Konfederacja zawarła wyborczy sojusz

Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy założyli wspólny komitet wyborczy w wyborach samorządowych - ogłoszono podczas sobotniej konferencji prasowej ugrupowań. "Łączy nas wolność" - to ich hasło na start kampanii.
Krzysztof Bosak, w tle Grzegorz Braun Konfederacja zawarła wyborczy sojusz
Krzysztof Bosak, w tle Grzegorz Braun / PAP/Albert Zawada

"Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy zakładają wspólny komitet wyborczy; a naszym hasłem na start tej kampanii jest +Łączy nas wolność+"

- ogłosiła w sobotę w Warszawie rzecznik prasowa Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik.

Bosak tłumaczy decyzję 

Jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak podkreślił, że w poprzednich wyborach występowali z bezpartyjnymi samorządowcami "w tych samych debatach, ale nie zawsze przeciwko sobie".

"Zdrowy rozsądek, podejście z szacunkiem do własnych wyborców, podejście z szacunkiem do prawdy to są rzeczy, które było widać w kampanii wyborczej i które nas połączyły. Dziś idziemy do wyborców samorządowych razem po to, żeby odzyskiwać samorządy, żeby utrzymać pozycję, którą mamy, żeby ją wzmocnić dla dobra polskich obywateli, dlatego że wolni obywatele działają w duchu wolności, obrony swoich praw, swojego dobra wspólnego"

- powiedział Bosak.

Zaznaczył, że "długo dojrzewało ich porozumienie i długo trwały rozmowy zanim założyli wspólny komitet wyborczy". "Ale nic co dobre przychodzi łatwo. Trzeba było się poznać, trzeba było przekroczyć pewne różnice i my po raz kolejny pokazaliśmy, że jesteśmy do tego zdolni" - podkreślił polityk.

"Byliśmy do tego zdolni zakładając Konfederację, byliśmy do tego zdolni następnie rozszerzając się, pozyskując w ostatnich wyborach setki tysięcy nowych wyborców, byli do tego zdolni Bezpartyjni Samorządowcy, którzy na poziomie samorządów robili tę robotę polityczną, którą my wykonywaliśmy na poziomie polityki ogólnokrajowej i dziś łączymy siły, po to, żeby iść po władzę w konkretnych jednostkach samorządu terytorialnego" 

- mówił Bosak.

"My dziś zawieramy sojusz z tymi, którzy się liczą lokalnie. My z takimi ludźmi chcemy współpracować, przez najbliższe dwa miesiące kampanii wyborczej chcemy dać z siebie wszystko, żeby po tych wyborach mieć jak najwięcej radnych w gminach, powiatach, i w sejmikach wojewódzkich, kiedy często jest tak, że pojedynczy radni decydują o tym, jaka będzie koalicja. My chcemy o tym decydować. Nie chcemy oddawać sejmików wojewódzkich w ręce ogólnopolskich partii politycznych, które bardzo mocno się z sobą kłócą, a programowo za mało się między sobą różnią"

- zwrócił uwagę lider Konfederacji.

Jak mówił, będą walczyć o to żeby samorządy były mądrze zarządzane, żeby była gospodarność, nie było marnotrawstwa, żeby nie było wykorzystywania publicznych pieniędzy dla własnych korzyści przez tych, którzy rządzą przez różne kliki, żeby nie było wykorzystywania publicznych pieniędzy na różnego rodzaju ideologie.

Czytaj także: Zełenski: Nie pytajcie Ukrainy, kiedy skończy się wojna

Co na to bezpartyjni? 

Katarzyna Suchańska, radna miasta Kielce, jedna z ogólnopolskich liderek Bezpartyjnych Samorządowców mówiła o tym, co łączy Bezpartyjnych Samorządowców i Konfederację.

"Kiedyś sama się nad tym zastanawiałam. Łączy nas to, co dzieli z partiami politycznego mainstreamu - umiłowanie wolności. Przez osiem ostatnich lat PiS stłamsiło samorządy jak Herkules hydrę, PiS wzięło pod but lokalne wspólnoty, samorządowcy stali się lokajami rządu, włodarze musieli łasić się do posłów i ministrów, by otrzymać symboliczny kartonowy czek na inwestycję. Hojnie nagradzano swoich, a tym z opozycji czasem rzucono ochłapy z rządowych programów"

- podkreśliła.

Oceniła, że "koalicja 15 października nie prezentuje się wcale lepiej". "W pakiecie ich przedstawiciele w samorządach chcą zrealizować szaloną agendę autokratów - kawałek po kawałku, metodą salami, będą odcinać kolejne fragmenty naszej wolności mówiąc, że nam tę wolność przywracają" - zaznaczyła.

Konrad Berkowicz, który jest kandydatem Konfederacji na prezydenta Krakowa powiedział, że "chcą oddać mieszkańcom samorządy". "Chcemy pozwolić im budować miejsca, w których żyją, pozwolić im swobodnie realizować swoje biznesy i pozwolić im żyć po swojemu" - dodał.

Zastępca burmistrza Pragi-Północ Dariusz Kacprzak (Bezpartyjni Samorządowcy) ocenił, że "czynią coś, co wydawało się niemożliwe jeszcze pół roku temu, trzy miesiące temu, czyli wspólny start Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców".

"Faktycznie hasło +Łączy nas wolność+ jest kluczem do zrozumienia samorządu. Musimy walczyć o trzy rzeczy - samodzielność, samorządność, samofinansowanie" - wskazał.

Podczas konferencji głos zabrał także Grzegorz Braun (Konfederacja). "Wraca duch 2019 roku. Stara, dobra Konfa. Otwarta, ale nie na przestrzał. Otwarta na tych, z którymi łączy nas wolność, poczucie wolności" - ocenił.

"Gdyby to ode mnie wyłącznie zależało, otworzyłbym pewnie tę naszą Konfederację także i na inne projekty. Nie chcemy przecież spierać się w rodzinie - wolnościowców, narodowców, konserwatystów. Ale dobre i to na początek. To nawet znakomite"

- przyznał.

Czytaj także: Gdzie jest ciało Nawalnego?

Kontekst: Wybory samorządowe 

Na konferencji podpisano także Deklarację współpracy. "Kierując się dobrem Polski i wszystkich małych ojczyzn, z których pochodzimy oraz opierając swoje działania na przywiązaniu do wolności i praw wszystkich obywateli, zawiązujemy sojusz polityczny pomiędzy Konfederacją i Bezpartyjnymi Samorządowcami. Uroczyście deklarujemy szanować zasady naszej współpracy i aktywnie uczestniczyć w działaniach KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy" - głosi deklaracja.

Część środowiska Bezpartyjnych Samorządowców sprzeciwia się współpracy z Konfederacją i podkreśla, że "na poziomie ogólnokrajowym nie było żadnego porozumienia dotyczącego wspólnego startu".

W sobotę na platformie X jeden z liderów Bezpartyjnych Samorządowców Bohdan Stawiski napisał, że "ci ludzie nie mają nic wspólnego z Bezpartyjnymi Samorządowcami. (...) Zwykli przebierańcy (działający tylko w swoim złym imieniu a nie ogólnopolskiej organizacji BS) podjęli decyzję o kolaboracji z faszystowską, ksenofobiczną i antysemicką Konfederacją".

Przekazał, że "sprawa kradzieży nazwy przez Konfederację trafiła już do sądu okręgowego w Warszawie".

Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 7 kwietnia. Druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 21 kwietnia. 


 

POLECANE
Startuje debata, kto zastąpi Trzaskowskiego na fotelu prezydenta stolicy z ostatniej chwili
Startuje debata, kto zastąpi Trzaskowskiego na fotelu prezydenta stolicy

Dziś mam zadania, które muszę realizować, ale Warszawa to piękne miasto - powiedział pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński, pytany o scenariusz, w którym zastępuje Rafała Trzaskowskiego na stanowisku prezydenta Warszawy.

Kontrolowana eksplozja podejrzanej paczki na stacji kolejowej w Londynie z ostatniej chwili
Kontrolowana eksplozja podejrzanej paczki na stacji kolejowej w Londynie

W sobotę dokonano kontrolowanej detonacji "podejrzanej paczki" znalezionej na stacji kolejowej Euston w Londynie.

Bielski SOR w kryzysie. W planach zawieszenie działalności pilne
Bielski SOR w kryzysie. W planach zawieszenie działalności

W piątek 22 listopada pojawiły się doniesienia, że Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej od 1 grudnia do 31 stycznia 2025 r. zawiesi działalność SOR. Z powodu braku lekarzy oraz ograniczonej liczby łóżek w szpitalu, placówka zmaga się z ogromnym wzrostem pacjentów, którzy czekają na hospitalizację.

Włoski minister: Myślę, że Putin nie chce rozszerzyć wojny na inne kraje z ostatniej chwili
Włoski minister: Myślę, że Putin nie chce rozszerzyć wojny na inne kraje

Włoski minister obrony Guido Crosetto wyraził w sobotę opinię, że Władimir Putin nie chce rozszerzyć wojny z Ukrainą na inne kraje. Wojna na Ukrainie będzie jednym z głównych tematów spotkania szefów dyplomacji państw G7, które rozpocznie się w poniedziałek we Włoszech.

Działacz PiS: Sikorski był dla nas bardziej niebezpieczny polityka
Działacz PiS: Sikorski był dla nas bardziej niebezpieczny

W sobotę na Radzie Krajowej PO, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski został przedstawiony jako kandydat na prezydenta RP. Działacze Prawa i Sprawiedliwości mają być zadowoleni z takiego przeciwnika.

Niemieccy eksperci żądają prawa do azylu dla migrantów klimatycznych polityka
Niemieccy eksperci żądają prawa do azylu dla "migrantów klimatycznych"

Niemieccy i międzynarodowi prawnicy chcą przyznać "migrantom klimatycznym" prawo do ochrony. Przekonują, że ludzi do ucieczki ze swoich krajów nie zmuszają jedynie konflikty zbrojne, lecz także katastrofy klimatyczne.

Wybory prezydenckie w Rumunii. Premier Ciolacu największym faworytem polityka
Wybory prezydenckie w Rumunii. Premier Ciolacu największym faworytem

W niedzielę w Rumunii zostanie przeprowadzona pierwsza tura wyborów prezydenckich. Faworytem głosowania jest obecny premier Marcel Ciolacu, jednak przebieg drugiej tury wydaje się trudny do przewidzenia na podstawie sondaży. Do udziału w wyborach zarejestrowano 14 kandydatów.

Zaskakujące wyznanie Merkel: znałam dobrze intencje Putina i chroniłam Ukrainę przez inwazją polityka
Zaskakujące wyznanie Merkel: znałam dobrze intencje Putina i chroniłam Ukrainę przez inwazją

W wywiadzie opublikowanym w sobotę we włoskim dzienniku "Corriere della Sera" Angela Merkel udzieliła zaskakującej wypowiedzi, oświadczając, że znała intencje Władimira Putina i wiedziała, że jest wrogiem Europy, a jej polityka chroniła Ukrainę przed rosyjską inwazją, a poprzez popieranie Nord Stream 2 chciała pomóc Rosjanom uczestniczyć w światowym dobrobycie.

Kłopoty Agory – pustki w kinach to wina... powodzi i słabych premier Wiadomości
Kłopoty Agory – pustki w kinach to wina... powodzi i słabych premier

Jak informuje Business Insider, Grupa Agora kolejny, trzeci już kwartał z rzędu zalicza na minusie. Straty netto wyniosły 11,5 mln zł, a ich przyczyną ma być zapaść w sprzedaży biletów w kinach.

Olaf Scholz wygrywa walkę o przywództwo w SPD polityka
Olaf Scholz wygrywa walkę o przywództwo w SPD

W czwartek minister obrony Niemiec Boris Pistorius poinformował, że rezygnuje z kandydatury na kanclerza z ramienia SPD. Był on jedynym realnym konkurentem dla obecnego kanclerza Olafa Scholza.

REKLAMA

Konfederacja zawarła wyborczy sojusz

Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy założyli wspólny komitet wyborczy w wyborach samorządowych - ogłoszono podczas sobotniej konferencji prasowej ugrupowań. "Łączy nas wolność" - to ich hasło na start kampanii.
Krzysztof Bosak, w tle Grzegorz Braun Konfederacja zawarła wyborczy sojusz
Krzysztof Bosak, w tle Grzegorz Braun / PAP/Albert Zawada

"Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy zakładają wspólny komitet wyborczy; a naszym hasłem na start tej kampanii jest +Łączy nas wolność+"

- ogłosiła w sobotę w Warszawie rzecznik prasowa Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik.

Bosak tłumaczy decyzję 

Jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak podkreślił, że w poprzednich wyborach występowali z bezpartyjnymi samorządowcami "w tych samych debatach, ale nie zawsze przeciwko sobie".

"Zdrowy rozsądek, podejście z szacunkiem do własnych wyborców, podejście z szacunkiem do prawdy to są rzeczy, które było widać w kampanii wyborczej i które nas połączyły. Dziś idziemy do wyborców samorządowych razem po to, żeby odzyskiwać samorządy, żeby utrzymać pozycję, którą mamy, żeby ją wzmocnić dla dobra polskich obywateli, dlatego że wolni obywatele działają w duchu wolności, obrony swoich praw, swojego dobra wspólnego"

- powiedział Bosak.

Zaznaczył, że "długo dojrzewało ich porozumienie i długo trwały rozmowy zanim założyli wspólny komitet wyborczy". "Ale nic co dobre przychodzi łatwo. Trzeba było się poznać, trzeba było przekroczyć pewne różnice i my po raz kolejny pokazaliśmy, że jesteśmy do tego zdolni" - podkreślił polityk.

"Byliśmy do tego zdolni zakładając Konfederację, byliśmy do tego zdolni następnie rozszerzając się, pozyskując w ostatnich wyborach setki tysięcy nowych wyborców, byli do tego zdolni Bezpartyjni Samorządowcy, którzy na poziomie samorządów robili tę robotę polityczną, którą my wykonywaliśmy na poziomie polityki ogólnokrajowej i dziś łączymy siły, po to, żeby iść po władzę w konkretnych jednostkach samorządu terytorialnego" 

- mówił Bosak.

"My dziś zawieramy sojusz z tymi, którzy się liczą lokalnie. My z takimi ludźmi chcemy współpracować, przez najbliższe dwa miesiące kampanii wyborczej chcemy dać z siebie wszystko, żeby po tych wyborach mieć jak najwięcej radnych w gminach, powiatach, i w sejmikach wojewódzkich, kiedy często jest tak, że pojedynczy radni decydują o tym, jaka będzie koalicja. My chcemy o tym decydować. Nie chcemy oddawać sejmików wojewódzkich w ręce ogólnopolskich partii politycznych, które bardzo mocno się z sobą kłócą, a programowo za mało się między sobą różnią"

- zwrócił uwagę lider Konfederacji.

Jak mówił, będą walczyć o to żeby samorządy były mądrze zarządzane, żeby była gospodarność, nie było marnotrawstwa, żeby nie było wykorzystywania publicznych pieniędzy dla własnych korzyści przez tych, którzy rządzą przez różne kliki, żeby nie było wykorzystywania publicznych pieniędzy na różnego rodzaju ideologie.

Czytaj także: Zełenski: Nie pytajcie Ukrainy, kiedy skończy się wojna

Co na to bezpartyjni? 

Katarzyna Suchańska, radna miasta Kielce, jedna z ogólnopolskich liderek Bezpartyjnych Samorządowców mówiła o tym, co łączy Bezpartyjnych Samorządowców i Konfederację.

"Kiedyś sama się nad tym zastanawiałam. Łączy nas to, co dzieli z partiami politycznego mainstreamu - umiłowanie wolności. Przez osiem ostatnich lat PiS stłamsiło samorządy jak Herkules hydrę, PiS wzięło pod but lokalne wspólnoty, samorządowcy stali się lokajami rządu, włodarze musieli łasić się do posłów i ministrów, by otrzymać symboliczny kartonowy czek na inwestycję. Hojnie nagradzano swoich, a tym z opozycji czasem rzucono ochłapy z rządowych programów"

- podkreśliła.

Oceniła, że "koalicja 15 października nie prezentuje się wcale lepiej". "W pakiecie ich przedstawiciele w samorządach chcą zrealizować szaloną agendę autokratów - kawałek po kawałku, metodą salami, będą odcinać kolejne fragmenty naszej wolności mówiąc, że nam tę wolność przywracają" - zaznaczyła.

Konrad Berkowicz, który jest kandydatem Konfederacji na prezydenta Krakowa powiedział, że "chcą oddać mieszkańcom samorządy". "Chcemy pozwolić im budować miejsca, w których żyją, pozwolić im swobodnie realizować swoje biznesy i pozwolić im żyć po swojemu" - dodał.

Zastępca burmistrza Pragi-Północ Dariusz Kacprzak (Bezpartyjni Samorządowcy) ocenił, że "czynią coś, co wydawało się niemożliwe jeszcze pół roku temu, trzy miesiące temu, czyli wspólny start Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców".

"Faktycznie hasło +Łączy nas wolność+ jest kluczem do zrozumienia samorządu. Musimy walczyć o trzy rzeczy - samodzielność, samorządność, samofinansowanie" - wskazał.

Podczas konferencji głos zabrał także Grzegorz Braun (Konfederacja). "Wraca duch 2019 roku. Stara, dobra Konfa. Otwarta, ale nie na przestrzał. Otwarta na tych, z którymi łączy nas wolność, poczucie wolności" - ocenił.

"Gdyby to ode mnie wyłącznie zależało, otworzyłbym pewnie tę naszą Konfederację także i na inne projekty. Nie chcemy przecież spierać się w rodzinie - wolnościowców, narodowców, konserwatystów. Ale dobre i to na początek. To nawet znakomite"

- przyznał.

Czytaj także: Gdzie jest ciało Nawalnego?

Kontekst: Wybory samorządowe 

Na konferencji podpisano także Deklarację współpracy. "Kierując się dobrem Polski i wszystkich małych ojczyzn, z których pochodzimy oraz opierając swoje działania na przywiązaniu do wolności i praw wszystkich obywateli, zawiązujemy sojusz polityczny pomiędzy Konfederacją i Bezpartyjnymi Samorządowcami. Uroczyście deklarujemy szanować zasady naszej współpracy i aktywnie uczestniczyć w działaniach KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy" - głosi deklaracja.

Część środowiska Bezpartyjnych Samorządowców sprzeciwia się współpracy z Konfederacją i podkreśla, że "na poziomie ogólnokrajowym nie było żadnego porozumienia dotyczącego wspólnego startu".

W sobotę na platformie X jeden z liderów Bezpartyjnych Samorządowców Bohdan Stawiski napisał, że "ci ludzie nie mają nic wspólnego z Bezpartyjnymi Samorządowcami. (...) Zwykli przebierańcy (działający tylko w swoim złym imieniu a nie ogólnopolskiej organizacji BS) podjęli decyzję o kolaboracji z faszystowską, ksenofobiczną i antysemicką Konfederacją".

Przekazał, że "sprawa kradzieży nazwy przez Konfederację trafiła już do sądu okręgowego w Warszawie".

Wybory samorządowe odbędą się w niedzielę 7 kwietnia. Druga tura wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - 21 kwietnia. 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe