"Objawił nam się sędzia ostateczny w osobie Szymona Hołowni"

Mamy w Polsce sędziów konstytucyjnych, administracyjnych; mamy cywilistów tudzież masę sędziów zwyczajnych, orzekających w sądach, a także całą kastę nadzwyczajnych, a teraz objawił nam się sędzia ostateczny w osobie Szymona Hołowni. On to właśnie orzekł, że nie wykona postanowienia Trybunału Konstytucyjnego. Jeszcze wcześniej Jego Marszałkowska Ostateczność nie wykonał postanowienia Sądu Najwyższego, więc ten tytuł słusznie mu się należy.
Szymon Hołownia
Szymon Hołownia / PAP/Leszek Szymański

Z kolei prokurator Ewa Wrzosek zapragnęła podzielić się osobistą racją stanu po wybuchu afery znanej pod wezwaniem Clifford Chance. „Czy można poświęcić dobro o niższej wartości, aby uratować dobro o wyższej wartości przed bezpośrednim niebezpieczeństwem?” – zadaje sobie filozoficzne pytanie pani prokurator, gdy wydało się, że w rzekomej trosce o praworządność wybrała bezprawną ścieżkę postępowania. Po czym jako adresatka własnej kwestii odpowiedziała, że świat nie jest idealny, a wybrać trzeba.

Czytaj także: "Dobry początek". Prezydent Legnicy spotkał się z przestawicielami "S" w MOPS i DPS

Wybór bezprawia 

Wychodzi więc na to, że skoro świat nie jest idealny, a komuś się spieszy, to można wybrać bezprawie. Zatem zdaniem pani Wrzosek obowiązujące prawo jest dobrem o niższej wartości, a bezprawie może być wyższą wartością. Ale czy nie po to prawo tworzymy i go przestrzegamy, aby uniemożliwić jego interpretację według czyjegoś widzimisię?

Co może mieć w głowie minister Adam Bodnar szukający podstawy prawnej, by przywrócić konstytucyjność? Pytam, bo jest to prawdziwy Indiana Jones w dziedzinie prawa konstytucyjnego. Jeśli bowiem uznajemy, że właśnie konstytucja (albo „konstytucyjność”, jak chce Bodnar) jest fundamentem państwa prawa, a według Bodnara tę należy dopiero przywrócić, to oznacza, że obecnie jej nie mamy. A skoro nie mamy konstytucyjności, sama konstytucja zaś nie daje podstawy prawnej, to – tertium non datur – on musi szukać podstawy w poprzednim ustroju.

Co mają w głowach "bezprawnicy"? 

Czy ów poszukiwacz dawno zaginionej podstawy zainspirował profesora Wojciecha Sadurskiego, który z kolei uznał, że „konstytucja jest używana jako pułapka na demokratów”? Bo wniosek z obu tych wypowiedzi o konstytucji wydaje się być identyczny – skoro nam przeszkadza, to chrzanić taką konstytucję! Podobne treści chyba w duszy grają posłowi PO Arturowi Łąckiemu, jeśli uznaje, że odpolitycznienie prokuratury polega na tym, że to my rządzimy, a nie PiS. Jaki plan ma ta rządząca koalicja, skoro jej lider zapewnia, że „wszystko będzie zgodnie z prawem, tak jak my je rozumiemy”?

Przecież te zamysły przekładają się na parlamentarną kuchnię, którą odsłonił – może bezwiednie – urzędujący wiceszef MSZ Władysław Bartoszewski: „Bardzo dziwne rzeczy są przemycane w rozmaitych projektach ustaw – ma jeden tytuł, a zupełnie inną treść”.

Co zatem mają w głowach ci wszyscy bezprawnicy i skąd czerpią oni natchnienie do tych bredni? Czyżby z zapisu w dawno minionej konstytucji o przodującej roli PZPR i nierozerwalnym sojuszu ze Związkiem Sowieckim?

Czytaj także: Doszło do ogromnej sensacji na koniec sezonu Bundesligi

 


 

POLECANE
Aktywiści w USA wpadli w panikę tylko u nas
Aktywiści w USA wpadli w panikę

Aktywiści gender z USA wpadli w panikę! Z amerykańskich paszportów zniknie tajemnicza płeć „X”, która miała promować pomysł, iż istnieją osoby „niebinarne”. Donald Trump zapowiedział bowiem powrót do esencjalizmu biologicznego w legislacji i już zaczął spełniać obietnice, które złożył podczas kampanii wyborczej!

Właściciel TVN szuka oszczędności. Potężne zwolnienia w największej stacji informacyjnej Warner Bros. Discovery gorące
Właściciel TVN szuka oszczędności. Potężne zwolnienia w największej stacji informacyjnej Warner Bros. Discovery

Nie ustają spekulacje na temat sprzedaży jednej z największych, a jednocześnie najbardziej zaangażowanych politycznie stacji telewizyjnych w Polsce – TVN. Jednym z powodów jest sytuacja właściciela stacji, koncernu Warner Bros. Discovery.

Czy Polacy są zadowoleni z życia? Jest nowy sondaż Wiadomości
Czy Polacy są zadowoleni z życia? Jest nowy sondaż

Eurostat przeprowadził ankietę wśród mieszkańców krajów UE dotyczącą ich zadowolenia z życia. Wyniki są zaskakujące.

Dramat w Kolumbii. Nie żyje 38-letnia Polka Wiadomości
Dramat w Kolumbii. Nie żyje 38-letnia Polka

W Kolumbii doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła 38-letnia Polka, Paulina B. Kobieta, która mieszkała na stałe w Dublinie, wybrała się na wakacje z przyjaciółmi i postanowiła spróbować swoich sił w paralotniarstwie.

Ten niezwykły dysk SSD przyprawi lotniskową kontrolę o dreszcze Wiadomości
Ten niezwykły dysk SSD przyprawi lotniskową kontrolę o dreszcze

Firma Lenovo ujawniła, że zaprojektowała zewnętrzny dysk SSD inspirowany granatem ręcznym. Projekt stanowi nawiązanie do niedawno wydanego w Chinach hitu wojennego „Operacja Smok”, znanego również w niektórych krajach jako „Operacja Lewiatan” lub „Operacja Hadal”.

Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu pilne
Mateusz Morawiecki zrzekł się immunitetu

B. premier, poseł PiS Mateusz Morawiecki poinformował w czwartek, że zrzekł się immunitetu. "Wiem, że prawda, prawo i sprawiedliwość zwyciężą" - podkreślił. Szef komisji regulaminowej Jarosław Urbaniak (KO) przekazał PAP, że pismo o zrzeczeniu się immunitetu przez Morawieckiego trafiło już do komisji.

Grafzero: Ocalisz życie, może swoje własne Flannery O'Connor | Recenzja z ostatniej chwili
Grafzero: "Ocalisz życie, może swoje własne" Flannery O'Connor | Recenzja

Flannery O'Connor - jedna z najwybitniejszych pisarek amerykańskich XX wieku, a może zapomniana czcicielka amerykańskiego południa? Grafzero vlog literacki sięga po jeden z najciekawszych zbiorów opowiadań wydanych w ostatnich latach.

Znana aktorka odchodzi z serialu Klan Wiadomości
Znana aktorka odchodzi z serialu "Klan"

W mediach pojawiła się niespodziewana informacja, że jedna z aktorek serialu „Klan” postanowiła odejść z produkcji. Mowa o Barbarze Bursztynowicz, która od początku grała rolę Elżbiety Chojnickiej.

Koniec z „inkluzywnością” w amerykańskiej armii. Wraca zakaz dla osób transpłciowych Wiadomości
Koniec z „inkluzywnością” w amerykańskiej armii. Wraca zakaz dla osób transpłciowych

Donald Trump podpisał rozporządzenie, które unieważniło dyrektywę byłego prezydenta Joe Bidena, pozwalającą osobom transpłciowym służyć w armii.

Bałam się przyznać. Doda przerwała milczenie Wiadomości
"Bałam się przyznać". Doda przerwała milczenie

Doda, znana polska piosenkarka, postanowiła podzielić się osobistym wyznaniem, W niedawnym wywiadzie dla magazynu "Glamour" ujawniła, że w przeszłości zmagała się z depresją, o której długo nie chciała mówić.

REKLAMA

"Objawił nam się sędzia ostateczny w osobie Szymona Hołowni"

Mamy w Polsce sędziów konstytucyjnych, administracyjnych; mamy cywilistów tudzież masę sędziów zwyczajnych, orzekających w sądach, a także całą kastę nadzwyczajnych, a teraz objawił nam się sędzia ostateczny w osobie Szymona Hołowni. On to właśnie orzekł, że nie wykona postanowienia Trybunału Konstytucyjnego. Jeszcze wcześniej Jego Marszałkowska Ostateczność nie wykonał postanowienia Sądu Najwyższego, więc ten tytuł słusznie mu się należy.
Szymon Hołownia
Szymon Hołownia / PAP/Leszek Szymański

Z kolei prokurator Ewa Wrzosek zapragnęła podzielić się osobistą racją stanu po wybuchu afery znanej pod wezwaniem Clifford Chance. „Czy można poświęcić dobro o niższej wartości, aby uratować dobro o wyższej wartości przed bezpośrednim niebezpieczeństwem?” – zadaje sobie filozoficzne pytanie pani prokurator, gdy wydało się, że w rzekomej trosce o praworządność wybrała bezprawną ścieżkę postępowania. Po czym jako adresatka własnej kwestii odpowiedziała, że świat nie jest idealny, a wybrać trzeba.

Czytaj także: "Dobry początek". Prezydent Legnicy spotkał się z przestawicielami "S" w MOPS i DPS

Wybór bezprawia 

Wychodzi więc na to, że skoro świat nie jest idealny, a komuś się spieszy, to można wybrać bezprawie. Zatem zdaniem pani Wrzosek obowiązujące prawo jest dobrem o niższej wartości, a bezprawie może być wyższą wartością. Ale czy nie po to prawo tworzymy i go przestrzegamy, aby uniemożliwić jego interpretację według czyjegoś widzimisię?

Co może mieć w głowie minister Adam Bodnar szukający podstawy prawnej, by przywrócić konstytucyjność? Pytam, bo jest to prawdziwy Indiana Jones w dziedzinie prawa konstytucyjnego. Jeśli bowiem uznajemy, że właśnie konstytucja (albo „konstytucyjność”, jak chce Bodnar) jest fundamentem państwa prawa, a według Bodnara tę należy dopiero przywrócić, to oznacza, że obecnie jej nie mamy. A skoro nie mamy konstytucyjności, sama konstytucja zaś nie daje podstawy prawnej, to – tertium non datur – on musi szukać podstawy w poprzednim ustroju.

Co mają w głowach "bezprawnicy"? 

Czy ów poszukiwacz dawno zaginionej podstawy zainspirował profesora Wojciecha Sadurskiego, który z kolei uznał, że „konstytucja jest używana jako pułapka na demokratów”? Bo wniosek z obu tych wypowiedzi o konstytucji wydaje się być identyczny – skoro nam przeszkadza, to chrzanić taką konstytucję! Podobne treści chyba w duszy grają posłowi PO Arturowi Łąckiemu, jeśli uznaje, że odpolitycznienie prokuratury polega na tym, że to my rządzimy, a nie PiS. Jaki plan ma ta rządząca koalicja, skoro jej lider zapewnia, że „wszystko będzie zgodnie z prawem, tak jak my je rozumiemy”?

Przecież te zamysły przekładają się na parlamentarną kuchnię, którą odsłonił – może bezwiednie – urzędujący wiceszef MSZ Władysław Bartoszewski: „Bardzo dziwne rzeczy są przemycane w rozmaitych projektach ustaw – ma jeden tytuł, a zupełnie inną treść”.

Co zatem mają w głowach ci wszyscy bezprawnicy i skąd czerpią oni natchnienie do tych bredni? Czyżby z zapisu w dawno minionej konstytucji o przodującej roli PZPR i nierozerwalnym sojuszu ze Związkiem Sowieckim?

Czytaj także: Doszło do ogromnej sensacji na koniec sezonu Bundesligi

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe