Profesor Krysiak: Rząd Tuska nie ma żadnej polityki gospodarczej

– Brak polityki przemysłowej u Donalda Tuska ma nastawienie destrukcyjne. W jego dzisiejszej formacji nie ma żadnego potencjału intelektualnego wobec wyzwań, które stoją przed polską gospodarką. Likwiduje się w czambuł cokolwiek, co powstało za rządów PiS – mówi prof. Zbigniew Krysiaki, w rozmowie z Jakubem Pacanem.
prof. Zbigniew Krysiak Profesor Krysiak: Rząd Tuska nie ma żadnej polityki gospodarczej
prof. Zbigniew Krysiak / ]Screen YouTube Telewizja Republika

–W pierwszym kwartale 2024 roku największa fala spadku zatrudnienia w Europie była w Polsce. Dlaczego?

– W ostatnich latach wzrost bezrobocia w Europie był większy niż w Polsce ze względu na dobrze zdywersyfikowaną naszą gospodarkę. Na obniżenie poziomu zatrudnienia w naszym kraju działały w znacznym stopniu czynniki zewnętrzne, jak np. ścisłe powiązanie naszej gospodarki z niemiecką. Obecnie mamy do czynienia jednoznacznie z czynnikiem wewnętrznym.

Rząd Donalda Tuska nie ma żadnej polityki gospodarczej.

„Flagowym” działaniem tego rządu jest likwidacja CPK, bardzo złe zarządzanie tak ważnymi spółkami jak Orlen oraz cała masa innych powoduje, że biznes z dnia na dzień nie zanika z powodu braku popytu, tylko jest hamowany przez brak działania funkcjonujących zarządów. 

Konsekwencje 

– Co to oznacza dla lokalnych społeczności?

– Duże spółki, porty czy ostatnio PKP Cargo to firmy powiązane z całym łańcuchem współpracowników. Kiedy mamy spadek zysków Orlenu o 68 proc. po objęciu rządów przez KO, to przenosi się to na straty dla kooperantów. Każda duża spółka ma mnóstwo poddostawców, podwykonawców, którzy z powodu strat głównego kontrahenta muszą redukować zatrudnienie lub nawet stają na skraju bankructwa.

Zablokowanie CPK czy elektrowni jądrowych spowodowało de facto zablokowanie wydatków inwestycyjnych. W tych inwestycjach około 50–60 proc. z nich miało być realizowanych przez polskie spółki.

Te spółki albo zamykają teraz działalność, albo mają zmniejszony obrót, co wiąże się również z redukcją personelu. Teraz obserwujemy wzrost bezrobocia, za chwilę zaczną się mniejsze wpływy budżetowe ze składek podatkowych. W minionych ośmiu latach powstało 500 tys. mikroprzedsiębiorstw. Działania obecnych władz w sferze gospodarki najbardziej uderzają właśnie w te podmioty. Te małe firmy zatrudniają około 5 mln ludzi. Dziwie się, że jeszcze się nie zebrali i nie poszli do premiera rozmawiać o swoich postulatach. Kolejna sprawa to wzrost cen energii, wzrost cen VAT na żywność, obniżka czternastej emerytury o 900 zł. Te działania sprawiają, że gospodarstwa domowe ubożeją. Już tylko sam wzrost cen energii i VAT na żywność wygenerowały większe koszty utrzymania dla gospodarstw o około 15 proc. Nie widać tego w inflacji rok do roku, jednak za kilka miesięcy będzie to widoczne jak na dłoni. Wszystkie wymienione czynniki mocno hamują popyt wewnętrzny, czyli bardzo istotny filar dla wzrostu PKB. 

– Część wyborców KO już teraz zrzuca słabnące wyniki gospodarcze na rządy PiS.

– Tak niestety zbudowany jest system medialny w naszym kraju. Kiedy w 2014 roku bezrobocie wynosiło w Polsce 14 proc., informacje te były w głównych mediach przemilczane lub znajdowały się na końcu wiadomości. Teraz też w tych samych lewicowo-liberalnych stacjach więcej słychać o przywracaniu demokracji i praworządności niż o ogromnych problemach gospodarczych tego rządu. Tak działa socjotechnika Donalda Tuska i sprzyjających mu mediów. 

Czytaj także: Niemcy nie dotrzymują obietnic klimatycznych

Czytaj także: Nie żyje trener wielkich skoczków narciarskich

Destrukcyjne nastawienie 

– „Najlepsza polityka przemysłowa to jej brak” – mówił przed laty Tadeusz Syryjczyk, minister przemysłu. Kongres Liberalno-Demokratyczny, z którego wywodzi się premier Tusk, szedł jeszcze dalej. Może premier jest wierny tej doktrynie?

– Za czasów Syryjczyka i Suchockiej nie było dobrych rządów, ale te obecne pod wodzą Donalda Tuska są o wiele gorsze. Tutaj nie ma braku polityki w rozumieniu Syryjczyka, u Tuska brak polityki przemysłowej ma nastawienie destrukcyjne. W tej sytuacji można postawić sobie pytanie, czy w dzisiejszej formacji Tuska jest jakiś potencjał intelektualny wobec wyzwań, które stoją przed polską gospodarką.

– I…?

– Na podstawie faktów widać, że nie ma. Likwiduje się w czambuł cokolwiek, co powstało za rządów PiS. 

– Na ile obecne otoczenie prawne i stabilność prawna wpływają na nastroje inwestorów zagranicznych?

– Same regulacje się nie zmieniły, dlatego nie są one przyczyną odchodzenia zagranicznego kapitału z Polski. Przyczyna jest inna, chodzi o funkcjonowanie prawa gospodarczego, chore działania prokuratury, umarzanie spraw, w które zamieszane były różne mafie VAT-owskie czy intensywny wzrost luki VAT-owskiej. Te czynniki mają rzeczywiście duży wpływ na inwestorów. Słabość wynikająca z chaosu, który rząd Donalda Tuska wprowadził w systemie prawnym, powoduje, że inwestorzy boją się przychodzić ze swoimi pieniędzmi do Polski.

W minionych kilku miesiącach mieliśmy różne pisma, apele inwestorów polskich i zagranicznych, by prawo gospodarcze było równe dla wszystkich, a inwestycje rozpoczęte przez poprzedni rząd były kontynuowane. Jeżeli Tusk rozmawia z Ukrainą, gdzie chce fundować im energię bez podatku za CO2, przeciwko czemu protestuje Bruksela, jeżeli Tusk chce zestrzeliwać rosyjskie rakiety na terytorium Ukrainy, tworzyć ukraińskie bataliony w Polsce, co z kolei krytykuje Stoltenberg, to dla inwestorów bardzo niepokojące sygnały. To oznacza, że biznes ukraiński będzie miał korzystniejszą sytuację, czyli układy oligarchiczno-mafijne mają potencjał na kontynuację na rynku europejskim.

Problemy Zielonego Ładu 

– Jak wiele miejsc pracy tracimy wskutek zapisów Zielonego Ładu?

– Zielony Ład to jedna z głównych przyczyn zwolnień w Polsce. W samych Niemczech w pierwszym kwartale przez Zielony Ład było 6 tysięcy, bankructw. W całym roku będzie to około 30 tysięcy.

Podatek za emisję CO2, dyrektywa budynkowa, zniszczenie naszego transportu, który jest jedną z czołowych branż, mają swoje źródło w Zielonym Ładzie. O ile duże firmy uwzględniające w swoich planach pięcioletnich mogą koszty polityki klimatycznej jakoś zbilansować, o tyle małe i średnie przedsiębiorstwa nie mają na to szans. Dalsze wdrażanie postulatów tego projektu będzie wielką tragedią dla kontynentu europejskiego. 

– Jaki los czeka branże energochłonne?

– One będą wyniszczane. Będzie również mała tendencja do inwestowania w te sektory ze względu na politykę klimatyczną, która ma coraz więcej cech religii. 

– Grozi nam widmo bezrobocia jak w latach 90.?

– Myślę że tak, tylko wtedy Polacy mieli gdzie wyjechać. Teraz bezrobotni z Polski nie będą w stanie być zatrudnieni w państwach UE, ponieważ dyrektywy tego projektu będą niszczyły gospodarki innych państw wspólnoty.

Wskutek tego Europa będzie powoli bankrutowała.

Prof. Zbigniew Krysiak

Prof. Zbigniew Krysiak – ekonomista, profesor Szkoły Głównej Handlowej, wykładowca na wielu zagranicznych uniwersytetach, założyciel Instytutu Myśli Schumanna. 


 

POLECANE
Potężna eksplozja na wschód od Moskwy. Ewakuacja mieszkańców z ostatniej chwili
Potężna eksplozja na wschód od Moskwy. Ewakuacja mieszkańców

Po wybuchu w obwodzie włodzimierskim w środkowej części Rosji trwa ewakuacja mieszkańców kilku miejscowości - podały we wtorek rosyjskie media. W regionie ogłoszono stan sytuacji nadzwyczajnej.

Odmowa Interpolu ws. Romanowskiego może oznaczać poważny zarzut wobec polskich władz z ostatniej chwili
"Odmowa Interpolu ws. Romanowskiego może oznaczać poważny zarzut wobec polskich władz"

"Odmowa Interpolu ścigania Marcina Romanowskiego czerwoną notą może oznaczać poważny zarzut wobec polskich władz" – pisze w mediach społecznościowych poseł PiS Marcin Warchoł tłumacząc, na jakiej podstawie decyzje podejmuje Interpol.

Tylna furtka do eutanazji. Niepokojące zmiany w przepisach Wiadomości
"Tylna furtka do eutanazji". Niepokojące zmiany w przepisach

Zmiany przyjęte w tym roku w Kodeksie etyki lekarskiej budzą wątpliwości części ekspertów. Wprowadzają one zakaz stosowania terapii daremnej, podczas gdy we wcześniej obowiązujących przepisach mowa była o braku obowiązku stosowania takiej terapii. Specjaliści uważają, że może to być "furtka" do eutanazji. 

Nawrocki zyskuje w wewnętrznych sondażach PiS–u. W sztabie wzrasta optymizm polityka
"Nawrocki zyskuje w wewnętrznych sondażach PiS–u. W sztabie wzrasta optymizm"

W rozmowie na antenie podcastu "Stan Wyjątkowy" dziennikarz Jacek Gądek przekazał ciekawe informacje nt. Karola Nawrockiego.

Rosną szanse na papieża spoza Europy. Na tych kontynentach jest centrum Kościoła   Wiadomości
Rosną szanse na papieża spoza Europy. Na tych kontynentach jest centrum Kościoła

Potrzebujemy papieża "budowniczego mostów", kogoś, kto będzie umacniał jedność w Kościele i bronił przed jego upolitycznieniem - ocenił biskup Sztokholmu kardynał Anders Arborelius przed wyjazdem do Watykanu

Komunikat dla mieszkańców Gdyni  Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Gdyni 

Miasto nie przejmie budynku najstarszego kina w Gdyni. Chodzi o kino "Fala", dawniej nazywanego "Zorzą". Filmów nie można tam już oglądać od 25 lat, ale część mieszkańców i radnych miasta chciało wskrzesić działalność w budynku

Czy Putin przybędzie na pogrzeb Franciszka? Jest oficjalny komunikat z ostatniej chwili
Czy Putin przybędzie na pogrzeb Franciszka? Jest oficjalny komunikat

Władimir Putin nie pojawi się na pogrzebie papieża Franciszka – taką informację oficjalnie przekazał rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow. „Prezydent nie ma takich planów” – powiedział dziennikarzom, ucinając tym samym spekulacje na temat ewentualnej obecności rosyjskiego przywódcy w Watykanie.

Rozmowy USA-Rosja. Steve Witkoff ma przybyć do Moskwy Wiadomości
Rozmowy USA-Rosja. Steve Witkoff ma przybyć do Moskwy

- Wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff złoży w tym tygodniu wizytę w Rosji - poinformował we wtorek Jurij Uszakow, doradca Władimira Putina. Witkoff przeprowadził już trzy spotkania z prezydentem Rosji. Ich rozmowy dotyczyły wojny w Ukrainie.

Vance: Jeśli nie uda nam się współpracować z Indiami, XXI wiek będzie dla świata mrocznym czasem z ostatniej chwili
Vance: Jeśli nie uda nam się współpracować z Indiami, XXI wiek będzie dla świata mrocznym czasem

Jeśli Indiom i USA nie uda się współpracować, XXI wiek będzie dla świata mrocznym czasem - ostrzegł we wtorek amerykański wiceprezydent J.D. Vance, który składa wizytę w Indiach.

Rosja zmienia zdanie ws. rozmów z Ukrainą Wiadomości
Rosja zmienia zdanie ws. rozmów z Ukrainą

Prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził w państwowej telewizji, że Kreml jest otwarty na bezpośrednie rozmowy z Ukrainą.

REKLAMA

Profesor Krysiak: Rząd Tuska nie ma żadnej polityki gospodarczej

– Brak polityki przemysłowej u Donalda Tuska ma nastawienie destrukcyjne. W jego dzisiejszej formacji nie ma żadnego potencjału intelektualnego wobec wyzwań, które stoją przed polską gospodarką. Likwiduje się w czambuł cokolwiek, co powstało za rządów PiS – mówi prof. Zbigniew Krysiaki, w rozmowie z Jakubem Pacanem.
prof. Zbigniew Krysiak Profesor Krysiak: Rząd Tuska nie ma żadnej polityki gospodarczej
prof. Zbigniew Krysiak / ]Screen YouTube Telewizja Republika

–W pierwszym kwartale 2024 roku największa fala spadku zatrudnienia w Europie była w Polsce. Dlaczego?

– W ostatnich latach wzrost bezrobocia w Europie był większy niż w Polsce ze względu na dobrze zdywersyfikowaną naszą gospodarkę. Na obniżenie poziomu zatrudnienia w naszym kraju działały w znacznym stopniu czynniki zewnętrzne, jak np. ścisłe powiązanie naszej gospodarki z niemiecką. Obecnie mamy do czynienia jednoznacznie z czynnikiem wewnętrznym.

Rząd Donalda Tuska nie ma żadnej polityki gospodarczej.

„Flagowym” działaniem tego rządu jest likwidacja CPK, bardzo złe zarządzanie tak ważnymi spółkami jak Orlen oraz cała masa innych powoduje, że biznes z dnia na dzień nie zanika z powodu braku popytu, tylko jest hamowany przez brak działania funkcjonujących zarządów. 

Konsekwencje 

– Co to oznacza dla lokalnych społeczności?

– Duże spółki, porty czy ostatnio PKP Cargo to firmy powiązane z całym łańcuchem współpracowników. Kiedy mamy spadek zysków Orlenu o 68 proc. po objęciu rządów przez KO, to przenosi się to na straty dla kooperantów. Każda duża spółka ma mnóstwo poddostawców, podwykonawców, którzy z powodu strat głównego kontrahenta muszą redukować zatrudnienie lub nawet stają na skraju bankructwa.

Zablokowanie CPK czy elektrowni jądrowych spowodowało de facto zablokowanie wydatków inwestycyjnych. W tych inwestycjach około 50–60 proc. z nich miało być realizowanych przez polskie spółki.

Te spółki albo zamykają teraz działalność, albo mają zmniejszony obrót, co wiąże się również z redukcją personelu. Teraz obserwujemy wzrost bezrobocia, za chwilę zaczną się mniejsze wpływy budżetowe ze składek podatkowych. W minionych ośmiu latach powstało 500 tys. mikroprzedsiębiorstw. Działania obecnych władz w sferze gospodarki najbardziej uderzają właśnie w te podmioty. Te małe firmy zatrudniają około 5 mln ludzi. Dziwie się, że jeszcze się nie zebrali i nie poszli do premiera rozmawiać o swoich postulatach. Kolejna sprawa to wzrost cen energii, wzrost cen VAT na żywność, obniżka czternastej emerytury o 900 zł. Te działania sprawiają, że gospodarstwa domowe ubożeją. Już tylko sam wzrost cen energii i VAT na żywność wygenerowały większe koszty utrzymania dla gospodarstw o około 15 proc. Nie widać tego w inflacji rok do roku, jednak za kilka miesięcy będzie to widoczne jak na dłoni. Wszystkie wymienione czynniki mocno hamują popyt wewnętrzny, czyli bardzo istotny filar dla wzrostu PKB. 

– Część wyborców KO już teraz zrzuca słabnące wyniki gospodarcze na rządy PiS.

– Tak niestety zbudowany jest system medialny w naszym kraju. Kiedy w 2014 roku bezrobocie wynosiło w Polsce 14 proc., informacje te były w głównych mediach przemilczane lub znajdowały się na końcu wiadomości. Teraz też w tych samych lewicowo-liberalnych stacjach więcej słychać o przywracaniu demokracji i praworządności niż o ogromnych problemach gospodarczych tego rządu. Tak działa socjotechnika Donalda Tuska i sprzyjających mu mediów. 

Czytaj także: Niemcy nie dotrzymują obietnic klimatycznych

Czytaj także: Nie żyje trener wielkich skoczków narciarskich

Destrukcyjne nastawienie 

– „Najlepsza polityka przemysłowa to jej brak” – mówił przed laty Tadeusz Syryjczyk, minister przemysłu. Kongres Liberalno-Demokratyczny, z którego wywodzi się premier Tusk, szedł jeszcze dalej. Może premier jest wierny tej doktrynie?

– Za czasów Syryjczyka i Suchockiej nie było dobrych rządów, ale te obecne pod wodzą Donalda Tuska są o wiele gorsze. Tutaj nie ma braku polityki w rozumieniu Syryjczyka, u Tuska brak polityki przemysłowej ma nastawienie destrukcyjne. W tej sytuacji można postawić sobie pytanie, czy w dzisiejszej formacji Tuska jest jakiś potencjał intelektualny wobec wyzwań, które stoją przed polską gospodarką.

– I…?

– Na podstawie faktów widać, że nie ma. Likwiduje się w czambuł cokolwiek, co powstało za rządów PiS. 

– Na ile obecne otoczenie prawne i stabilność prawna wpływają na nastroje inwestorów zagranicznych?

– Same regulacje się nie zmieniły, dlatego nie są one przyczyną odchodzenia zagranicznego kapitału z Polski. Przyczyna jest inna, chodzi o funkcjonowanie prawa gospodarczego, chore działania prokuratury, umarzanie spraw, w które zamieszane były różne mafie VAT-owskie czy intensywny wzrost luki VAT-owskiej. Te czynniki mają rzeczywiście duży wpływ na inwestorów. Słabość wynikająca z chaosu, który rząd Donalda Tuska wprowadził w systemie prawnym, powoduje, że inwestorzy boją się przychodzić ze swoimi pieniędzmi do Polski.

W minionych kilku miesiącach mieliśmy różne pisma, apele inwestorów polskich i zagranicznych, by prawo gospodarcze było równe dla wszystkich, a inwestycje rozpoczęte przez poprzedni rząd były kontynuowane. Jeżeli Tusk rozmawia z Ukrainą, gdzie chce fundować im energię bez podatku za CO2, przeciwko czemu protestuje Bruksela, jeżeli Tusk chce zestrzeliwać rosyjskie rakiety na terytorium Ukrainy, tworzyć ukraińskie bataliony w Polsce, co z kolei krytykuje Stoltenberg, to dla inwestorów bardzo niepokojące sygnały. To oznacza, że biznes ukraiński będzie miał korzystniejszą sytuację, czyli układy oligarchiczno-mafijne mają potencjał na kontynuację na rynku europejskim.

Problemy Zielonego Ładu 

– Jak wiele miejsc pracy tracimy wskutek zapisów Zielonego Ładu?

– Zielony Ład to jedna z głównych przyczyn zwolnień w Polsce. W samych Niemczech w pierwszym kwartale przez Zielony Ład było 6 tysięcy, bankructw. W całym roku będzie to około 30 tysięcy.

Podatek za emisję CO2, dyrektywa budynkowa, zniszczenie naszego transportu, który jest jedną z czołowych branż, mają swoje źródło w Zielonym Ładzie. O ile duże firmy uwzględniające w swoich planach pięcioletnich mogą koszty polityki klimatycznej jakoś zbilansować, o tyle małe i średnie przedsiębiorstwa nie mają na to szans. Dalsze wdrażanie postulatów tego projektu będzie wielką tragedią dla kontynentu europejskiego. 

– Jaki los czeka branże energochłonne?

– One będą wyniszczane. Będzie również mała tendencja do inwestowania w te sektory ze względu na politykę klimatyczną, która ma coraz więcej cech religii. 

– Grozi nam widmo bezrobocia jak w latach 90.?

– Myślę że tak, tylko wtedy Polacy mieli gdzie wyjechać. Teraz bezrobotni z Polski nie będą w stanie być zatrudnieni w państwach UE, ponieważ dyrektywy tego projektu będą niszczyły gospodarki innych państw wspólnoty.

Wskutek tego Europa będzie powoli bankrutowała.

Prof. Zbigniew Krysiak

Prof. Zbigniew Krysiak – ekonomista, profesor Szkoły Głównej Handlowej, wykładowca na wielu zagranicznych uniwersytetach, założyciel Instytutu Myśli Schumanna. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe