Rządy Węgier w UE

Rządy Węgier w UE

Za niespełna dwa tygodnie Węgry rozpoczną swoją półroczną prezydencję w Unii Europejskiej. Wbrew zgrzytaniu zębów unijnego establishmentu nie będzie trzęsienia ziemi w Brukseli, a Unia przetrwa. Co więcej: sześć miesięcy, podczas których Budapeszt formalnie będzie kierować pracami Unii może przynieść UE-27 całkiem dobry rezultat w postaci przygotowań podwalin do rozszerzenia Unii Europejskiej w przyszłości. Wiąże się to z deklarowanym głównym priorytetem Węgier w pracach Rady między 1 lipca a 31 grudnia 2024. Budapeszt chce uznać rozszerzenie UE za swój cel numer jeden. I nie ma w tym żadnej gry, ponieważ Węgry mające interesy na Bałkanach ze względów na mniejszość węgierską w kilku krajach tego regionu, a także interesy ekonomiczne szczerze chcą szybkiego poszerzenia Unii o Bałkany Zachodnie. Skądinąd także o Mołdawię oraz Gruzję. Jedynie, gdy chodzi o akces Ukrainy do Unii, są temu wprost niechętne: minister spraw zagranicznych w kolejnym rządzie Orbana Peter Szijjarto podkreśla, że nie byłoby to dobre ani dla Budapesztu, ani dla UE. Węgry dodają również, że rozszerzenie jest dobre dla UE i wręcz konieczne, ale przypadek każdego państwa trzeba traktować osobno. Przyjęcie takiej strategii daje możliwość opóźniania akcesu Kijowa, nawet nie ze względu na specjalne relacje Budapeszt-Moskwa, ale na chęć wymuszenia na stronie ukraińskiej poszanowania praw mniejszości węgierskiej. Tymczasem dostała ona i to mocno, rykoszetem, gdy państwo ukraińskie walcząc z powszechnym w ich kraju językiem rosyjskim, w praktyce uderzyło też także w języki mniejszości, w tym polskiej i węgierskiej.

 

Należy spodziewać się, że Budapeszt przedstawi niezbyt dużą liczbę priorytetów. I słusznie. Francuskie przysłowie mówi, że „jak ktoś za dużo bierze – to źle ściska”. To oczywiste – i uczy tego doświadczenie innych krajów, które kierowały podczas swoich półrocznych prezydencji Unią Europejską -że przedstawianie na przykład ośmiu priorytetów oznacza w praktyce, że nie realizuje się żadnego. Chodzi o skoncentrowaniu na  realnych paru celach, w tym zwykle jednego specyficznego dla danego kraju sprawującego prezydencję.

 

Tak Węgry uczyniły w roku 2011, gdy po raz pierwszy sprawowały przewodnictwo w UE. Wówczas promowały Strategię Dunajską.

 

A obawy, co ten okropny Orban nawywija między początkiem lipca a końcem grudnia, które już od miesięcy zgłaszają maistreamowe media oraz liberałowie i lewica są po prostu śmieszne.

 

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (17.06.2024)


 

POLECANE
Burza wokół obsady nowego Harry’ego Pottera. To nazwisko budzi emocje Wiadomości
Burza wokół obsady nowego Harry’ego Pottera. To nazwisko budzi emocje

Nowy serial o Harrym Potterze na HBO budzi ogromne emocje, a kolejne doniesienia tylko podgrzewają atmosferę. Najnowsze informacje wskazują, że rola profesor McGonagall została już obsadzona.

Barbara Skrzypek nie żyje. Jest komentarz Karola Nawrockiego Wiadomości
Barbara Skrzypek nie żyje. Jest komentarz Karola Nawrockiego

"Wstrząsnęła mną informacja o śmierci śp. Barbary Skrzypek. Niech Bóg ma Ją w swojej opiece" – oświadczył kandydat na prezydenta Karol Nawrocki. Jak dodał, "prokuratura po raz kolejny daje dowód swojej politycznej, nie społecznej, gorliwości".

Właściciel TVN Warner Bros. Discovery robi krok w tył gorące
Właściciel TVN Warner Bros. Discovery robi krok w tył

Nie gasną spekulacje wokół sprzedaż TVN przez amerykański koncern Warner Bros. Discovery. Przedmiotem spekulacji jest również sytuacja samego koncernu, który właśnie wycofuje się z jednego z projektów.

Nie żyje Barbara Skrzypek. Jest oświadczenie jej pełnomocnika z ostatniej chwili
Nie żyje Barbara Skrzypek. Jest oświadczenie jej pełnomocnika

W wieku 66 lat zmarła Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego. Politycy PiS sugerują, że przesłuchanie, które odbyło się kilka dni temu mogło wpłynąć na jej zdrowie. Teraz dziennikarz Telewizji Republika opublikował oświadczenie mecenasa Krzysztofa Gotkowicza, pełnomocnika zmarłej Barbary Skrzypek.

Doradca Trumpa czekał dziewięć godzin na spotkanie z Putinem? Jest reakcja prezydenta USA Wiadomości
Doradca Trumpa czekał dziewięć godzin na spotkanie z Putinem? Jest reakcja prezydenta USA

"Amerykański wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff wcale nie czekał dziewięciu godzin na spotkanie z przywódcą Rosji Władimirem Putinem" – napisał na komunikatorze TruthSocial prezydent USA Donald Trump. Tak odniósł się do doniesień o tym, że Putin kazał czekać Witkoffowi, aby pokazać swoją dominację.

Nie żyje Barbara Skrzypek. Kłótnia w programie na żywo: Czy państwo rozmawiali z jej synem? gorące
Nie żyje Barbara Skrzypek. Kłótnia w programie na żywo: "Czy państwo rozmawiali z jej synem?"

Na antenie Radia Zet doszło do ostrej wymiany zdań między posłem PiS i byłym wiceministrem sprawiedliwości Sebastianem Kaletą a prowadzącym program Andrzejem Stankiewiczem.

Komunikat dla mieszkańców Krakowa Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Krakowa

Od 15 marca 2025 ważne zmiany w komunikacji tramwajowej w Krakowie.

Barbara Skrzypek nie żyje. Eksperci: nie można wykluczyć związku z przesłuchaniem przez Ewę Wrzosek gorące
Barbara Skrzypek nie żyje. Eksperci: nie można wykluczyć związku z przesłuchaniem przez Ewę Wrzosek

Jak poinformowała Telewizja Republika, w wieku 66 lat zmarła Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego. Komentatorzy zwracają uwagę na warunki przesłuchania jakiemu poddała ją trzy dni wcześniej prokurator Ewa Wrzosek. Ewa Wrzosek grozi "krokami prawnymi".

Wassermann nie wytrzymała: Wy i wasze upadłe autorytety... z ostatniej chwili
Wassermann nie wytrzymała: "Wy i wasze upadłe autorytety..."

"Jak czytam wpis prokuratury oraz uczestników tej czynności o profesjonalizmie i standardach, to nie mogę uwierzyć, że można było upaść tak nisko" – pisze poseł PiS Małgorzata Wassermann.

Barbara Skrzypek nie żyje. Prokurator Ewa Wrzosek grozi z ostatniej chwili
Barbara Skrzypek nie żyje. Prokurator Ewa Wrzosek grozi

Jak poinformowała Telewizja Republika, w wieku 66 lat zmarła Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego. Komentatorzy zwracają uwagę na warunki przesłuchania jakiemu poddała ją trzy dni wcześniej prokurator Ewa Wrzosek.

REKLAMA

Rządy Węgier w UE

Rządy Węgier w UE

Za niespełna dwa tygodnie Węgry rozpoczną swoją półroczną prezydencję w Unii Europejskiej. Wbrew zgrzytaniu zębów unijnego establishmentu nie będzie trzęsienia ziemi w Brukseli, a Unia przetrwa. Co więcej: sześć miesięcy, podczas których Budapeszt formalnie będzie kierować pracami Unii może przynieść UE-27 całkiem dobry rezultat w postaci przygotowań podwalin do rozszerzenia Unii Europejskiej w przyszłości. Wiąże się to z deklarowanym głównym priorytetem Węgier w pracach Rady między 1 lipca a 31 grudnia 2024. Budapeszt chce uznać rozszerzenie UE za swój cel numer jeden. I nie ma w tym żadnej gry, ponieważ Węgry mające interesy na Bałkanach ze względów na mniejszość węgierską w kilku krajach tego regionu, a także interesy ekonomiczne szczerze chcą szybkiego poszerzenia Unii o Bałkany Zachodnie. Skądinąd także o Mołdawię oraz Gruzję. Jedynie, gdy chodzi o akces Ukrainy do Unii, są temu wprost niechętne: minister spraw zagranicznych w kolejnym rządzie Orbana Peter Szijjarto podkreśla, że nie byłoby to dobre ani dla Budapesztu, ani dla UE. Węgry dodają również, że rozszerzenie jest dobre dla UE i wręcz konieczne, ale przypadek każdego państwa trzeba traktować osobno. Przyjęcie takiej strategii daje możliwość opóźniania akcesu Kijowa, nawet nie ze względu na specjalne relacje Budapeszt-Moskwa, ale na chęć wymuszenia na stronie ukraińskiej poszanowania praw mniejszości węgierskiej. Tymczasem dostała ona i to mocno, rykoszetem, gdy państwo ukraińskie walcząc z powszechnym w ich kraju językiem rosyjskim, w praktyce uderzyło też także w języki mniejszości, w tym polskiej i węgierskiej.

 

Należy spodziewać się, że Budapeszt przedstawi niezbyt dużą liczbę priorytetów. I słusznie. Francuskie przysłowie mówi, że „jak ktoś za dużo bierze – to źle ściska”. To oczywiste – i uczy tego doświadczenie innych krajów, które kierowały podczas swoich półrocznych prezydencji Unią Europejską -że przedstawianie na przykład ośmiu priorytetów oznacza w praktyce, że nie realizuje się żadnego. Chodzi o skoncentrowaniu na  realnych paru celach, w tym zwykle jednego specyficznego dla danego kraju sprawującego prezydencję.

 

Tak Węgry uczyniły w roku 2011, gdy po raz pierwszy sprawowały przewodnictwo w UE. Wówczas promowały Strategię Dunajską.

 

A obawy, co ten okropny Orban nawywija między początkiem lipca a końcem grudnia, które już od miesięcy zgłaszają maistreamowe media oraz liberałowie i lewica są po prostu śmieszne.

 

*tekst ukazał się na portalu wprost.pl (17.06.2024)



 

Polecane
Emerytury
Stażowe