Profesor prawa: „Nie potrafię tego prawniczo uzasadnić, ale ws. kontrasygnaty jestem po stronie Tuska”
W sprawie kontrasygnaty jestem po stronie Donalda Tuska. Wprawdzie nie potrafię tego prawniczo jednoznacznie uzasadnić i wiem, że prawnie to słaby argument, ale po prostu czuję, że tego, zważywszy na cały kontekst sprawy, wymaga przyzwoitość
– tak zaskakująca opinia padła ze strony polskiego prawnika i filozofa, profesora nauk prawnych z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego Jerzego Zajadło, który podzielił się nią w swoich mediach społecznościowych.
Wpis ten w mediach społecznościowych skomentował poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Jabłoński.
Tzw. autorytety prawne dzielnie walczą w obronie premiera. Przed państwem prof. Jerzy Zajadło z UG, czołowy obrońca tzw. praworządności walczącej. On wie, że to bezprawie, przyznaje że argumentów prawnych brak – ale czuje! Czuje, że tak po prostu trzeba… Więc broni. Mołodiec!
– napisał.
Kontekst – decyzja Tuska
„W oparciu o skargę sędziów Izby Cywilnej Sądu Najwyższego podjąłem decyzję o uchyleniu kontrasygnaty postanowienia prezydenta Andrzeja Dudy ws. sędziego Krzysztofa Wesołowskiego” – poinformował premier Donald Tusk w poniedziałek na platformie X.
Czytaj także: Znany polityk PiS zatrzymany przez CBA
Czytaj także: Demokracja? Grecy jej nie szanowali. Obecnie uczyniono z niej bożka
Czytaj także: Demokracja w odwrocie: tak wygląda Polska po niemal roku rządów Tuska
Niezgodne z prawem
Decyzja ta wywołała duże kontrowersje. Wielu ekspertów, także otwarcie sympatyzujących z obecnym rządem, uważa, że decyzja ta była bezprawna.
Akty urzędowe prezydenta wymagają dla swojej ważności kontrasygnaty prezesa Rady Ministrów, ale to nie jest akt prezesa Rady Ministrów, to jest akt prezydenta. Wobec tego, jeśli prezes Rady Ministrów ten podpis złoży, to już nic do tego nie ma. I tak się i tym razem stało. Ten akt urzędowy, czyli postanowienie prezydenta, został ogłoszony razem z podpisem premiera w „Monitorze Polskim” z tego roku pod pozycją nr 779. Nie ma takiej siły, która mogłaby wyjąć podpis premiera z „Monitora Polskiego” (…) z tej pozycji 779
– podkreślał sędzia Krystian Markiewicz, prezes Iustitii.
Tzw. autorytety prawne dzielnie walczą w obronie premiera.
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) September 11, 2024
Przed państwem prof. Jerzy Zajadło z UG, czołowy obrońca tzw. praworządności walczącej.
On wie, że to bezprawie, przyznaje że argumentów prawnych brak – ale czuje! Czuje, że tak po prostu trzeba… Więc broni. Mołodiec! pic.twitter.com/eRJTmxeelK