„Granica”. Niesamowita animacja o sytuacji żołnierzy na granicy polsko-białoruskiej
Arkadiusz Olszewski na swoim kanale na YouTubie oraz na Facebooku opublikował niesamowite wideo poświęcone sytuacji na polskiej granicy.
Czytaj także: Podrzuceni przez niemiecką policję do Polski imigranci z powrotem w Niemczech?
Powody stworzenia wideo
Autor filmu opowiedział nam o tym, czym się zajmuje, oraz o tym, co skłoniło go do stworzenia tego wideo.
Od dziesięciu lat zajmuję się produkcją animowanych filmów patriotycznych przede wszystkim poświęconych historii. Ta „Granica” to taki trochę mój wyskok. Po prostu po tym, jak obserwowałem doniesienia prasowe na temat tego, co dzieje się na granicy, to z potrzeby serca skrzyknąłem Michała i Krzyśka i zrobiliśmy taki filmik, żeby coś dodać od siebie w tym temacie, a sztuka wizualna zawsze ma większe możliwości wpłynięcia na widzów niż suchy tekst
– powiedział.
Arkadiusz Olszewski przyznał, że jest zaskoczony tym, jak wiele osób obejrzało jego materiał, ponieważ liczba wyświetleń jest wielokrotnie wyższa niż na przykład zwiastunów produkowanego przez niego filmu pełnometrażowego „Jasyr”, nad którym pracuje od czterech lat.
Dopytaliśmy go także, jak prywatnie patrzy na to, co dzieje się wokół obrońców polskiej granicy.
Zawsze miałem dużo szacunku dla polskich żołnierzy i smutno się czyta o tym, że spada morale. Zawsze starałem się wspierać chociażby duchem naszych żołnierzy i trudno się patrzy na to, co się teraz dzieje
– zakończył.
Czytaj także: Są zabici i ranni: takie są skutki rosyjskiego ataku rakietowego
Śmierć polskiego żołnierza
Mateusz Sitek z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej został zaatakowany 28 maja na granicy z Białorusią, na odcinku granicy w okolicach Dubicz Cerkiewnych w województwie podlaskim. Agresorem był jeden z nielegalnych migrantów, który próbował przekroczyć stalową zaporę.
W momencie, gdy żołnierz za pomocą tarczy ochronnej blokował wyłom w stalowej zaporze, migrant ugodził go nożem w okolicy klatki piersiowej. Broń utknęła w ciele ofiary. Co więcej, w stronę rannego i udzielającej mu pomocy funkcjonariusz Straży Granicznej rzucano gałęzie i kamienie.
W czwartek, 6 czerwca, żołnierz zmarł w Warszawie.