Prokurator, który wszedł do KRS, skłamał, że ma zgodę na wejście? Zaskakujące informacje
Prokurator z policją weszli do KRS
Jak informuje portal Niezalezna.pl, do siedziby Krajowej Rady Sądownictwa w środę rano weszli prokurator wraz z czterema policjantami. Serwis podaje, że „najście na KRS to efekt zawiadomienia złożonego przez sędziego Włodzimierza Brazewicza, specrzecznika powołanego przez ministra Adama Bodnara”.
-
Gorąco w KRS. Prokurator z policją chcą wejść do siedziby
-
„Bez komentarza”. Zdenerwowany prokurator w siedzibie KRS unika pytań posłów prowadzących interwencję poselską
-
Prokurator i policja w KRS. Zastępcy Prokuratora Generalnego Adama Bodnara wydali komunikat
Prokuratura z policją weszła do siedziby KRS bez zgody?
Według informacji podanych przez dziennikarza Telewizji Republika Michała Jelonka, "prokurator Myszkowiec, który wszedł w asyście policji do budynku KRS, kłamał o wydanej przez zarządcę zgodzie na wejście".
Jak podkreślił dziennikarz, cześć pomieszczeń, z których korzysta Krajowa Rada Sądownictwa należy do Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. "Prokuratura dopiero o taką zgodę wystąpiła" – dodał.
Przewodnicząca KRS komentuje
Przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka zwróciła uwagę, że prokuratorzy, którzy weszli do siedziby, "nie potwierdzili ani nie zaprzeczyli, że mają zgodę rektora na przebywanie na uczelni, jak również nie okazali żadnego dokumentu".
Jej zdaniem wejście śledczych do siedziby KRS jest "ciągiem dalszym działań mających na celu zastraszenie członków Krajowej Rady Sądownictwa". – Rzecz nie do pomyślenia w demokratycznym państwie prawa – uważa Pawełczyk-Woicka.