Podejrzana przesyłka do Premiera Słowacji. Policja bada sprawę
Podejrzana przesyłka do Premiera Słowacji
Prokurator generalny, Marosz Żilinka, ocenił, że wysłanie naboju nie tylko jest przestępstwem, ale przede wszystkim przejawem skrajnej bezduszności i braku odpowiedzialności. Dodał, że tego typu działania powinny być potępiane u źródła. "Cynizm i nienawiść, które coraz bardziej trawią nasze społeczeństwo, muszą zostać zatrzymane" - powiedział Żilinka.
Szef MSW Matusz Szutaj Esztok podkreślił, że kiedy zagrożenie życia Premiera jest realne, służby bezpieczeństwa stosują w tej sytuacji nadzwyczajne środki ochrony. "Choć zabezpieczenia są na najwyższym poziomie, walka z ludzką agresją i złośliwością bywa niezwykle trudna" - wyjaśnił minister, apelując o ostrożność w działaniach.
Kontekst: atak na premiera
15 maja 71-letni Juraj C. strzelił do Ficy po zakończeniu wyjazdowego posiedzenia rządu w miejscowości Handlova. Polityk odniósł cztery rany postrzałowe jamy brzusznej i części układu mięśniowo-szkieletowego, naruszony został przewód pokarmowy. Napastnik został aresztowany natychmiast po zamachu. Postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa z premedytacją, za co grozi 25 lat więzienia lub dożywocie. Przed sądem, który zdecydował o jego aresztowaniu, swój czyn uzasadnił sprzeciwem wobec polityki rządu.
"Proszę Was, zatrzymajmy to"
Atak na Premiera Słowacji wzbudził ogromne emocje. Prezydent Zuzana Czaputova kilkadziesiąt minut po zamachu w krótkim oświadczeniu powiedziała, że obserwowana w ostatnim czasie na Słowacji retoryka nienawiści prowadzi do czynów z nienawiści.
Proszę Was, zatrzymajmy to
- apelowała.