Niespodziewane wyznanie znanej piosenkarki
Znana piosenkarka potrzebowała urlopu
Ewa Bem wyznała ostatnio, że w ostatnich latach spotkały ją trudne doświadczenia, co poskutkowało wycofaniem się z aktywności. Wokalistka nie była w stanie koncertować, a wszystko przez chorobę i śmierć córki. W sprawie tej głos zabrał partner piosenkarki, Ryszard Sibilski.
- Mieliśmy trochę zdrowotnych problemów. Na razie czas odpocząć. Zobaczymy, co będzie dalej
- wyjaśniał niedawno Sibilski.
Ewa Bem wydała oświadczenie
Okazuje się, że wokalistka postanowiła zebrać w sobie siły i krok po kroku wrócić do aktywności. Wydała oświadczenie dla swoich fanów, w którym nie ukrywa, że obawia się konsekwencji zbyt długiej przerwy w śpiewaniu.
- Przygotowania do koncertu idą takim naturalnym torem, czyli na początku było uzgodnienie repertuaru z organizatorami festiwalu, a teraz spokojnie się przygotowuję. Czekają mnie próby, no i szykuję formę, bo nie ukrywam, że teraz nie jest potężna. Nie było mnie jednak rok, więc to ma znaczenie i dla gardła i takiej fizycznej sprawności, ale mam nadzieję, że się powiedzie i będzie dobrze
- stwierdziła Ewa Bem, nawiązując do zbliżającego się "Top Of The Top" w Sopocie.
Dodała, że z zapałem zabrała się do przygotowań, które są tak ważne w jej pracy. "Najważniejsze jest rozśpiewanie" - zaznaczyła.
Ewa Bem rozpoczęła karierę w wieku dziewiętnastu lat w zespole Bemibek. Śpiewała w nim do 1974 roku. Wtedy piosenkarka rozpoczęła karierę solową. Jej największymi przebojami z pewnością są: "Wyszłam za mąż, zaraz wracam", "Żyj kolorowo", czy "Moje serce to jest muzyk".