[Felieton „TS”] Karol Gac: Rozbić prawicę

Im więcej czasu upływa, tym wyraźniej widać, że Donaldowi Tuskowi nie chodzi o zwykłe przejęcie władzy, lecz o zmarginalizowanie prawicy jako takiej. Dla niej po prostu ma nie być miejsca w przestrzeni publicznej i politycznej.
Szachy. Ilustracja poglądowa [Felieton „TS”] Karol Gac: Rozbić prawicę
Szachy. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

To, co dzieje się w Polsce od 13 grudnia, jest bezprecedensowe. W ostatnich 30 latach nikt bowiem nie posługiwał się tak ostentacyjnie bezprawnymi metodami. Nikt nie szedł bowiem na rympał. Wreszcie nikt nie miał za nic wszelkich systemowych bezpieczników. Od pewnego czasu de facto nie obowiązuje konstytucja – wszystko jest względne i wszystko można podważyć. Wszystko zależy od „prawa, tak jak je rozumie Tusk”, a nawet jeśli nie, to zawsze „poszuka się podstawy prawnej”.

Chodzi o to, by prawica już nie wróciła

Myli się jednak ten, kto sądzi, że chodzi wyłącznie o przejęcie władzy i jej utrwalenie. Nie, gra idzie o wiele wyższą stawkę. O to, by prawica już nie wróciła, a przynajmniej nie w najbliższej przyszłości. I nie ma w tym cienia przesady. W ubiegłym tygodniu „Wprost” donosił, że Donald Tusk znajduje się pod silnym wpływem Romana Giertycha. „Powiedział mu, że PiS trzeba zniszczyć, żeby już nigdy nie wróciło do władzy” – mówił informator tygodnika. Niezależnie od tego, co kieruje nowym-starym premierem, wielu może zaskakiwać twardy kurs, który obrał od samego początku. Zwłaszcza że to ryzykowna taktyka. Niezależnie przecież od tego, czy za cztery lata, czy za osiem, czy za dwanaście, w końcu dojdzie do zmiany władzy. A wtedy nikt już nie będzie oglądał się na nic. Skoro Tusk & spółka pokazali, że nowymi źródłami prawa mogą być uchwały Sejmu, opinie prawne albo w ogóle tych podstaw może nie być, to niech się nie zdziwią, że skorzystają z tego ich następcy.

Jeśli ma się to na względzie, a także uważnie obserwuje poczynania i wypowiedzi nowej ekipy, to widać, że celem jest dezintegracja szeroko pojętego obozu prawicowego. Chodzi o to, by go rozbić, stłamsić, zastraszyć i zatomizować. Tak, by nie powtórzył się „wypadek” z lat 2005–2007 i 2015–2023. Mówi o tym zupełnie otwarcie wielu dziennikarzy czy naukowców, którzy wręcz sugerują proces „depisyzacji” na wzór denazyfikacji.

Lista „podmiotów zakazanych”

Na tym tle warto odnotować informację z ubiegłego tygodnia, kiedy to Departament Narodowych Instytucji Kultury zwrócił się z prośbą o przekazanie informacji dotyczących ewentualnych umów, których skutkiem było przekazanie przez instytucje środków finansowych kilkudziesięciu organizacjom. Co ciekawe, lista obejmuje przede wszystkich podmioty o charakterze religijnym, patriotycznym i prawicowym. Znalazł się na niej także m.in. „Tygodnik Solidarność”. Jak Państwo myślą, do czego posłuży taka lista? Odpowiedź nasuwa się sama. Przed prawicą niewątpliwie trudny czas. Okaże się, jak go przetrwa.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 


 

POLECANE
Niemieckie medium, w którym publikowano instrukcję stosowania wobec PiS metod policyjnych na liście niemieckich służb gorące
Niemieckie medium, w którym publikowano "instrukcję" stosowania wobec PiS "metod policyjnych" na liście niemieckich służb

Bawarski Urząd Ochrony Konstytucji opublikował analizę rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej nazywanej w dokumencie "DOPPELGÄNGER". Co ciekawe przewija się w niej nazwa medium, które publikowało artykuły Klausa Bachmanna, który wzywał do stosowania "metod policyjnych" wobec PiS i Andrzeja Dudy.

Czarna seria. Nie żyje następny żołnierz z ostatniej chwili
Czarna seria. Nie żyje następny żołnierz

Armię dotyka seria tragicznych wydarzeń. Tym razem o śmierci żołnierza poinformowała 18. Dywizja Zmechanizowana.

Adam Bodnar podziękował za przewrócenie państwa konstytucyjnego gorące
Adam Bodnar podziękował za "przewrócenie państwa konstytucyjnego"

Donald Tusk i Adam Bodnar odbyli wielogodzinne spotkanie z przedstawicielami ściśle wyselekcjonowanych i najbardziej upolitycznionych środowisk sędziowskich.

Niemieccy pracodawcy gorzej opłacają obcokrajowców tylko u nas
Niemieccy pracodawcy gorzej opłacają obcokrajowców

Niemiecki rząd przyznaje w publikacji Bundestagu, ze w Niemczech średnie miesięczne wynagrodzenie dla pracujących na pełen etat wynosi 3 945 euro dla Niemców i 3 034 euro dla obcokrajowców. Mediana wynagrodzeń obcokrajowców była zatem o 911 euro lub 23 procent niższa niż w przypadku Niemców.

Dramat nad jeziorem Ukiel w Olsztynie z ostatniej chwili
Dramat nad jeziorem Ukiel w Olsztynie

W sobotę na niestrzeżonej plaży nad jeziorem Ukiel w Olsztynie doszło do tragicznego wypadku. 36-letni mężczyzna stracił życie, próbując uratować swojego siedmioletniego syna, który wpadł do wody podczas zabawy na pontonie.

Nie żyje znany piłkarz z ostatniej chwili
Nie żyje znany piłkarz

Media obiegła informacja o śmierci byłego piłkarza reprezentacji Szkocji. Ron Yeats miał 86 lat.

Technicy działają. Potężna awaria na niemieckiej kolei z ostatniej chwili
"Technicy działają". Potężna awaria na niemieckiej kolei

W sobotę, 7 września doszło do poważnej awarii systemu łączności Deutsche Bahn, która sparaliżowała ruch kolejowy w środkowych Niemczech.

Nowa prognoza IMGW. Oto co nas czeka w najbliższych dniach z ostatniej chwili
Nowa prognoza IMGW. Oto co nas czeka w najbliższych dniach

Jak poinformował IMGW, Europa wschodnia, północna oraz częściowo centralna znajdują się w zasięgu słabnącego wyżu znad zachodniej Rosji, pozostała część kontynentu pod wpływem rozległego niżu z ośrodkiem nad Wielką Brytanią. Zachodnia i centralna Polska będzie w zasięgu zatoki niżu z ośrodkiem nad Wielką Brytanią, a wschodnie obszary kraju pozostaną na skraju wyżu z centrum nad zachodnią Rosją. Na przeważający obszar kraju z południa będzie napływać powietrze pochodzenia zwrotnikowego, jedynie wschód pozostanie w powietrzu polarnym, kontynentalnym.

Anna Lewandowska podzieliła się radosną wiadomością. W sieci lawina gratulacji z ostatniej chwili
Anna Lewandowska podzieliła się radosną wiadomością. W sieci lawina gratulacji

Anna Lewandowska podzieliła się w mediach społecznościowych radosną wiadomością.

Kiedy się Pan dowiedział? Niemcy budują swoje CPK. Jest interpelacja do Tuska z ostatniej chwili
"Kiedy się Pan dowiedział?" Niemcy budują swoje CPK. Jest interpelacja do Tuska

Lufthansa w niedawnym komunikacie prasowym informowała, że firma ma planach poczynić wielką wartą 600 milionów euro inwestycję. Chodzi o gruntowną modernizację hubu cargo na lotnisku we Frankfurcie. Wszystko miałoby odbyć się do 2030 roku. W związku z tymi ambitnymi planami poseł PiS Sebastian Łukaszewicz zwrócił się do Premiera Donalda Tuska z interpelacją w której zawarł 4 ważne pytania.

REKLAMA

[Felieton „TS”] Karol Gac: Rozbić prawicę

Im więcej czasu upływa, tym wyraźniej widać, że Donaldowi Tuskowi nie chodzi o zwykłe przejęcie władzy, lecz o zmarginalizowanie prawicy jako takiej. Dla niej po prostu ma nie być miejsca w przestrzeni publicznej i politycznej.
Szachy. Ilustracja poglądowa [Felieton „TS”] Karol Gac: Rozbić prawicę
Szachy. Ilustracja poglądowa / Freepik.com

To, co dzieje się w Polsce od 13 grudnia, jest bezprecedensowe. W ostatnich 30 latach nikt bowiem nie posługiwał się tak ostentacyjnie bezprawnymi metodami. Nikt nie szedł bowiem na rympał. Wreszcie nikt nie miał za nic wszelkich systemowych bezpieczników. Od pewnego czasu de facto nie obowiązuje konstytucja – wszystko jest względne i wszystko można podważyć. Wszystko zależy od „prawa, tak jak je rozumie Tusk”, a nawet jeśli nie, to zawsze „poszuka się podstawy prawnej”.

Chodzi o to, by prawica już nie wróciła

Myli się jednak ten, kto sądzi, że chodzi wyłącznie o przejęcie władzy i jej utrwalenie. Nie, gra idzie o wiele wyższą stawkę. O to, by prawica już nie wróciła, a przynajmniej nie w najbliższej przyszłości. I nie ma w tym cienia przesady. W ubiegłym tygodniu „Wprost” donosił, że Donald Tusk znajduje się pod silnym wpływem Romana Giertycha. „Powiedział mu, że PiS trzeba zniszczyć, żeby już nigdy nie wróciło do władzy” – mówił informator tygodnika. Niezależnie od tego, co kieruje nowym-starym premierem, wielu może zaskakiwać twardy kurs, który obrał od samego początku. Zwłaszcza że to ryzykowna taktyka. Niezależnie przecież od tego, czy za cztery lata, czy za osiem, czy za dwanaście, w końcu dojdzie do zmiany władzy. A wtedy nikt już nie będzie oglądał się na nic. Skoro Tusk & spółka pokazali, że nowymi źródłami prawa mogą być uchwały Sejmu, opinie prawne albo w ogóle tych podstaw może nie być, to niech się nie zdziwią, że skorzystają z tego ich następcy.

Jeśli ma się to na względzie, a także uważnie obserwuje poczynania i wypowiedzi nowej ekipy, to widać, że celem jest dezintegracja szeroko pojętego obozu prawicowego. Chodzi o to, by go rozbić, stłamsić, zastraszyć i zatomizować. Tak, by nie powtórzył się „wypadek” z lat 2005–2007 i 2015–2023. Mówi o tym zupełnie otwarcie wielu dziennikarzy czy naukowców, którzy wręcz sugerują proces „depisyzacji” na wzór denazyfikacji.

Lista „podmiotów zakazanych”

Na tym tle warto odnotować informację z ubiegłego tygodnia, kiedy to Departament Narodowych Instytucji Kultury zwrócił się z prośbą o przekazanie informacji dotyczących ewentualnych umów, których skutkiem było przekazanie przez instytucje środków finansowych kilkudziesięciu organizacjom. Co ciekawe, lista obejmuje przede wszystkich podmioty o charakterze religijnym, patriotycznym i prawicowym. Znalazł się na niej także m.in. „Tygodnik Solidarność”. Jak Państwo myślą, do czego posłuży taka lista? Odpowiedź nasuwa się sama. Przed prawicą niewątpliwie trudny czas. Okaże się, jak go przetrwa.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.

 

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe