[Felieton „TS”] Rafał Woś: Holland i Sterczewski to dzieciuchy

Coraz częściej myślę, że prawdziwą osią podziału w polskiej polityce nie powinno być ani lewica kontra prawica, ani PiS kontra anty-PiS. Tylko podział na „dzieciuchy” i „dorosłych”.
Rafał Woś [Felieton „TS”] Rafał Woś: Holland i Sterczewski to dzieciuchy
Rafał Woś / Tygodnik Solidarność

 Kogo nazywam „dzieciuchem”? Na przykład Agnieszkę Holland. Albo Franka Sterczewskiego. Albo Władysława Frasyniuka. Albo Janinę Ochojską. Albo Barbarę Kurdej-Szatan. Wszyscy oni byli w temacie polskiej granicy aż do październikowych wyborów wręcz hiperaktywni. Stroili się w togi moralnej wyższości. Zapamiętani w słusznym (oczywiście swoich własnym zdaniem) gniewie na bezduszność polskiej Straży Granicznej. Tych „nieludzkich robotów w mundurach”. „Tępo wykonujących rozkazy” podłej kaczystowskiej władzy, by blokować Bogu ducha winnym migrantom „prawo do lepszego życia na europejskiej ziemi”. 

Wyrachowanie czy infantylność? 

Ktoś złośliwy mógłby powiedzieć, że Holland, Sterczewski i inni działali z wyrachowania. Tak bardzo chcieli dokopać poprzedniej (tak przez siebie nielubianej) władzy, że nie mogli przejść obojętnie obok dobrej okazji. A że akurat nadarzyła się na granicy z Białorusią, gdzie reżim Łukaszenki – Putina z pełną premedytacją (i z pomocą sieci handlarzy żywym towarem) podstawiał kolejne kontyngenty migrantów? Grzechem wobec dogmatu antypisizmu byłoby nie wykorzystać okazji i nie kopnąć Jarosława Kaczyńskiego w przededniu historycznych wyborów. Podkręcić antypisowską panikę moralną, a przy okazji zgarnąć kolejną nagrodę na festiwalu albo zebrać trochę lajków na następne wybory.
 
Ja chcę wierzyć, że Holland, Sterczewski i inni nie byli wyrachowani. Wierzę, że oni po prostu są politycznymi „dzieciuchami”. Polityczny dzieciuch to ktoś, kto odmawia przyjęcia do wiadomości, że życie publiczne i polityczne ma swoje realne konsekwencje. Dzieciuch ma ochotę przyprawić wojsku, Straży Granicznej albo Policji gębę „tępego żołdaka”, więc to robi. Dzieciuch nie myśli o tym, że taka aktywność przyczyni się do niszczenia w społeczeństwie zaufania do tych instytucji. Akurat teraz nie ma zamiaru się nad tym zastanawiać. Może kiedyś się zastanowi. Kiedy na przykład będzie oczekiwał od tych samych instytucji obrony w sytuacji egzystencjalnego zagrożenia. Ale dzieciuch tych dwóch spraw nie łączy. Dzieciuch jest dzieciuchem. Ja tylko przynoszę uchodźcom kanapki. Cóż w tym złego? A ja tylko robię film o bezduszności systemu. Gdzie problem? Tak myśli dzieciuch.

Czytaj także: Austria wycofuje poparcie: upadek filaru Zielonego Ładu?

Czytaj także: Donald Tusk zdradził, kogo widzi na czele unijnej dyplomacji

Poważne konsekwencje 

Rok później widzimy, że problem jednak jest. A rozpętanie paniki moralnej wokół granicy ma swoje konsekwencje. Bardzo realne konsekwencje. Piszemy o nich w tym numerze „TySola”. Gdzie są dziś Holland, Sterczewski i inni? Już nie widać ich na granicy. Reżyserka realizuje jakiś swój kolejny projekt artystyczny, za który znów zostanie pochwalona na międzynarodowym festiwalu. Poseł mówi, że z tym skanowaniem twarzy polskich strażników granicznych to był taki „żart”. Bardzo – przyznacie Państwo – zabawny. 
 
Prośba do każdego z nas. Nie bądźmy jak Holland i Sterczewski. Nie bądźmy dzieciuchami. Ani w sprawie granicy. Ani w żadnej innej. Wiele nas w przyszłości takich testów jeszcze czeka. 
 
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Mbappe zwyzywał Lewandowskiego. Padły niecenzuralne słowa z ostatniej chwili
Mbappe zwyzywał Lewandowskiego. Padły niecenzuralne słowa

Ostatni mecz Polaków z Francją wzbudził wiele emocji, również na boisku. Spotkanie to było jedynie rozgrywką o honor dla naszej reprezentacji. Chociaż mecz zakończył się remisem 1:1, nie mieliśmy już szans na to, by zrobić krok dalej w mistrzostwach.

To, co dziś ogłosił Tusk nie prowadzi do budowy CPK. Typowa zagrywka z ostatniej chwili
"To, co dziś ogłosił Tusk nie prowadzi do budowy CPK. Typowa zagrywka"

"To, co dziś ogłosił Tusk nie prowadzi do budowy CPK. To jedynie typowa zagrywka Tuska mająca na celu odwrócenie uwagi oraz pogrzebanie tematu. CPK nie powstanie, póki Polską będzie rządził Tusk. Bo Tusk nie jest po to, by Polska się rozwijała" – twierdzi była premier Beata Szydło.

Znany aktor miał wypadek. Niepokojące doniesienia z ostatniej chwili
Znany aktor miał wypadek. Niepokojące doniesienia

Jeremy Renner, który w minionym roku miał poważny wypadek, podzielił się z fanami szczerym wyznaniem.

Mocne oświadczenie Ziobry: Po wykryciu u mnie rozległego raka przełyku... z ostatniej chwili
Mocne oświadczenie Ziobry: "Po wykryciu u mnie rozległego raka przełyku..."

"Komisja śledcza dobrze wie, że po wykryciu u mnie rozległego raka przełyku i węzłów chłonnych żołądka przeszedłem skomplikowaną operację i kontynuuję leczenie. A w kancelarii Sejmu od tygodni jest moje zwolnienia lekarskie obejmujące okres do 7 lipca" – pisze na platformie X były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

„To zabicie idei CPK”. Gorące komentarze po konferencji Tuska z ostatniej chwili
„To zabicie idei CPK”. Gorące komentarze po konferencji Tuska

"Wbrew fikołkom niektórych to co przedstawił Tusk to realnie zabicie idei CPK i KDP w Polsce" – pisze publicysta i bloger Szymon Janus, komentując konferencję prasową Donalda Tuska ws. Centralnego Portu Komunikacyjnego. Szef rządu zapowiedział budowę lotniska w Baranowie i dodał, że rząd rezygnuje z koncepcji budowy linii kolejowych, przecinających się w Baranowie.

Lasek chwali się zoptymalizowaniem infrastruktury kolejowej pod CPK z ostatniej chwili
Lasek chwali się "zoptymalizowaniem" infrastruktury kolejowej pod CPK

Szacowany koszt wybudowania lotniska krajowego w Baranowie wraz z inwestycjami towarzyszącymi, czyli włączeniem portu w ciąg dróg publicznych oraz realizacja kolei dużych prędkości, to 131 mld zł do 2032 roku - poinformował na środkowej konferencji pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek.

Trzymajcie się dzielnie. Tusk zwrócił się do ministrów, po czym... wyszedł z sali z ostatniej chwili
"Trzymajcie się dzielnie". Tusk zwrócił się do ministrów, po czym... wyszedł z sali

– Trzymajcie się panowie dzielnie, nie dajcie się – powiedział premier Donald Tusk do pełnomocnika rządu ds. CPK Macieja Laska i ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka, po czym... wyszedł z sali.

Aktywiści wandale zaatakowali. Legendarny zabytek zdewastowany. Jest nagranie gorące
Aktywiści wandale zaatakowali. Legendarny zabytek zdewastowany. Jest nagranie

„To jest krew, to jest rzeź, której społeczeństwo nie chce oglądać” – m.in. z takimi sloganami wystąpili aktywiści, którzy zamachnęli się na kolejny zabytek światowego dziedzictwa kulturowego

„Niezwykle delikatnie”. Tusk zabrał głos ws. skandalu w Muzeum II Wojny Światowej z ostatniej chwili
„Niezwykle delikatnie”. Tusk zabrał głos ws. skandalu w Muzeum II Wojny Światowej

– Nie ma powodu, żeby te elementy naszej historii, takie postaci, były pretekstem do niepokoju czy waśni. Mam nadzieje, że zapadną decyzje, które unieważnią to zamieszanie – powiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej, pytany o sytuację w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Premier Tusk zdecydował ws. CPK gorące
Premier Tusk zdecydował ws. CPK

– W Baranowie pod Warszawą powstanie nowe lotnisko i będzie to najnowocześniejsze lotnisko w Europie – poinformował w środę premier Donald Tusk. Jak dodał, rząd rezygnuje z koncepcji budowy linii kolejowych przecinających się w Baranowie.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Rafał Woś: Holland i Sterczewski to dzieciuchy

Coraz częściej myślę, że prawdziwą osią podziału w polskiej polityce nie powinno być ani lewica kontra prawica, ani PiS kontra anty-PiS. Tylko podział na „dzieciuchy” i „dorosłych”.
Rafał Woś [Felieton „TS”] Rafał Woś: Holland i Sterczewski to dzieciuchy
Rafał Woś / Tygodnik Solidarność

 Kogo nazywam „dzieciuchem”? Na przykład Agnieszkę Holland. Albo Franka Sterczewskiego. Albo Władysława Frasyniuka. Albo Janinę Ochojską. Albo Barbarę Kurdej-Szatan. Wszyscy oni byli w temacie polskiej granicy aż do październikowych wyborów wręcz hiperaktywni. Stroili się w togi moralnej wyższości. Zapamiętani w słusznym (oczywiście swoich własnym zdaniem) gniewie na bezduszność polskiej Straży Granicznej. Tych „nieludzkich robotów w mundurach”. „Tępo wykonujących rozkazy” podłej kaczystowskiej władzy, by blokować Bogu ducha winnym migrantom „prawo do lepszego życia na europejskiej ziemi”. 

Wyrachowanie czy infantylność? 

Ktoś złośliwy mógłby powiedzieć, że Holland, Sterczewski i inni działali z wyrachowania. Tak bardzo chcieli dokopać poprzedniej (tak przez siebie nielubianej) władzy, że nie mogli przejść obojętnie obok dobrej okazji. A że akurat nadarzyła się na granicy z Białorusią, gdzie reżim Łukaszenki – Putina z pełną premedytacją (i z pomocą sieci handlarzy żywym towarem) podstawiał kolejne kontyngenty migrantów? Grzechem wobec dogmatu antypisizmu byłoby nie wykorzystać okazji i nie kopnąć Jarosława Kaczyńskiego w przededniu historycznych wyborów. Podkręcić antypisowską panikę moralną, a przy okazji zgarnąć kolejną nagrodę na festiwalu albo zebrać trochę lajków na następne wybory.
 
Ja chcę wierzyć, że Holland, Sterczewski i inni nie byli wyrachowani. Wierzę, że oni po prostu są politycznymi „dzieciuchami”. Polityczny dzieciuch to ktoś, kto odmawia przyjęcia do wiadomości, że życie publiczne i polityczne ma swoje realne konsekwencje. Dzieciuch ma ochotę przyprawić wojsku, Straży Granicznej albo Policji gębę „tępego żołdaka”, więc to robi. Dzieciuch nie myśli o tym, że taka aktywność przyczyni się do niszczenia w społeczeństwie zaufania do tych instytucji. Akurat teraz nie ma zamiaru się nad tym zastanawiać. Może kiedyś się zastanowi. Kiedy na przykład będzie oczekiwał od tych samych instytucji obrony w sytuacji egzystencjalnego zagrożenia. Ale dzieciuch tych dwóch spraw nie łączy. Dzieciuch jest dzieciuchem. Ja tylko przynoszę uchodźcom kanapki. Cóż w tym złego? A ja tylko robię film o bezduszności systemu. Gdzie problem? Tak myśli dzieciuch.

Czytaj także: Austria wycofuje poparcie: upadek filaru Zielonego Ładu?

Czytaj także: Donald Tusk zdradził, kogo widzi na czele unijnej dyplomacji

Poważne konsekwencje 

Rok później widzimy, że problem jednak jest. A rozpętanie paniki moralnej wokół granicy ma swoje konsekwencje. Bardzo realne konsekwencje. Piszemy o nich w tym numerze „TySola”. Gdzie są dziś Holland, Sterczewski i inni? Już nie widać ich na granicy. Reżyserka realizuje jakiś swój kolejny projekt artystyczny, za który znów zostanie pochwalona na międzynarodowym festiwalu. Poseł mówi, że z tym skanowaniem twarzy polskich strażników granicznych to był taki „żart”. Bardzo – przyznacie Państwo – zabawny. 
 
Prośba do każdego z nas. Nie bądźmy jak Holland i Sterczewski. Nie bądźmy dzieciuchami. Ani w sprawie granicy. Ani w żadnej innej. Wiele nas w przyszłości takich testów jeszcze czeka. 
 
 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe