiarę swego życia.

Droga młodzieży, być może niekiedy i wam może się przytrafić, że zostaniecie „oskarżeni” z powodu naśladowania Jezusa. W szkole, pośród przyjaciół, w kręgach, w których często bywacie, mogą być tacy, którzy chcą sprawić, żebyście poczuli się źle, dlatego, że jesteście wierni Ewangelii i jej wartościom, że się nie dostosowujecie, nie uginacie się, aby robić to, co wszyscy inni. Nie bójcie się jednak „potępienia”, nie martwcie się: prędzej czy później krytyka i fałszywe oskarżenia upadną, a uzasadniające je powierzchowne wartości okażą się tym, czym są w istocie: złudzeniami.

To, co pozostaje, jak uczy nas Chrystus, to coś innego: to uczynki miłości. To właśnie pozostaje i czyni życie pięknym! Reszta się nie liczy. Dlatego powtarzam wam: nie bójcie się „potępienia” przez świat. Nieustannie miłujcie!

Uznanie

Przejdźmy do drugiego punktu: uznanie. Jezus mówi: „Królestwo moje nie jest z tego świata” (J 18, 36). Co to oznacza? Dlaczego nie robi nic, żeby zapewnić sobie sukces, by przypodobać się możnym, by zyskać poparcie dla swoich planów? Jak może myśleć, że da się coś zmienić z pozycji „przegranego”? W gruncie rzeczy, Jezus tak się zachowuje, ponieważ odrzuca wszelką logikę władzy (por. Mk 10, 42-45). Jest On wolny od tego wszystkiego!

Warto, abyście i wy poszli za Jego przykładem, nie dając się zarazić – tak powszechną dziś – manią bycia widzianym, aprobowanym i chwalonym. Ci, którzy godzą się, żeby opanowały ich te obsesje, w końcu żyją w niepokoju. Popadają w „rozpychanie się łokciami”, konkurowanie, udawanie, pójście na kompromis, zaprzedawanie swoich ideałów, żeby zyskać choć odrobinę aprobaty i bycie zauważonym.

Ale Bóg was miłuje takimi, jakimi jesteście: przed Nim wasze czyste marzenia są warte więcej niż sukces i sława, a szczerość waszych intencji jest więcej warta niż uznanie. Nie dajcie się zwieść tym, którzy kusząc was błahymi obietnicami, w rzeczywistości chcą was tylko instrumentalizować, uzależniać i wykorzystywać dla własnych interesów. Nie zadowalajcie się byciem „gwiazdami jednego dnia”, w mediach społecznościowych lub w jakimkolwiek innym kontekście! Jesteście wezwani, by jaśnieć na niebie. Jest ono większe, jest to niebo Boga, w którym nieskończona miłość Ojca odbija się w naszych niezliczonych małych światełkach: w wiernej miłości małżonków, w niewinnej radości dzieci, w entuzjazmie młodych, w trosce o osoby starsze, w hojności osób konsekrowanych, w miłosierdziu wobec ubogich, w uczciwości pracy. To jest prawdziwy firmament, na którym można jaśnieć jak gwiazdy w świecie (por. Flp 2, 15): nie słuchajcie tych, którzy kłamiąc, mówią wam coś przeciwnego! To nie uznanie, czy poparcie, zbawia świat, ani czyni człowieka szczęśliwym, lecz bezinteresowność miłości.

Czytaj także: Norweski biskup-konwertyta i mnich: Dlaczego warto być katolikiem?

Prawda

I tak dochodzimy do trzeciego punktu: prawdy. Chrystus przyszedł na świat, „aby dać świadectwo prawdzie” (J 18, 37), i uczynił to, ucząc nas miłować Boga i braci (por. Mt 22, 34-40; 1 J 4, 6-7). Tylko bowiem tam, w miłości, nasza egzystencja znajduje światło i sens (por. 1 J 2, 9-11). W przeciwnym razie pozostajemy więźniami wielkiego kłamstwa: tego „ja”, które wystarcza sobie samo (por. Rdz 3, 4-5), korzenia wszelkiej niesprawiedliwości i nieszczęścia.

Chrystus, który jest drogą, prawdą i życiem (por. J 14, 6), ogałacając się ze wszystkiego i umierając obnażony na krzyżu dla naszego zbawienia, uczy nas, że jedynie w miłości, również i my możemy żyć, wzrastać i rozwijać się w naszej pełnej godności (por. Ef 4, 15-16). W przeciwnym razie, jak napisał do przyjaciela bł. Pier Giorgio Frassati – młodzieniec, taki jak wy – nie żyje się, ale „jakoś się wegetuje” (por. List do Izydora Boniniego, 27 lutego 1925 r.). My chcemy żyć, a nie jakoś wegetować, dlatego staramy się dawać świadectwo prawdzie w miłości, miłując się wzajemnie tak, jak Jezus nas umiłował (por. J 15, 12).

Siostry i bracia, nie jest prawdą, jak sądzą niektórzy, że wydarzenia na świecie „wymknęły się” z rąk Boga. Nie jest prawdą, że historię tworzą ludzie brutalni i despoci. Wiele zła, które nas dotyka, jest dziełem człowieka oszukanego przez Złego, ale wszystko ostatecznie podlega osądowi Chrystusa, sprawiedliwego i miłosiernego Króla (por. Mt 25, 31-46). On pozostawia nas wolnymi, ale nas nie opuszcza: choć koryguje nas, gdy upadamy, nigdy nie przestaje nas kochać i, jeśli chcemy, podnosi nas, abyśmy mogli z radością podjąć drogę na nowo.

Na zakończenie tej Eucharystii młodzi Portugalczycy powierzą młodym Koreańczykom symbole Światowych Dni Młodzieży: Krzyż i Ikonę Maryi Salus Populi Romani. To także jest znak: zaproszenie dla nas wszystkich, aby żyć i nieść Ewangelię do każdego zakątka ziemi, nie zatrzymując się i nie zniechęcając, podnosząc się po każdym upadku i nigdy nie tracąc nadziei, jak mówi Orędzie na ten dzień: „Ci, co zaufali Panu, idą bez znużenia (por. Iz 40, 31)”. 

Miejmy oczy wpatrzone w Jezusie, w Jego Krzyż i w Maryję, naszą Matkę: w ten sposób, nawet w trudnościach, znajdziemy siłę, aby iść naprzód, bez lęku przed oskarżeniami, bez potrzeby uznania, zadowoleni z bycia dla wszystkich, w miłości, będąc świadkami prawdy.

st
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe