Afront wobec Pałacu Buckigham. Mieli "wymierzyć policzek"
Australia, która po I wojnie światowej stała się suwerennym państwem, wciąż ma ścisłe związki z dawną metropolią, będąc połączona z Wielką Brytanią unią personalną. Monarchą kraju jest król Karol III, a ustrój państwa określany jest jako monarchia konstytucyjna.
- Pałac Buckingham. Pilne doniesienia w sprawie księżnej Kate
- "Naucz się szacunku do ludzi!". W sieci burza po emisji popularnego programu Polsatu
Sytuacja ta jest stałym elementem sporu politycznego w kraju pomiędzy zwolennikami monarchii i republiki. Według ostatniego referendum zorganizowanego w tej sprawie w 1999 roku, mieszkańcy Australii nie są gotowi na republikę, przeciwko jej wprowadzeniu opowiedziało się wówczas 54,87 procent uczestników głosowania. Jednak idea wprowadzenia ustroju republikańskiego ma w społeczeństwie swoich oddanych zwolenników.
- Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat
- "Jestem incognito w grupach Giertycha". Opublikowano screeny
"Wymierzyli policzek rodzinie królewskiej"
W ten kontekst wpisuje się ostatni skandal, który dotknął brytyjskiego monarchy. Król Karol wraz z Kamilą lecą w tym tygodniu na drugi koniec świata z dziewięciodniową wizytą, którą rozpoczną w Sydney 18 października, a trzy dni później udają się do Canberry na bankiet z wyższymi rangą politykami.
Jak się okazało, choć zaproszono wszystkich premierów stanowych (każdy ze stanów Australii ma własny rząd, z osobnym premierem na czele), według doniesień żaden nie zgodził się powitać królewskiej pary na przyjęciu, wykręcając się rozmaitymi wymówkami.
Jak podaje "The Sun", Bev McArthur, rzeczniczka prokrólewskiego stowarzyszenia Australijska Ligi Monarchistów, nazwała to zachowanie "wymierzeniem policzka" rodzinie królewskiej.
Wszyscy premierzy i ministrowie przysięgli wierność naszemu monarchie, Karolowi III, i to ogromna zniewaga, że teraz odtrącają rękę wyciągniętą w przyjaźni
– powiedziała "Herlad Sun".
- Zatrzymano znanego youtubera
- Scholz miał zablokować udział Polaków w niemieckiej rafinerii. Szokujące ustalenia eksperta
"To sprawa narodu australijskiego"
Z prośbą o spotkanie z królem Karolem zwrócił się do Pałacu Buckingham Ruch Republiki Australijskiej (ARM). Jego współprzewodniczący Nathan Hansford podkreśla, że "koncepcja posiadania monarchy Australii nie pasuje do większości Australijczyków w 2024 roku".
W odpowiedzi na zaproszenie królewscy sekretarze podkreślili "głęboką miłość i przywiązanie" monarchy do kraju.
Podobnie jak wcześniej jego matka, Jego Królewska Mość Król zawsze uważał, że jest to sprawa narodu australijskiego
– dodał rzecznik Pałacu Buckingham.
Premier Australii Anthony Albanese zapowiedział, że nie zorganizuje referendum ws. ustroju kraju podczas swojej pierwszej kadencji ze względu na "głęboki szacunek" dla zmarłej królowej.