Zielony ład to nie tylko uderzenie w rolnictwo. Dowiedz się, jak pomysły ekologów ingerują w leśnictwo

Leśnictwo to kolejny sektor gospodarki narodowej, w który bardzo głęboko ingeruje Zielony Ład. Ta idée fixe Komisji Europejskiej wprowadzona w życie unieważni zupełnie polski system gospodarowania lasami – system unikatowy w skali świata.
zdjęcie ilustracyjne Zielony ład to nie tylko uderzenie w rolnictwo. Dowiedz się, jak pomysły ekologów ingerują w leśnictwo
zdjęcie ilustracyjne / Adam “Dziadek59” Maś…, CC BY-SA 3.0 , via Wikimedia Commons

Zjednoczoną Europę zamieszkuje 500 mln ludzi. Stan zasobów leśnych to 227 mln ha, czyli około 40% Unii stanowią tereny leśne. Zróżnicowanie tych terenów to prawdziwa mozaika od Portugalii i Malty na południu do Finlandii i Szwecji na północy. Ze względów środowiskowych, klimatycznych, rodzaju i jakości gleby oraz historii w każdym kraju lasy mają swoją własną specyfikę. 

Czytaj także: Dotarliśmy do uzgodnień po spotkaniu przedstawicieli rządu ze środowiskami rolniczymi


Chronić, ale jak?

W Europie panuje powszechna zgoda co do potrzeby ochrony lasów. „Komisja Europejska w swych dokumentach stwierdza, że lasy są najcenniejszymi z punktu widzenia bioróżnorodności ekosystemami na Ziemi i powołuje się na zagrożenie wylesieniami. Ale nie komentuje faktu, że to zagrożenie w Europie nie występuje i że na naszym kontynencie lasów przybywa! Europejski obszar leśny (SoEF, 2020) w ciągu ostatnich 30 lat wzrósł o 14 mln ha, czyli prawie 10%, masa drewna na pniu, a co za tym idzie – ilość węgla magazynowanego przez lasy – wzrosła o 50% (lasy pochłaniają blisko 11% emisji UE), obszar lasów chronionych dla bioróżnorodności wzrósł w ciągu 20 lat o 65%, natomiast około 10% lasów Unii (i aż 38% lasów zarządzanych przez Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe) jest objętych programem Natura 2000, a 15% nich jest wyłączone z pozyskania ze względu na ich rolę środowiskową i społeczną (Mauser, 2021)” – piszą w opracowaniu „Perspektywy polskiego leśnictwa w kontekście europejskiego Zielonego Ładu” Tomasz Zawiła-Niedźwiecki i Piotr Borkowski.
 
Powierzchnia lasów w Polsce wynosi 9 435 tys. ha, to około 6% powierzchni lasów w Unii Europejskiej. Lasy są miejscem życia dla ok. 65% gatunków zwierząt i roślin występujących w Polsce. 
 
W naszym państwie, odmiennie niż w innych krajach Europy, ponad 77% lasów to tereny sztucznie zalesione, w UE to tylko 34%. Aż 97% naszych lasów objętych jest zrównoważoną gospodarką leśną i funkcjonuje według Planów Urządzenia Lasu. PUL to podstawowy dokument gospodarki leśnej opracowywany dla każdego nadleśnictwa, zawiera cele, zadania i sposoby prowadzenia gospodarki leśnej, projektowany jest co 10 lat.
 
Na polski model leśnictwa prowadzony od ponad stu lat ma się teraz nałożyć unijna strategia leśna na 2030 rok. Skupia się ona bardzo mocno na ochronie ścisłej ostatnich lasów pierwotnych i starodrzewów w UE. Według zapisów 10% gruntów Unii powinno zostać objęte ochroną ścisłą. 
 
Autorzy „Perspektywy polskiego leśnictwa w kontekście europejskiego Zielonego Ładu” przytaczają szereg argumentów leśnika prof. Bogdana Brzezieckiego z SGGW, który w ekspertyzie liczącej 161 stron wykonanej dla Lasów Państwowych wylicza wiele zagrożeń wynikających z zastosowania Zielonego Ładu w polskim leśnictwie. Do najważniejszych należą: objęcie ochroną ścisłą 40% lasów należących do Skarbu Państwa, czyli de facto wyłączenie ich z użytkowania. Ma to spowodować zanikanie podstawowych gatunków, uproszczenie struktury lasów, utratę różnorodności biologicznej w wyniku ochrony ścisłej, która często jest rozumiana jako „nic nierobienie”, ma również stanowić zagrożenie dla gatunków drzew rzadkich, takich jak cis, klon polny czy topola czarna. W opracowaniu prof. Brzezieckiego zawarta jest konkluzja, że wobec szybkich zmian klimatu to działanie ludzkie ma kolosalne znaczenie dla adaptacji lasów do nowych warunków. 
 
Należy mieć świadomość, że ochrona ścisła to brak możliwości przeciwdziałania zamieraniu lasu, realizowania przebudowy drzewostanów o niewłaściwym składzie gatunkowym, realizacji niektórych działań z zakresu ochrony czynnej zapisanych w planach zadań ochronnych (PZO). Objęcie ochroną ścisłą 10% powierzchni kraju wiąże się z realnym ryzykiem wystąpienia wielu niekorzystnych zjawisk. Jednym z istotniejszych jest to, że lasy utracą możliwości podtrzymywania różnorodności biologicznej – większość gatunków leśnych wymaga specyficznych warunków, które oferuje wnętrze lasu. Powstanie rozległych powierzchni otwartych spowoduje zanik dogodnych siedlisk. Dla wielu gatunków związanych z drzewami żywymi (ssaki, ptaki, płazy, porosty, grzyby) zamarcie całego lasu oznaczać będzie brak możliwości dalszego funkcjonowania ich populacji – mówi przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ „Solidarność” Jacek Cichocki.

Czytaj także: Rafał Woś: Polityka klimatyczna? Oddajmy głos ludziom!
 

„Tragicznie szkodliwe”

Leśnicy z Krajowego Sekretariatu Zasobów Naturalnych Ochrony Środowiska i Leśnictwa NSZZ „Solidarność” zorganizowali szereg spotkań i konferencji dotyczących zagrożeń, które niesie ze sobą Zielony Ład. W opracowaniu studialnym nr 2 eksperci Solidarności podkreślają na wstępie, że: „stwierdzenia dyrektywalne, zawarte w Strategii, nie mają w polskich uwarunkowaniach faktycznych – dotyczących ekosystemów leśnych – uzasadnienia z punktu widzenia kształtowania dobrostanu przyrodniczego, gdyż w razie ich urzeczywistniania w aktach prawnych o władczym charakterze (dyrektywach, ustawach implementujących dyrektywy lub/oraz rozporządzeniach unijnych) będą wręcz dla leśnego środowiska przyrodniczego w Polsce tragicznie szkodliwe”. 
 
Tak ostro postawiona teza tłumaczona jest m.in. tym, że „na obszarach o areale około 2,7 mln ha lasów nie będzie prowadzona wielofunkcyjna trwale zrównoważona gospodarka leśna, a tym samym nie będą realizowane pozaprodukcyjne funkcje lasu”. Wyłączenie tak dużej powierzchni z użytkowania m.in. gospodarczego poskutkuje ogromną redukcją zatrudnienia w zakładach usług leśnych, istotne ograniczenie podaży surowca drzewnego, co skutkować będzie „rozerwaniem” lub daleko posuniętym osłabieniem produkcyjnego łańcucha leśno-drzewnego, który w Polsce wykształcił się głównie w oparciu o krajowe podmioty gospodarki narodowej, niebędące rezydentami podmiotów zagranicznych. Branże meblarska, programów ogrodowych, producentów palet, producentów okleiny i sklejki, jak również branża pierwiastkowego przerobu drewna stracą pozycję konkurencyjną na rynkach krajowym, europejskim oraz międzynarodowym (przestaną być jedną z ważkich marek polskiej gospodarki)”.
 
NSZZ „Solidarność” zwraca uwagę, że w zapisach Zielonego Ładu dotyczących lasów wtórnych i starodrzewów definicje są nieprecyzyjne i bardzo pojemne. „Wydawałoby się, że czynnikiem dyskwalifikującym możność zaliczenia danego kompleksu leśnego (lub jego fragmentu) do lasu pierwotnego jest okoliczność poddania tego kompleksu (lub jego fragmentu) wymianie generacyjnej z zastosowaniem działań odpowiadających dzisiejszej rębni zupełnej, w tym z opcją czasowego wykorzystywania «oczyszczonego» w ten sposób terenu jako użytku innego niż użytek leśny. Nic bardziej mylnego – otóż zgodnie z proponowaną definicją w Europie do lasów pierwotnych mogłyby być zaliczane inne lasy, w tym lasy wtórne (to jest lasy powstałe z powtórnego zalesienia gruntów, zalesienia gruntów, a nawet także z odnowienia zrębów zupełnych)” – pisze w opracowaniu KSZNOŚiL.
 
To oznacza, że „przy tak «mglistej» i podatnej zasadniczo na dowolną wykładnię definicji lasu pierwotnego w Europie, za takie lasy mogłyby być w praktyce uznawane wszystkie lasy (niezależnie od wieku drzew tworzących drzewostan), a więc zarówno lasy objęte użytkowaniem rębnym zupełnym czy rębniami złożonymi, jak i użytkowane w sposób ciągły – byleby roślinność leśna odpowiadała tu «naturalnemu składowi»”.
 
– Uwzględniając postulat obejmowania ochroną ścisłą starodrzewów oraz aktualną strukturę wiekową lasów zarządzanych przez PGL LP, należy stwierdzić, że wyłączeniu z gospodarki leśnej podlegałyby wszystkie drzewostany powyżej 80 lat (również drzewostany w klasie odnowienia i do odnowienia) oraz ok. 30% drzewostanów w zakresie wieku 60–80 lat. Nie można wykluczyć innych scenariuszy, np. że ochroną ścisłą obejmowane będą rozległe kompleksy leśne, takie jak puszcze: Białowieska, Knyszyńska, Augustowska, Romincka, Borecka, Piska, Goleniowska, Kozienicka, Świętokrzyska, Sandomierska, Solska; Lasy Mazurskie, Lasy Oliwsko-Darżlubskie, Lasy Roztocza, Lasy Janowskie, Lasy Pogórza Przemyskiego i Gór Słonnych; Bieszczady, lasy górskie w poszczególnych pasmach Beskidów, Bory Lubuskie i Dolnośląskie – aż do uzyskania zakładanego poziomu 3,1 mln ha obszarów ściśle chronionych. Możliwy jest również scenariusz mieszany, w którym wyłączeniu podlegałyby zarówno pojedyncze drzewostany (fragmenty lasu), jaki i całe kompleksy leśne – tłumaczy Jacek Cichocki.
 
Polscy ekolodzy często powołują się na gospodarowanie lasami niemieckimi, tyle tylko że tamtejsze lasy są mocno zdewastowane i niedofinansowane m.in. przez złe zarządzanie i filozofię podejścia do ich ochrony. 
 
– Oprócz potencjalnie korzystnych skutków przyrodniczych, wynikających ze starzenia się drzewostanów – wzrostu mikrosiedlisk (wskutek występowania dużej liczby sędziwych drzew), wzrostu zasobów martwego drewna – objęcie tak znacznych obszarów lasów ochroną bierną niesie za sobą szereg poważnych niebezpieczeństw. Jednym z nich (najpoważniejszym) jest ryzyko wystąpienia wielkopowierzchniowego zamierania lasu wskutek gradacji owadów oraz ekstremalnych zdarzeń pogodowych – tornada, susze, pożary itp. Na terenie Polski odnotowuje się systematyczny wzrost temperatur. Istotne zaburzenia pogodowe przejawiają się coraz częstszym występowaniem niszczycielskich huraganów oraz dotkliwych susz. Dodatkowo brak pokrywy śnieżnej zimą potęguje niedobory wody w sezonie letnim. Efektem tych zmian jest tzw. wieloczynnikowe zamieranie lasu. W Polce od kilku lat obserwowany jest dynamiczny wzrost areału zamierających lasów. W szczególności dotyczy to trzech głównych gatunków lasotwórczych: sosny, świerka i dębu. W latach 2015–2019 z powodu gradacji owadów w drzewostanach złożonych z ww. gatunków pozyskano, w ramach cięć sanitarnych, 4088 tys. m3 drewna. Wielkość cięć sanitarnych sukcesywnie rosła w kolejnych latach. Głównymi przyczynami zamierania były gradacje: kornika drukarza (świerki), kornika ostrozębnego (sosny) oraz opiętka dwuplamkowego (dąb). Gradacje tych owadów stanowią szczególnie poważne zagrożenie dla trwałości lasów w Polsce – tłumaczy przewodniczący Cichocki. 
 
Całość zagrożeń, które niesie ze sobą Zielony Ład w dziedzinie leśnictwa, nie wystarcza na jeden tekst. Do tematu będziemy jeszcze wracać.


Tekst ukazał się w nowym numerze tygodnika "Solidarność" dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców i turystów w Gdańsku z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców i turystów w Gdańsku

To ostatnia okazja, by odwiedzić Jarmark św. Dominika w Gdańsku. Po trzech tygodniach pełnych zakupów, koncertów i wydarzeń kulturalnych nadszedł dzień finału. Niedziela, 17 sierpnia, obfituje w atrakcje, które zamkną tegoroczną edycję.

Zełenski: Rosja odrzuca zawieszenie broni. To komplikuje sytuację z ostatniej chwili
Zełenski: Rosja odrzuca zawieszenie broni. To komplikuje sytuację

Odrzucanie przez Rosję apeli o zawieszenie broni „komplikuje sytuację” i pokazuje, że doprowadzenie do trwałego pokoju może wymagać znacznego wysiłku – ocenił w nocy z soboty na niedzielę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na platformie X.

Media opublikowały treść listu Melanii Trump do Putina ws. ochrony dzieci z ostatniej chwili
Media opublikowały treść listu Melanii Trump do Putina ws. ochrony dzieci

Stacja Fox News opublikowała w sobotę pełną treść listu pierwszej damy USA Melanii Trump do przywódcy Rosji Władimira Putina, w którym wzywa do ochrony dzieci. Według mediów list miał przekazać Putinowi osobiście prezydent Donald Trump podczas spotkania na Alasce.

Szczyt Trump–Putin–Zełenski. Jest możliwa data z ostatniej chwili
Szczyt Trump–Putin–Zełenski. Jest możliwa data

Donald Trump chce zorganizować trójstronny szczyt z Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim już w najbliższy piątek 22 sierpnia – informuje serwis Axios.

Spotkanie Tuska z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami z ostatniej chwili
"Spotkanie Tuska z "zaprzyjaźnionymi dziennikarzami"

Dziennikarz Telewizji Republika Marcin Dobski twierdzi, że odbyło się "spotkanie D. Tuska i kierownictwa rządu z zaprzyjaźnionymi dziennikarzami".

Placówka Schenpfa zapomniała o Święcie Wojska Polskiego? Relacja z polskiego cmentarza pod Monte Cassino z ostatniej chwili
Placówka Schenpfa zapomniała o Święcie Wojska Polskiego? Relacja z polskiego cmentarza pod Monte Cassino

15 sierpnia pod Monte Cassino nie pojawił się żaden przedstawiciel polskich instytucji – relacjonuje Tomasz Łysiak w serwisie niezalezna.pl.

Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka z ostatniej chwili
Tragedia na Mazowszu. Znaleziono zwłoki 20-latka

Znaleziono zwłoki 20-latka, który w piątek wieczorem zaginął w okolicy Jeziora Białego w pow. gostynińskim w woj. mazowieckim. Ciało zostało wyciągnięte z wody – poinformowała w sobotę rzeczniczka mazowieckiej policji podinsp. Katarzyna Kucharska.

Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje z ostatniej chwili
Efekt Nawrockiego. Szefowa KRS: Część problemów samoczynnie ustępuje

Szefowa KRS twierdzi, że po objęciu urzędu przez Karola Nawrockiego kończą się spory o wyłączenia sędziów powołanych po 2018 r.

Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wielkopolski

Sejmik Wielkopolski wybrał nowego skarbnika. Po 21 latach pracy Elżbieta Kuzdro-Lubińska odchodzi na emeryturę – informuje Samorząd Województwa Wielkopolskiego.

Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy tylko u nas
Ta książka anonimowego dyplomaty może wstrząsnąć stosunkami niemiecko-polskimi: Tak Niemcy chroniły zbrodniarzy

Przedstawiamy naszym Czytelnikom fragment powstającej książki pod roboczym tytułem "Protokół rozbieżności" anonimowego, polskiego dyplomaty od lat pracującego w Niemczech. Książka w zbeletryzowanej formie opisuje szokujący stan stosunków polsko-niemieckich, a także różnego rodzaju postawy Niemców i Polaków.

REKLAMA

Zielony ład to nie tylko uderzenie w rolnictwo. Dowiedz się, jak pomysły ekologów ingerują w leśnictwo

Leśnictwo to kolejny sektor gospodarki narodowej, w który bardzo głęboko ingeruje Zielony Ład. Ta idée fixe Komisji Europejskiej wprowadzona w życie unieważni zupełnie polski system gospodarowania lasami – system unikatowy w skali świata.
zdjęcie ilustracyjne Zielony ład to nie tylko uderzenie w rolnictwo. Dowiedz się, jak pomysły ekologów ingerują w leśnictwo
zdjęcie ilustracyjne / Adam “Dziadek59” Maś…, CC BY-SA 3.0 , via Wikimedia Commons

Zjednoczoną Europę zamieszkuje 500 mln ludzi. Stan zasobów leśnych to 227 mln ha, czyli około 40% Unii stanowią tereny leśne. Zróżnicowanie tych terenów to prawdziwa mozaika od Portugalii i Malty na południu do Finlandii i Szwecji na północy. Ze względów środowiskowych, klimatycznych, rodzaju i jakości gleby oraz historii w każdym kraju lasy mają swoją własną specyfikę. 

Czytaj także: Dotarliśmy do uzgodnień po spotkaniu przedstawicieli rządu ze środowiskami rolniczymi


Chronić, ale jak?

W Europie panuje powszechna zgoda co do potrzeby ochrony lasów. „Komisja Europejska w swych dokumentach stwierdza, że lasy są najcenniejszymi z punktu widzenia bioróżnorodności ekosystemami na Ziemi i powołuje się na zagrożenie wylesieniami. Ale nie komentuje faktu, że to zagrożenie w Europie nie występuje i że na naszym kontynencie lasów przybywa! Europejski obszar leśny (SoEF, 2020) w ciągu ostatnich 30 lat wzrósł o 14 mln ha, czyli prawie 10%, masa drewna na pniu, a co za tym idzie – ilość węgla magazynowanego przez lasy – wzrosła o 50% (lasy pochłaniają blisko 11% emisji UE), obszar lasów chronionych dla bioróżnorodności wzrósł w ciągu 20 lat o 65%, natomiast około 10% lasów Unii (i aż 38% lasów zarządzanych przez Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe) jest objętych programem Natura 2000, a 15% nich jest wyłączone z pozyskania ze względu na ich rolę środowiskową i społeczną (Mauser, 2021)” – piszą w opracowaniu „Perspektywy polskiego leśnictwa w kontekście europejskiego Zielonego Ładu” Tomasz Zawiła-Niedźwiecki i Piotr Borkowski.
 
Powierzchnia lasów w Polsce wynosi 9 435 tys. ha, to około 6% powierzchni lasów w Unii Europejskiej. Lasy są miejscem życia dla ok. 65% gatunków zwierząt i roślin występujących w Polsce. 
 
W naszym państwie, odmiennie niż w innych krajach Europy, ponad 77% lasów to tereny sztucznie zalesione, w UE to tylko 34%. Aż 97% naszych lasów objętych jest zrównoważoną gospodarką leśną i funkcjonuje według Planów Urządzenia Lasu. PUL to podstawowy dokument gospodarki leśnej opracowywany dla każdego nadleśnictwa, zawiera cele, zadania i sposoby prowadzenia gospodarki leśnej, projektowany jest co 10 lat.
 
Na polski model leśnictwa prowadzony od ponad stu lat ma się teraz nałożyć unijna strategia leśna na 2030 rok. Skupia się ona bardzo mocno na ochronie ścisłej ostatnich lasów pierwotnych i starodrzewów w UE. Według zapisów 10% gruntów Unii powinno zostać objęte ochroną ścisłą. 
 
Autorzy „Perspektywy polskiego leśnictwa w kontekście europejskiego Zielonego Ładu” przytaczają szereg argumentów leśnika prof. Bogdana Brzezieckiego z SGGW, który w ekspertyzie liczącej 161 stron wykonanej dla Lasów Państwowych wylicza wiele zagrożeń wynikających z zastosowania Zielonego Ładu w polskim leśnictwie. Do najważniejszych należą: objęcie ochroną ścisłą 40% lasów należących do Skarbu Państwa, czyli de facto wyłączenie ich z użytkowania. Ma to spowodować zanikanie podstawowych gatunków, uproszczenie struktury lasów, utratę różnorodności biologicznej w wyniku ochrony ścisłej, która często jest rozumiana jako „nic nierobienie”, ma również stanowić zagrożenie dla gatunków drzew rzadkich, takich jak cis, klon polny czy topola czarna. W opracowaniu prof. Brzezieckiego zawarta jest konkluzja, że wobec szybkich zmian klimatu to działanie ludzkie ma kolosalne znaczenie dla adaptacji lasów do nowych warunków. 
 
Należy mieć świadomość, że ochrona ścisła to brak możliwości przeciwdziałania zamieraniu lasu, realizowania przebudowy drzewostanów o niewłaściwym składzie gatunkowym, realizacji niektórych działań z zakresu ochrony czynnej zapisanych w planach zadań ochronnych (PZO). Objęcie ochroną ścisłą 10% powierzchni kraju wiąże się z realnym ryzykiem wystąpienia wielu niekorzystnych zjawisk. Jednym z istotniejszych jest to, że lasy utracą możliwości podtrzymywania różnorodności biologicznej – większość gatunków leśnych wymaga specyficznych warunków, które oferuje wnętrze lasu. Powstanie rozległych powierzchni otwartych spowoduje zanik dogodnych siedlisk. Dla wielu gatunków związanych z drzewami żywymi (ssaki, ptaki, płazy, porosty, grzyby) zamarcie całego lasu oznaczać będzie brak możliwości dalszego funkcjonowania ich populacji – mówi przewodniczący Krajowej Sekcji Pracowników Leśnictwa NSZZ „Solidarność” Jacek Cichocki.

Czytaj także: Rafał Woś: Polityka klimatyczna? Oddajmy głos ludziom!
 

„Tragicznie szkodliwe”

Leśnicy z Krajowego Sekretariatu Zasobów Naturalnych Ochrony Środowiska i Leśnictwa NSZZ „Solidarność” zorganizowali szereg spotkań i konferencji dotyczących zagrożeń, które niesie ze sobą Zielony Ład. W opracowaniu studialnym nr 2 eksperci Solidarności podkreślają na wstępie, że: „stwierdzenia dyrektywalne, zawarte w Strategii, nie mają w polskich uwarunkowaniach faktycznych – dotyczących ekosystemów leśnych – uzasadnienia z punktu widzenia kształtowania dobrostanu przyrodniczego, gdyż w razie ich urzeczywistniania w aktach prawnych o władczym charakterze (dyrektywach, ustawach implementujących dyrektywy lub/oraz rozporządzeniach unijnych) będą wręcz dla leśnego środowiska przyrodniczego w Polsce tragicznie szkodliwe”. 
 
Tak ostro postawiona teza tłumaczona jest m.in. tym, że „na obszarach o areale około 2,7 mln ha lasów nie będzie prowadzona wielofunkcyjna trwale zrównoważona gospodarka leśna, a tym samym nie będą realizowane pozaprodukcyjne funkcje lasu”. Wyłączenie tak dużej powierzchni z użytkowania m.in. gospodarczego poskutkuje ogromną redukcją zatrudnienia w zakładach usług leśnych, istotne ograniczenie podaży surowca drzewnego, co skutkować będzie „rozerwaniem” lub daleko posuniętym osłabieniem produkcyjnego łańcucha leśno-drzewnego, który w Polsce wykształcił się głównie w oparciu o krajowe podmioty gospodarki narodowej, niebędące rezydentami podmiotów zagranicznych. Branże meblarska, programów ogrodowych, producentów palet, producentów okleiny i sklejki, jak również branża pierwiastkowego przerobu drewna stracą pozycję konkurencyjną na rynkach krajowym, europejskim oraz międzynarodowym (przestaną być jedną z ważkich marek polskiej gospodarki)”.
 
NSZZ „Solidarność” zwraca uwagę, że w zapisach Zielonego Ładu dotyczących lasów wtórnych i starodrzewów definicje są nieprecyzyjne i bardzo pojemne. „Wydawałoby się, że czynnikiem dyskwalifikującym możność zaliczenia danego kompleksu leśnego (lub jego fragmentu) do lasu pierwotnego jest okoliczność poddania tego kompleksu (lub jego fragmentu) wymianie generacyjnej z zastosowaniem działań odpowiadających dzisiejszej rębni zupełnej, w tym z opcją czasowego wykorzystywania «oczyszczonego» w ten sposób terenu jako użytku innego niż użytek leśny. Nic bardziej mylnego – otóż zgodnie z proponowaną definicją w Europie do lasów pierwotnych mogłyby być zaliczane inne lasy, w tym lasy wtórne (to jest lasy powstałe z powtórnego zalesienia gruntów, zalesienia gruntów, a nawet także z odnowienia zrębów zupełnych)” – pisze w opracowaniu KSZNOŚiL.
 
To oznacza, że „przy tak «mglistej» i podatnej zasadniczo na dowolną wykładnię definicji lasu pierwotnego w Europie, za takie lasy mogłyby być w praktyce uznawane wszystkie lasy (niezależnie od wieku drzew tworzących drzewostan), a więc zarówno lasy objęte użytkowaniem rębnym zupełnym czy rębniami złożonymi, jak i użytkowane w sposób ciągły – byleby roślinność leśna odpowiadała tu «naturalnemu składowi»”.
 
– Uwzględniając postulat obejmowania ochroną ścisłą starodrzewów oraz aktualną strukturę wiekową lasów zarządzanych przez PGL LP, należy stwierdzić, że wyłączeniu z gospodarki leśnej podlegałyby wszystkie drzewostany powyżej 80 lat (również drzewostany w klasie odnowienia i do odnowienia) oraz ok. 30% drzewostanów w zakresie wieku 60–80 lat. Nie można wykluczyć innych scenariuszy, np. że ochroną ścisłą obejmowane będą rozległe kompleksy leśne, takie jak puszcze: Białowieska, Knyszyńska, Augustowska, Romincka, Borecka, Piska, Goleniowska, Kozienicka, Świętokrzyska, Sandomierska, Solska; Lasy Mazurskie, Lasy Oliwsko-Darżlubskie, Lasy Roztocza, Lasy Janowskie, Lasy Pogórza Przemyskiego i Gór Słonnych; Bieszczady, lasy górskie w poszczególnych pasmach Beskidów, Bory Lubuskie i Dolnośląskie – aż do uzyskania zakładanego poziomu 3,1 mln ha obszarów ściśle chronionych. Możliwy jest również scenariusz mieszany, w którym wyłączeniu podlegałyby zarówno pojedyncze drzewostany (fragmenty lasu), jaki i całe kompleksy leśne – tłumaczy Jacek Cichocki.
 
Polscy ekolodzy często powołują się na gospodarowanie lasami niemieckimi, tyle tylko że tamtejsze lasy są mocno zdewastowane i niedofinansowane m.in. przez złe zarządzanie i filozofię podejścia do ich ochrony. 
 
– Oprócz potencjalnie korzystnych skutków przyrodniczych, wynikających ze starzenia się drzewostanów – wzrostu mikrosiedlisk (wskutek występowania dużej liczby sędziwych drzew), wzrostu zasobów martwego drewna – objęcie tak znacznych obszarów lasów ochroną bierną niesie za sobą szereg poważnych niebezpieczeństw. Jednym z nich (najpoważniejszym) jest ryzyko wystąpienia wielkopowierzchniowego zamierania lasu wskutek gradacji owadów oraz ekstremalnych zdarzeń pogodowych – tornada, susze, pożary itp. Na terenie Polski odnotowuje się systematyczny wzrost temperatur. Istotne zaburzenia pogodowe przejawiają się coraz częstszym występowaniem niszczycielskich huraganów oraz dotkliwych susz. Dodatkowo brak pokrywy śnieżnej zimą potęguje niedobory wody w sezonie letnim. Efektem tych zmian jest tzw. wieloczynnikowe zamieranie lasu. W Polce od kilku lat obserwowany jest dynamiczny wzrost areału zamierających lasów. W szczególności dotyczy to trzech głównych gatunków lasotwórczych: sosny, świerka i dębu. W latach 2015–2019 z powodu gradacji owadów w drzewostanach złożonych z ww. gatunków pozyskano, w ramach cięć sanitarnych, 4088 tys. m3 drewna. Wielkość cięć sanitarnych sukcesywnie rosła w kolejnych latach. Głównymi przyczynami zamierania były gradacje: kornika drukarza (świerki), kornika ostrozębnego (sosny) oraz opiętka dwuplamkowego (dąb). Gradacje tych owadów stanowią szczególnie poważne zagrożenie dla trwałości lasów w Polsce – tłumaczy przewodniczący Cichocki. 
 
Całość zagrożeń, które niesie ze sobą Zielony Ład w dziedzinie leśnictwa, nie wystarcza na jeden tekst. Do tematu będziemy jeszcze wracać.


Tekst ukazał się w nowym numerze tygodnika "Solidarność" dostępnym już od środy w kioskach. 

Chcesz otrzymywać „Tygodnik Solidarność” prosto do swojego domu lub zakładu pracy? Zamów prenumeratę <TUTAJ>

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe