Tusk zapytany o paliwo za 5,19 zł: Nie biorę odpowiedzialności za ceny benzyny, bo to nie jest decyzja premiera

Premier przekazał podczas konferencj prasowej tuż po posiedzeniu rządu, że jeszcze w tym tygodniu poznamy nowego prezesa Orlenu.
Jak podkreślił Tusk, będzie on oczekiwał, że nowy szef Orlenu „zwiększy poczucie bezpieczeństwa i dostępności paliwa w Polsce”. – Mam nadzieję, że wywiąże się z tego zadania szybko i skutecznie – dodał.
Co z benzyną po 5,19 zł?
Donald Tusk został także zapytany przez dziennikarza Telewizji Republika o jego słowa z sierpnia ubiegłego roku, kiedy to podczas jednego ze spotkań z wyborcami stwierdził, że ma „bardzo konkretne rozwiązanie”, które spowodowałoby, że litr benzyny kosztowałby 5,19 zł.
– Paliwo powinno kosztować w Polsce 5,19 zł wtedy, kiedy mówiłem te słowa. (…) Pan Obajtek jako prezes Orlenu bawił się cenami w zależności od tego, co się opłacało PiS w wyborach – powiedział szef rządu, podkreślając, że to „właśnie wtedy benzyna mogła kosztować 5,19”.
Nie biorę odpowiedzialności za ceny benzyny, bo to nie jest decyzja premiera
– powiedział Tusk.
CZYTAJ TAKŻE: Telewizja Republika: Policja zatrzymała naszego dziennikarza podczas pracy
„Rząd nie ma wpływu”
Pod koniec marca br. o słowa Donalda Tuska był także pytany wiceminister finansów Jarosław Neneman, który przyznał, że „ceny detaliczne paliw należą do kategorii cen umownych, tj. ustalanych przez producentów w oparciu o mechanizmy rynkowe”.
– Oznacza to, że rząd nie ma bezpośredniego wpływu na kształtowanie ich poziomu – oświadczył wiceszef resortu finansów.
CZYTAJ TAKŻE: „Polacy pokazali żółtą kartkę”. Marek Suski o wyniku wyborów dla Tysol.pl