Zbigniew Kuźmiuk: Kolejna sprawa, w której Tusk i PO oszukali wyborców

W ramach „przepychanek” w nowej koalicyjnej większości, marszałek Hołownia zdecydował o wprowadzeniu do porządku obrad Sejmu projektu ustawy o powiększeniu kwoty wolnej w podatku PIT z obecnej wynoszącej 30 tysięcy zł do 60 tysięcy zł.
Donald Tusk  Zbigniew Kuźmiuk: Kolejna sprawa, w której Tusk i PO oszukali wyborców
Donald Tusk / PAP/Radek Pietruszka

Projekt tej ustawy złożył klub Konfederacji w grudniu poprzedniego roku i do tej pory był on blokowany przez marszałka Hołownię, aż nagle został skierowany pod obrady Sejmu, dokładnie w 100 dni funkcjonowania rządu Donalda Tuska.

Czytaj również: Skandal w niemieckich mediach: Sondażownia latami wprowadzała opinię publiczną w błąd

Niewygodna dla PO i Tuska skuteczność PiS

Projekt jest szczególnie niewygodny dla samego Donalda Tuska i Platformy, bo przecież podniesienie kwoty wolnej w podatku PIT do 60 tys zł, znalazło się w programie tej partii „100 konkretów na 100 dni rządzenia”, a jak wszystko wskazuje, nie mają oni zamiaru realizacji tej obietnicy wyborczej.

Zabierałem głos w debacie nad tym projektem i oczywiście w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości go poparłem, jednocześnie informując, że nasz klub złożył w ostatnich dniach projekt bardzo podobny, tak naprawdę różniący się od tego Konfederacji uzasadnieniem i w miarę precyzyjnym ustaleniem kosztów jego wprowadzenia. Podkreśliłem, że jesteśmy ugrupowaniem wiarygodnym jeżeli chodzi o obniżanie podatków, bo zrealizowaliśmy w ciągu 8 lat rządzenia obniżki zarówno podatku dochodowego od osób prawnych (CIT), czy podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). W tym pierwszym przypadku stawka podatku została obniżona z 19% najpierw do 15% ,a później do 9 % dla firm mających obroty nie wyższe niż 2 mln euro rocznie, a mimo tego wpływy z tego podatku do budżetu państwa wzrosły blisko 3-krotnie ( z 25 mld zł w 2015 roku do blisko 70 mld zł w roku 2023). Jeszcze głębsze obniżki dotyczyły podatku PIT, została podniesiona kwota wolna od podatku z ponad 3 tys zł do 30 tys zł ( blisko 10- krotnie ), obniżona stawka podstawowa tego podatku z 17% do 12%, wreszcie podwyższona została wartość II przedziału podatkowego, gdzie obowiązuje stawka 32%, z 85 tys zł do 120 tys zł. Te trzy operacje łącznie pozwoliły na to, że w kieszeniach podatników zostało w warunkach roku 2023 ponad 50 mld zł i była to największa obniżka tego podatku od momentu jego wprowadzenia. Mimo tego wpływy z tego podatku na przestrzeni 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości wzrosły z 45 mld zł w roku 2015 do 91 mld zł w roku 2023, a więc uległy więcej niż podwojeniu.

Czytaj także: Jak to jest być kandydatem PiS w platformerskim Gdańsku? Tomasz Rakowski: Trudniej niż gdziekolwiek w Polsce

Zamrażarka w komisji finansów publicznych

Zabierający w debacie głos przedstawiciele Platformy, Ruchu Hołowni, PSL-u i Lewicy, wprawdzie nie zgłosili wniosku o odrzucenie projektu tej ustawy w I czytaniu ale wyraźnie widać było z tego co mówili, że nie są gotowi do dalszych prac nad nim, co oznacza, że zostanie on najprawdopodobniej zamrożony w komisji finansów publicznych. Twierdzili także, że stan finansów publicznych nie pozwala na  podwyższenie kwoty wolnej od podatku, co więcej są zagrożone finanse samorządów, ponieważ mają one udziały w PIT i CIT. Tyle tylko, że jak wspomniałem wpływy z PIT i CIT na przestrzeni ostatni lat rosną ( te pierwsze uległy podwojeniu, te drugie nawet potrojeniu) co oznacza także wzrost wpływów z tych podatków w jednostkach samorządu terytorialnego (JST). Ewentualne zmniejszenie wpływów z podatku PIT dla JST, po podwyższeniu kwoty wolnej powinno zostać zrekompensowane nowelizacją ustawy o finansach JST i w oczywisty sposób jest to zadanie dla rządu. Trzeba jednak pamiętać, że każda obniżka podatku PIT, powoduje zostawienie tych środków w kieszeniach podatników, a ci wydatkują je głównie w miejscu swojego zamieszkania, tu  kupują dobra i usługi i tym samym powiększają przychody firm funkcjonujących na terenie danej JST, a tym samym także ich podatki.

Wczorajsza debata w Sejmie nad podniesieniem kwoty wolnej w PIT do 60 tys zł, dobitnie pokazała, że Platforma mimo tego ,że tę obniżkę podatku PIT, wypisała sobie na sztandarach w kampanii wyborczej, teraz po wyborach nie zamierza jej realizować. W debacie jej przedstawiciele używali bardzo różnych argumentów, łącznie z najbardziej absurdalnymi, że nie znali skutków finansowych jej wprowadzenia, albo też rozsadzi ona finanse samorządów, jakby samorządom ewentualnych strat nie można było wyrównać. Wyraźnie widać, że w tej sprawie sam Donald Tusk i cała Platforma, świadomie oszukali wyborców, obiecali bowiem w kampanii wyborczej podniesienie kwoty wolnej w PIT do 60 tys zł, doskonale wiedząc, że nigdy tej obietnicy nie zrealizują.


 

POLECANE
Sylwester w Zakopanem - będą utrudnienia. Władze wydały komunikat Wiadomości
Sylwester w Zakopanem - będą utrudnienia. Władze wydały komunikat

W związku z plenerowym koncertem sylwestrowym w Zakopanem, we wtorek zapowiadane są utrudnienia w ruchu. Zmiany w poruszaniu się w centrum miasta będą obowiązywały od godz. 6.00 rano. Władze Zakopanego zachęcają do poruszania się po mieście pieszo lub komunikacją miejską.

Co dalej z Januszem Palikotem? Jest decyzja sądu Wiadomości
Co dalej z Januszem Palikotem? Jest decyzja sądu

Sąd Okręgowy w Warszawie przedłużył o trzy miesiące areszt Janusza Palikota. Jeśli były poseł i biznesmen chce wyjść na wolność, do 31 stycznia musi wpłacić kwotę 2 mln zł.

Warszawiaków czekają podwyżki. Wzrosną rachunki za ścieki i wodę Wiadomości
Warszawiaków czekają podwyżki. Wzrosną rachunki za ścieki i wodę

Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie" zatwierdziło wniosek warszawskich wodociągów o nową taryfę dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków na terenie stolicy. Ceny pójdą w górę po wyborach, jednak na tym nie koniec.

Napad w centrum handlowym w Warszawie. Policja szuka sprawców Wiadomości
Napad w centrum handlowym w Warszawie. Policja szuka sprawców

W poniedziałek 30 grudnia, w galerii handlowej Westfield Mokotów w Warszawie, doszło do zuchwałego napadu na sklep jubilerski. Trzech zamaskowanych sprawców sterroryzowało pracowników i skradło biżuterię o znacznej wartości. Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do służb przed godziną 11.

Rzecznik PiS: Dzisiejsza decyzja PKW rodzi obowiązek wobec min. Domańskiego z ostatniej chwili
Rzecznik PiS: Dzisiejsza decyzja PKW rodzi obowiązek wobec min. Domańskiego

"Od początku działania związane ze wstrzymaniem finansowania PiS były nielegalne" - pisze w mediach społecznościowych rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek.

Wredny przeciwnik. Gwiazda Polsatu szczerze o swoim dramacie Wiadomości
"Wredny przeciwnik". Gwiazda Polsatu szczerze o swoim dramacie

Marta Lech-Maciejewska, znana prezenterka Polsat Cafe, w sierpniu tego roku podzieliła się w mediach społecznościowych dramatyczną historią. Mianowicie wykryto u niej nowotwór złośliwy. Jak się okazało, guz rozwijał się w jej organizmie przez kilka lat, jednak początkowo lekarze zbagatelizowali jego obecność. W jednym z najnowszych wywiadów, w programie Pasja jest kobietą, opowiedziała o swoich obawach oraz dobrych prognozach na przyszłość.

Nieoficjalnie: PKW przyjęła sprawozdanie finansowe PiS z ostatniej chwili
Nieoficjalnie: PKW przyjęła sprawozdanie finansowe PiS

Państwowa Komisja Wyborcza, wykonując postanowienie SN, przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. PKW podkreśliła, że nie przesądza, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN - która wydała to orzeczenie - jest sądem i nie przesądza o jego skuteczności.

Złe wieści dla Tuska. Jest nowy sondaż CBOS polityka
Złe wieści dla Tuska. Jest nowy sondaż CBOS

W grudniu nieznacznie ubyło zwolenników rządu - obecnie zalicza się do nich 32 proc. ankietowanych, 40 proc. deklaruje się jako przeciwnicy obecnego gabinetu. Lekko pogorszyły się też oceny działalności rządu i opinie o premierze Donaldzie Tusku - wynika z najnowszego sondażu CBOS.

KE: Węgry bezpowrotnie tracą 1 mld euro z polityki spójności z ostatniej chwili
KE: Węgry bezpowrotnie tracą 1 mld euro z polityki spójności

We wtorek w ramach mechanizmu warunkowości Węgry stracą 1,04 mld euro z polityki spójności – potwierdziła w rozmowie z PAP rzeczniczka Komisji Europejskiej Anna-Kaisa Itkonen. Pieniądze te przepadną bezpowrotnie.

Krach na rynku elektryków w Polsce. Polacy nie chcą aut na prąd Wiadomości
Krach na rynku elektryków w Polsce. Polacy nie chcą aut na prąd

Rynek samochodów elektrycznych w Polsce w 2024 roku przeżywa kryzys. Choć w porównaniu do poprzednich lat sprzedaż elektryków wzrosła nieznacznie, to liczby nadal dalekie są od oczekiwań. W listopadzie sytuacja jeszcze bardziej się pogorszyła, a branża motoryzacyjna obawia się, że rok zakończy się na minusie.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Kolejna sprawa, w której Tusk i PO oszukali wyborców

W ramach „przepychanek” w nowej koalicyjnej większości, marszałek Hołownia zdecydował o wprowadzeniu do porządku obrad Sejmu projektu ustawy o powiększeniu kwoty wolnej w podatku PIT z obecnej wynoszącej 30 tysięcy zł do 60 tysięcy zł.
Donald Tusk  Zbigniew Kuźmiuk: Kolejna sprawa, w której Tusk i PO oszukali wyborców
Donald Tusk / PAP/Radek Pietruszka

Projekt tej ustawy złożył klub Konfederacji w grudniu poprzedniego roku i do tej pory był on blokowany przez marszałka Hołownię, aż nagle został skierowany pod obrady Sejmu, dokładnie w 100 dni funkcjonowania rządu Donalda Tuska.

Czytaj również: Skandal w niemieckich mediach: Sondażownia latami wprowadzała opinię publiczną w błąd

Niewygodna dla PO i Tuska skuteczność PiS

Projekt jest szczególnie niewygodny dla samego Donalda Tuska i Platformy, bo przecież podniesienie kwoty wolnej w podatku PIT do 60 tys zł, znalazło się w programie tej partii „100 konkretów na 100 dni rządzenia”, a jak wszystko wskazuje, nie mają oni zamiaru realizacji tej obietnicy wyborczej.

Zabierałem głos w debacie nad tym projektem i oczywiście w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości go poparłem, jednocześnie informując, że nasz klub złożył w ostatnich dniach projekt bardzo podobny, tak naprawdę różniący się od tego Konfederacji uzasadnieniem i w miarę precyzyjnym ustaleniem kosztów jego wprowadzenia. Podkreśliłem, że jesteśmy ugrupowaniem wiarygodnym jeżeli chodzi o obniżanie podatków, bo zrealizowaliśmy w ciągu 8 lat rządzenia obniżki zarówno podatku dochodowego od osób prawnych (CIT), czy podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). W tym pierwszym przypadku stawka podatku została obniżona z 19% najpierw do 15% ,a później do 9 % dla firm mających obroty nie wyższe niż 2 mln euro rocznie, a mimo tego wpływy z tego podatku do budżetu państwa wzrosły blisko 3-krotnie ( z 25 mld zł w 2015 roku do blisko 70 mld zł w roku 2023). Jeszcze głębsze obniżki dotyczyły podatku PIT, została podniesiona kwota wolna od podatku z ponad 3 tys zł do 30 tys zł ( blisko 10- krotnie ), obniżona stawka podstawowa tego podatku z 17% do 12%, wreszcie podwyższona została wartość II przedziału podatkowego, gdzie obowiązuje stawka 32%, z 85 tys zł do 120 tys zł. Te trzy operacje łącznie pozwoliły na to, że w kieszeniach podatników zostało w warunkach roku 2023 ponad 50 mld zł i była to największa obniżka tego podatku od momentu jego wprowadzenia. Mimo tego wpływy z tego podatku na przestrzeni 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości wzrosły z 45 mld zł w roku 2015 do 91 mld zł w roku 2023, a więc uległy więcej niż podwojeniu.

Czytaj także: Jak to jest być kandydatem PiS w platformerskim Gdańsku? Tomasz Rakowski: Trudniej niż gdziekolwiek w Polsce

Zamrażarka w komisji finansów publicznych

Zabierający w debacie głos przedstawiciele Platformy, Ruchu Hołowni, PSL-u i Lewicy, wprawdzie nie zgłosili wniosku o odrzucenie projektu tej ustawy w I czytaniu ale wyraźnie widać było z tego co mówili, że nie są gotowi do dalszych prac nad nim, co oznacza, że zostanie on najprawdopodobniej zamrożony w komisji finansów publicznych. Twierdzili także, że stan finansów publicznych nie pozwala na  podwyższenie kwoty wolnej od podatku, co więcej są zagrożone finanse samorządów, ponieważ mają one udziały w PIT i CIT. Tyle tylko, że jak wspomniałem wpływy z PIT i CIT na przestrzeni ostatni lat rosną ( te pierwsze uległy podwojeniu, te drugie nawet potrojeniu) co oznacza także wzrost wpływów z tych podatków w jednostkach samorządu terytorialnego (JST). Ewentualne zmniejszenie wpływów z podatku PIT dla JST, po podwyższeniu kwoty wolnej powinno zostać zrekompensowane nowelizacją ustawy o finansach JST i w oczywisty sposób jest to zadanie dla rządu. Trzeba jednak pamiętać, że każda obniżka podatku PIT, powoduje zostawienie tych środków w kieszeniach podatników, a ci wydatkują je głównie w miejscu swojego zamieszkania, tu  kupują dobra i usługi i tym samym powiększają przychody firm funkcjonujących na terenie danej JST, a tym samym także ich podatki.

Wczorajsza debata w Sejmie nad podniesieniem kwoty wolnej w PIT do 60 tys zł, dobitnie pokazała, że Platforma mimo tego ,że tę obniżkę podatku PIT, wypisała sobie na sztandarach w kampanii wyborczej, teraz po wyborach nie zamierza jej realizować. W debacie jej przedstawiciele używali bardzo różnych argumentów, łącznie z najbardziej absurdalnymi, że nie znali skutków finansowych jej wprowadzenia, albo też rozsadzi ona finanse samorządów, jakby samorządom ewentualnych strat nie można było wyrównać. Wyraźnie widać, że w tej sprawie sam Donald Tusk i cała Platforma, świadomie oszukali wyborców, obiecali bowiem w kampanii wyborczej podniesienie kwoty wolnej w PIT do 60 tys zł, doskonale wiedząc, że nigdy tej obietnicy nie zrealizują.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe