Kosiniak-Kamysz: Trzeba zmienić ordynację wyborczą
Władysław Kosiniak-Kamysz zapytany o to, czy można liczyć na to, że obecna koalicja zreformuje prawo wyborcze, odparł, że system wyborczy, który zastaliśmy, jest niereprezentatywny.
"To nie jest proporcjonalna ordynacja"
"Częstochowski okręg to od lat siedem mandatów. Tam, by zdobyć mandat, trzeba mieć 12–13 proc. poparcia. W Warszawie jest 20 mandatów i nawet nie trzeba osiągnąć 5 proc." – dał przykład i stwierdził, że to nie jest proporcjonalna ordynacja.
"Okręgi niezmieniane od lat, niereprezentatywność okręgów premiująca tylko i wyłącznie duże formacje. Na dodatek brak demokracji bezpośredniej, brak głosowania przez internet" - wyliczył. "Uważam, że głosowanie przez internet w kolejnych wyborach europejskich po prostu powinno być" - oświadczył Kosiniak-Kamysz. (PAP)