Małżeństwo znanych senatorów PO pobierało dwa dodatki na jeden adres mieszkania

W czasie kadencji 2019–2023 r. senatorowie Barbara i Bogdan Zdrojewscy zainkasowali ok. 300 tys. zł z tytułu parlamentarnych świadczeń na wynajem mieszkania w Warszawie – informuje Interia. Małżonkowie zawarli dwie umowy najmu nieruchomości pod tym samym adresem.
Barbara Zdrojewska i Bogdan Zdrojewski  Małżeństwo znanych senatorów PO pobierało dwa dodatki na jeden adres mieszkania
Barbara Zdrojewska i Bogdan Zdrojewski / Ireneusz Sobieszczuk TVP/PAP

Małżonkowie Zdrojewscy od 2019 r., gdy oboje zaczęli zasiadać w ławach senackich, zamieszkali w wynajętej nieruchomości nieopodal budynku parlamentu. Odtąd, jak podaje Interia, oboje pobierali z tego tytułu dodatki mieszkaniowe.

Małżeństwo znanych senatorów PO pobierało dwa dodatki na jeden adres mieszkania

Portal w tym kontekście przywołuje zapis z "Przewodnika senatora", w którym znajduje się zapis regulujący kwestie kwaterunku polityków w Warszawie, mówiący o tym, że senatorowie bez meldunku stałego w stolicy i niemający nieruchomości w tym mieście mają prawo do kwaterunku w Domu Poselskim.

W pokoju przydzielonym senatorowi w Domu Poselskim dopuszcza się nieodpłatne dokwaterowanie małżonka senatora, osoby pozostającej we wspólnym pożyciu, wstępnego, zstępnego, a także osoby towarzyszącej senatorowi niepełnosprawnemu lub wymagającemu opieki ze względu na stan zdrowia

– można przeczytać w "Przewodniku…".

Wysokość kosztów rosła przez lata

Dalsze zapisy precyzują, że gdy brakuje miejsc w hotelu usytuowanym przy polskim Sejmie, senatorowie mogą wynajmować mieszkania w oparciu o umowy najmu, a Kancelaria Sejmu zwraca im poniesione na wynajem koszty w wysokości nieprzekraczającej kosztów zakwaterowania w Domu Poselskim.

Według informacji, które pozyskała Interia, wysokość świadczenia przeznaczonego na wynajem mieszkań przez senatorów rosła z upływem czasu, od 2,5 tys. zł w 2019 r. do 3,5 tys. zł w styczniu 2024 r., dając łączną kwotę ok. 300 tys. zł w cztery lata.

Jeden adres, dwa dodatki

Na pytanie Interii, czy skoro senator wynajmował mieszkanie wspólnie z żoną pod tym samym adresem, to czy politycy powinni pobierać dwa dodatki na jedną nieruchomość, Zdrojewski odpowiedział:

Przyjęto odmienną interpretację niż w Sejmie. W jej rezultacie nie uzyskaliśmy zgody na choćby częściowe łączenie dodatków. Zasugerowano wynajęcie odrębnych mieszkań, ale na to z kolei naszej zgody nie było.

W tym przypadku senator razem z małżonką zdecydował o podpisaniu dwóch umów najmu.

Wyjściem z sytuacji okazało się oprócz wynajęcia małej kawalerki podpisanie dodatkowej, ale odrębnej umowy na jednopokojowe "studio" do pracy pod tym samym adresem, przy samym Sejmie

 – przekazał. 

Przepisy się zmieniły

– Skoro adres jest ten sam dla studia i kawalerki, czy mówimy fizycznie o tym samym mieszkaniu? Zwłaszcza jeśli "studio" mieści się pod tym samym adresem? – pytał dziennikarz Interii. – Nie. Musiały mieć odrębne umowy. Tak jak mówiłem i pisałem: brak było zgody na łączenie limitów na jeden lokal – odpowiedział Zdrojewski. 

Po kolejnych pytaniach dotyczących najmu i świadczenia z Kancelarii Senatu polityk PO dodał: – Sprawa już nieaktualna, bo dziś obowiązuje interpretacja podobna jak w Sejmie. Można łączyć limity na jeden lokal. 

Interia zwraca uwagę, że senatorowie Zdrojewscy pobierali łącznie od 5 do 7 tys. zł miesięcznie na wynajem mieszkania. Zgodnie z oświadczeniami majątkowymi Bogdana i Barbary Zdrojewskich w cztery lata, tylko z tytułu uposażenia senatorskiego i diet, Bogdan Zdrojewski zarobił blisko ponad 660 tys. zł, a jego małżonka zainkasowała w tym czasie ponad 807 tys. zł, co daje łączną kwotę prawie 1,5 mln zł.
 

Akademik za złotówkę to „ściema”. Min. Wieczorek nie krył rozbawienia

"Polska to nie jest kraj dla antysemitów". Nocne kajania Moniki Olejnik

Nadchodzi atak zimy. IMGW ostrzega


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji poinformowało o awarii w centrum Wrocławia. W sobotę 20 września rozpoczną się prace przy uszkodzonej rurze wodociągowej na ul. św. Mikołaja. Kierowcy i mieszkańcy muszą przygotować się na utrudnienia.

Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy gorące
Niemcy pozyskali paragwajski (MERCOSUR) sektor rolniczy

Z 406 tys. km² powierzchni południowoamerykańskiego państwa, którym jest Paragwaj, aż 80 proc. to ziemie uprawna, a sektor agrarny generuje tu aż 23 proc. PKB i zatrudnia 39 proc. ludności. To jest potęga gospodarcza stworzona i zarządzana przez Niemców.

Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
Rosjanie coraz bardziej zmęczeni wojną z Ukrainą. Jest nowy sondaż

Z badania niezależnego Ośrodka Lewady wynika, że większość obywateli Rosji chce rozpoczęcia rozmów pokojowych z Ukrainą. W grupie wiekowej 18–24 lata aż 80 proc. ankietowanych opowiada się za pokojem.

Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. „działań neosędziów w SN i NSA” z ostatniej chwili
Żurek powołał zespół czterech prokuratorów ds. „działań neosędziów w SN i NSA”

Prokurator generalny Waldemar Żurek poinformował, że powołał podlegający mu bezpośrednio zespół czterech prokuratorów ds. działań „neosędziów” w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Mają oni brać udział w postępowaniach, które generują przyszłe odszkodowania od Skarbu Państwa.

Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela z ostatniej chwili
Jest komunikat MSZ Sikorskiego ws. raportu ONZ o ludobójstwie Izraela

„Polska jest zaniepokojona rozszerzeniem operacji lądowej IDF w Strefie Gazy, która nie ma dostatecznego uzasadnienia wojskowego, a rodzi nieakceptowalne skutki humanitarne dla cywilnych mieszkańców enklawy” – czytamy w komunikacie polskiego MSZ.

Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego z ostatniej chwili
Hanna Radziejowska i Mateusz Fałkowski przywróceni do pracy w Instytucie Pileckiego

Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego poinformował w czwartek, że Hanna Radziejowska oraz Mateusz Fałkowski na mocy zawartego z Instytutem porozumienia zostają przywróceni do pracy w berlińskim oddziale.

Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji Wiadomości
Kanclerz Merz zmienia podejście do polityki energetycznej. Eksperci: Niemcy będą chciały gazu z Rosji

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz zapowiedział odejście od dotychczasowej polityki energetycznej. Niemcy mają spowolnić rozwój odnawialnych źródeł energii, postawić na budowę elektrowni gazowych i utrzymać dłużej w systemie elektrownie węglowe. Zdaniem ekspertów rośnie też prawdopodobieństwo, że Niemcy będą zainteresowane ponownym otwarciem dostaw gazu z Rosji.

Sikorski ma towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ z ostatniej chwili
Sikorski ma towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ

W 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ rozpoczynającej się w niedzielę udział weźmie – oprócz prezydenta – szef MSZ Radosław Sikorski. Będzie to pierwszy raz, kiedy szef polskiej dyplomacji będzie towarzyszyć prezydentowi Nawrockiemu w jego zagranicznej wizycie – informuje Polska Agencja Prasowa.

Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali z ostatniej chwili
Zostaję czy opuszczam kraj w razie ataku Rosji? Polacy zdecydowali

70 proc. badanych Polaków zadeklarowało, że nie wyjedzie z Polski w razie rosyjskiej agresji; przeciwne deklaracje złożyło 30 proc. ankietowanych – wynika z opublikowanego w czwartek sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”.

Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą z ostatniej chwili
Szef MON w Kijowie. Ogłosił podpisanie porozumienia z Ukrainą

– Podpiszemy z ukraińskim resortem obrony porozumienie o współpracy dotyczące m.in. zdobywania umiejętności w zakresie operowania dronami – powiedział w czwartek wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Kijowie.

REKLAMA

Małżeństwo znanych senatorów PO pobierało dwa dodatki na jeden adres mieszkania

W czasie kadencji 2019–2023 r. senatorowie Barbara i Bogdan Zdrojewscy zainkasowali ok. 300 tys. zł z tytułu parlamentarnych świadczeń na wynajem mieszkania w Warszawie – informuje Interia. Małżonkowie zawarli dwie umowy najmu nieruchomości pod tym samym adresem.
Barbara Zdrojewska i Bogdan Zdrojewski  Małżeństwo znanych senatorów PO pobierało dwa dodatki na jeden adres mieszkania
Barbara Zdrojewska i Bogdan Zdrojewski / Ireneusz Sobieszczuk TVP/PAP

Małżonkowie Zdrojewscy od 2019 r., gdy oboje zaczęli zasiadać w ławach senackich, zamieszkali w wynajętej nieruchomości nieopodal budynku parlamentu. Odtąd, jak podaje Interia, oboje pobierali z tego tytułu dodatki mieszkaniowe.

Małżeństwo znanych senatorów PO pobierało dwa dodatki na jeden adres mieszkania

Portal w tym kontekście przywołuje zapis z "Przewodnika senatora", w którym znajduje się zapis regulujący kwestie kwaterunku polityków w Warszawie, mówiący o tym, że senatorowie bez meldunku stałego w stolicy i niemający nieruchomości w tym mieście mają prawo do kwaterunku w Domu Poselskim.

W pokoju przydzielonym senatorowi w Domu Poselskim dopuszcza się nieodpłatne dokwaterowanie małżonka senatora, osoby pozostającej we wspólnym pożyciu, wstępnego, zstępnego, a także osoby towarzyszącej senatorowi niepełnosprawnemu lub wymagającemu opieki ze względu na stan zdrowia

– można przeczytać w "Przewodniku…".

Wysokość kosztów rosła przez lata

Dalsze zapisy precyzują, że gdy brakuje miejsc w hotelu usytuowanym przy polskim Sejmie, senatorowie mogą wynajmować mieszkania w oparciu o umowy najmu, a Kancelaria Sejmu zwraca im poniesione na wynajem koszty w wysokości nieprzekraczającej kosztów zakwaterowania w Domu Poselskim.

Według informacji, które pozyskała Interia, wysokość świadczenia przeznaczonego na wynajem mieszkań przez senatorów rosła z upływem czasu, od 2,5 tys. zł w 2019 r. do 3,5 tys. zł w styczniu 2024 r., dając łączną kwotę ok. 300 tys. zł w cztery lata.

Jeden adres, dwa dodatki

Na pytanie Interii, czy skoro senator wynajmował mieszkanie wspólnie z żoną pod tym samym adresem, to czy politycy powinni pobierać dwa dodatki na jedną nieruchomość, Zdrojewski odpowiedział:

Przyjęto odmienną interpretację niż w Sejmie. W jej rezultacie nie uzyskaliśmy zgody na choćby częściowe łączenie dodatków. Zasugerowano wynajęcie odrębnych mieszkań, ale na to z kolei naszej zgody nie było.

W tym przypadku senator razem z małżonką zdecydował o podpisaniu dwóch umów najmu.

Wyjściem z sytuacji okazało się oprócz wynajęcia małej kawalerki podpisanie dodatkowej, ale odrębnej umowy na jednopokojowe "studio" do pracy pod tym samym adresem, przy samym Sejmie

 – przekazał. 

Przepisy się zmieniły

– Skoro adres jest ten sam dla studia i kawalerki, czy mówimy fizycznie o tym samym mieszkaniu? Zwłaszcza jeśli "studio" mieści się pod tym samym adresem? – pytał dziennikarz Interii. – Nie. Musiały mieć odrębne umowy. Tak jak mówiłem i pisałem: brak było zgody na łączenie limitów na jeden lokal – odpowiedział Zdrojewski. 

Po kolejnych pytaniach dotyczących najmu i świadczenia z Kancelarii Senatu polityk PO dodał: – Sprawa już nieaktualna, bo dziś obowiązuje interpretacja podobna jak w Sejmie. Można łączyć limity na jeden lokal. 

Interia zwraca uwagę, że senatorowie Zdrojewscy pobierali łącznie od 5 do 7 tys. zł miesięcznie na wynajem mieszkania. Zgodnie z oświadczeniami majątkowymi Bogdana i Barbary Zdrojewskich w cztery lata, tylko z tytułu uposażenia senatorskiego i diet, Bogdan Zdrojewski zarobił blisko ponad 660 tys. zł, a jego małżonka zainkasowała w tym czasie ponad 807 tys. zł, co daje łączną kwotę prawie 1,5 mln zł.
 

Akademik za złotówkę to „ściema”. Min. Wieczorek nie krył rozbawienia

"Polska to nie jest kraj dla antysemitów". Nocne kajania Moniki Olejnik

Nadchodzi atak zimy. IMGW ostrzega



 

Polecane
Emerytury
Stażowe